Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
domi05 wrote:Z tym że u nas przy nutramigenie dolegliwości się nasiliły, jeszcze bardziej brzuszek go bolał, płakał prawie na okrągło.
Ja w naszym przypadku w nietolerancję nie wierzę, bo jak jeszcze karmiłam piersią i ociągałam to jadłam wszystko, i jogurty i mleko piłam i małemu nic nie było, a kłopoty zaczęły się przy mm więc to pewnie przez niedojrzałość układu pokarmowego.
W każdym razie u nas bebilon zdał egzamin i już po pierwszym dniu poprawę było widać, w ciągu kilku dni znaczącą, a po tych dwóch-trzech tygodniach całkowicie płacze i bóle brzuszka ustąpiły.
To moze właśnie inna przyczyna była, u nas to Misiek robił kupy po 15 dziennie i już się krew pojawiała!
wogóle od początku jak był na bebilonie mało mi przybierał i źle trawił mleko bo wiecznie białe grudki były w kupie !
Ale powiem ze przejscie z dobrego mleka na Nutramigen to jest ALA wyzwaniejak by nie moja mama pewnie bym w psychiatryku wyladowała
Mikołaj był uparty i ja też !!!! ale ona czasami przejmował inicjatywe
-
oj hiacynta, to już zupełnie coś innego... my nie przechodziliśmy przez coś takiego. Fakt z początku na bebilonie robił mi po 6 kup dziennie, ale się unormowało i już jest jedna. Poza tym one wszystkie były normalne.
U nas to tylko były prężenia płacz i bóle brzuszka - przy każdym mm to samo, więc też myślę że to bardziej krople pomogły i mały nie ma żadnej skazy białkowej jak to uparcie twierdziła lekarka, bo gdyby to była skaza to chyba nutramigen by pomógł a nie pogorszył problem... -
domi05 wrote:Czy Wasze dzieciaczki też się tak ślinią? Kurcze mój zaczął się trochę ślinić z miesiąc temu a teraz to już strasznie się ślini...
Na zęby to chyba jeszcze za wcześniedomi05 lubi tę wiadomość
-
z tymi kupami to można doktorat zrobić... muszę zapytać na wizycie, bo mój teraz robi jakieś takie zielone, cuchnące i wodniste kupy (jest na bebilonie, na nanie miał zatwardzenia). Fakt, jedną na dobę (karmimy się jeszcze trochę piersią, ale głównie mm), ale męczy się dość mocno i mam wrażenie że jak walnie, to z bulgotem i impetem, jak przy biegunce.
-
KokoszaNell wrote:z tymi kupami to można doktorat zrobić... muszę zapytać na wizycie, bo mój teraz robi jakieś takie zielone, cuchnące i wodniste kupy (jest na bebilonie, na nanie miał zatwardzenia). Fakt, jedną na dobę (karmimy się jeszcze trochę piersią, ale głównie mm), ale męczy się dość mocno i mam wrażenie że jak walnie, to z bulgotem i impetem, jak przy biegunce.
ja jak byłam u swojej lekarki i pytałam o zielone kupy, to mi powiedziała że to kwestia trawienia, zwłaszcza warzyw, że jeszcze dzieci nie wytwarzają enzymu który trawi wszystko tj trzeba.
A moja też ma lekko wodniste kupy, na zmianę z jajecznicą,
ale te wodniste to pojawiły się akurat jak zaczęłam ją dopajać wodą i jeść więcej warzyw z domowego ogródka. Czasami puści bąka z kleksem ale lekarka powiedziała że to nic niepokojącego, więc się nie martwię na zapas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 19:54
-
Wladek kleksa robi co chwile. Kupy ma wodniste z grudkami bo je moje mleko z modyfikowanym na pól. Takze przekrój przez wszystko.
-
Evil89 wrote:Dziewczyny używacie smoczków? Jeśli tak to jakiej firmy/model? My mamy lovi te 0-2 i aventu ortodonyczny. Lovi się nie spawdziły bo mają krótki ssak i nie umiał ich utrzymać w buzi, ten avent jest dłuższy i lepiej mu to wychodzi ale może polecicie jakiś inny?
6zl kosztuje i jest ok.juz drugi mamy:-)
-
Dziewczyny trochę mnie nastraszyłyście z tym mlekiem dla alergików. Moja póki co na piersi, ale ciągle się pręży mimo leków i mojej diety. Koło nabiału to ja nawet nie stałam od 2 tygodni;) a i tak jest średnio. Rozważam przestawienie jej na bebilon pepti lub nutramigen, bo wg lekarki to najprawdopodobniej nietolerancja laktozy z mojego mleka. Lekarka mówiła, żeby przetrzymać do pół roku a później może będzie lepiej, ale ja szczerze mam powoli dość patrzenia cały dzień jak się dziecko meczy. Do tego chodzę głodna, bo ile można jeść kaszy, ryżu, chleba i indyka:(
Syna karmiłam 5 m-cy i później był nutamigen i skończyły się płacze i bole. Wiec chyba taka moja uroda, ze mam dużo mleka, moje dzieci mimo ze super przybierają, to bardzo się męczą z gazami:(
Syn jadł to świństwo aż mu się uszy trzęsły a wy tu piszecie, ze może być tez ciężko przestawić...grr i co tu robić? -
Bardzo ciężko być na diecie bezmlecznej bo mleko jest ukryte w wielu produktach, np mnie zaskoczyło że mleko w proszku dodają do niektórych wędlin. Poza tym gdzieś czytałam że białko mleka krowiego może być w naszym mleku nawet po 6 tygodniach wiec dieta musi trochę potrwać żeby były rezultaty. Ja na diecie też już drugi tydzień ale tak na prawdę pierwszy bez mleka ukrytego. Nie chcę pochwalić zbyt wcześnie ale kupy się poprawiły, z brzuszkiem też widzę poprawę tylko ta wysypka nie chce zejść. Zaczęłam się przyzwyczajać do takiego jedzenia, jedyne czego mi brakuje to mazidła do chleba bo margaryny nie znoszę i słodyczy, marzę o kawałku ciasta
właśnie piekę jabłecznik z kaszą jaglaną, mam nadzieję że będzie to całkiem dobra namiastka ciasta.
-
Baronowa_83 wrote:Wladek kleksa robi co chwile. Kupy ma wodniste z grudkami bo je moje mleko z modyfikowanym na pól. Takze przekrój przez wszystko.
bo to chyba raczej nie biegunki, bo tak się zastanawiałam, ale to wtedy dziecko by bolał brzuch, czy się mylę ? -
Przy kp może byc kupa co pieluchę albo co 5 dni. A kleksy sa jeszcze z nie dikonca rozwiniętego układu.
Z jednej strony ulewa z drugiej klasy ;)przewalone;)Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Iwa81 wrote:Shape, a długo ci się młody pręży zanim zrobi kupkę, ?
U nas prezenie jest zaraz po karmieniu przy odbijaniu. Po polozeniu do lozeczka i po jakiejs godzinie snu. Nie jest to zwiazanie z kupa a z gazami. Kupy mala robi czesto i raczej bez problemow. -
dziewczyny a powiedzcie mi bo w sumie tego nie wiem, jeśli dziecku przy KP wyjdzie np. uczulenie na pomidora bądź truskawki, obojętnie co to czy wysypka pojawia się na całym ciele czy może się pojawić tylko buzi,?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 22:47
-
Pytalamo to ostatnio poloznej bo mala krostki tylko na policzkach a koleżanki szlybw zaparte ze to alergia ze powinnam stosować dietę, a polozna mowila ze potowki.. Wiec pytam bo moj brat (lat 22od dzieci skaza mleczna i alergii sporo ale wziewne tylko) ma krosty wszędzie -uda ramiona plecy niekiedy i na brzuchu(no dasz mu serek wiejski i kanapke z kuelba.. Na to drugie nawet nie spojrzy;)). I mi potwierdzila ze raczej alergiczne sa rozsiane a nie kilka krostek (5-8na policzku) i tylko w jednym miejscu.
Jesli chodzi o takie jedzenie:
ja pomidory jadlamod poczatku w zasadzie a któregoś dni sprobowslam truskawek a potem czereśni - wszystko sie przyjelo. Ogólnie wysypek tfu tfu brak. Mleko do kawy a czasem wypije tak z pól szklanki ale to rzadko. Tylko prezenia na kupke lub baki. Ale to tak z 10-15min. Ze póki sie nie zalatwi i nie puści solidnej porcji bakow. A potem spokój. Kupy normalne (jak na nimowle) Czasem baki z kleksem pusci.
Mam nadzueje ze uchowa się bez alergii..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2016, 23:38
-
aaaguchaaa wrote:Pytalamo to ostatnio poloznej bo mala krostki tylko na policzkach a koleżanki szlybw zaparte ze to alergia ze powinnam stosować dietę, a polozna mowila ze potowki.. Wiec pytam bo moj brat (lat 22od dzieci skaza mleczna i alergii sporo ale wziewne tylko) ma krosty wszędzie -uda ramiona plecy niekiedy i na brzuchu(no dasz mu serek wiejski i kanapke z kuelba.. Na to drugie nawet nie spojrzy;)). I mi potwierdzila ze raczej alergiczne sa rozsiane a nie kilka krostek (5-8na policzku) i tylko w jednym miejscu.
Jesli chodzi o takie jedzenie:
ja pomidory jadlamod poczatku w zasadzie a któregoś dni sprobowslam truskawek a potem czereśni - wszystko sie przyjelo. Ogólnie wysypek tfu tfu brak. Mleko do kawy a czasem wypije tak z pól szklanki ale to rzadko. Tylko prezenia na kupke lub baki. Ale to tak z 10-15min. Ze póki sie nie zalatwi i nie puści solidnej porcji bakow. A potem spokój. Kupy normalne (jak na nimowle) Czasem baki z kleksem pusci.
Mam nadzueje ze uchowa się bez alergii..
No właśnie też mi się wydaje że alergia nie obejmuje wyłącznie buźki,
moja położna powiedziała że taki ala trądzik, pojedyncze krostki to jeszcze hormony wychodzą. No ja też jem wszystko, jedynie wyczytałam że po świeżych ogórkach mogą wystąpić u dzieci wzdęcia i u mojej właśnie były więc odstawiłam. A schemat prężenia i robienia kup taki sam jak u Was