Majóweczki 2016 :D
-
WIADOMOŚĆ
-
candles88 wrote:kochana,ja to mam gdzieś patrzenie na mnie,ja jestem dumna,że będę mieć dzidziusia,ale wiadomo jeśli chodzi o znajomych to nie jest zbyt przyjemne,troche więcej wiedzą i już zawiść okazują
ostatnio moja kooeżanka mi powiedziała,"a czegoś ty sie spodziewała,męża masz, 24 lata,piękne mieszkania,bez kredytów,każde ma swój wlasny samochod,a my co,biedni studenciaki,od rodziców kase ciągną,myślałas że tu każdy będzie cie nosił na rękach bo zaciążyłas w bachora?"
jak tego słuchałam to jakby mi sztylety ktoś w serce wbijał ;(
Współczuję,ale taka jest zwykła ludzka zawiść.Ja mam w rodzinie taką jedną, że na pewno z tej zazdrości to by mi życzyła najgorszego.Ale takich to trzeba olać, to świadczy tylko i wyłącznie o nich.Nie przejmuj się, nie warto -
Aniu_leczka wrote:Współczuję,ale taka jest zwykła ludzka zawiść.Ja mam w rodzinie taką jedną, że na pewno z tej zazdrości to by mi życzyła najgorszego.Ale takich to trzeba olać, to świadczy tylko i wyłącznie o nich.Nie przejmuj się, nie warto
zgadzam sie,dla mnie najważniejsze jest wsparcie mojego męża,a jego słowa są dla mnie święteMarietta, ma_lina lubią tę wiadomość
-
Ja z usg 130 - taka stała cena. No chyba, że cytologia to 150 więc chyba tak standardowo.
Candles - hahah uwielbiam tych "studenciaków", ja mając 20 lat robiłam studia dziennie i dodatkowo zapieprzałam na cały etat. Znalazłam czas na imprezki też. Po co się żalić, że się nie ma kasy jak można do roboty iść? Też mieszkałam na studiach z kumpelą w norze i powoli w miarę jak dostawałam lepszą pracę i pensję mój standard życia się polepszał. Byłam niezależna finansowo, mieszkałam z facetem to i na ślub nie czekaliśmy. W ogóle co to kogo obchodzi kto w jakim wieku zachodzi? Kto im broni mieć 2 samochody? Bo co rodzice nie dadzą? Ruszyć się i zapracować.
Hormony mi buzują chyba.3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
A tak poza tym - uważam, że kobietom w ciaży należy się bezwzględny szacunek i dobre traktowanie. Nie, nie robię z siebie królewny, która chce być obsługiwana poza kolejnością i noszona na rękach. Ale uważam, że ciąża to taki stan, w którym kobiecie należą się pewne przywileje, z których powinna ona korzystać.
Eliana, hiacynta99, Agnieszka0812, Alicce lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
luna91 wrote:Ja z usg 130 - taka stała cena. No chyba, że cytologia to 150 więc chyba tak standardowo.
Candles - hahah uwielbiam tych "studenciaków", ja mając 20 lat robiłam studia dziennie i dodatkowo zapieprzałam na cały etat. Znalazłam czas na imprezki też. Po co się żalić, że się nie ma kasy jak można do roboty iść? Też mieszkałam na studiach z kumpelą w norze i powoli w miarę jak dostawałam lepszą pracę i pensję mój standard życia się polepszał. Byłam niezależna finansowo, mieszkałam z facetem to i na ślub nie czekaliśmy. W ogóle co to kogo obchodzi kto w jakim wieku zachodzi? Kto im broni mieć 2 samochody? Bo co rodzice nie dadzą? Ruszyć się i zapracować.
Hormony mi buzują chyba.
niektórym ciężko ruszyć dupy,a to że ja mam taki standard życia to tylko dlatego,że oboje z mężem mamy mądrych rodziców,własne działalności i głowy do interesów...każdy żyje na takim poziomie na jaki jest w stanie sam sobie zapracować i nikt nie powinien drugiemu w portfel zaglądać -
luna91 wrote:A tak poza tym - uważam, że kobietom w ciaży należy się bezwzględny szacunek i dobre traktowanie. Nie, nie robię z siebie królewny, która chce być obsługiwana poza kolejnością i noszona na rękach. Ale uważam, że ciąża to taki stan, w którym kobiecie należą się pewne przywileje, z których powinna ona korzystać.
w kolejkach też nie powinnyśmy stać,bez przesady chciałyśmy być w ciąży,ale szacunek i specjalne traktowanie sie należy,mieszkałam kilka lat za granicą i jeszcze sie nie przestawiłam na "polską mentalność" -
mejbi wrote:Dopiero za 4 tygodnie. Gin powiedział że skoro czuję się dobrze i ogólnie wszystko jest ok to nie ma potrzeby wcześniej chyba że chcę. Nie namawiałam go na wcześniejszy termin, dałam sobie na luz i będę cierpliwie czekać a dzidziuś niech sobie rośnie spokojnie
Milka a w którym jesteś teraz tygodniu bo nie masz suwaczka. Trzymam kciuki za wizytę
Marietta, ja płacę za wizytę 120zł plus 50zł za usg dopochwowe bierze. Potem będę płaciła tylko 120zł za wizytę bo usg będę robiła u kogo innego ale też prywatnie więc koszty są spore niestety. Oczywiście wszystkie badania prywatnie. Teraz robiłam tylko toxo, cytomegalie i różyczkę i zapłaciłam za to 160zł ;/ dzisiaj mi wypisał na całą resztę czyli wr, hbs, tsh, hiv, hcv, cukier, morfologia i mocz wiec aż się bojędodałam juz suwaczek takze juz bedzie widać. Jak sie czujesz?
mejbi lubi tę wiadomość
-
Ja też uważam, że wszystko zależy od stanu w jakim jest ciężarna. Jak ostatnio widziałam babeczkę w 8mc gdzieś, w wózku z zakupami wiozła malucha a drugiego trzymała za rękę, cały wózek zapakowany po brzegi - żal mi kobiety, przepuścili ją w kolejce, ale niektóre "życzliwe" już skomentowały
Za to gdybym czuła się dobrze, nie miałabym problemów z ciążą to bym nie pchała się na siłę, żeby korzystać z przywilejów.
Madziaaaaa lubi tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Ja na szczęście nic nie płacę ale jest to na tutejsza służbę zdrowia wiec tylko 2 usg i kilka spotkań z położna gdybym miała chodzić prywatnie za jedną wizytę wyłącznie usg bez badania ginekologicznego i żadnych badań prawie 600zl wiec bym zbankrutowala dawno, wiec jest jak jest i ciesze się ze chociaż 2 razy mogę zobaczyć dzidziusia
Moje nerwy w końcu dały na luz zachowuje się w końcu normalnie i nie wsciekam się na wszystkich i siebie siebie. W końcu bo aż nie mogłam sama siebie znieśćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 21:22
bereda11 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a kiedy powinno się zacząć myśleć nad imieniem? Mój mąż uważa, że dopiero jak będzie znana płeć, a ja to już bym wybierała, bo po pierwsze wiem, że zajmie nam to sporo czasu, a po drugie, gdyby coś poszło nie tak, to nie chciałabym, żeby nasze dziecko odeszło bezimiennie... choć oczywiście zakładam, że wszystko będzie dobrze
ma_lina, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Candles, studiuję informatykę. I też mam w grudniu urodziny. Tylko 23.
Cassie, popieram całym sercem. Pierwsza ciąża zakończyła się u nas w 6 tygodniu, ale syn dostał na imię Józef. Wydaje mi się, że nadanie imienia poprawiło wtedy moje samopoczucie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 21:24
hiacynta99 lubi tę wiadomość
-
CassieMK wrote:Dziewczyny, a kiedy powinno się zacząć myśleć nad imieniem? Mój mąż uważa, że dopiero jak będzie znana płeć, a ja to już bym wybierała, bo po pierwsze wiem, że zajmie nam to sporo czasu, a po drugie, gdyby coś poszło nie tak, to nie chciałabym, żeby nasze dziecko odeszło bezimiennie... choć oczywiście zakładam, że wszystko będzie dobrze
mój mąż przebił Twojego! On imię będzie wybierał w 9 miesiącu
Oczywiście jak dałam kilka propozycji to się nie zgodził. Powodzenia!
CassieMK, xpatiiix3, hiacynta99 lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Ja płci nie znałam, bo było za wcześnie
Bardzo pomogło mi to, że mogłam zadecydować co stanie się z zarodkiem (dla pielęgniarek była to zbitka genów i tyle), zadecydowałam, że zostanie złożony w grobie dzieci nienarodzonych wraz z innymi.
Dziewczyna mojego przyjaciela ostatnio się przyznała, że jak miała 19 lat to urodziła w 20tc i nie może sobie poradzić z tym, że oddała ciało do utylizacji w szpitalu... ale żal mi jej w takiej tragedii to człowiek nie wie co robić a tym bardziej taka młoda osoba, która nie miała żadnego wsparcia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 21:41
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Hmm nie do końca się zgadzam, nie każdy ma to na co sobie "zapracuje" są ludzie i ludziska...
Zaznaczam od razu, że nie odnoszę się no nikogo konkretnego tylko tak ogólnie nie chce nikogo urazić oczywiscie ,ale na pewno wiekszosc sie zgodzi ,że tak jest jak pisze.. ostatnio nawet na fejsie widziałam że każdy jest kowalem swojego losu niby i bezdomny pokazany jasne otoz nie kazdy a najczesciej mówią tak osoby które dostają coś za nic po prostu mają bo mają bogatych rodziców bez żadnej swojej pracy włożonej w te "osiągnięcia" mają po prostu ekstra start w życiu a inni maja na dzien dobry pod górkę i wchodzą w dorosłe życie z długami po rodzicach np i czym sobie takie osoby zapracowały na to co mają fartem że urodziły się w takiej rodzinie a nie innej badz pech tak chciał ze nie znajac prawie rodziców i będąc w domu dziecka po jakimś czasie od śmierci rodzica dostają wezwania do zapłaty za nieubezpieczone kredyty i zamiast układać życie splacaja czyjeś długi znam osoby z obu przypadków i znam tez takie ktore sobie same ekstra w zyciu poradziły i z nie wazne jakiego srodowiska bez pomocy rodzicow stały się kimś zawdzięczają coś sobie a nie temu co rodzice dali..
A Tobie candless gratuluję ze udało Ci się tyle osiągnąć dobry łeb w interesach to podstawa jesteś mądra zaradna dziewczyna i to najważniejsze na to co pseudoznajomi mówią nie patrz nie są warci Twojego czasu ani uwagiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 21:43
luna91, Eliana, Agnieszka0812, Alicce lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Ja mam czuja na chłopczyka i dla Niego mam już wybrane imię tak silnie, że jak mój mąż się na nie nie zgodzi, to nie wiem, jakim cudem się przestawię... dlatego chciałabym możliwie szybko doprowadzić ten temat do szczęśliwego finału, ale przy Jego charakterze to nie będzie łatwe
mejbi, hiacynta99 lubią tę wiadomość