Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MaMaMi tak, jak za mocno się wierci to cała skóra boli, dzisiaj to aż mnie w pół zgięło jak mi bok skopała, nie wiedziałam co się dzieje, ale po chwili poczułam jak mi nogami jeździ. Teraz mnie tak maltretuje okropnie, że aż rzygać się chce i mam wrażenie, że w jakiś nerw nawala koło pępka, bo aż mną wzdryga. Do 10 ledwo co się ruszała, przespała swoje godziny wstawania to teraz nadrabia.
Ja mam łożysko na tylnej ścianie to pocieszam się tym, że gdyby było na przedniej to mogłoby być gorzej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:03
-
Samari0702 wrote:Ago91
Zawsze możesz pójść powiedzieć że zgubiłas dowód , i oni ci sttary zastrzega i na tej podstawie ci wyrobia przecież nowy... bo przecież jak dowód zgubisz to nie masz jak go dostarczyćSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
Ja nie wiem jak ja dociagne jeszcze te pare tygodni. On taki duzy, ma coraz mniej miejsca a mnie zamiast przybywac to ubywa.
Z przodu to nawet nie widac
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e6d6250f26b.jpg
Ale za to bokiem sam bemben hahah nawet tylka nie mam hihihi
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/57e695b5eb59.jpg
Oleander, ago91, Milka1991, Szczesliwa ledwo zywa, Glendolina, puszek369, kama2784, Szczęśliwa Mamusia, PatkaPP, Pani Moł, Veri lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Do torby do szpitala to wszystko pakowalam od podkładów podpasek pampersow ubranek itd. Nie wiem czy coś dają w tym szpitalu z resztą i tak wolę mieć swoje.
A ogólnie co do wyprawki to został mi wózek, poszewki na pościel do łóżeczka (z tym się nie śpieszę bo i tak mam zamiar przygotować lozeczko dopiero na poród lub po żeby się nie kurzylo) ręcznik kąpielowy butelki laktator oliwka i podusia z kocysiem do wózka. Z rzeczy aptecznych nie kupiłam nic oprócz termometru stwierdziłam że będę kupowała na bieżąco jak potrzebne. Zostało mi wyparzyc to co trzeba i kupić jeszcze torbę dla Szymka, dziś chodziłam patrzyłam ale nic mi w oko nie wpadło a jakoś tak sobie uwalilam w głowie że musi mi się podobać ta torba haha. A i jeszcze ta lewatywe muszę kupić ale to już na koniec. Wypralam dziś resztę ubranek suszą się jutro prasowanie
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyO kurczę co to sie dzieje, wracajcie do zdrówka dziewczyny!
ja co prawda mam tylko gęsty katar ale musiałam odwołać spotkanie z przyjaciółką, ma córkę 3 miesięczną i nie chcialam jej zarazić tym bardziej że obie są po zapaleniu płuc
Mnie to wiercenie nie boli w ogóle tylko takie dziwne uczucie jakby chciała już wyjść przez skórę, czasem mi się wydaje że zaraz pod skórą jest tak blisko, że aż to trochę straszne
Mamami wow ale laska z Ciebie a jaką talię maszWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:17
MaMaMi83, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Ja dzis wzięłam się za pakowanie torby o dziwo chyba zmieszcze się że wszystkim w jedną. Narazie jedyny dylemat to ubranko na wyjście nie mam pojęcia co wziąść ale chyba wezmę opcję lżejsza i grubsza. No i te staniki dziś chyba kupię stwierdziłam że kupię dwa te materiałowe będą do domu i szpitala i jeden porzadniejszy ten Gaia co Mamami pokazywała są naprawdę ładne i wydają się wytrzymałe. Jedną koszulę jeszcze dokupie bo mam dwie no i zostanie woda i suchy prowiant:D po za tym wyprasowalam 25 szt tetry z czego 3 spakowalam do torby i wogole mam takie pieluszki z ceratka z jednej strony macie jakieś pomysły jak je używać albo do czego mogą się przydać??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:25
-
nick nieaktualnyMój młody też się wierci w koło jak szalony bez przerwy.... ja mam wrażenie że skóra mnie aż boli...
Zrobiłam inhalacje może mi przejdzie bo mam uczucie takiej kluchy w gardle i paskudna chrapkę do tego boli mnie ucho... może to ma.zwiazek z tym zasranym torbielem na tarczycy.... mam nadzieję że to nie będzie rosło bo mam wrażenie jak by to mi uciskalo ale w stresie to może moja głowa już wariuje i sobie symptomy wysyła.... masakra jakaś.... -
Szczęśliwa ja mam 30 szt
20 wyprałam i wyprasowałam, a 10 zostawiłam w opakowaniu. Wszyscy mówili, że tetry nigdy za wiele
Jaka ja jestem dzisiaj nieżywa, leże i nawet nie zasnę, bo taka jestem zmęczona. Już nie wiem co robić. Oczy lecą, głowa leci, a młoda w najlepsze szaleje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:48
ago91, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa przy 1 dziecku też kupiłam 30 sztuk tetry z czego 10.zostawiłam w opakowaniu i po 4 latach mi się przypomniało że leży Zakopane w szafie wyciągnęłam wypralam i zuzylam dla syna, bialutkie byly w ogóle nic im nie było po tym lezeniu w szafie
Teraz też kupiłam.10.sztuk bo w zupełności tyle.wystarczyWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:49
-
nick nieaktualny•Mamami, ale Ty jestes sexy laska!!! Cudnie !!
Co do acard to tylko my go łykamy ?? I chyba jesteśmy special przypadki...mój synek też sie mocno rzuca i czasem nie wiem czy to normalne ???
• 4me / dużo zdrówka dla Synka / a Ty zdrowa? Jak samopoczucie ? Widziałaś że Pini nagle urodziła... a ja teraz panikuje bo moj syn jest za mały
•Ago - ja tez nie nałożyłam pościeli właśnie żeby sie nie kurzyło + kot. Najwyżej M ubierze jak bede w szpitalu- nie wiem ale chyba dobrze robimy? Ja też mam wszystko spakowane bo u nas w szpit niczego ni ma..
•Czy tetrę trzeba prasować !??? Bo ja nie prasuje ...mam 10 sztuk białej wyprane i gotowe, kolejne 10 to te kolorowe; 10 sztuk leży w opak. Mam też flanele muślin bambus ..
• A mi zawsze smutno jak pokazujecie brzuszki .. bo mimo że wagę mam na minus to brzuchol tłusty- nieciazowy
• Jak rozpoznać nadchodzący poród ? Czytam na necie i każdy ma inne objawyja chyba mam urojone...panicznie sie boje ze sie zacznie w drodze samochodem czy u fryzjera czy nie wiem ...
• Dziewczyny na L4 czy Wasi gin wystawia zwolnienie tylko do daty porodu - przewidzianej? A co potem jeżeli się przenosi ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 17:57
ago91 lubi tę wiadomość
-
Ciacho hahah szczególnie w tym powyciaganym dresie. Ale przysiegam tak lubie te spodnie ze piore i zakladam na tylek i tak w kolko. W niczym innym nie chodze i wiesz one maja 10 lat. Nosilam je w ciazy z corka i schowalam u mamy na kolejna ciaze troche sobie polezaly ale sie doczekaly.
puszek369, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Ciastko spokojnie porodu nie przegapisz
objawy to masz takie zwiastuny na ok 2tyg odejście czopa, opadniecie brzuszka, syndrom wicia gniazda. Natomiast już sam porod jak się zaczyna, może się zacząć odejście płynu owodniowego, albo regularnymi skurczami u pierwiastki jedziemy do szpitala jak są one co 5min
Ja dostaje l4 od wizyty do wizyty:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2019, 18:01
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamami / eee No co Ty- dresik fajny
a Ty sexy i mega zgrabna
Puszku / mam nadzieje ze zacznie sie w domu i spokojnie bede mogła pojechać ... tak bardzo chce donosić ze wzgl na jego malutka wagę .. na razie czuje tylko te „bóle” jak @.. nie czuje chyba skurczy takich typowych .. raczej taki tępy jednostajne cmienie jak @.. i mija. -
Dzieki Ciacho- ja zdrowa. Mlody tylko jakiegos wirusa zlapal i temp ma non stop od niedzieli tzn zbijana syropami wiec taki standardzik. Mam nadzieję, ze najdalej jutro przejdzie bo on i tak ma energii za trzech a ja co chwile mam ataki narkolepsji
wiec ciężko mi wytrzymac. Dzis caly dziem tylko mi mówił "mama nie spij"!
Co do porodu- nie mozesz tego zaplanowac, nie mozesz tego przewidziec. Kazdy ma inaczej. Mi brzuch nie opadl, nie odszedl mi czop, ani sydnrom wicia gniazda sie nagle nie zwiększyłpo prostu poczulam regularne skurcze kolo 21 i tak do 2 w nocy polezalam z nimi w domu, sprawdziłam czy nie przejdą po kapieli, zdążyłam sie jeszcze przespac i pojechalam w nocy z mezem do szpitala jak skurcze byly co 5 min-pomogla mi apka do mierzenia skurczy, robilam to przez sen, drzemajac troche jednocześnie
Po drodze do szpitala zajechalismy jeszcze na stacje benzynowa zakupić napoje w srodku nocy
Na ostatni dni a nie tygodnie! ograniczylam samotne wycieczki do spacerów kolo domu i tyle, ale z mezem chodzilam na miasto do ostatniego momentu. Do samego konca jezdzilam sama samochodem- na KTG bylam w szpitalu dzien przed porodem- no ale jakby co, to tam strachu nie bylo, tam moglam zaczac rodzić
Moja rada jest jedna-nie mysl o tym! To jest najlepsze co mozemy dla siebie zrobic. Tak- przygotować chate, spakowac sie- ale nie myslec o porodzie, jak to bedzie, jak sie zacznie, czy bedzie bolec itp...
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość