Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja też spi od wczoraj od 21:30 ale chyba zaraz wstanie,były dwa karmienia o 2 i o 7 ale na spiocha bo tylko w się zaczęła kręcić to.jej dałam butle.Mnie znów zaczyna bolec brzuch od jej noszenia wczoraj musialam ja.nosic bo ryczala i jak na dzisiaj dzwigam to piecze mnie pod mostkiem
-
Domi ja rodziłam SN ale u mnie sytuacja była taka że 4 dni przed terminem porodu zaczęły mi odchodzić wody, nad ranem pojechałam to nie miałam ani jednego skurczu. Lekarz nie chciał dać mi szybko oxy czekali aż akcja się sama rozwinie i czekali tak hmmm z 7h na podanie oxy, w tym czasie miałam mocno bóle krzyżowe ale na ktg one nawet nie były widoczne. Dopiero po podaniu oxy nawet za wiele nie zleciało kroplówki to zaczęły się skurcze, tyle że ja po tych paru godzinach bóli krzyżowych nawet nie miałam siły przeć, ale położna była super, lekarz też pomogli mi urodzić. Nacięcie krocza dość długo mi dokuczało i źle się wygoiło, ale nie wiem czy to wynika ze złego gojenia czy np tak popękałam.
Co do położnych na oddziale po porodzie to chodziły dopytywały czy wszystko ok, czy mały pije, czy jakieś problemy mam. Na noc spokojnie maluszki można było zostawiać u położnych ja akurat nie korzystałam bo mały często jadł i stale wisiał na cycku. Nad ranem przywoziły maluszki na karmienie ok godz 5:00 albo 6:00.
W ciągu dnia też można było zawieźć maluszki do położnych i się iść wykąpać np. także mogę polecić rodzenie w Wodzisławiu - rodziłam tam drugi raz i nie zawiodłam się ani razu.
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
No ja za drugim razem też wybrałabym pewnie Wodzisław, choć z drugiej strony mój lekarz jest w Rydułtowach, i pewnie drugie też byłoby cc, więc umówiłby mi termin i on by mi zrobił... ale drugie to tak za 3 lata najwcześniej więc mam czas myśleć ;p
monilia84 lubi tę wiadomość
-
Guem wrote:Dziewczyny, pisałyśmy jakiś czas temu o bólach stawów. U mnie nadal się utrzymują, najgorzej bolą nadgarstki i dłonie. W sobotę na grilu miałam problem z utrzymaniem widelca a dzisiaj nie mogłam rozprostować palców. Zaczęłam się martwić, do tego czuję się okropnie zmęczona. Spotkaliście się z czymś takim? Myślicie że to ma związek z kp czy ciążą? Jutro umówię się do internisty ale chyba nie spodziewam się wiele po wizycie.
-
No to nam chyba dziecko zasnęło na dobre... Dziś mleczko wypadło przed 18, o 19 zaczął marudzić to go położyłam, myślałam że jak zawsze zdrzemnie się na pół godzinki... a on śpi dalej... mamy godzinę opóźnienia z kąpaniem... i co tu robić?
Jak się do 21 nie obudzi to go do łóżeczka przełożę... Ale jak się przy tym obudzi to jak myślicie, kąpać go, czy dać tylko mleczko i niech śpi dalej?
-
domi05 wrote:No to nam chyba dziecko zasnęło na dobre... Dziś mleczko wypadło przed 18, o 19 zaczął marudzić to go położyłam, myślałam że jak zawsze zdrzemnie się na pół godzinki... a on śpi dalej... mamy godzinę opóźnienia z kąpaniem... i co tu robić?
Jak się do 21 nie obudzi to go do łóżeczka przełożę... Ale jak się przy tym obudzi to jak myślicie, kąpać go, czy dać tylko mleczko i niech śpi dalej?
zrób mu Dzień Dziecka i odpuść mu kąpiel, bo jak będzie rozespany to może kąpiel go rozdrażnić , albo rozbudzi do na dobre i po spaniu do późnej nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 21:10
-
nick nieaktualnyTo zależy czy po kąpieli się rozbudza i czy masz szanse go ululać znowu. Ja karmię o 18:30, a kąpiel o 21. Często zasypia pomiędzy i go wybudzamy, czasem lekko popłacze, ale jak się to zrobi delikatnie i powoli, to nie ma problemu. Po kąpieli zasypia w ciągu pół godziny. Ale każde dziecko inne, więc ciężko doradzić
Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
domi05 wrote:Hej A u nas dla odmiany wczoraj był dzień idealny, Dominik mało marudził, ładnie spał.
U nas po odstawieniu wszelkich leków na kolki one minęły. Zaczęły się nasilać mimo podawania espumisanu a później sab simplex, a jak odstawiłam to jak ręką odjął
W temacie teściowych u nas jest horror i będziemy się przeprowadzać niestety bo robi się nie do zniesienia... wtrąca się strasznie... ćwiczę z młodym, bo ma problem z napięciem, to się po mnie drze że mam dziecka nie męczyć, że jemu nic nie jest że on jest silny, że mam jej posłuchać i sobie dać powiedzieć... wtrącają się strasznie... a jak się nie posłucha to od razu krzyk i obraza... masakra... A teść tylko daj mu czapeczkę, przykryj bo ma rączki zimne... szlak już nas trafia... mężowi mamuśka też tylko nagaduje jak tylko nie słyszę np. nie szczepcie go na te pneumokoki! No i a wysiadam i mieszkać z nimi nie będę... trudno...
hej, ja też od kilku dni podaje sab simplex i jest jeszcze gorzej;/ od jutra odstawiam! Dziś mały wył 3h:(
-
Domi ja mam tak jak w domu tzn. rady na kazdy temat szczególnie dot. tego żeby dokarmiac i dopajać (robie to tylko gdy brakuje mi pokarmu a zdarza się to od czasu do czasu) i żeby wszystko jeść (a córeczka ma alergie).
Zauważyłam że kiedy jestem u rodziców to brakuje mi pokarmu i tak bylo wczoraj wieczorem i sadze że to właśnie przez ciagłe demotywowanie mnie poprzez rady odwrotne do tego co ja robię (pewnie w dobrej wierze. .) Stres i zdenerwowanie robi swoje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2016, 04:53
-
Poli9106 wrote:Zdarza się wam,ze np po 8 h spania w nocy pampers jest prawie suchy?
rzadko, ale raz czy dwa zdarzyło się że po nocy pampers suchy, albo minimalne siusiu, ale potem moje dziecko oczywiście nadrobi, jak rano zacznie robić kupę to pampers nie wytrzymuje i siku z fontanną na podkład przy przebieraniu
Ile teraz Wasze dzieci przybierają tygodniowo ? -
Zdarza sie dość często. Władek sika jak sie porządnie obudzi. Nie sika przez sen. Potem wysikuje duuuzo
-
Iwa81 wrote:rzadko, ale raz czy dwa zdarzyło się że po nocy pampers suchy, albo minimalne siusiu, ale potem moje dziecko oczywiście nadrobi, jak rano zacznie robić kupę to pampers nie wytrzymuje i siku z fontanną na podkład przy przebieraniu
Ile teraz Wasze dzieci przybierają tygodniowo ?Iwa81 lubi tę wiadomość
-
Z siusianiem różnie. Raz po nocy sucho moze minimalnie zasiuaiany a raz po 3h mam wrażenie ze zaraz pęknie bo tyle nasiusiala;)a z przybieaniem to na szczepieniu w 6tyg wazyla 5050 a waga startowa 3950 wiec w 6tyg 1100 to daje jakies 180na tydzień. A po tyg wazyla 5170. Teraz to za 2tyg bedzie wazona bo kolejna dawka wtedy będę wiedzieć ile
-
nick nieaktualnyJak jest na piersi to podobno może być tak, że kupy nie będzie przes dwa tygodnie, bo pokarm jest trawiony bezresztkowo. Ale jak są jeszcze inne dolegliwości do tego, to już nie wiem.
Z tym sikaniem to u nas też nie sika jak śpi, więc zanim go przebiorę, to upewniam się, że jest obudzony, bo jak zmieniam pampka na śpiocha, to i do wymiany ciuszki i mop w ruch -
nick nieaktualny
-
Mój dziś miał szczepienie i bardzo marudny jest. Jednak nie o tym chciałam pisać. Lekarz go posprawdzal, ja prawie o wszystko wypytalam,,zapomniałam wspomnieć o zielonych kupach. W nocy są najczęściej.
Wasze dzieci na piersi robią często zielone kupy?
U nas jak się zaczęły to już się pojawiają i pojawiają. Musze szukać po czym ale ciężko będzie bo jem prawie wszystko.
Olaf waży 6200, w niecałe 2 tyg 500 g przybrał ale to miesiąc różnicy jest między Waszymi dziećmi