Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczęśliwa ledwo żywa powodzenia w takim razie
Ja myślałam już w nocy, że mi wody odchodzą, bo mi ciekło po tyłku. Wstałam zrobiłam siku i przeszło... śluzu tylko dużo i nitkę krwi zauważyłam i to tyle. Może coś się rozwinie do czwartku zanim mnie przyjmą na oddział.
Mamusia jedź sprawdź dla własnego spokoju.Szczęśliwa Mamusia, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa ledwo żywa - powodzenia, trzymam kciuki żebyście już dzisiaj mogli się razem tulić
U mnie dzisiaj znowu słaba noc, wstałam o 3:30, bo mój maluch tak się rozciąga w brzuchu i napina, że spanie już jest mega ciężkie. Jest tak ułożony że nie mogę się kłaść na prawym boku, bo tam na nóżkę/i i od razu mnie kopie jak się tak położę, więc śpię tylko na lewym. Poza tym tyłek i nogi pcha mi w żebra, dzisiaj w nocy jak wstałam to myślałam, że mały zmiażdży mi żebra, więc to chyba czas żeby nauczyć się spać na siedząco ;( -
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Szczęśliwa ledwo żywa powodzenia w takim razie
Ja myślałam już w nocy, że mi wody odchodzą, bo mi ciekło po tyłku. Wstałam zrobiłam siku i przeszło... śluzu tylko dużo i nitkę krwi zauważyłam i to tyle. Może coś się rozwinie do czwartku zanim mnie przyjmą na oddział.
Mamusia jedź sprawdź dla własnego spokoju.
Masz rację moja droga 😊😁 , tak właśnie zrobię bo mojego Pana gina o to KTG to się nie do proszę , a ta krew to żywa była ja bym jednak na IP jechała .
Fikus Patrz moja droga u mnie już skończony 39 tc , i tak się ten mój uparciuch kręci że już mam czasami go dość , a mówią że pod koniec ciąży dziecko mniej się rusza 🙈🙊🙉 , ja to raz spałam na jednym boku cały czas tak mi jakiś nerw ucisnął , że nie mogłam na tym prawym wcale się położyć czy cokolwiek , a teraz to głównie śpię na lewym boku czasami na plecach , ale to krótko bo zaraz mnie bolą , ech musimy mimo wszystko jakoś tą końcówkę przetrwać .Biała Azlia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamusia to taka niteczka tylko była z rana. Mogłabym jej nawet nie zauważyć ale ja się zawsze wpatruje dokładnie Od tamtej pory nic już się nie wydarzyło. Pewnie się szyjka rozwiera. Czekam na rozwój sytuacji, bo nie chcę tam znowu kwitnąć na tej ip jak wczoraj. Nic mnie nie boli, mały się normalnie rusza. Czekam dalej
Ja śpię już różnie. Mały się zlitował i nawet mi pozwala na plecach pospać. A jak się przewracam z boku na bok to muszę wziąć brzuch w ręce i go dosłownie przenieść, bo inaczej się nie przekręcę Ale mam wrażenie, że mam wewnętrzne siniaki na żebrach z prawej strony.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Biała Azlia wrote:Ja śpię już różnie. Mały się zlitował i nawet mi pozwala na plecach pospać. A jak się przewracam z boku na bok to muszę wziąć brzuch w ręce i go dosłownie przenieść, bo inaczej się nie przekręcę Ale mam wrażenie, że mam wewnętrzne siniaki na żebrach z prawej strony.
Oooo to ja czasami też muszę trzymać brzuszek jak się obracam albo wstaję no i moje żebra napewno są poobijane poza tym dajemy radęBiała Azlia lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Menka co u Ciebie? Zdecydowalas sie na IP?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 15:41
Szczęśliwa Mamusia, Szczesliwa ledwo zywa, 4me, Veri, Milka1991 lubią tę wiadomość
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualnyNW dr mi wpisal szacunkową masę 3770, stan po cc, cukrzycę z insuliną (to jakiś skrót byl) i obserwację w kierunku porodu. Jak u Ciebie sytuacja???
Ja od rana w szpitalu, na razie nic się mie dzieje ale będzie raczej cc. Tu mi wróżą większego dzidzia niż twierdzi moj dr, ale im za bardzo nie wierzęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 15:56
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Menka888 wrote:Tak, jestem już w szpitalu. Przyjęli mnie na oddział. Leze pod ktg, na razie badała mnie tylko położna, szyjka jeszcze niezgladzona, centymetr rozwarcia
No to kciuki za szybkie, mało bolesne i szczęśliwe zakończenie
Menka888 lubi tę wiadomość
Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualnyMenka888 wrote:Tak, jestem już w szpitalu. Przyjęli mnie na oddział. Leze pod ktg, na razie badała mnie tylko położna, szyjka jeszcze niezgladzona, centymetr rozwarcia
Mocne kciuki za szybki poród ✊✊✊.
Pani Moł Również mocne kciuki ✊✊✊.Pani Moł lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:No i co jedna wielka du** jestem po KTG ,
nic kompletnie się nie pisało zero skurczy 😕 mały dwa razy przysnął czkawkę dwa razy dostał oby do wizyty.
To moje KTG nie cytować.
Odnosnie Twojego Ktg nie wiem czy pociesze ale ja bedac 2 razy w szpitalu na indukcji... Po prostaglandynach piekne skurcze 70% co 2-3min akcja ustala.. Wypuscili do domu. Drugi pobyt po 4 dniach i zalozyli cewnik foleya.. Nic.. W nocy na wiesc że od rana oxy dostalam skurczy.. Po oxy ledwo cokolwiek pamietam a ktg nie pisalo nic.. Zero skurczy a toco co najwyżej 20 %... A skurcze lamaly mi kregoslup, takie krzyzowe mialam...
Takze to co widzisz na papierku nie oddaje tego co czujesz. Ta ciąża i ten poród pokazal mi jak wszystko moze odbyc sie inaczej. A tez sugerowalam sie strasznie ktg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2019, 21:58
Szczęśliwa Mamusia, Pantera lubią tę wiadomość
-
Dokładnie ja też miałam słabe skurcze na ktg a były b. mocne.
Mamuśki z maluszkami jak sobie radzicie?
U nas nocki słabe mało śpimy za to w dzień muszę ją wybudzac bo mi za dużo przesypia
Ale ogólnie za szybko mi ten czas leci mała ma już dobry tydzień a przecież dopiero byłam w szpitalu
Dlatego kochane jeszcze nie rozpakowane chwila moment i wy będziecie na porodówceWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 05:03
Milka1991, Fikus, Szczęśliwa Mamusia, Biała Azlia lubią tę wiadomość
-
Ja powoli się wysypiam bo mała robi coraz dłuższe drzemki w nocy. Dziś musiałam ją wzbudzać po 4,5godziny snu (miałam budzik po 3 godzinach ale zasnelam), a druga drzemka 3 godziny. W nocy nawet nie słyszałam jak się alarm włączył z babysense... był fałszywy ale mąż wystrzelił jak z procy, teraz mi o tym mówił, a ja kompletnie nic nie kojarzę... masakra to niewyspanie. Średnio spałam 4godziny na dobę, dziś 6. Chyba po prostu organizm się domaga więcej snu
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
nick nieaktualnyDaffi, Kainna , słodka Dziękuje moje drogie 😊.
Ja właśnie nic nie czulam kompletnie żadnych kłuć itp itd jakby co tam było na rzeczy to by się pisało cokolwiek sama mi Pani położna po wiedziała że nie widać spięć macicy omówie to z moim ginem może wymyślimy jakieś rozwiązanie .
Ale pogoda gdzie ta wiosna , połowa Maja a zimno i ponuro jak na jesieni 🙈🙊🙉 , już za parę dni wizyta jak byłam na KTG to Pani położna powiedziała że jak do tego 21 Maja nie urodzę to żebym się u niej pokazała , i nie wiem po czym to stwierdziła 🙈🙊🙉 tak patrzy na mój brzuszek i pyta się ile dziecko waży to ja jej mówię , że ostatnio ważył 3400 gram , a ona że będzie ważyć z 4000 gram bo mam duży brzuszek 🙈🙊🙉 , tak jasne jak jest taka przewidywalna to niech numery w totka mi poda 😝😁 .
Trzymam mocno kciuki za te wszystkie , co są może już na porodówce i za wizyty ✊✊✊😁.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 08:48
-
Kruszynka91 wrote:Ja powoli się wysypiam bo mała robi coraz dłuższe drzemki w nocy. Dziś musiałam ją wzbudzać po 4,5godziny snu (miałam budzik po 3 godzinach ale zasnelam), a druga drzemka 3 godziny. W nocy nawet nie słyszałam jak się alarm włączył z babysense... był fałszywy ale mąż wystrzelił jak z procy, teraz mi o tym mówił, a ja kompletnie nic nie kojarzę... masakra to niewyspanie. Średnio spałam 4godziny na dobę, dziś 6. Chyba po prostu organizm się domaga więcej snu
Kruszynka to wypisz wymaluj jak u nas. Jak uda się pospać ok 6h pomiędzy karmieniami to czuję się super. Wszystko zależy czy zrobi kupę w nocy czy nie, jak nie to śpi jak mops. Dziś też dokładnie jak Ty zaspalam bo obudziłam się po ponad 4h przerwy i myślałam, że mi piersi pekna.
Czy jak noworodek KP robi kupy rzadziej niż 1 raz na dobę to powinnam się martwić?