Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój byl przy pierwszym porodzie pamięta kazda sekundę z tamtego dnia, i nie chojrakuję!! Współczuję mi z całego serca!! I ciążę tez docenia bo jelita daly mi w dupe ładnie!!! Najdłuższy bol trwał 14 godz. Zwijanie sie na łóżku z bólu.
Kurde boje się usnąć! Ze mnie w nicy złapie akcja -
hiacynta99. wrote:Mój byl przy pierwszym porodzie pamięta kazda sekundę z tamtego dnia, i nie chojrakuję!! Współczuję mi z całego serca!! I ciążę tez docenia bo jelita daly mi w dupe ładnie!!! Najdłuższy bol trwał 14 godz. Zwijanie sie na łóżku z bólu.
Kurde boje się usnąć! Ze mnie w nicy złapie akcja
kochana, tym bardziej do spania, siły i sen na wagę złotahiacynta99. lubi tę wiadomość
-
Marietta wrote:kochana, tym bardziej do spania, siły i sen na wagę złota
Mam ostatnie tabl renie i szklankę mleka kolo lóżka! Jak to nie wystarczy to będę siedzieć do rana
Jeszcze po budyniu to dopiero będzie palic rura
Marietta ty jeszcze wcinasz budyń? Ja codziennie -
hiacynta99. wrote:Mam ostatnie tabl renie i szklankę mleka kolo lóżka! Jak to nie wystarczy to będę siedzieć do rana
Jeszcze po budyniu to dopiero będzie palic rura
Marietta ty jeszcze wcinasz budyń? Ja codziennie
Pokochałam budyń całym sercemAle dzisiaj cały dzień ciężko mi coś przełknąć... idę spać szybko, póki jako tako mnie mało boli
Trzymać kciuki za jakikolwiek progress, jutro na 9 do ginki prowadzącej, 1 ktg w szpitaluhiacynta99., i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny które mają już maluszki. Jak wasz pierwszy dzień w domku?Podróż że szpitala do domu ok-nawet jej się podobało ale później masakra płakała, ciągle przy cyce, koło 20 ja wykopaliska i spała 5,5 godz w nocy co godzinkę prawie się budziła tzn od 12 do prawie 4 później zasne la na dłużej 2 godz. Zobaczymy jak dzisiaj.
Już wczoraj miałam kryzys,plakalam[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Hej heej w ten cudny piąteczek 13go. Ja juz czekam w poradni u giną.. Zobaczymy co i jak.. Miłego dnia wszystkim a wizytujacym powodzenia na wizytach;
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 08:33
i.am.chappie, Patrycja24, Iwa81, Aniu_leczka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, powodzenia na wizytach. Ja się właśnie szykuję i nie mogę się doczekać co powie gin. Obawiam się że usłyszę że nic jeszcze rozwiązania nie zapowiada. Ale z jakiś nowości ciążących znalazłam dziś na bieliźnie taki maleńki galaretkowaty kawałeczek więc może czop? Nie nakręcam się, co ma być to będzie, czerwiec to też ładny miesiąc na rodzenie
Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry Dziewczyny!
Powodzenia na Waszych wizytach. Liczę, że odbędą się po Waszych myślach.
Ja zaczęłam się bać porodu i tego wszystkiego co po porodzie, więc już nawet czerwiec mi odpowiada.Jakoś nie ogarniam, że w każdej chwili może się zacząć. Nie wiem co mi odbija...pewnie hormony. Dobrze, że można na nie zrzucić
.
-
Witajcie Dziewczyny
Gratuluję urodzonych bobasków wszystkim mamom!
Brawo Dziewczyny!
Trzymamy kciuki za kolejne
Moja Mała wczoraj skończyła 3 tygodnie. Waży już 3700g ( wychodząc ze szpitala 2970g ).
Ja też miałam w szpitalu wszystkie za duże ubranka, teraz wiem, że jednak trzeba zaparzyć się w malutkie śpioszki bo zanim dziecko dorośnie do rozmiaru 62 czy nawet 56, pływa w tych za dużych ciuszkach...
Co do pierwszej nocy w domu to maź karmił mała cała noc, żebym mogła sie wyspać. Nie miałam jeszcze wystarczajaco duzo pokarmu i miałam obolałe brodawki wiec chciałam odpocząć od Kp. Faktycznie się wyspalam, mała pojedzona wiec nie płakała a na drugi dzien miałam
Nawał i laktacja pięknie ruszyła i do dzis jest tylko pierś
Do tej pory jak potrzebuje pospac twardym snem prosze męża zeby spał z małą ( biorę ja tylko na karmienie ) To bardzo pomaga.
Ogólnie dziecko spi z nami w lozku. Jest to duzo wygodniejsze i bardzo słodkie
Od kiedy wyszłam ze szpitala naprawdę się wysypiam
Choć przyznaję, że wczesniej się kładę bo ok 23.00
Bardzo chętnie będę Was nadal podczytywać i czasem się odezwę.
Wszystkim wizytującym życzę powodzenia!
A nowym mamom siły, piersi pełnych mleka i przespanych nocy
Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 09:24
hiacynta99., i.am.chappie, Patrycja24, Negra, Iwa81, Marietta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyś może być ciężko przez kilka dni, może Cię też baby blues dopadł..
Daj sobie 2 tygodnie w piżamie (ja tak zakładam, żeby potem się nie rozczarować) i leż w łóżku i bądź tylko dla małej, niech mąż ma na głowie zakupy, gotowanie, sprzątanie. Dla dziecka to szok i duży stres i trzeba mu pomóc. Małymi kroczkami i Wam się uda wyjść z dołka. Trzymam kciuki! -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny postanowiłam czekać tutaj z Wami pod sam koniec
Do terminu zostało mi 8 dni. Jakoś raźniej mi jak Was czytam i widzę że wszystkie mamy podobne przemyślenia. Jestem dobrej myśli i nie ukrywam że piękny maj nastraja pozytywnie do życia. Gratulacje dla tych które już urodziły i trzymam kciuki za te które czekają!
Iwa81, Rudzina, Marietta lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizycie i tak jak myślałam porodu nie widać
córcia już ponad 3100 g waży
za tydzień kolejna wizyta z maleńką nadzieją że jednak nie doczekamy
teraz czekam jeszcze na ktg i mam nadzieję że szybko minie bo głodna się strasznie zrobiłam.
Patrycja24, i.am.chappie lubią tę wiadomość