Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
pasia27 wrote:To nie ja
to chyba Partycja? Hmm
Kozieradka jest czasem w składzie herbatek laktacyjnych..tylko trzeba uważać bo zmienia smak mleka i może nie pasować..no i zapach potu zmienia hehpasia27 lubi tę wiadomość
Patrycja24 -
pasia27 wrote:To nie ja
to chyba Partycja? Hmm
Kozieradka jest czasem w składzie herbatek laktacyjnych..tylko trzeba uważać bo zmienia smak mleka i może nie pasować..no i zapach potu zmienia heh
To ja stosuje kozieradkę i mam więcej mleka:) 3 łyżeczki dziennie, fajt zmienia zapach potu, ale Nam to nie przeszkadza.
-
marzenka06 wrote:Ja próbuję cały czas wcisnąć smoka, ale nasz Domiś wypluwa i wkurza się. Nie wiem, czy mu się spodoba smok? ... zawsze to pomaga w wyciszenie dziecka czy uśpieniu.
-
josephinka84 wrote:To ja stosuje kozieradkę i mam więcej mleka:) 3 łyżeczki dziennie, fajt zmienia zapach potu, ale Nam to nie przeszkadza.
-
pasia27 wrote:Kur...kacper kicha,z nosa leci..będzie katar
martwię się o Martynkę
-
macie takie porozbierane te dzieci. Mój jest w pajacu a i tak zaraz ma zimne łapki i nóżki, a karczek też bez szału.
-
Moja w pajacu śpi tylko w nocy, w dzień jak gorąco to body, przy większej temp. body z krótkim rękawem,
Jak śpi w dzień to przykrywam ją cienkim kocykiem albo pieluchą i chyba jej to pasuje bo śpi jak sus.
Śliczne te Wasze maleństwaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 22:10
-
Baronowa_83 wrote:macie takie porozbierane te dzieci. Mój jest w pajacu a i tak zaraz ma zimne łapki i nóżki, a karczek też bez szału.
W nocy śpi w pajacu (już body pod niego nie zakładam) i pod kołderką, bo pod kocykiem się kręcił a teraz w końcu śpi spokojnie... -
Moja też pajacyk ma do spania ale ostatnio zastanawiałam się czy nie jest jej za ciepło, my śpimy przecież w krótkich koszulkach. Na spacer też na krótko chodzimy, przykrywam ją pieluszką albo bawełnianym kocykiem, czasem jak widzę gndole po brzegi wypełnione kocami minki to się zastanawiam czy nie powinnam cieplej ubierać dziecka ale widzę że jest jej dobrze jak nie jest przegrzana a pewnie każde dziecko ma swoje upodobania.
Dzisiaj byliśmy na szkoleniu z wiązania chust i powiem wam że cieszę się że poszliśmy. Nauczyliśmy się podstawowego wiązania chusty tkanej i nie jest to wcale takie proste, myślę że z samego opisu nie potrafiłabym tego zrobić. Toli chyba się podobało bo była jedynym dzieckiem które podczas wiązania nie płakałoGeneralnie na tym szkoleniu odradzali chusty elastyczne. Teraz tylko muszę wybrać i zamówić chustę i będziemy ćwiczyć.