Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ala ja biorę teraz 25 na przemian z 50, ostatnio miałam wynik 1,9, dzisiaj badałam tsh i w pon zobaczę jaki wynik. Mój endokrynolog mówi, że raczej odstawimy całkowicie euthyrox i że odstawia się po porodzie (wnioskuję, że dzień po), a po 6-8tygodniach kontrolnie bada się tsh zobaczyć czy tarczyca załapała, że ma sama pracować bez wspomagania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 09:55
-
Pantera wrote:Puszek a propos rozszerzania diety, z pierwszym dzieckiem kierowałam się zaleceniami ministerstwa zdrowia (nie żadnych nestle czy bebilon). A Ty masz jakieś dobre źródło wytycznych?
Pantera lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPantera
7 lat temu jak córka była mała to zalecenia były rozszerzać po 4 miesiącu dietę dziecka teraz od kilku lat da po 6 miesiącu życia, ja myślę że trzeba obserwować dziecko będzie i patrzeć kiedy będzie gotowe, rozszerzanie diety po 6 miesiącu to wygoda bo pierwsze pół roku masz w nosie babranie się w zupkach dajesz mleko i tyle
Z córka gotowałam,z synem dawlam słoiczki , teraz będę dawać słoiczki- mając jeszcze dwoje dzieci szczerze nie chce mi się gotować jakieś mini porcję dla dziecka które potem wywale A tak gdziekolwiek nie jestem to obiad mam z.glowy. przyznam że to jest zwykła wygoda i nic więcej mną nie kieruje wybierając słoik -
puszek369 wrote:Ale nie dawałas tych rzeczy w 1 roku życia, a to bardzo ważne
czasem widzę takie maluchy z frytkami, czy czekolada 😱
Mieliśmy problem z woda, ze nie chcial pic w ogole wiec dodawalam ciut soku ale dlugo walczylam dodajac mniej i mniej i w koncu go nawet na wode przestawilam
Teraz juz soki pije ale tylko prawdziwe i rozcienczane i tak z woda. Zawsze z nadzieja i tak najpierw wode proponuje albo stawiam i to i to na stole
Plus przecierowych typu Kubus w ogole nie daje bo to jak jeden posilek dla niego.
Kaszki jak juz przyszla pora to tylko te bezcukrowe, ani razu nie spróbował takiej z cukrem bo byłoby pozamiatane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:03
-
Dziewczyny przepraszam ale smiechlam gromko z tych waszych planow na diete
Naprawde rzadko sie zdarza zeby dziecko bylo zielonozerne jak u Pani Mol (szczesciaro
).
Jest tak jak mowi 4me, ok mozecie trzymac zdrowa diete w domu ale jak dziecie poczuje czekolade, ciasteczka i chrupki to pozamiatane. W domu daje jej chrupki kukurydziane, ciastka zbozowe, kaszki bez cukru etc ale pojdzie do babci to dostaje pudding czekoladowy albo ciacha, w zlobku tez widzi dzieciaki z batonikami, kanapkami itd. No nie mozna wszystkiego zabronic bo sie dziecko zbuntuje. Pol biedy jak lubi i zdrowe i niezdrowe, moja tak ma ze mozna jej czasem wcisnac jakas kasze z warzywami albo owoce np jablka i banany uwielbia, mango, arbuzy. Ale sa dzieciaki ktore nie chca jesc w ogole zdrowego jedzenia i to jest wielki problem.
Ja zaczelam diete rozszerzac w 4 mz, od gotowanej marchewki i ziemniaczka itd itd. Potem doszla cukinia, dynia i po malutku poszlo. Ale i tak stresa mialam bo dziecko ma problem z przelykaniem na poczatku i wyglada jakby sie krztusilo. Strasznie sie trzeslam wtedyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:02
4me lubi tę wiadomość
-
Chusy no właśnie o to chodzi, żeby jak najpóźniej spróbowało, ja wiem, że pewnych rzeczy się nie uniknie, u mnie plus jest taki, że nikt dokarmiać nie będzie, bo na pewno przez 1 rok będzie tylko ze mną albo z mężem (jedna babcia za daleko żeby z nią zostawiać, a druga to....nie zostawię z nią swojego dziecka
). Mam tylko nadzieję, że uda się choć trochę tego dobrego wpoić, a później jak pójdzie do żłobka to zobaczymy. No terroru żywieniowego też prowadzić zamiaru nie mam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:07
-
nick nieaktualny
-
Kazde dziecko jest inne : ) Moja uwielbia marchewke a pluje ziemniakami. Ryz uwielbia, kuskus czasem zje. Roznie to bywa. Jak ma dobry dzien to mozna jej wszystko wcisnac
Dziewczyny bardzo przepraszam za obrazowosc jak ktos je to nie czytac.
Czy te zielone gluty to bedzie czop? Juz mi tak schodzi od paru dni, nie mam zadnej infekcji, badania sa wporzadku. Tylko ten sluz taki mega dziwny.
-
nick nieaktualnyZastanawiam się zawsze może powiecie dziewczyny czemu obawiacie się zostawiać dzieci z tesciowymi? Przeciez to matki waszych mezow i tak samo ich babcie jak nasze mamy ,czy mezom nie bedzie przykro ?Bo już nie raz na różnych forach czy wśród znajomych słyszałam właśnie takie stwierdzenia i zastanawiam się z czego to wynika ?
Edit. Rozumiem obawy jak teściowa ma 70 lat albo więcejWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:16
-
Biorę euthyrox 137 i endo po porodzie powiedziała, ze mam brać 100 No i ok. Czyli w dniu porodu bierze się normalnie dawkę.
Insulinę biorę na ta chwile 13j na noc a po posiłku jak mam przekroczenie (nie czesto) to mam brać 1-2 j szybkodzialajacej. -
nick nieaktualny
-
Właśnie mnie olśniłyscie ze 2 miesiące temu miałam iść do endo i zrobić tsh, zapomniałam całkiem, mam ciągle ta sama dawkę ale nie wiem jak się tam trzyma, trzeba iść temat ogarnąć
Na temat diety dziecka jeszcze czas ale prawda jest taka ze dziecko dużo z domu wynosija uwielbiam w przedszkolu takie co jedzą wszystko, i zdrowo i słodkie
I da się naprawdę większość dzieci nauczyć jeść wszystkiego co my jemy, jak przychodzą dzieci w 3 latkach to jest cyrk ale walczymy powoli, bez zmuszania, metoda nagród itd i zwykle w 4 latkach jedzą już większość rzeczy chętnie i z dokładkamia w domu się nie tykaja, rodzice mówią wprost że nie mają siły na walki i godziny spędzone przy jedzeniu
a na przykład i moja siostrzenica i męża bratanica uwielbiają warzywa, jasne ze nie wszystkie, Ale różne groszki, marchewki, paprykę itd, dostawały to od małego, mimo że słodyczy też nie mają zabronione chociaż moja siostra ogranicza bardzo
wszystko wyjdzie w praniu, nie wiadomo jak apetyt dziecka się trafi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:19
-
MaMaMi83 wrote:Tak. To jest normalna procedura u osob ktore nie lecza sie przewlekle na tarczyce. Po porodzie sie odstawia bo po prostu ten hormon ci nie jest juz potrzebny.
Ja lecze sie od wielu lat i mam po porodzie brac dawke ktora bralam przed ciazą.
Jesli nie bralas to odstawiasz calkowicie.
1.7 nie jest zle norma jest do 2.5 a na tym etapie wynik tsh juz nie jest tak istotny.
Ja w piatek kontrolowalam i mam 0.9 czyli praktycznie idealnie bo najlepiej jak w ciazy tsh utrzymuje sie w okolicy 1.
Właśnie ja brałam 4 miesiące przed ciążą, lekarz wtedy powiedział że to autoimmunologiczne schorzenie tzw Hashimoto. Dlatego zdziwiona byłam jak mi powiedział że po porodzie odstawić. Może nie przyjrzal się dokładnie historii mojej choroby. We wtorek go docisne żeby już wszystko wiedzieć. Najwyżej będę miała darmową antykoncepcję bo bez tych hormonów nie mogłam zajść w ciążę, ale objawy miałam słabe, więc nikt mnie nawet nie skierował na badanie TSH.
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Chusy wrote:Kazde dziecko jest inne : ) Moja uwielbia marchewke a pluje ziemniakami. Ryz uwielbia, kuskus czasem zje. Roznie to bywa. Jak ma dobry dzien to mozna jej wszystko wcisnac
Dziewczyny bardzo przepraszam za obrazowosc jak ktos je to nie czytac.
Czy te zielone gluty to bedzie czop? Juz mi tak schodzi od paru dni, nie mam zadnej infekcji, badania sa wporzadku. Tylko ten sluz taki mega dziwny.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Skarb trzymaj się tam dzielnie, współczuję że musisz się tak męczyć z bólem
Ja jak tylko wstała bym z łóżka to miałabym skurcz za skurczem, może nawet ponad 50 dziennie by się naliczylo. Też ciężko mi się oddychało, szczególnie podczas skurczu, powietrza nie mogłam nabrać. A teraz od kiedy brzuch się obniżył jest dużo lepiej.
Co do żywienia dzieci, przy karmieniu mm wprowadziliśmy stałe pokarmy po 4 m-cu, najpierw mleko z ziemniakiem, potem inne warzywa "niesmaczne" brokuły itp. na końcu marchewke i owoce. Po 6mc powoli nadszedł bunt i zaczęło się próbowanie rozmaitych pokarmow byle tylko dziecko coś zjadlo no i tak kombinujemy do dziś... Ehh
Ale fakt córka jesli chodzi o słodkie to czasem dostanie troszkę miodu, wafelka z dżemem 100% owoców, czy ciasta własnej roboty. U dziadków jest tak samo. Nie jemy sami niezdrowego, przetworzonego jedzenia, i dziecku też nie dajemy. Ale co będzie jak podrośnie, zacznie się przedszkole, szkoła to się okaże...
Jestem ciekawa jak będzie z drugą córka z tym jedzeniem, oby nie było powtórki z rozrywki -
Samari0702 wrote:Zastanawiam się zawsze może powiecie dziewczyny czemu obawiacie się zostawiać dzieci z tesciowymi? Przeciez to matki waszych mezow i tak samo ich babcie jak nasze mamy ,czy mezom nie bedzie przykro ?Bo już nie raz na różnych forach czy wśród znajomych słyszałam właśnie takie stwierdzenia i zastanawiam się z czego to wynika ?
Edit. Rozumiem obawy jak teściowa ma 70 lat albo więcej
Moja teściowa jest nieudolna. W życiu nie zostawię z nią dziecka. To jak mojego męża wychowała pozostawia również wiele do życzeniaSamari0702, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Kruszynka91 wrote:Właśnie ja brałam 4 miesiące przed ciążą, lekarz wtedy powiedział że to autoimmunologiczne schorzenie tzw Hashimoto. Dlatego zdziwiona byłam jak mi powiedział że po porodzie odstawić. Może nie przyjrzal się dokładnie historii mojej choroby. We wtorek go docisne żeby już wszystko wiedzieć. Najwyżej będę miała darmową antykoncepcję bo bez tych hormonów nie mogłam zajść w ciążę, ale objawy miałam słabe, więc nikt mnie nawet nie skierował na badanie TSH.
A to juz inna sytuacja. Tez mam wlasnie hashimoto. Biore euthyrox od 2013 r.
To jak bralas juz przed ciążą to nie powinna ci odstawiac calkiem tylko wrocic do poprzedniej dawki. Myslalam ze nie bralas wczesniej tylko w ciazy zaczely sie problemy z tarczca.
To dopytaj. Ja wracam do dawki sprzed ciazy.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyNo ja sie na razie jaram że córka lubi szpinaczek itp ale czy jej się nie odmieni - tego nie wiem
zupa pomidorowa i buraczkowa u nas wymiata. Ale jeszcze jest maleńka, pojutrze półtora roku skończy - nie jadla w zyciu parówki czy kabanosa bo u nas po prostu nie ma takiego zarcia w domu - ja jestem wege, mąż je bardzo mało mięsa a np.parowek, wędlin wcale i w sumie bazujemy na warzywach, ale Mloda uwielbia też kaszę, owsiankę, jogurt naturalny, ser i owoce - cytrynę, kiwi, pomarańcze kwachowate. Teraz nie mogę się doczekać sezonu na świeże truskawki, rok temu w sezonie dopiero zaczynałam jej rozszerzać dietę i nie pojadla truskawek
Mięso jej daję tylko indyka i krolika (ze sloiczkow królik bo to nie na moje nerwy
) plus ryby. No i u nas wymiatają jeszcze jajka, hummus, pasta z awokado, w sumie nie ma wielkiego problemu póki co z jedzeniem tego co my
Euthyroxu biorę 100, po porodzie zmbiejszam do 88 a potem kontrola i do endo - ja jestem na euthyroksie też poza ciążą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 10:31
-
Moja córka została z moją teściową pierwszy raz jak musieliśmy załatwić formalności związane z uznaniem dziecka po porodzie i odbiorem aktu urodzenia czyli baaaardzo wcześnie...
Ale to złota kobieta, bardzo się poświęca dla nas i nigdy nic nie zrobi bez naszej akceptacjiSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość