Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Glendolina wrote:Bo lekarze to też już nie wiedzą co zalecac. Z l4 też nie wiem co. Mam do 40+4. Chyba 40+5 zgłoszę się do szpitala po prostu. Ze skierowaniem i powiem obawy co do ruchów. Wg nowych zalecen ciaza powinna byc rozwiazana do 42 tc, wiec najwyzej tydzien poleze. Ksiazki, tablet i jakos minie. Tak teraz myślę, A zobaczymy. Taki plan awaryjny. I jeszcze pewnie milion razy zmienię zdanie znając mnie;)
A z tą końcówka ciazy to tak jest. Trochę się bałam porodu, A teraz wiem, że zniose wszystko, byleby się skonczylo;D tego wielkiego bolu się doczekać nie mogę haha;D
-
puszek369 wrote:Ale to albo wezmą na 3 dni i albo zaproponują indukcje, albo jak się nic nie dzieje, przepływu Oki to wypis. Też były sytuację u nas, że przyjęta była pacjenta że skurczami, a rano przeszły i lekarz wypisal. Nikt nie będzie trzymał tydzień zdrowej ciąży, bo tylko miejsce zajmuje, dodatkowo jest ryzyko, skolonizowania się bakteriami szpitalnymi. Ten nowy standard jest po to, żeby ograniczyc medykalizacje porodu. Po 40 tc pacjentka powinna mieć co 2 dni ktg. Hospitalizacja w 42 tc obowiązkowo, wcześniej musiałby dać skier z powodem np słabsze przepływy.
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
ago91 wrote:Mówisz że po terminie tak po prostu do szpitala nie przyjmują to dlaczego lekarze tak oszukują? Bo jak już pisałam mój powiedział mi że po terminie mogę pójść do szpitala i mnie przyjmą bez skierowania ale mogę leżeć nie wiadomo ile bo nie będą mi od razu wywolywac porodu. To już w końcu nie wiem czy jakbym poszła to by przyjęli czy nie. Leżenie na patologii nie należy do przyjemnych ale jak mam do wyboru mieć robione badania albo siedzieć w domu bez tego i nie wiedzieć czy jest ok to wolę chyba coś wymyśleć i pojechać na ta patole. Zwłaszcza w moim przypadku gdzie ostatnio usg miałam w 33 tyg. No teraz na ktg prywatnie to i tak nie pójdę Bo długi weekend więc jedynie poniedziałek
-
nick nieaktualny
-
ago91 wrote:Czyli krótko mówiąc mój prowadzący zrobił mnie w ch**a
Poczytaj co powinien zlecać i robić w którym tc, tam jest opisane i nfz ma na to środki, to nie jest tak, że na nfz jest gorzej....
-
ago91 wrote:Mówisz że po terminie tak po prostu do szpitala nie przyjmują to dlaczego lekarze tak oszukują? Bo jak już pisałam mój powiedział mi że po terminie mogę pójść do szpitala i mnie przyjmą bez skierowania ale mogę leżeć nie wiadomo ile bo nie będą mi od razu wywolywac porodu. To już w końcu nie wiem czy jakbym poszła to by przyjęli czy nie. Leżenie na patologii nie należy do przyjemnych ale jak mam do wyboru mieć robione badania albo siedzieć w domu bez tego i nie wiedzieć czy jest ok to wolę chyba coś wymyśleć i pojechać na ta patole. Zwłaszcza w moim przypadku gdzie ostatnio usg miałam w 33 tyg. No teraz na ktg prywatnie to i tak nie pójdę Bo długi weekend więc jedynie poniedziałek
Ja sie zgadzam z tym co pisze Puszek. Dodatkowo takie leżenie i czekanie to zajmowanie miejsca komus komu naprawdę pomoc moze byc potrzebna.
Co innego gdy naprawde sa jakies niepokojące oznaki- przecież wtedy nie ma co sie zastanawiac. Sama wyladowalam w szpitalu w 29 tygodniu bo nie czulam ruchow...
Indukcja na sucho to jest hardcore. Ja boje sie tylko dwoch rzeczy - komplikacji i wywolywania bo juz czas
Pomyslcie o tym w ten sposob, ze chocby skaly sraly za tydzien, dwa bedzie juz po wszystkim... Co to jest, tyle co nicWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 18:37
-
nick nieaktualny
-
Glendolina wrote:Puszek, właśnie rozwalilas mój genialny plan;D A od czego zależy czy zaproponują indukcje?
aktyde85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywskazuje na konieczność zakończenia ciąży przed końcem 42 tyg. bez wcześniejszej hospitalizacji, jeżeli nie występują niepokojące objawy zagrażające zdrowiu i życiu matki i dziecka
Takie cos jest w tym linku. Czyli kiedy musi być poród indukowany? Ostatniego dnia? 41+6 zgłosić się czy jak?
A nie chce się umordowac. Tylko dla mnie to jest niejasne. Kurde, jakie to wszytko jest chore. Samo się nie chce zacząć, lekarze nie znają nowych standardów. -
ago91 wrote:Dziewczyny to co mi doradzacie? Narazie siedzieć w domu i czekać? A na poniedziałek ew jakieś ktg gdzieś prywatnie?
-
Glendolina wrote:wskazuje na konieczność zakończenia ciąży przed końcem 42 tyg. bez wcześniejszej hospitalizacji, jeżeli nie występują niepokojące objawy zagrażające zdrowiu i życiu matki i dziecka
Takie cos jest w tym linku. Czyli kiedy musi być poród indukowany? Ostatniego dnia? 41+6 zgłosić się czy jak?
A nie chce się umordowac. Tylko dla mnie to jest niejasne. Kurde, jakie to wszytko jest chore. Samo się nie chce zacząć, lekarze nie znają nowych standardów.
-
nick nieaktualny
-
puszek369 wrote:Przy tej opiece jaka miałas do tej pory bym pojechała do tego szpitala, mając nadzieję, że zrobią usg, ktg i wypisza... No serio kurde lekarz slabo zrobił, powinni w takim wypadku zaproponować innego lekarza, albo coś
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyPuszku, Mój lekarz jest starej daty i on mi każe iść do szpitala bez skierowania 40+5. On twierdzi, że to przenoszona ciąża i jest sama w sobie wskazaniem do hospitalizacji. Kupę lat pracował na Ip na Zaspie i albo nie wie, że zaszły zmiany, albo ma to serdecznie w nosie.
A ktg każe robić raz w tygodniu.
-
ago91 wrote:Dziewczyny to co mi doradzacie? Narazie siedzieć w domu i czekać? A na poniedziałek ew jakieś ktg gdzieś prywatnie?
Zapoznaj sie w tym co jest w linku od Puszka i tym argumentuj swoja wizyte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 19:00
-
nick nieaktualnyKruszynka91 wrote:Dziewczyny po cc, jak spicie/ spalyscie na początku, bo ja póki co boję się inaczej jak na plecach, ale nigdy nie spałam tak i mnie bolą, ciężko zasnąć, ale wiadomo, jak się jest bez snu przez dwa dni to nie ważne w jakiej pozycji i tak się zaśnie. Nie wiem tylko czy już mogę na boku, mam wrażenie że mi brzuszek wypycha ten szew jak się tak położę... Teraz jest 4 doba po.
Najgorzej to wstać z płaskiego z pozycji na wprost (czuć pocięte mięśnie).
Ogólnie mało śpię raczej czuwam i na siedząco..
Szwy ściągam w pon (10). -
nick nieaktualnyOpadają ręce. I co z tego, że wiem, co powinnam zrobić? Czekać cierpliwie w domu i uspokajac się prawidłowym ktg.
No, ale co z l4? Olac, że się kończy i z dniem zakończenia rozpocząć macierzyński? Ciekawe jak to prawnie wygląda. Mój ginekolog mi już nie da. Chyba, że pójdę do rodzinnego. Ten mnie wyśle do gina i się kółko zamknie;)
Ktg tylko prywatnie. To może być nawet 7 razy. Nie jest łatwo się gdzieś umówić. W mojej szkole rodzenia robią raz w tyg, wtedy mam za 30 zł. Ale gdzie indziej 50. I trzeba dojechać. Samochodem nie czuje się pewnie, A komunikacja miejska nie mam siły. Ktg do domu 80 zł. Niestety, ale mnie nie stać. To jest chore po prostu! -
Glandolina na mam dla Ciebie rade-zacznij sie o to martwic za 5 dni bo moze nie zdazysz, wiec po co teraz???
Dziewczyny wy sie wykonczycie psychicznie, zanim to sie zacznie.
Rozumiem niepokoj po TP i jeszcze ten glupi dlugi weekend teraz wiec ciezko cos zalatwic ale jeśli jest tydzien do porodu to naprawde jeszcze nie pora na stresy...
Co do zwolnienia moj lekarz mi wystawil do 28.05 a termin mam na 31.05.jak sie nie zacznie mam sie odezwac i wystawi mi zwolnienie. Zrob to samo. Chyba nie ma prawa odmowic.iwwk lubi tę wiadomość