Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
domi05 wrote:W kółkowej fajnie pupa wskakiwała i przy szyjce było super
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a5e8eca97092.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c95d675de08b.jpg
a przy wiązanej jakoś lipa i źle mi się dociąga... Ale ta wiązana jest cieńsza jakaś chyba. Kółkową miałam z natibaby, a wiązaną mamy pandabejbi kupiłam okazyjnie po 90zł z wysyłką, ponoć też dobra firma, może jeszcze mało złamana?
Z boku lepiej to wygląda, ale przy szyjce i ręce tragedia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb0db3169ec6.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef3c000bb384.jpg
edit: wiem że tego węzła z przodu ma nie być;p tak mnie jakoś poniosło;p
Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze przez zle dociagniecie przy szyjce malutki jest troche krzywo ulozony (oj, ile razy ja to musze poprawiac u nas), poły chusty, ktore masz na zebrach my mamy jakos bardziej po skosie...jaki splot chusty?
Dziewczyny na grupie chustowej odradzaja noszenie maluszkow ubranych w spioszki, pajacyki czy rajstopki.
Super,ze chustujeciePatrycja24 -
A co w takim razie na nóżki gdy sie nosi? Moja mała nie kladzie tak główki jak u domi tylko caly czas trzyma pionowo albo wrecz odchyla sie do tylu. Doradca mowila ze to moze cos z napieciem ale dzisiaj neurolog mowil ze wszystko z napieciem jest OK.
-
Domi u nas też podobnie wyglądało. My mamy problem z asymetrią więc muszę dokładnie uważać żeby równo małą ułożyć. Podobno w kangurku łatwiej. Spróbuj synka dać niżej to kolanka będziesz mogła lepiej ułożyć bo nie będą się o piersi blokować.
Kocia a nie za mało podwijasz miednicę? Bo z tego co pamiętam to tak tłumaczyła nam doradczyni jak się bałam o główkę maluszka to mówiła że jak jest dobrze podwinięta pupa to główka automatycznie się układa na piersi i dzidzia nie będzie się odchylać do tyłu.
Ja jestem zakochana w noszeniu, uwielbiam patrzeć na maluszki wtulone w mamy (i taty) i wściekam się kiedy mi nie wychodzi. Mam nadzieję że z nową będzie lepiej A może wiecie od kiedy można nosić na biodrze? -
A na nóżki do chusty najlepiej spodenki/leginsy/getry i skarpetki. Zastanawiam się na zimę nad takimi butkami https://www.mamoo.pl/czapy-butki-papucie,p1548,ocieplacze-butki-la-millou-cupcakes-ecru-m.html A wy jakie macie kapcioszki na jesień i zimę?
-
nick nieaktualny
-
Iwa81 wrote:za Waszymi radami kupiłam smoczek TT 0+ ze zmiennym przepływem x"
do swojego mleka dodałam kleik , Młoda wyrąbała flaszkę i poszła spać, zobaczymy jak długo pośpi bez karmienia.Patrycja24 -
nick nieaktualny
-
Patrycja24 wrote:Co to za kleik? I w jakich proporcjach? Moj Miki cyckowy,czasem wypije odciagniete z butli. Myslalam, zeby mu zagescic na noc co by dal dluzej pospac...mleka wypija z butli 160 ml na raz.
ja akurat kleik ryżowy z Bobovity kupiłam , najtaniej w Rossmanie.
Na 120ml swojego mleka dałam 1,5 łyżki kleiku, bo mleko z piersi i tak mocno rozrzedza kleik i chciałam sprawdzić czy przejdzie bez problemu przez smoczek i było ok.
na pewno trochę podziałał bo Maja spała ponad 4h ciągiem do następnego karmienia, i w ogóle dzisiaj pospałyśmy bo do 8.40.
Chappie a ziemniaczka blendowałaś czy widelcem rozgniotłaś.
Bo po blenderze będzie on chyba bardzo kleisty,Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2016, 12:45
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie mam pomysłu na to jedzenie mojej córci. Zje 6 łyżeczek i koniec ,kłodka na ustach.Sama jej gotowalas zupke:ziemniak,marchewka,pietruszka i selera z odrobiną masła,wczoraj dawałam do tego łyżkę kleiku-reakcja taka sama.Nie mam już pojęcia co jej dawac-sloiczki tak samo traktuje. Dziś już sprawdziłam w desperacji czy ona wogole odróżnia smaki i.....dałam jej polizac kabanosa-przyssala się. Jeśli chodzi o owoce to zjada około pół słoiczka więc z tym tragedii nie ma.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyJustys, daj jej czas, odczekaj kilka dni, rozszerzacie dietę wcześniej i dzięki temu nie musisz się spinać, niech próbuje nawet po 1 łyżeczce. I może poczekaj z zupkami i daniami kilkuskładnikowymi. Po jednym smaku na razie. Ale to tylko sugestia, może pomoże ja jeszcze z owocami poczekam. Dawalaś dynię? Teraz sezon, więc z dostępem problemu nie ma. U nas to hicior smakowy
-
JustyśM wrote:Nie mam pomysłu na to jedzenie mojej córci. Zje 6 łyżeczek i koniec ,kłodka na ustach.Sama jej gotowalas zupke:ziemniak,marchewka,pietruszka i selera z odrobiną masła,wczoraj dawałam do tego łyżkę kleiku-reakcja taka sama.Nie mam już pojęcia co jej dawac-sloiczki tak samo traktuje. Dziś już sprawdziłam w desperacji czy ona wogole odróżnia smaki i.....dałam jej polizac kabanosa-przyssala się. Jeśli chodzi o owoce to zjada około pół słoiczka więc z tym tragedii nie ma.
no to ewidentnie mięsnożerna , nie wegetarianin
U Nas dzisiaj pierwszy ziemniaczek, nie powiem żeby była uśmiechnięta jak go jadła, ale nie pluła i buźkę otwierała więc oki, poprawiła cyckiem i zasnęła. -
JustyśM wrote:Nie mam pomysłu na to jedzenie mojej córci. Zje 6 łyżeczek i koniec ,kłodka na ustach.Sama jej gotowalas zupke:ziemniak,marchewka,pietruszka i selera z odrobiną masła,wczoraj dawałam do tego łyżkę kleiku-reakcja taka sama.Nie mam już pojęcia co jej dawac-sloiczki tak samo traktuje. Dziś już sprawdziłam w desperacji czy ona wogole odróżnia smaki i.....dałam jej polizac kabanosa-przyssala się. Jeśli chodzi o owoce to zjada około pół słoiczka więc z tym tragedii nie ma.