Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
O tak ludzie nie znają granic mozliwosci:P wogole jak nieraz widzę na wieszakach bluzki usmolone pudrami różami i podkładami na kolnierzu to nie wiem gdzie mają mózg.
Zrobilyscie mi smaka na spaghetti wczoraj i jak mi wysycha włosy to lecę po mielone i robię bolognese:DSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
aktyde85 wrote:Mi zleciał to drugie badanie na HIV i coś tam jeszcze. Mówiła, że to jest w wytycznych,co mnie zdziwiło, bo w pierwszej ciąży, nie miałam ani razu badania na hiv... Ale pewnie tamten lekarz oszczedzal.
Dla takiego malucha to piore wszystko, ale w sumie nie wiem, czy biorę w ogóle pieluchy tetrowe, bo w szpitalu mają z tego co pamiętam przy becikach dzieci. Wolę jak najmniej rzeczy brać do szpitala, bo potem i tak trzeba to wyprać, czy było używane czy nie.
-
puszek369 wrote:Nieco zmieniły się wytyczne, kiedyś badanie na HIV było zalecane, jednak pacjent musiał sam zrobić (żeby nie było, że jest do tego badania zmuszany), teraz standard mówi o podwójnym badaniu na HIV, bo przy porodzie jest największe ryzyko transmisji wirusa, więc podaje się leki, żeby zmniejszyć do ryzyko na czas porodu.
-
nick nieaktualnyaktyde85 wrote:Byłam z córką u lekarza i lekarz nie zauważył, że jestem w ciąży... Chyba sobie doczepie sztuczny brzuch.
Faktycznie u Ciebie ten brzuszek jest malutenki, ale w sumie jest normalny bo jesteś wysoką kobieta. Co innego jak ja mam 164 wzrostu i 90 kg wagi to takiego hipcia nie da się nie zauważyć.... hahaaktyde85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa to bieliznę to na targu kupuję , nie chodzę po sklepach i nie przymierzam.
Trochę tak z innej beczki kiedyś kupowałam czapkę dla Ani i dana tam Pani sprzedawczyni tak do mnie że przede mną byla taka Pani , tam przebierała te czapki i dwie po prostu wzięła bez zapłaty dopiero to zauważyła jak sprawdzała te czapeczki , można obejrzeć , przymerzyć ale żeby już kraść czapkę np za 15 zł . -
Za mną wczoraj w kolejce w sklepie stał sąsiad, który mieszka za ścianą i też brzuszka nie zauważył i mówi do mnie że jak przyszłam z buta to może mnie do domu podrzucić
ubawiłam się bo było już wieczorem, do tego ten sklep jest jakieś 15 min na piechotę od nas, więc w tym stanie o tej porze już na pewno bym tam spacerkiem nie poszła wieczorem
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFikus Mi to taka ciocia mojego męża a Iwonka jakoś po Tobie to nie widać że w ciąży jesteś 😝 , moja taka jakby bratowa o malutki masz ten brzuszek jak na 8 msc , a mój mąż najlepszy ale jesteś tłusta 😝😂😂 .
Samari Szybkiego powrotu do zdrowia 😊 ja przy Ani na sam koniec ciąży się przyziębiłam był to już 38 tc , a ja kicham ,
kaszlę , mam katar jak jeździłam na KTG to z nosa mi leciało jak z kranu , długo mnie to trzymało nawet na poródowce trochę miałam kataru , dane Panie doktór pytały się podczas KTG czy chora jestem , a ja mówiłam że trochę mam katar taka psia pogoda że nie łatwo o chorobę rano zimno potem ciepło i jak tu nie zachorować . -
nick nieaktualnyMamusia
Dziękuję😘 no właśnie to przez ta pogode zdradziecka....ciepło było to czapki nie ubieralam grubej zimowej bo byłam zagotowania, i przecież nie będę szala zimowego ubierać.. No i w samej kurtce raz ciepło raz zimno i przeziebienie gotowe... A ja właśnie nie mam kataru tylko nos zatkany i bardzo sucho w tym nosie ciągle z wodą morską chodze i psikam żeby oddychać szło...
Wiem że się chwalę ciągle , ale mam.najelpszego tatusia na świecie ♥️♥️ rano.jak.wstalam już pyszny bigosik mi dał, ugotowal zupkę warzywną z kalafiorem,fasolka kapustka,ziemniakami i marchewka, nic nie usiadł nawet i już się wziął za szykowanie drugiego dania filetów z kurczaka z serem.ziemniakami i surówką z kapusty
Kazał mi.lezec i przyniósł herbatkę z miodem i.cytryna w.dodatku cały czas doglada mojego.syna.co on psoci jak ja.mu się odwdziecze 🤔🤔🤔🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 12:52
Szczęśliwa Mamusia, Veri, aktyde85, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySamari Proszę bardzo 😉.
Tacy rodzice to prawdziwy skarb ❤❤❤. Mój tata by mi tak nie pomógł on uważa że jestem na tyle dorosła że sama sobie poradzę , kiedyś sam dzwonił a teraz odzywa się raz na ruski rok ja z resztą z tatą nigdy jakoś dobrych kontaktów nie miałam szanuję go i doceniam to mój jedyny w końcu rodzic .
Mi to taka ciocia mojego męża nie raz mówiła a będę mogę Ci pomagać , co będę z tym moim pijakiem siedzieć i przez te 11 lat tylko dwa razy mi pomogła a tak to zawsze wymówki , moja bratowa też mi rację przyznała bo dla niej to teściowa mieszkają tu już 4 prawie msc i tak samo przyjdzie lub nie do niej ta moja bratowa w domu z 5 letnim synkiem cały czas siedzi sama , a też jej obiecywała złote góry jak to się mówi umiesz liczyć licz na siebie . -
nick nieaktualnyMamusiu
To przykre że na najbliższą rodzinę liczyć nie można nawet jak.sie jest dorosłym
Mój tata zawsze był dla nas dobry,ja i siostra to jego oczka w glowie- wczoraj mówił że dla.niego jest ważniejsze moje zdrowie i dzieciatka w brzuszku niż jakas robota,która może zrobić kiedy indziej , bo mówi co mu po robocie by było jak by nam się coś złego działo, dowiedział się że mam.problemy właśnie i muszę leżeć to rzucił wszystko i 600 km.przyjechal żeby posiedzieć z nami i pomocaktyde85, Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Veri lubią tę wiadomość
-
Pod tym względem to ja też mam dobrze jak i z moja mama tak i z treściami. Co prawda tesciu nie taki obrotny jak twój tata ale na zakupy pójdzie, młodego do przedszkola da , pobawi się przypilnuje to już jest duża pomóc. Teściowa to wogole jak rakieta , wszystko robi nic nie trzeba jej mówić, nawet nie pomyślę że coś trzeba A ona już to wie , na zakupy nie pójdzie tylko bo języka nie zna i się boi 😋 M9ja mama znowu jest kochana i też wszystko mi pomoże ale trzeba jej wszystko mówić i pokazać palcem. Ale mimo wszystko zawsze na nich możemy liczyć, jak trzeba to do Gabriela z Polski przyjeżdżali żeby to pilnować np jak był chory. Nie mogę narzekać naprawdę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 13:33
-
nick nieaktualnyaktyde85 wrote:Byłam z córką u lekarza i lekarz nie zauważył, że jestem w ciąży... Chyba sobie doczepie sztuczny brzuch.
też już chciałam kupić sztuczny brzuch .. chociażby do zdjeć
Pytałam o wirusologie moich 2 gin i żaden nie kazal powtórzyć / ja akurat mam badania z września i też przed IVF- ale nie mam aktualnych. Szlag mnie chyba trafi/ czyli maja obowiązek mi zlecić ?
Samari - dużo zdrówka i wyleż/ wygrzej choróbsko.
Nistera - Dzieki za info o wadze - jestem mocno zestresowana bo jednak jestem na tej granicy hipotrofii (<10 cent)..im bardziej sie stresuje tym bardziej zaciska mi sie żołądek i nie mogę jeść..
Była u mnie położna i spisałam też plan porodu- na 2 szpitale. -
nick nieaktualnyJa wychodze z zalozenia, ze po to chodze do lekarza cala ciaze zeby ja prowadzil i zlecal wszystkie potrzebne badania. Mi moj poki co nie mowil, ze mam cokolwiek powtarzac wiec jesli nie to nie bede sama na wlasna reke robic. Nie mam chyba obowiazku znac wszystkich wytycznych itd bo od tego jest lekarz.
-
Ciasteczko777 wrote:Witam w klubie - mi proponują w restauracji drinki z alko a lekarka ciagle pyta gdzie moj brzuch
też już chciałam kupić sztuczny brzuch .. chociażby do zdjeć
Pytałam o wirusologie moich 2 gin i żaden nie kazal powtórzyć / ja akurat mam badania z września i też przed IVF- ale nie mam aktualnych. Szlag mnie chyba trafi/ czyli maja obowiązek mi zlecić ?
Samari - dużo zdrówka i wyleż/ wygrzej choróbsko.
Nistera - Dzieki za info o wadze - jestem mocno zestresowana bo jednak jestem na tej granicy hipotrofii (<10 cent)..im bardziej sie stresuje tym bardziej zaciska mi sie żołądek i nie mogę jeść..
Była u mnie położna i spisałam też plan porodu- na 2 szpitale.Możesz na ten standard się powołać
-
nick nieaktualnyOd wczoraj boli mnie pod prawym żebrem, ból taki jak kolka tyle że w jednym miejscu, nasila się jak się ruszam albo jak próbuję mocniej oddychać, jakieś pomysły co to może być? Boli coraz bardziej
Pytam tutaj bo może w ciąży to normalne że coś się tam przestawia i dlatego tak boli?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 14:18
-
Oleander wrote:Od wczoraj boli mnie pod prawym żebrem, ból taki jak kolka tyle że w jednym miejscu, nasila się jak się ruszam albo jak próbuję mocniej oddychać, jakieś pomysły co to może być? Boli coraz bardziej