Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Chusy, ja już wyszłam z założenia że to nic nie znaczy haha
od połowy ciąży mam te bóle, wcześniej panikowalam, nospe cisnełam a nic to nie daje. Czasem mam parę dni spokoju, a czasem cmi Jak na okres co trochę przez cały dzień
Też się o położonej przez przypadek od kumpeli dowiedziałam, spytałam w przychodni, każdy musi mieć podobno, jeśli ma nikogo się nie zadeklaruje to przyślą kogokolwiek z przychodnimoja położna bardzo fajna ale raczej też mało chętna do spotkan przed porodem chociaż chyba powinna o ile się nie mylę
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na te bóle już też przestaję zwracać uwagę. Mam je długo, ostatnio zdecydowanie się nasiliły. Czuję ból okresowy, który się nasila i czuję jakby pulsowanie brzucha, który wtedy składa się w stożek. Ćwiczy macica dzielnie. Pewnie to przepowiadające. Ale kilka już miałam takich, że się ciężko było w trakcie na oddechu skupić
-
Ja położna wybrałam przy 1 dziecku i przy drugiej ciąży powiedzieli mi w przychodni, że ona nadal jest moja położna i nie muszę nic z tym robić. Rozumiem, że jakby się chciało inna to trzeba zmienić deklaracje.
4me Dlatego wydaje mi się dziwnie,co się stało z Twoja wybrana położna, przestała nią być? Bo taka osoba ma uprawnienia i co przestała być położną, powinnaś dostać jakąś konkretną informację z przychodni, tak myślę... A masz do niej nr, jak byłaś zadowolona to może spróbuj się z nią skontaktować bezpośrednio.
Szpital ma obowiązek poinformować położna, tyle wiem...4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi to powiedział lekarz z lux med - nie ma znaczenia czy chodzisz prv czy nfz
Ps. Mamy tu Puszka (jakie to szczęście !!) i przecież „trąbiła” już dawno o tymnie ma co się obrażać czy buntować - lepiej samemu wybrać fajną położną żeby właśnie nie trafić źle z przypadku. Kobiety - musicie znać swoje prawa, bo potem są pretensje, żale czy właśnie dziwne historie .. niestety - jak to kiedyś mi sędzia powiedział na rozprawie na mój głupi zarzut, że klient nie znał swoich praw- w tych czasach nie znać swoich podstawowych praw czy obowiązków to nie jest argument - za łatwy jest dostęp do internetu czy literatury .. zaprzeczycie???
Samari0702, Bibs, Szczęśliwa Mamusia, Glendolina, puszek369, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Ja w karcie nie mam żadnej położnej, bo chodzę prywatnie do lekarza.
Przy pierwszym dziecku to położna dziecka ki nie ważyła, przyniosła tylko długa listę czego nie mogę jeść...
Ja też chodze prywatnie do lekarza, i położna którą wybrałam u góry w rogu lewym karty ciąży mam napisane Polozna: pani xyzCiasteczko777, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:Mi to powiedział lekarz z lux med - nie ma znaczenia czy chodzisz prv czy nfz
Ps. Mamy tu Puszka (jakie to szczęście !!) i przecież „trąbiła” już dawno o tymnie ma co się obrażać czy buntować - lepiej samemu wybrać fajną położną żeby właśnie nie trafić źle z przypadku. Kobiety - musicie znać swoje prawa, bo potem są pretensje, żale czy właśnie dziwne historie .. niestety - jak to kiedyś mi sędzia powiedział na rozprawie na mój głupi zarzut, że klient nie znał swoich praw- w tych czasach nie znać swoich podstawowych praw czy obowiązków to nie jest argument - za łatwy jest dostęp do internetu czy literatury .. zaprzeczycie???
Ciasteczko - popieram!
Kurcze nam się trafiła naprawdę super położna,taka ludzka babka, jak ktoś z Poznania to mogę polecićNawet ja ostatnio poprosiłam o wizytę bo chciałam porozmawiać o moich rozterkach i teraz jestem spokojniejsza. Więc popieram poszukać kogoś godnego uwagi niż się denerwować dodatkowo po porodzie:)
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Też mam wybraną położną już o lutego, świetna babka, ale znam osoby, które w ciąży nawet nie miały pojęcia, że przysługuje nam położna i potem właśnie był zonk jak się jakaś pojawiła w domu po porodzie
Koleżanka jak rodziła 2,5 roku temu to właśnie tak miała, że wpadła niezapowiedzianie babeczka, jeszcze ją nastraszyła, że dziecko głodzi, wizyta była tylko jedna, a w karcie dziecka u pediatry położna podpisała się, że była na 6 wizytach patronażowych u niej
Ja po wizycie u endokrynologa, wszystko ok, dopiero w sierpniu kontrolna wizyta jak po ciąży ma się tarczyca i pewnie wtedy euthyrox do odstawienia
Miałam wracać do domu spacerkiem to mnie musiało to moje dziecię po szyjce tak smyrać, że nie szło iśćEh
A energii też mam sporo i może wezmę przykład z Oleander i trochę poćwiczę
Prawie codziennie mam takie bóle okresowe wieczorem przed zasypianiem, już mnie nic w tej ciąży nie dziwi, dzisiaj w nocy jak wstałam na siku to brzuch mocno twardy, kłuł mnie dziwnie od góry, jak się wysikałam, a raczej oddałam kilka kropelek, to puściło i poszłam spać dalej.
Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa chodzę prywatnie do lekarza, razem z nim w gabinecie jest położna, która robi ktg, waży itp, prowadzi szkołe rodzenia i jest też moją położną środowiskową - to jest fajne bo zwlaszcza w pierwszej ciąży zdązylysmy sie już dobrze poznać więc w sumie przy wizytach patronażowych mialysmy relacje już prawie koleżeńskie
teraz nadal jest moją polożną środ.
Ja bym z tego nie rezygnowala chocby dla spokoju i poczucia bezpieczenstwa, że maluszek prawidlowo przybiera na wadze.
A w ogole potem u nas nie ma wizyt pielegniarki środowiskowej, ale za to wpada z wizytą patronażową pediatra - ona wlasnie oprócz badania Maleństwa ocenia warunki bytowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 13:49
-
U nas na szczęście nie ma takich wizyt położnych , mam po porodzie normalne wizyty u pediatry , i to ona mi mierzy i warzy dziecko sprawdza czy rozwija się ok, szczepi. Po porodzie są te wizyty dość często pozn8eh im starsze dziecko tym tych wizyt mniej. Jest jakieś stowarzyszenie położnych które pomagają i edukuja ale to trzeba podczas ciąży samemu extra się zapisać. Oczy wiecie jest to refundowane ale nie obowiązkowe. Ja nie korzystałam bo pamiętam jak było podczas 1 ciąży, przylaziła jedną bo ja wtedy po niemiecku nie mówiłam więc uznali że dla mnie będzie lepiej A ona Polka była , tyle że przyszła popiła kawę, skrytykowała wszystko i poszła. Ani żadnego zastrzyku nie dała gdzie ja wtedy brałam i musiałam extra do lekarza chodzić ani nic nie pomogła z papierami itd. Tylko kasę za mnie wzięła. Więc po co mi taka 😁😂
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Puszku pytanie mam do Ciebie jedno 😁 jak brzuch opada tzn że dziecko się wstawia w kanał rodny? Czy to tylko taki mit jest z tym opadnieciem brzucha. Wszystkie znajome mi mówią że już mi opadł i lekarka dziś też mówiła że już jest nisko. Więc co to tak naprawdę znaczy , może się coś zacząć niedługo czy mogę tak chodzić cały czas i nie ma to żadnego znaczenia ?
-
nick nieaktualnyago91 wrote:U mnie dziś bardzo napięty brzuch, boleści jak na kupę ale robiłam i dalej są, wzięłam nospe max może troszenkę przeszło...
Masz takie uczucie jak na 💩💩💩 , a czujesz jakieś skurcze może na IP jedź, uważam że to są bóle parte takie jak na 💩💩 , ale mogę się i mylić lepiej jedź bierz torbę najwyżej zostawią Cię na obserwacji .
Nistera Ja cały czas mam nisko brzuszek , i jakoś nie urodziłam jeszcze 😉 .Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 14:00
-
puszek369 wrote:Na pewno masz gdzieś wybrana, pewnie w tym miejscu gdzie ta poprzednia położna, kogoś przypisali. Ogólnie możesz się nie zgodzić na wizyty, ale w szpitalu chcą dane położnej środ. Jeżeli chcesz z niej zrezygnować to idziesz to przychodni i podpisujesz, że nie życzysz sobie wizyt pwtronazowych. Popytaj może sasiadek jakie polecają, może ktoś fajny przyjdzie, od razu zdejmie szwy, na pępek zerknie i zwazy bobasa:) ale wiem, że też się kwiatki zdarzają i np nie mają wagi, ja akurat robiłam rzetelnie te wizyty, ale z Gdy to Ci chyba nie polecę nikogo
Wogole to dzwoniłam do niej i okazuje sie, ze dalej pracuje w tej przychodni i robi wizyty w ramach NFZ ale chyba jakos po cichu. Ja chce tyle osob, ze ona juz tylko dla swoich klientek z SR a ja teraz jednak nie dotarlam. Juz bym nawet ja prywatnie wziela ale akuray bedzie 3 tygodnie na urlopie jak ja rodze
Do wyboru mam ze swojej przychodni az jedna! Jeszcze poczytam co w ogole o niej pisza...
-
Bibs wrote:Ja położna wybrałam przy 1 dziecku i przy drugiej ciąży powiedzieli mi w przychodni, że ona nadal jest moja położna i nie muszę nic z tym robić. Rozumiem, że jakby się chciało inna to trzeba zmienić deklaracje.
4me Dlatego wydaje mi się dziwnie,co się stało z Twoja wybrana położna, przestała nią być? Bo taka osoba ma uprawnienia i co przestała być położną, powinnaś dostać jakąś konkretną informację z przychodni, tak myślę... A masz do niej nr, jak byłaś zadowolona to może spróbuj się z nią skontaktować bezpośrednio.
Szpital ma obowiązek poinformować położna, tyle wiem...
Pewnie położna 4me zwolniła się, albo coś i albo przychodnia przypisała pacjentów do nowej położnej, albo jak położna miała kontrakt z nfz bezpośrednio to po prostu wygasło i 4me może wybrać nową, a stawka kapitacyjne w zawrtotnej sumie 1,22 nie trafia do nikogochociaż chyba zrobili podwyżkę do 2 zł, ale nie jestem pewna.
Szpital wysyła info do przychodni, ale położna może nie być z przychodni, pacjentka może nie podać położnej w szpitalu, ogólnie najlepiej samemu zadzwonić do położnej. Ja z moimi pacjentkami byłam umówiona sms, że urodziły i sms, że wychodząi wtedy dzwoniłam i się umawiałam. Oczywiście w każdej sprawie mogły napisać/zadzwonić, jednak z racji etatu w szpitalu preferowałam sms i oddzwaniałam
-
Nistera wrote:U nas na szczęście nie ma takich wizyt położnych , mam po porodzie normalne wizyty u pediatry , i to ona mi mierzy i warzy dziecko sprawdza czy rozwija się ok, szczepi. Po porodzie są te wizyty dość często pozn8eh im starsze dziecko tym tych wizyt mniej. Jest jakieś stowarzyszenie położnych które pomagają i edukuja ale to trzeba podczas ciąży samemu extra się zapisać. Oczy wiecie jest to refundowane ale nie obowiązkowe. Ja nie korzystałam bo pamiętam jak było podczas 1 ciąży, przylaziła jedną bo ja wtedy po niemiecku nie mówiłam więc uznali że dla mnie będzie lepiej A ona Polka była , tyle że przyszła popiła kawę, skrytykowała wszystko i poszła. Ani żadnego zastrzyku nie dała gdzie ja wtedy brałam i musiałam extra do lekarza chodzić ani nic nie pomogła z papierami itd. Tylko kasę za mnie wzięła. Więc po co mi taka 😁😂
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Puszek a myslsisz, ze ja wybierałam 4 lata temu w tej samej przychodni to ona ciągle jest tam w papierach jako moja?
Wogole to dzwoniłam do niej i okazuje sie, ze dalej pracuje w tej przychodni i robi wizyty w ramach NFZ ale chyba jakos po cichu. Ja chce tyle osob, ze ona juz tylko dla swoich klientek z SR a ja teraz jednak nie dotarlam. Juz bym nawet ja prywatnie wziela ale akuray bedzie 3 tygodnie na urlopie jak ja rodze
Do wyboru mam ze swojej przychodni az jedna! Jeszcze poczytam co w ogole o niej pisza...ma szkołę rodzenia i jest CDL, zdejmie też szwy, nawet na jedną wizytę ją zamówić jak masz możliwość.
Położną z innej przychodni możesz wziać, ale ja też nie brałam kobitek na same patronaże, chyba że dziecko było do nas zapisane, bo finansowo szefowi się nie opłacało, musiały chociaż trochę na edukację przyjść, albo dziecko mieć u nasWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 14:20
-
nick nieaktualnyPuszek
To prawda bardzo ułatwia to kontakt z połóżnAja dziś do mojej dzwoniłam i mówiłam jej że nie długo się spotykamy bo już końcówka to poprosila w wolnej chwili o SMS z danymi,adresem i terminem kiedy rodze dla mnie to żaden problem A dla niej ułatwienie zwłaszcza że jest mega profesjonalna babka i do wszystkiego serio podchodzi
-
Ciasteczko777 wrote:Dlatego ja sobie wybrałam sama i jest super
moim zdaniem to dobrze, bo rożne są warunki i „madki” a ona w razie zaniedbań czy złej opieki zgłasza to też do opieki społecznej .. plus ściągnie szwy, pomoże, doradzi i zważy dziecko ..
ja Wam polecam przeczytać nowe standardy opieki - serio warto znać swoje prawa .. dziwie się że Wasi lekarze nie mówią o tym czy o obowiązku wyboru i wpisaniu danych położnej do karty ciążywidocznie sami nie czytali.. słabe !!!!
Moja położna zrobiła mi też test na depresje w ciąży - drugi będzie po porodzie - to też jest obowiązkowe ..
w skrócie możecie przeczytać tutaj:
https://dziecisawazne.pl/standardy-opieki-okoloporodowej-na-rok-2019-w-pigulce/
Wczesniej mialam super babke i gdybym mogla ja drugi raz mieć to bym sie nie zastanawiala. Jak dla mnie to musi byc ko ieta, która ma pasje i kocha swoja prace. Taka byla ta poprzednia.
Wpisywanie w karte to w ogole jakas biurokracja skoro w papierach w przychodni mam ja wybrana. Totalnie zbedna.
Tak na szybko dwa przykłady z mojego zycia nt poloznych, ktore maja na wszystko wylane. I to pracujących w szpitalu na oddziale. Jedna od noworodkow dala mi w pierwszej dobie zycia mojego syna sztuczne mleko o pojemnosci 100ml! I nie powiedziala, ze mam dac tylko 10ml bo tyle je dziecko w piereszej dobie. Inna sie przezegnala jak to uslyszala co ja zrobilam. A ta pierwsza dobrze wiedziala, ze jestem totalnie zielona bo nawet nie wiedzialam, ktora strona włóżyc smoczek do buzi bo był ortopedyczny a nie okragly.
Druga od laktacji pokazała taki sposob na uciskanie piersi, ze gdy pokazalam kolejnej jak to robie, przerazila sie mowiac, ze tak to ja będę miala popękane kanaliki mleczne i nigdy nie bede mogla juz karmic. Przy czym na pewno robilam to tak jak ta pierwsza kazala, bo oprocz mnie swiadkami byly 4 inne dziewczyny z sali, ktore na to wszystko patrzyly bo tez chciały sie nauczyc i potwierdziły ten nauczony sposob.. Takze wizyta ekstra ale poprosze o fachowca a z tym wiadomo, ze bywa roznie...