Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBibs wrote:Kruszynka to wypisz wymaluj jak u nas. Jak uda się pospać ok 6h pomiędzy karmieniami to czuję się super. Wszystko zależy czy zrobi kupę w nocy czy nie, jak nie to śpi jak mops. Dziś też dokładnie jak Ty zaspalam bo obudziłam się po ponad 4h przerwy i myślałam, że mi piersi pekna.
Czy jak noworodek KP robi kupy rzadziej niż 1 raz na dobę to powinnam się martwić?
Każde maleństwo ma inny metabolizm np moja Ania to głównie dużo siku robiła niż 💩💩💩 , a kupki były raz na dwa trzy dni o ile pamięć mnie nie myli ,
obserwuj i patrz czy nie napina brzuszka lub nie marudzi czy płacze przy tym jak 💩💩💩 robi , albo jakoś inaczej się zachowuje nie spokojnie , czy brzuszka nie pręży jak zauważysz cokolwiek , co by Cię zaniepokoiło to zawsze do położnej możesz zadzwonić i się zapytać . -
Szczęśliwa mamusia no dokładnie, siku robi dużo a kupę tylko wczoraj i dzisiaj jak na razie nie zrobiła czyli tak jak Twoja córka. Przy robieniu jest niespokojna i myślę, że brzuszek ja boli. Poczekam, w piątek położna, zobaczymy co powie.
Widzę, że Twój maluch na świat się nie pcha, woli w brzuszku u mamy...zobaczysz, że może zacząć się niespodziewanie. Wiele kobiet nie ma objawów a tu nagle zaczyna się akcja.
Trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane mamusieSzczęśliwa Mamusia, Biała Azlia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBibs wrote:Szczęśliwa mamusia no dokładnie, siku robi dużo a kupę tylko wczoraj i dzisiaj jak na razie nie zrobiła czyli tak jak Twoja córka. Przy robieniu jest niespokojna i myślę, że brzuszek ja boli. Poczekam, w piątek położna, zobaczymy co powie.
Widzę, że Twój maluch na świat się nie pcha, woli w brzuszku u mamy...zobaczysz, że może zacząć się niespodziewanie. Wiele kobiet nie ma objawów a tu nagle zaczyna się akcja.
Trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane mamusie
Nie dziękuję 😊😘 powiem Ci że ja już o cokolwiek się modlę , aby sie zaczęło żeby wody mi nagle odeszły nie chce znów że tak powiem " męczyć " się na porodówce przy Ani całą noc mnie męczyli , i KTG , USG , kroplówki z oksy szły jedna za drugą , a skurcze spadały i rosły potem mnie odłączyli w końcu od tej kroplówki i sama z siebie przysiady robiłam zawołałam szybko położną i mówię że czuje parcie jak na 💩💩💩 szybko na łóżko a tam już główkę było widać ledwo na ten tzw samolot weszłam , trzy parte i miałam Anię przy sobie choć " wymęczyli " mnie jak nie wiem to warto było dla takiego cudu ❤❤ .
Muszę jakoś wytrzymać ,
i nie myśleć o tym choć nie jest to łatwe . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Mamusia a ile po terminie urodziłaś Anię?
To był 40 i 5 tc termin porodu miałam na 7 Kwietnia 2017 roku a Anię urodziłam 13 Kwietnia , termin minął ciąża donoszona i na KTG jeździłam co 2 lub 3 dni , tam lekarze mi mówili kiedy mam przyjechać no i na którymś z rzędu KTG Ani zaczęło tętno skakakć było nawet i do 200 wiec stwierdzili że mnie zostawią hak juz byłam na Lubartowskiej to tam Pani doktor do mnie dlaczego wcześniej się nie zgłosiłam , jak wszystko było dobrze KTG itp to po co miałam tam się zgłaszać , jakby było coś nie tak to by mnie już wcześniej zostawili na obserwacji .Biała Azlia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamusia widzisz każdy szpital ma swoje jakieś wytyczne. U mnie się też niby nic nie dzieje, ale już będą kłaść na oddział. Może spróbuję dziś tych przysiadów jak u Ciebie zadziałały 😁
Szczęśliwa ledwo żywa co u Ciebie?Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
O Biała Azalia to jutro na oddział? Ja mam się zgłosić we wtorek rano w 40t5d podobnie jak Ty. I zastanawiam się czy od razu ruszą z wywołaniem...no chyba że urodze wcześniej Haha ale nic na to nie wskazuje
Szczęśliwa Mamusia, Biała Azlia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Mamusia widzisz każdy szpital ma swoje jakieś wytyczne. U mnie się też niby nic nie dzieje, ale już będą kłaść na oddział. Może spróbuję dziś tych przysiadów jak u Ciebie zadziałały 😁
Szczęśliwa ledwo żywa co u Ciebie?
Spróbuj nic nie zaszkodzi , może coś podziałają ✊✊✊😁 .
Może mój PAN gin tez wyśle mnie na szpital no nic trzeba czekać do Soboty i w Sobotę wszystko się
rozstrzygnie.
Mileczko Ja też tak sądzę że u mnie będzie tak jak, u Ciebie zmówiły się nasze dzieci i tyle , ja też nie łudzę się że w ogóle coś samo z siebie ruszy .Biała Azlia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Milka jutro na oddział. Jak byłam w szpitalu w 28 tygodniu to była dziewczyna po terminie. Dali jeszcze jej szansę jeden dzień żeby samo ruszyło. No ale niestety. Założyli jej balonik i po tym poszła rodzić. Ciekawe co u mnie zrobią. Też ciągle mam nadzieję, że samo ruszy hehe.
Milka1991, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Bibs wrote:Kruszynka to wypisz wymaluj jak u nas. Jak uda się pospać ok 6h pomiędzy karmieniami to czuję się super. Wszystko zależy czy zrobi kupę w nocy czy nie, jak nie to śpi jak mops. Dziś też dokładnie jak Ty zaspalam bo obudziłam się po ponad 4h przerwy i myślałam, że mi piersi pekna.
Czy jak noworodek KP robi kupy rzadziej niż 1 raz na dobę to powinnam się martwić?
Moj pierwszy syn, jest rekordzistą w nierobieniu kupy. Robił średnio co tydzień. Raz zdarzyło się 16 dni bez. Byliśmy wtedy nawet na usg brzuszka ale wszystko było dobrze. Nie cierpiał z tego powodu, byl spokojmy, a brzuszek miał miekki. Do lekarza poszliśmy dwa razy bo się mega martwilismy.Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBiała Azlia wrote:Tak Milka jutro na oddział. Jak byłam w szpitalu w 28 tygodniu to była dziewczyna po terminie. Dali jeszcze jej szansę jeden dzień żeby samo ruszyło. No ale niestety. Założyli jej balonik i po tym poszła rodzić. Ciekawe co u mnie zrobią. Też ciągle mam nadzieję, że samo ruszy hehe.
Daj tam znać co i jak 😁✊✊✊ , strasznie ciekawa jestem co mój Pan gin mi w Sobotę powie , że też tyle jeszcze czekać 😁😝 .Biała Azlia lubi tę wiadomość
-
Dzis przyszedl na swiat przez cc moj synek Aleksander. Wazy 3900. Czujemy sie dobrze.
ago91, Chusy, Biała Azlia, Veri, Rudzik1, Pani Moł, Agata :), Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, Fikus, Bibs, didi123, 4me, Ciasteczko777, slodka100 lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Mamami gratulacje
Wiecie co mi się dzisiaj stało straciłam widzenie na jakieś 20 min. Nie wiem jak nie wiem dlaczego nic mi nie było i tak nagle przestałam widzieć tzn widziałam ale bardzo niewyraźnie obraz mi skakal nie mogłam nic przeczytać a jak spojrzalam w lustro to nie widziałam swojej twarzy. Tak się przestraszylam że od razu za telefon i do męża chciałam zadzwonić ale nawet nie byłam w stanie wybrać jego kontaktu, zaczęłam płakać bo sama w domu byłam dobrze że Szymek spal chociaż, polozylam się zamknęłam oczy i tak przelezalam trochę w między czasie otwieralam oczy sprawdzić czy przechodzi ale nic spogladalam w telewizor to nawet nie mogłam bardzo patrzeć bo wszystko było tak jaskrawe i skaczace że aż gałki oczne mnie bolały! Mówię Boże niech mi to przejdzie. W końcu trochę lepiej mi się zrobiło i zaczelam odzyskiwac wzrok mogłam już przeczytać co kolwiek w telefonie i zobaczyć twarz normalnie Szymka. Strasznie się przestraszylam tym, myślę że to coś z oczami bo nigdy nie miałam nic takiego ani na tle nerwowym ani w ciąży, przy porodzie trochę słabiej widziałam też ale myślałam że to od wdychania gazu. Jutro biegiem lecę do rodzinnego po skierowanie do okulisty:(
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualny
-
Ago to od wysiłku przy porodzie. Musisz dostać skierowanie na badanie dna oka, albo najlepiej jakby od razu okulista mógł wykonać to badanie. To może być odklejajaca się siatkówka. Trzeba wtedy iść szybko na zabieg plombowania. Im szybciej tym lepiej. Nie przemeczaj się i niczego nie dźwigaj.
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Ago biegusiem do lekarza! 😣😘 Ja tak miałam ale w dzień porodu, rozmazywal mi się obraz, chyba już coś się działo złego wtedy. Ale u mnie to ciśnienie było.
Mamami gratulacje!!! Witamy kolejnego maluszka na świecie😍❤️
A u nas wszystko też dobrze. Mia zajada ciągle pierś i śpi, u nas pobudki co 1,5 - 2h, ale była malutka to jeszcze dużo nie mieści w tym brzuszku. Nocki do zniesienia, 3 razy wstajemy zawsze. Jutro przychodzi położna, ciekawe ile przytyla. Ostatnio w tydzień 360 gramów😍
W ogóle z dnia na dzień tak się zmienia, codziennie jest inna ❤️😍 widac że rośnie maluszek ❤️Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, Biała Azlia, Bibs, Veri lubią tę wiadomość