Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGuem wrote:Tola jeszcze się nie przekręca z pleców na brzuszek nawet nie próbuje ale ma jeszcze na to czas.
Mi się wydaje że pajac będzie wygodniejszy dla dziecka niż kurteczka, nic się nie podwinie, nie będzie podwiewać. Też rozglądam się za czymś na jesień, na razie mam polarkowe pajace ale przydałoby mi się coś co ochroni przed wiatrem. Ostatnio na targach widziałam świetne, cienkie kombinezony, podobno chronią nawet do -20 stopni tylko cena 280 zl zniechęca. Jakie macie kocyki albo śpiworki do fotelików samochodowych?
Jak bylam na warsztataach z bezpiecznwgo malucha to mowili zeby dziecka nie przypinac w kurtkach kombinezonachPatrycja24 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tola2014 wrote:Czy ktoras z Was kupowala dady na tej.promocji 32 zl 96 szt? Jak maly sie zsika to takim czosnkiem smierdzaPatrycja24
-
tola2014 wrote:Aaa I jak ubieracie dzieci jak jest 13 stopni?Patrycja24
-
Dziewczyny mam maly problem. Jak mielismy spore problemy z brzuszkiem podawalam Mikusiowi Bobotic Forte. Pomagalo wiec teraz jak tylko poczuje smak to sie uspokaja, czesto nawet zasnie. Nie chce,zeby sie od tego uzaleznil a zauwazylam, ze zaczyna wymuszac. I tutaj pytanie. Czym moge go oszukac? Tzn.co moge podac na smoku zamiast tego? Myslalam o syropie malinowym, takim do rozcienczania, ale sie boje, ze mu zaszkodze.Patrycja24
-
Marta931217 wrote:Hej kochane u mnie też maj która powie mi cos na temat mojej bety 9254 mlU/ml?
tola2014, KokoszaNell, Negra, i.am.chappie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGuem wrote:Wczoraj minął rok jak robiłam swoją pierwszą betę nadal się wzruszam jak wspominam ten czas, tyle się wydarzyło przez rok, mnóstwo stresu którego już coraz mniej pamiętam i ogrom szczęścia którym cieszymy się każdego dnia Pamiętam jak czekaliśmy na wyniki bety, rano zrobiłam test i od razu pobiegłam do przychodni na badania. Wieczorem byliśmy w teatrze i już miało rozpoczynać się przedstawienie kiedy dostałam maila z wynikami. W teatrze był słaby zasięg więc pdf ściągał się w nieskończoność i w ostatniej chwili (bo już nas chcieli wyrzuci bo święciliśmy telefonem) pokazały się magiczne cyferki i wybuch radości ah miło powspominać
Ja zrobilam przed praca. O 14 byl wynik pdf sie sciagnal, a ze pracuje w banku I mialam klienta to sie wkurzalam,ze tyle pytan zadaje a ja nie moge zerknsc na tel. W koncu zajrzalam przy innym I szok 126 !) juz nie wiedzialam nawet o co pyta mnie gosc I tylko powiedzialam mu z usmiechem przepraszam ale dostalam wiadomosc zycia. Chwile potem dostalam opieprz od szefowej za uzywanie tel
-
Guem wrote:Spokojnie zdążysz jeszcze przygotować słoiczki, na większość rzeczy dopiero jest sezon
Ten pajac jest tylko z polaru czy ma jeszcze jakieś warstwy? I co zakładasz pod niego? Też mam podobny pajacyk i dzisiaj pod dałam bodziaka z długim rękawem a w wózku jeszcze kocyk a i tak przez cały spacer się stresowałam czy nie jest jej zimno bo rano na prawdę było chłodno. Mała jednak była zadowolona, śmiała się a później spokojnie zasnęła więc raczej nie odczuwała dyskomfortu. Staram się jej ufać i nie panikować, jak będzie jej coś nie pasować to da mi głośno znać od panikowania u nas jest mój mąż, wystarczyły dwa chłodne dni a już poleciał umówić pediatrę żeby córcię osłuchała czy przypadkiem jej nie zawiało...
Guem, wczoraj ubrałam młodego dokładnie tak, jak piszesz.
Dzisiaj miał na sobie bodziaka z długim rękawem, bluzę i bezrękawnik (ocieplany) + kocyk był w pogotowiu. No i czapka oczywiście, taka cienka
Ja zamówiłam sobie jeszcze jeden pajac, taki dresowy (teraz są fajne promocje w smyku). Mam dwa bezrękawniki, dwie kurteczki, jeden kombinezon zimowy z nóżkami i jeden taki mega ciepły jakby śpiwór. -
tola2014 wrote:Czy Wasze dzieci obracaja sie z brzuszka na plecy? Moj jeszcze nie. Co do tej torbieelki w glowie czytalam ,ze bardzo duzo dzieci je ma I nie sa grozne.
u Nas kilka razy Maja się przekręciła z piskiem radości, ale nie robi tego jakoś szczególnie często, najchętniej by się przekręcała akurat jak ją przebieram i mi się spieszy, to wtedy bardzo chętnie
Wróciłam niedawno od Endokrynologa i dupa mam Hashimoto, ale na szczęście guzków na tarczycy niema, -
nick nieaktualnyIwa81 wrote:u Nas kilka razy Maja się przekręciła z piskiem radości, ale nie robi tego jakoś szczególnie często, najchętniej by się przekręcała akurat jak ją przebieram i mi się spieszy, to wtedy bardzo chętnie
Wróciłam niedawno od Endokrynologa i dupa mam Hashimoto, ale na szczęście guzków na tarczycy niema,
Czym sie objawia hashimoto?
Kokoszanell nie wiem czemu przeczytalam ...I byl na pogotowiu I mi serce stanelo.. na szczescie pozniej doczytalam w pogotowiu -
Iwa81 wrote:u Nas kilka razy Maja się przekręciła z piskiem radości, ale nie robi tego jakoś szczególnie często, najchętniej by się przekręcała akurat jak ją przebieram i mi się spieszy, to wtedy bardzo chętnie
Wróciłam niedawno od Endokrynologa i dupa mam Hashimoto, ale na szczęście guzków na tarczycy niema,
Też nam hashimoto, ale niestety z guzkami... Jakieś dwa lata temu miałam biopsję (wszystko wyszło ok) i nie chciałabym tego powtarzać...
Najważniejsze, że z chorą tarczycą udało nam się począć, donosić i urodzić nasze małe szczęścia ! -
ja dzisiaj przyuważyłam jak Tymek przewrócił się z brzucha na plecy, z trzy razy pod rząd, ale nie wyglądało to na plan raczej na przypadkowe wybijanie się mocniej z jednej ręki
rok temu o tej porze wspominałam wspaniałe wakacje i nie w głowie były mi ciąże