X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2016 :D
Odpowiedz

Majóweczki 2016 :D

Oceń ten wątek:
  • kkasya Autorytet
    Postów: 289 464

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 17:24

    Monikkk, Madziaaaaa, luna91, Eliana lubią tę wiadomość

  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkasya, no tak niby fajnie bo nie trzeba stawiać od podstaw, ale nie na wszystko można sobie pozwolić. Jednak tak jak mówisz to jest zawsze takie poczucie czegoś swojego. My też pierwsze co po ślubie to zaczęlismy remont, moim rodzicom nie bardzo to się podobało, a my tego potrebowaliśmy, a przede wszystkim mój mąż, który jak by nie patrzeć wszedł w nasze życie i sam teraz mówi że na naszym piętrze to się czuje najlepiej i naprawdę u siebie. Mały remont a tyle może zmmienić:) Trochę nam ciasno, ale wierze, że uda nam się dorobić czegoś naprawdę własnego (mm na myśli dom). Tylko trzeba zakasać rękawy i troche więcej popracować. Teraz już sobie odpuszczę, ale jak się urodzi dziecko to wrócę na pełnych obrotach:)

    Madziaaaaa lubi tę wiadomość

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziaaaaa wrote:
    My mamy w planach kupić ten do którego się przeprowadzamy za 2 lata a może za 20 lat wrócić do pl i jakiś mały domek postawić tylko dla nas bo dzieciaki na pewno tutaj zostaną :-)

    W naszych okolicach, kupno domu w surowym stanie to wydatek rzędu 200 000zł, więc na dzień dzisiejszy nie wchodzi w grę.

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • Madziaaaaa Autorytet
    Postów: 501 427

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monikkk wrote:
    W naszych okolicach, kupno domu w surowym stanie to wydatek rzędu 200 000zł, więc na dzień dzisiejszy nie wchodzi w grę.

    Nas kredyt wyniesie gdzieś 50 tys funtów czyli gdzieś koło 300 tys złotych ale ze tak powiem z tym domem nam się udało normalnie musielibyśmy dać ze 125 tys funtów wiec i kredyt pewno na 30 lat a tak to pewno weźmiemy tylko na 10 :-)

    w7eM.png
    ozEK.png
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia, pewnie jak jest okazja to warto brać, tymbardziej ze tego się tak do końca nie da przeliczyć funtów na złowtówki. A 10 lat szybko minie:)

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • Sylika Autorytet
    Postów: 584 696

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziś poszłam robić badania i się wkurwi... bo była duża kolejka i kultura osobista tych ludzi którzy tam przebywali to masakra .. zniosłam to ale najlepsza stała w kolejce przede mną dziewczyna i też miała test obciążenia glukozą weszła , pobrała jej krew wypiła glukozę i siedziała czekała w tym czasie ja robie badania i pani mówi że nie mają już glukozy i będzie dopiero w przyszłym tyg. masakra no 2 laboratoria i brak glukozy czekałam 2h tylko po to żeby dowiedzieć się że nie zrobią z powodu braku specyfiku .... ale już było za późno iśc do trzeciego lab. bo już była prawie 10 ale weszłam do apteki i sama kupiłam ta glukozę zobaczymy jutro tylko nie wiem czy w diagnostyce zrobią mi badanie z własną glukozą ... mogłam zapytać dziś ale z głowy mi wyszło ..ale reszte zrobiłam :) i czekam do wtorku na wizytę a dziś pojawił się u mnie gęsty ciemno-żółty śluz taki mleczny miałam wrażenie że nawet ta żółć jest lekko zielona jak (gil z nosa) i kuźwa martwię się czy wszystko w porządku ???? miałyście już tak ?? :O boje się i martwię ...

    201604075381.png
    Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień
  • helutka Ekspertka
    Postów: 226 279

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika wrote:
    masakra no 2 laboratoria i brak glukozy czekałam 2h tylko po to żeby dowiedzieć się że nie zrobią z powodu braku specyfiku .... ale już było za późno iśc do trzeciego lab. bo już była prawie 10 ale weszłam do apteki i sama kupiłam ta glukozę zobaczymy jutro tylko nie wiem czy w diagnostyce zrobią mi badanie z własną glukozą ...
    U mnie w Diagnostyce trzeba było mieć swoją glukozę, nawet nikt się chyba nie wybiera do laboratorium bez tego :)

    Sylika lubi tę wiadomość

  • malvva Autorytet
    Postów: 818 951

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika u nas tylko swoja sie przynosi


    A propo wczorajszego temtu o klakach w wannie wlasnie odkrylam w odplywie cala gars chyba golijajek golil pachy wczoraj wieczorem....

    Sylika, luna91, FeliceGatto lubią tę wiadomość

    km5s8u69j7y5auw8.png


    Malwina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika właśnie też mam teraz takie upławy glutowate :-/ nie wiem czy dzwonić do gina czy sama to zwalcze?

  • Sylika Autorytet
    Postów: 584 696

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cigaretta wrote:
    Sylika właśnie też mam teraz takie upławy glutowate :-/ nie wiem czy dzwonić do gina czy sama to zwalcze?


    i ja nie wiem co z tym fantem zrobić martwię się żeby nie stracić ciąży jak to jakaś infekcja mi lekarz za bardzo tam nie zagląda ale teraz jak pójdę we wtorek to powiem niech zobaczy co to jest czy mam się martwić czy nie ... w dodatku dzieciaki jakieś mało aktywne aż się boje czy żyją .... płakać mi się chce bo porzednie bliźniaki straciłam 16t5d aktualnie jak teraz jestem i strachu pełne gacie boje się nic mnie ogólnie nie boli jedynie czuje taką jak by kolkę koło jajnika ale to jak się źle uloże czy położę :( :(



    a u mnie nie trzeba mieć swojej u nas każde labo. mają swoją tylko dostawa się im skończyła ale na jutro się zabezpieczę i pójdę ze swoją.

    201604075381.png
    Bliźniaki dwujajowe córcia 2100g 50cm i synuś 2600g 52cm urodzone SN 34 tydzień
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :) \
    ja dzisiaj dzien zaczełam od 5,20
    wstŁm wzielam prysznic poszłam po bułeczki :)
    zrobilam sniadanko odprawiłam dzieci do szkoły /dzis Rafał zawiózł /
    i posprzątałam swoją cała górę :) /tu jeszcze u rodziców
    wszystkie kurze przetarłam umyłąm okna /dwa/ firanki sie piorą :)
    podłogi pomyte teraz relax przy herbatce cynamonowej :)
    po 12 ej dzis w nocy moje dziecko mnie obudziło ...wow juz coraz bardziej kopie :)
    ja mam 3 na minusie - wszystkie spodnie na mnie wchodzą kurtka zimowa zasuwa sie bez problemu także luzik ... :) gitara :)

    stwierdziłam po przeanalizowaniu wszystkiego ze glupota jes sie przejmowac 2-3 dniowym opóźnieniem dziecka toz jesli crl odpowiadało 15w3 a wg ost @ tego dnia było 15w6 to wiadomo ze i ta kosc udowa nie bedzie jakas ogromna tylko dostosowana do wielkosci dziecka tj 14w6 .... wszystko miesci sie w normie -pocieszam sie :)

    dzidzio kopie daje znaki a ja sie zadreczam koniec siooo głupie myśli :P

    helutka, Carolq, luna91, Marietta, FeliceGatto, monilia84 lubią tę wiadomość

  • malvva Autorytet
    Postów: 818 951

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ciagnacy sie sluz przezroczysty

    km5s8u69j7y5auw8.png


    Malwina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika nie martw się na zapas, bąbelki na pewno są całe i zdrowe :-) wyczytałam w internetach, że białe i żółtawe upławy są normalne, mnie nic nie szczypi i nie piecze, a Ciebie? Jak mam wizytę dopiero za 3 tygodnie :-/

  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika, ja miałąm taki glutowaty śluz przy Lence. Zawsze jak szłam do gina to on jakimś cudem znikał, a w domu szczególnie rano po sikaniu, w trakcie mycia zębów normalnie za mnie leciało i to coraz więcej. Był właśnie jak takie smarki podczas przeziębienia tylko troszkę mniej zielony. W każdym razie dostałam jakieś globulki dopochwowe po których mi nie przeszło. Aż do tygodnia w którym zaczęłam dostawać regularnych skurczy. Nie mam pojęcia co to było i żaden lekarz nie wie bo w ogóle nie dało się pobrać wymazu, musiałabym przyjść z poranną wkładką do labo. No i tak jak mówię, nie wiem co to było, ale Lena urodziła się z wrodzoną bakterią, która prwadopodobnie przy innych czynnikach miała najwiekszy wpływ na poród przedwczesny i to że nie udało jej się uratować. U mnie na początku w badaniach nic nie wychodziło, a po jakimś czasie okazało się że ja faktycznie mam tą bakterię - UREAPLAZMA. Strasznie trudno ją wykryć bo nie zawsze udaje się ją wyhodować mimo że jest w organizmie. Generalnie można ją złapać wszędzie i u kobiety właściwie nie daje objawów a jest w większości przypadków śmiertelna dla dziecka. Przy okazji okazało się że mam paciorkowca. Logicznie rzecz ujmując mój mąż też powinien te bakterie mieć, a ich nie miał więc coraz więcej lekarzy-szczególnie tych idących z duchem czasu, przyznaje że w dzisiejszych czasach droga płciowa nie jest jedyną do zarażenia się takimi paskudztwami, to mogą być szpitale, baseny, toalety publiczne itp.
    Nie mówie tego po to żeby Cię straszyć tylko żebyś sobie zrobiła badania w tym kierunku, szczególnie chlamydia, mycoplazma i ureaplazma. Niestety nie są refundowane a wymazy w zależności od tego co Ci lekarz zleci pobiera się z kanału szyjki lub cewki moczowej (ja miałam z szyjki, mąż z cewki). Te są w ogóle rzadko zlecane a jak już to w 3 trymestrze, a właśnie one są przyczyną tych porodów skrajnie przedwczesnych. Moja Lena leżała na oddziale z 7 takich skrajnych wcześniaków, wszystkie z tych bakterii i żadna mama nie miała o tym pojęcia tak jak ja. W koncu nie jesteśmy chodzącą encyklopedią. Ja pierwszy raz w ogóle o takich ustrojstwach usłyszałam jak mała leżała w inkubatorze, a Ci neonatolodzy tylko kiwali głowami z politowaniem, ze to się coraz czesciej zdarza a lekarze ginekolodzy dalej zacofani.

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika spokojnie na bank jakaś infekcja spróbuj coś pobrać ten żel może czy co tam dziewczyny polecaly :) będzie dobrze :) trzymam kciuki połóż się odpocznij sobie zjedz coś słodkiego pozaczepiaj od Nas swoje dzieciaki powiedz ze ciotki mówią żeby mamusi nie straszyły ;*

    Carolq, Sylika lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • helutka Ekspertka
    Postów: 226 279

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam pytanie do mam, które już rodziły SN :)

    Ile czasu mija od pierwszych skurczy do rozkręcenia akcji porodowej?
    Interesuje mnie to z uwagi na ewentualny dojazd do szpitala, który jest oddalony od miejsca zamieszkania o ok. 50km. Mam pod nosem szpital, ale rozważam rodzenie w tym dalekim :)

    W godzinę dojadę bez sensacji? ;)

  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie śluz jest żółty ciągnący właśnie takie smarki ale bez jakichś na razie infekcyjnych objawów tylko ze bardzo dużo ze mnie leci tego.. ale to pisałam już jakiś czas temu no a cytologie ma zrobić mi jakoś styczeń luty musze się zapisać do gina zadzwonić do kliniki :P

    Sylika lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika nie martw się . główka do góry :)

    Sylika lubi tę wiadomość

  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helutka 1 poród 1h 25min 45 min po odejściu wód drugi od odejścia wód to będzie ze 20h skurcze prawdziwe na oxy zaczęły się ok.3 wtedy dopiero coś ruszyło i urodziłam po 9 ;) jak mi drugi dłuższy to ciekawe ile 3 będzie trwał :o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 12:07

    helutka lubi tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • myszka2070 Ekspertka
    Postów: 245 261

    Wysłany: 2 grudnia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylika wrote:
    i ja nie wiem co z tym fantem zrobić martwię się żeby nie stracić ciąży jak to jakaś infekcja mi lekarz za bardzo tam nie zagląda ale teraz jak pójdę we wtorek to powiem niech zobaczy co to jest czy mam się martwić czy nie ... w dodatku dzieciaki jakieś mało aktywne aż się boje czy żyją .... płakać mi się chce bo porzednie bliźniaki straciłam 16t5d aktualnie jak teraz jestem i strachu pełne gacie boje się nic mnie ogólnie nie boli jedynie czuje taką jak by kolkę koło jajnika ale to jak się źle uloże czy położę :( :(



    a u mnie nie trzeba mieć swojej u nas każde labo. mają swoją tylko dostawa się im skończyła ale na jutro się zabezpieczę i pójdę ze swoją.
    Ja takie uplawy mialam po seksie z moim na poczatku ciazy.. teraz jak cos nic we mnie nie zostawia i jest ok.. u was moze tez to od tego?????

    myszka2070 w4sqdqk3itpk4hqj.png
‹‹ 865 866 867 868 869 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ