Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
puszek369 wrote:Mamami zależy czy łożysko jest centralnie przodujace, czy np tylko brzeznie przoduje, czy wystąpi krwawienie itp, dużo jest zależności.
Tak ja i chyba 4me jesteśmy na szarym końcu 31.05:)
Narazie zasłania ujście szyjki więc z tego co rozumiem jest to centralnie przodujące tak? Zobaczymy co dr powie na połowkowych ale takie łożysko chyba raczej się nie podniesie2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Niby jest grupa otwarta, Ale można dołączyć tylko po zaakceptowaniu prośby przez administratorow,już jest dość chwilę otwarta a nikt nie dołączył także spokojnie
dziewczyny dużo zdjęć wrzucają, z usg, brzuszki itd
także wpadać kogo jeszcze nie ma
-
Pantera wrote:Serio zmienili terminację do 22tc???
Co za kraj...
Zmienili też rok temu liczbę godzin pracy przed kompem dla ciężarnej z 4 do 8h dziennie z przerwą 15min w kazdej godz.
Co oczywiscie jest trudne do skontrolowania, czy te przerwy rzeczywiście były
Co innego z 4h czasem pracy, nie było wątpliwosci ile kobieta faktycznie przebywała w pracy
Prawo niestety zmienia sie na niekorzyść pracownika, np ja pracuję w święta typu 1, 11 listopada, majowe itp bo pracuję na rzecz zagranicznej jednostki... i po to te niedziele niehandlowe, skoro spora część społeczeństwa musi pracować w swięta państwowe i organizowac opiekę dla dzieci?
W sumie jakby nie patrzec to każda firma pracuje z zagranicznymi jednostkami
Tyle z narzekania
Zaraz biorę się za ciasto, rosół i dorsza pieczonego z warzywami
Wieczorem kino - bohemian rapsody
Miłej niedzieli
Jest jeszcze ciekawiej co godzine 10 min
Dziewczyny i tak nie ma co narzekac mamy możliwość wziecia roku macierzynskiego. Przypomonam, ze jeszcze niedawno bylo tylko 6 miesiecy. A sa kraje, gdzie sa tylko 3 miesiace - to dopiero hardcore....
-
4me wrote:Jest jeszcze ciekawiej co godzine 10 min
Dziewczyny i tak nie ma co narzekac mamy możliwość wziecia roku macierzynskiego. Przypomonam, ze jeszcze niedawno bylo tylko 6 miesiecy. A sa kraje, gdzie sa tylko 3 miesiace - to dopiero hardcore....
Otóż to, a na dodatek w macierzyński wlicza się już zwolnienie na które ewentualnie idzie się przed porodem. Nie ma czegoś takiego jak l4 ciążowe, albo zwolnienie lekarskie na dziecko. Urlop bezpłatny i tyle jeśli trzeba. Moja siostra jest w Irlandii, przy pierwszym dziecku pracowała do dnia przed porodem, kolejny dzień była sobota i akurat zaczęła rodzić
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie, wiele razy słyszałam od osób będących za granicą, że w Polsce nam się wydaje, że jest źle dopóki nie mamy styczności z tamtejszą służbą zdrowia. Wiele osób jak ma porównanie z opieką w trakcie i po ciąży tutaj, a tam to jest zdania, że u Nas jest jednak lepiej. Mam sporo znajomych czy rodziny za granicą i naprawdę jeszcze nikt nie powiedział, że służba zdrowia w Anglii, Niemczech czy innym kraju jest lepsza od naszej
-
Kuzyna żona rodziła w Anglii 30h skończyło się kleszcsowym. Powiedziała że więcej dzieci mieć nie chce taka traume przeżyła. Koleżanka z klasy pierwszego syna rodziła w Anglii też skończyło się kleszczowym drugiego syna rodziła już w Polsce. Mówi że więcej takiej rzeźni by nie przeżyła. Natomiast moja przyjaciółka rodziła w Irlandii i wspomina poród wspaniałe... No ale jej mężem jest lekarz więc i pewnie opiekę miała zdecydowanie lepsza.
Także mam wrażenie że u nas jest super w porównaniu z tym co opowiadaly2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Poród w Anglii pod pewnymi względami jest lepszy (prywatna położna dla każdej rodzącej, dobrze zorganizowana lista badań/wizyt przed porodem, epidural na życzenie dla każdej rodzacej bez zwlekania, brak przymusowych szczepień bezpośrednio po porodzie, dziecko jest cały czas z mamą, leki dla mamy i dziecka darmowe w ciazy i rok po porodzie) no i pod pewnymi gorszy (brak opieki gina w trakcie i po ciąży, opieka GP o wątpliwej jakosci wiedzy medycznej, brak lekarza do porodu, chyba że trzeba cc lub vaccum).
Będę miała porównanie w maju
Po L4 w 9m jechałam do polskiej ginekolog pod Londynem. Do niej też jechałam na wizytę kontrolną 6tyg po porodzie, by sprawdzić czy wszystko ok.
Nie ufałam naszej GP chociaż była Polką.
U nas ten roczny macierzyński jest super, tylko te 60% pensji w drugiej połowie... boli -
Dziewczyny dużo promek w h&m w super cenach, piękne bodziaki, komplety itp
Nasza komoda się wypełnia krok po kroczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 16:07
-
Samari wrote:Dlatego właśnie nie rozumiem ludzi którzy zachwycają się zachodem. A tak naprawdę to nie ma.czym się zachwycać.
Mieszkałam w Londynie, Edynburgu, Dublinie, Las Vegas i moim kochanym Luxembourgu i tylko w tym ostatnim chciałabym żyć! W pozostałych lokalizacjach miałam wrazenie, ze Polska i Warszawa jest leoiej rozwinieta pod wzgledem intelektualnym.Szczesliwa ledwo zywa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW wielu podróżach byłam ale nigdy nie zachwycił mnie żaden kraj na tyle żebym chciał tam zostać. Fajnie wyskoczyć na wakacje ale mieszkać dobrze mi się mieszka w Polsce. A co do opieki porodeowej nie mam zastrzeżeń. I nie przeszkadza mi że dzieci są szczepione po porodzie. Nie siedzę i nie wyszukuje sobie sztucznych problemów typu co tu zrobić żeby być na nie. I cieszę sie ze rodzilam tutaj bo mimo ciężkiego porodu uratowano życie mi i córce i dzięki Bogu mam zdrowe dzieci.
A co do organizacji badań u nas też każde potrzebne badania są zlecane. A mi do cesarki prywatna położna nie jest do niczego potrzebna. I będąc po operacji cieszę się że zabierają dziecko że pierwsza dobe mogę odpocząć i dojść do siebie. Nie wyobrażam sobie żeby dali mi dziecko jak jestem w pół przecięta i radz sobie. Drugi dzień to co innego już. Też leki miałam na zawołanie po operacji pielęgniarki przyszły umyly mnie zmieniły świeży podkład żebym czuła się komfortowo A głodne dziecko przystawialy mi do cyca na żądanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 16:17
Julia37 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Samari z ekonomii wynika, że wówczas tracisz biorac mniej na początku.
Masz prawo do własnej opinii, szanuję to.
Mam porównanie mieszkajac w róznych krajach i potrafię powiedzieć co w Polsce jest ok a co do zdecydowanej poprawy.
Z tego co wiem jesli wszystko jest ok dzieckiem po porodzie to nie mają prawa go zabrać od mamy. Zrezygnowałam z wygody po porodzie, aby miec pewnosć ze nie zostawię dziecka samego gdy np pojdę się myc i poczekałam na męża
-
A ja Wam powiem że jestem zachwycona służba zdrowia w Austrii. Nie czekam po 2 lata na termin do specjalisty, mimo że jest na kasę chorych. Wszystkie badania i wizyty mam niemal od ręki. W ciąży mam zwolnienie lekarskie płatne 110% do 4 mc po porodzie później przechodzę na wychowawczy i sama ustalam na jak długo Max chyba 3 lata. Recepty są płatne 6€. Mam wizyty kontrolne co 2 tygodnie W szpitalu na kasę chorych zawsze z usg i badaniami, raz w miesiącu u ginekologa też na kasę chorych. Na pewno są też jakieś minusy, zawsze sue mozna do czegos doczepić ,ale jak dla mnie to nie chciałabym się leczyć w Pl.
Pantera lubi tę wiadomość