X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 25 listopada 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aktyde ja miałam opłacona położną. Placilam 400zl. Razem z mezem byliśmy mega zadowoleni i to była najlepsza decyzja. Dzięki położnej miałam mega szybki i spokojny poród. Położna była z nami cały czas. Świetnie się spisala. Niestety teraz nie będę mieć możliwości porodu z nią bo moj gin zmienił szpital a w nim nie ma tej opcji. Z deka mnie to przybilo bo miałam nadzieję na poród z tą samą położną. No ale trudno. Teraz przynajmniej wiem czego mogę się spodziewać i czego domagać. Ale na pierwszy poród mega polecam :)

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 25 listopada 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy wrote:
    Pewnie to jest kwestia indywidualna u kazdego dziecka, bo tak jak dorosli nikt nie jest taki sam i kazdy lubi co innego, ale mysle ze w wiekszosci jednak dzieciaki czuja sie bezpieczniej jak widza rodzicow w poblizu. A jak ma to rozwiazac moj problem to czemu nie : ) Zazdroszcze wam ze dzieciaczki moga z wami w lozku spac :D mysle ze rozwiazaloby to moj problem jeszcze skuteczniej :P

    Aktyde w ogole nie rozwazam kwestii zatrudnienia poloznej, nie mam takiej potrzeby zwyczajnie, polozne w naszym szpitalu sa fantastyczne. Ale jesli rozbija sie o zzo to zdecydowanie stawialabym na znieczulenie zamiast polozna. Kurcze rozwala mnie to powiem wam ze w polskich szpitalach jest "szansa" na zzo.. teraz znieczulenie to jest przywilej kazdej rodzacej, nie rozumiem co to ma byc w ogole, ze mozesz go nie dostac :<

    Mieszkam w Poznaniu. Na 4 szpitale z porodowkami tylko w jednym dają zzo. Podobno jeszcze w tym polozniczym, ale nie znam nikogo, kto tam rodzil i dostał. Ja poprzednio dostałam i dzięki Bogu, bo bóle krzyżowe to coś czego nie życzę najgorszym wrogowi. Wiesz, że ja do tej pory nie wiem.co to skurcz z brzucha? Po prostu nie miałam. Przy tych skurczach nie ma prawie śladu na ktg (no no przecież sonda przypueta do brzucha). No i przy krzyzowych nie idzie rozwarcie, więc z bólu chodziłam pod ścianach, na ktg się skurcze się nie pisały, a połoŻne do mnie "dopiero Pani zobaczy co będzie dalej"... super.po zzo od razu rozwarcue posZło na 8. A na finale okazało się, że córka miała szelki z pepowiny i musieli ja wyrywać kleszczami. Pękła.Mi kość ogonowa, cięcie na podkładek. Potem nie chciało wyjść łożysko, znowu wyrywanie, a przepraszam "ręczne wydobycie łożyska i lyzeczkowanie" oraz krwotok. Wyobraź sobie, że miałabym to przechodzić na żywca, a nie no.przecież jjest jesZcze gaz ;)
    Z drugiej strony myślę, że przy normalnym.przebiegu porodu i skurczach standardowych dałabym spokojnie radę bez zzo. Ale w razie gdyby znowu miała być taka rzeźnia, to tak myślę, że gdyby obok był.ktoś, kto mnie zna, zna moją historię (bo w szpitalu nikt nie będzie o totym pytał), będzie mógł w razie co porozmawiać z kolegami po fachu i coś zasugerować. Też inaczej personel się zachowuje, gdy jest ktoś z rodzaca, kto wie w czym rzecz.
    Teraz też będzie trudniej o zzo (jeszcze trudniej), bo w nowych standardach porodu, które wchodzą od stycznia, jest zapis, że anestezjolog musi być cały czas dostępny dla rodzącej, która dostała zzo... no jak?

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze, to mialas naprawde fatalne przezycia.. Nie zazdroszcze ani troche, dobrze ze dostalas to zzo jednak bo sobie nie wyobrazam. Ja mialam zupelnie normalny porod i jestem raczej odporna na bol ale nawet te skurcze porodowe dawaly o sobie znac, wiec jesli moglabym uniknac bolu to czemu nie? Nie mam potrzeby umartwiania sie :P
    Zartujesz z tym anestezjologiem... chyba wprowadzili taki przepis zeby jeszcze bardziej mogli zaoszczedzic na znieczuleniu, czy jaki tam powod maja.. u nas przyszedl, podlaczyl mi rureczki, dal mi pilota zebym sobie mogla sama dawkowac w razie potrzeby i poszedl odrazu. Na cholere anestezjolog przy dobrze przebiegajacym porodzie.

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Aktyde ja miałam opłacona położną. Placilam 400zl. Razem z mezem byliśmy mega zadowoleni i to była najlepsza decyzja. Dzięki położnej miałam mega szybki i spokojny poród. Położna była z nami cały czas. Świetnie się spisala. Niestety teraz nie będę mieć możliwości porodu z nią bo moj gin zmienił szpital a w nim nie ma tej opcji. Z deka mnie to przybilo bo miałam nadzieję na poród z tą samą położną. No ale trudno. Teraz przynajmniej wiem czego mogę się spodziewać i czego domagać. Ale na pierwszy poród mega polecam :)
    Wow :) niedrogo .. u nas 1500-2000 zł chce położona i też chyba chcemy skorzystać..
    Ale mam -migrena 2 dzień ... walczę czy wziąć Apap czy nie ... mam straszny opór przed lekami w ciąży :(
    Miłej niedzieli Dziewczyny...

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko no niezłe ceny. Ciekawe z czego to wynika...
    Nie bój się tabletek, ja w pierwszej ciąży miałam taki okres, że przez kilka tygodni miałam okropne bóle głowy, brałam wtedy nawet po dwie tabletki paracetamolu. Lekarz mówił że nie ma obaw i żeby się nie męczyć z bólem

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko ja tez mam migrene od wczoraj wieczora. Myslalam ze usne i będzie dobrze ale tak bolalo ze zasnac nie moglam i musialo sie skonczyc wymiotami:( a caly dzien byl taki fajny...

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co ze jakas plaga z tym bolem glowy :P Tez mnie meczy od wczoraj ale to chyba z nie wyspania.

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • Ananana Przyjaciółka
    Postów: 133 41

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Dawno tu nie zaglądałam, remont w mieszkaniu sie kończy i jest kupa sprzatania, do tego praca, chętnie juz bym poszła na L4, bo i z regularnym jedzeniem różnie w niej bywa (musze mierzyć cukier 4 razy dziennie) ciezko mi ostatnio sie wstaje do roboty :/
    Widzę że większość boli głowa, a mnie od wczoraj wieczorem boli brzuch. Nie wiem co myśleć czy to normalne?

    Ananana
    f2w343r80bhcqysk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anana

    Ostatnio jak zerkalam.na 1.stronę to się właśnie zastanawialam gdzie sie podziałas ;)

  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoras z was tez sie zmaga w tej ciazy z ciaglymi infekcjami ?

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samari dlaczego jesteś dla mnie chamska? :(

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcebardzobycmama

    A o jakich infekcjach mówisz ? Ja w sumie w 1 i 2 ciąży miałam bardzo często jak nie grzybice to infekcje dróg moczowych w tej ciąży odpukac mam spokój jak do.tej pory

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko

    Apap ci nie szaskodzi zużycie to stanie i większa korzyść dla Ciebie jak o dziecka bo nie męczysz siebie i jego złym samopoczuciem. Ja w synem.w ciąży przez 2 tygodnie codziennie musiałam brać paracetamol bo miałam taki ból głowy z którym poradzić sobie nie moglam

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka

    Zależy też skąd jesteś bo jak z mniejszego miasta to ceny są niższe u mnie w małym mieście też położna 400 zł A w trójmieście to ceny są 3 x takie tak samo w Warszawie czy innym dużym mieście.

    Ciasteczko777, Milka1991 lubią tę wiadomość

  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aktyde85 wrote:
    Samari dlaczego jesteś dla mnie chamska? :(

    o.O? wiem ze to bylo to Samari ale nie widzialam zeby byla chamska?

    Chcebardzobycmama - u mnie ciagle infekcje drog moczowych :< W ogole mam mnostwo roznych upierdliwosci w tej ciazy, nawet sobie sprawy sobie nie zdawalam jaka spokojna mialam ta pierwsza..

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy jestea pewna, ze chcesz wprowadzac ja do sypialni? Co bedzie jak sie urodzi dziecko? Wyprowadzisz ja? Poczuje sie odrzucona i bedziecie miec mega problem. Jeszcze dojdzie niechec i zazdrość do rodzenstwa....
    Skoro ona sie budzi i placze w nocy to tak jakby sie bala. Moze sprobuj ja zabrac na zakupy i kupic jej jakiegos nowego pluszaka i powiedz jej, ze on jej pilnuje w nocy a wy jestecie tuz obok. Moj mlody tez sie tak budzil ale zawsze wszystko mijalo po tygodni, dwoch, maks trzech. Na szczecsie bez nerwowych ruchow z konsekwencjami.
    Jeszcze czasem dzieciom pomaga jak dostaną lampke. Teraz sa takie fajne, miekkie, silikonowe na baterie, ze nawet dziecko moze z nia spać ;)

    Wiem, ze nie jest latwo nie spać ale ja bym jeszcze sie nie poddala ze wzgledu na ewntualne konsekwnecje. Co innego jak dziecko nigdy samo nie spalo a u Ciebie mala juz byla przyzwyczajona.

    Moze ja stresuje to, ze bedzie miala rodzenstwo? Mowiliscie juz jej?

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, nad tym tez myslalam, co bedzie jak sie drugi maluch urodzi. Ona jest jeszcze za malutka zeby zrozumiec ze bedzie miala rodzenstwo i nie wiem jak zareaguje na to zeby opuscic sypialnie za te pol roku. Jest jeszcze trzecia opcja zebysmy wstawili jej lozeczko do salonu, bo tam mamy komputery, moj maz lubi do pozna siedziec, ja tez na ogol, wiec do tej powiedzmy 1-2 w nocy nie bylaby sama. Lampke ma zawsze zapalona, zaraz kolo lozeczka na komodzie, wstawilam jej nawet silniejsze swiatlo ale niczego to nie zmienilo. Wiem ze budzi sie z placzem bo przypuszczam ze ma koszmary, problem w tym ze jak ja probuje uspokoic i biore na rece (kiedy glaskanie nie pomaga, czyli na ogol) to ona sie rozbudza. Potem juz nie chce spac, ale nie dlatego ze jest wystraszona tylko poprostu chce sie bawic i nie chce nawet patrzec na lozeczko.

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ciezki temat. Pamietam, ze niespanie mnie najbardziej frustrowalo. U nas mlody poszedl spac do siebie kolo 7 miesiaca. Mieliśmy pare kryzysow ale jakossie udalo bez przeprowadzki. Byly takie tygodnie, ze maz spal z nim na podlodze obok-tragedia ale to zawsze tydzien, dwa i miajlo woec szlo wytrzymac.

    Mielismy kryzys jedzniowy to udalo nam sie go pokonac woda, teraz mlody ma zawsze butelke wody w lozku. Kryzys strachu udalo nak sie pokonac przytulanka-bez przkeonania mu powtarzalam, ze jak sie obudzi w nocy ma wziac swoja kochana maskotke przytulic mocno, odwrócić sie na drugi boczek i zasnac. A my jestesmy obok w sypialni i go pilnujemy... Jakos takimi sposobami wyszlismy z opresji.

    A kiedy mlody mial mega wysoka goraczke i wymiotowal. Nie potrafie go wowczas zostawic samego w pokoju bo bym nie zasnela. Przeniesli na spiocha jego materac i polozylismy u nas w pokoju. Ja szczesliwa, poszlam spac obok niego. Ten sie budziw nocy o drugiej i kryzczy, ze on chce do swojego pokoju i ze noe bedzie z nami spal. Musielismy w srodku nocy robic przemeblowanie i wracac z nim do stanu wyjściowego :D

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Pantera Autorytet
    Postów: 626 359

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy u nas córka miała taki okres koszmarów gdy miala 18-21 mcy i tek okres rozpoczął bunt dwulatka :)

  • aktyde85 Autorytet
    Postów: 1655 915

    Wysłany: 25 listopada 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy wrote:
    o.O? wiem ze to bylo to Samari ale nie widzialam zeby byla chamska?

    Chcebardzobycmama - u mnie ciagle infekcje drog moczowych :< W ogole mam mnostwo roznych upierdliwosci w tej ciazy, nawet sobie sprawy sobie nie zdawalam jaka spokojna mialam ta pierwsza..

    Najpierw nazwała mnie trollem i w ogóle.Co tutaj robię, a dziś napisała, że jej nie interesuje moje zdanie i mam jej nie cytować, tylko tego wpisu już teraz nie widzę, więc jak mniemam usunęła go...

    f2w33e3kzy7745ry.png
    Karolinka <3
    l22np07wclwsxogu.png
‹‹ 377 378 379 380 381 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ