Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MaMaMi83 wrote:Jak ja wam zazdroszcze ze tak spokojnie do wszystkiwgo podchodzicie. Ja dzis chyba zwariuje.
Wcześniej bolalo mnie podbrzusze - super cieszylam sie bo macica sie powieksza - teraz nie boli nic a nic. Martwie sie
Wczesniej mialam tak wrazliwe sutki ze zwariowac mozna bylo - teraz nic.
Wczesniej mdlosci przed jedzeniem po jedzeniu a teraz tylko po witaminach.
Wczesniej brzuszek napiety - fajnie zaczyna rosnąc. Teraz jakby mniejszy i flak.
Czy tylko ja mam takie schizy po poronieniu?
Jestem na etapie kiedy serduszko mojego dziecka nie bilo a ja o tym nie wiedzialam i teraz kazdy dzien do wizyty to dla mnie jakas katorga.
Po poronieniu już tak chyba jest że się schizuje co chwila. Ja na pierwszej wizycie mało na zawał nie zeszłam czy będzie zarodek (pierwsza ciąża bez zarodka). Na drugiej czy nadal będzie serduszko i teraz przed 3 wizytą też się boję. Ale staram się myśleć że ten mały berbeć jest silny i bardzo chce żyć i nic złego nas nie spotka. Trzeba wierzyć w to maleństwo!MaMaMi83 lubi tę wiadomość
-
Mi gin dala skierowanie na PAPPA i bHCG od razu za badania zapłaciłam u niej bo współpracuje z laboratorium i ttlko w tym jednym mogę te badania zrobić. Z wizytą wyszło to jakoś strasznie drogo. Myślę że ok 200 zł na pewno za same badania krwi.
Ja mam już 3kg na +. Mdłości prawie minęły. Zdarzają mi sie małe epizody, ale to dosłownie chwilę i przechodzi. Ogólnie jest ok. Przed ostatnią wizyta też przeszedł mi ból piersi, mdłości prawie zniknęły i miałam wrażenie że brzuch jednego dnia jest twardszy drugiego bardziej miękki. Na szczęście wszystko dobrze i maleństwo rośnie.
Do 15.11 jeszcze niby tyle czasu, bardzo się boję Ale powiem Wam że w tej ciąży czas leci mi podwójnie szybko mimo wszystko. Wydaje mi się że ten 15 to naprawdę zaraz. Niedawno był równy miesiąc A zaraz mamy koniec października.
Wczoraj wypiłam pierwsza kawę od dwóch miesięcy!
Z witamin ja biorę DuphaVit i czuje się po nim dobrze. Także polecam. Gin powiedziała że skład ma super.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 10:12
-
Dziewczyny, a w tych centrach gin to czy w tej cenie ok. 400 zł nie macie w tym badania usg? Bo test papp-a czyli samo badanie krwi w laboratoriach odrębnych to koszt kilkudziesięciu zł, czytałam właśnie o tym. Te wyższe ceny to pakiet z usg.
-
didi123 wrote:Serio? U mnie w centrach gin po 450-500 zł robią.
U mnie dalej mdłości i wymioty, bardzo się męczę zwłaszcza jak stoję. Myśleć o wszystkim i się zamartwiac nie mam czasu i siły bo do pracy chodzę na pełen etat a po pracy jestem wypruta.. załatwiam te badania i umawiam wizyty i staram się to jakiś pogodzić z godzinami pracy a to jakaś masakra. Poszlabym już na l4 ale nie ma mnie kto zastąpić w pracy bo druga koleżanka też w ciąży i odeszła od razu na l4 bez czekania na zastepstwo. Życie...
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
Cherry87 wrote:Kochana, ja mam to samo! Piersi bolą teraz jedynie przy dotyku takim mocniejszym, wcześniej bolały nawet gdy schodziłam ze schodów podbrzusze bolało, teraz nic nie dokucza. Wcześniej zaparcia, od tygodnia codziennie jestem w wc.
Po poronieniu już tak chyba jest że się schizuje co chwila. Ja na pierwszej wizycie mało na zawał nie zeszłam czy będzie zarodek (pierwsza ciąża bez zarodka). Na drugiej czy nadal będzie serduszko i teraz przed 3 wizytą też się boję. Ale staram się myśleć że ten mały berbeć jest silny i bardzo chce żyć i nic złego nas nie spotka. Trzeba wierzyć w to maleństwo!
Tak staram sie sobie wmawiac. Ze skoro wszyscy sie tak cieszą i ja czekalam tyle lat to musi byc dobrze. Ale mam ta czerwoną lampkę z tylu glowy. Ze co jak bedzie inaczej.....
Co do cen papa to u nas pakiet test + usg 400 zljakos znajome placily. Ja mam na nfz wiec nie zglebialam tematu. Mysle ze to chodzi o to ze w cenie masz cala usluge bo wynik testu z krwi naklada sie na wynnik usg w specjalnym.prgramie i na tej podstawie masz informacje. Robiac samo z krwi np w diagnostyce nic ci nie daje. Nie na darmo lekarze mają certyfikaty i tylko oni sa uprawnieni do takich badan. Poza tym oni co roku musza zdawac egzamin zeby ten certyfikat utrzymac.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyWróciłam od ginekologa, maluszek ma 2 centymetry i pięknie bijące serduszko, moje badania też w normie
Wczoraj siedziałam nad książkami, dziś dam głowie odpocząć i zajmę się domem, koleżanka wyżej mnie zainspirowała do prasowaniadidi123, maderdin, Angie1212, Cherry87, MaMaMi83, ago91, Szczęśliwa Mamusia, PatkaPP, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
iwwk wrote:Dziewczyny, a w tych centrach gin to czy w tej cenie ok. 400 zł nie macie w tym badania usg? Bo test papp-a czyli samo badanie krwi w laboratoriach odrębnych to koszt kilkudziesięciu zł, czytałam właśnie o tym. Te wyższe ceny to pakiet z usg.
No właśnie nie. We Wro to sobie osobno liczą za test 450-500 i za usg 250-300 zł.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
Prawdziwy test PAPPA usg + krew to koszt 450-500 zł ma nowoczesnym sprzęcie i robiony przez certyfikowanego w Londynie lekarza, zwykle tylko w prywatnych centrach ginekologicznych, nie na NFZ.
Niestety określenie test pappa stało się tak popularne, że nazywa się nim usg na zwykłym sprzęcie w 12tc robione przez zwykłego gina i badanie z krwi (biochemia). Stąd koszt sporo niższy
Oba badania sprawdzają to samo, tyle że oryginalne PAPPA robi się na specjalistycznym modelu praedoppdobieństwa, wielokrotnie dokładniejszych pomiarach oraz przez upoważnioną osobę certyfikowanego lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 10:43
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Didi to taniej cię wyjdzie pojechać do Krakowa i tam zrobić. Mi mówili żebym przyszla z wynikami PAPPa na USG. A za USG płace 200, a sprzęt bardzo dobry i lekarz z certyfikatem FMF.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2018, 10:42
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
To faktycznie zdzierstwo ! Tak jak MaMaMi pisze, że niektórzy mają to w pakiecie, żeby od razu przeliczyć wyniki.
Ja musiałam potem wysyłać wyniki do ginekologa co robił usg prenatalne i wtedy przeliczył, bo sam wynik z krwi mi nic nie mówił. -
nick nieaktualny
-
Nie wiem ile to papa z krwi kosztuje tam gdzie ja chodzę do gina Ale za usg genetyczne mi powiedziała że cena taka sama jak za usg ciąży od 10 tyg czyli 130 zl bo to jest zwykle usg tylko że lekarz robi je dłużej bo wszystko sprawdza.
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
didi123 wrote:No właśnie nie. We Wro to sobie osobno liczą za test 450-500 i za usg 250-300 zł.
ja spotkałam ceny w zakresie tylko 200-250zł bez USG oczywiście.
u mojego lekarza 250zł pappa i usg prenatalne 250zł.
na Legnickiej test Pappa (dzisiaj znalazłam laboratorium) - 91zł, tez jestem z Wrocka.
jak takie ceny u Twojego lekarza to szukaj gdzie indziej, bo to lekka przesadadidi123 lubi tę wiadomość
-
Agata :) wrote:Didi pierwsze słyszę że taka cena za PAPPA we Wro.
ja spotkałam ceny w zakresie tylko 200-250zł bez USG oczywiście.
u mojego lekarza 250zł pappa i usg prenatalne 250zł.
na Legnickiej test Pappa (dzisiaj znalazłam laboratorium) - 91zł, tez jestem z Wrocka.
jak takie ceny u Twojego lekarza to szukaj gdzie indziej, bo to lekka przesada
Nie twierdzę, że wszędzie dzwoniłam, ale tam gdzie dzwoniłam to tyle sobie liczą. Mój lekarz nie robi i dlatego szukałam gdzie indziej. Ale koniec końców robię tylko usg.Moje szczęście
Filip 20.05.2019, godz. 11:45
3500 g i 53 cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 Ten strach i obawy są zawsze , ja przy Ani do samego porodu się bałam teraz jest podobnie. Nic tam się nie dzieje ale jakieś mam czarne myśli nie wiem czemu że bicia serca nie usłyszę itp itd.
Co do imion dla synka to Łukasz , Sebastian , Karol dla córeczki Madzia.
Hej hej .
Zimno okropne aż z domu nie chce się wyjść , dziś moja siostra tak a Iwonka jak sobie poradzicie jak będzie to małe nie może ktoś wam pomóc , a co ja mam iść do boże się takiej cioci mojego męża i na kolanach ją prosić aby mi pomogła tak jeszcze czego , przy Marysi i Gabryni została ta ciocia tylko trzy razy na 10 lat jak tu mieszkam. Daliśmy sobie wcześniej radę to i teraz sobie poradzimy.
U nas już 11 tc ❤❤, tak odliczam już dni i godziny do wizyty.
Trzymam mocno kciuki za wizyty no i za badania .Oleander, MaMaMi83 lubią tę wiadomość