Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry Majóweczki, pisałam trochę na wątku na początku ciąży, teraz Was podczytuje.
MaMaMi83 wlasnie to samo się dowiedziałam w poniedziałek, że dziecko ma 1 torbielkę i Pani Doktor zapewniła, żeby się nie przejmować, bo się samoistnie wchłonie.
Oczywiście, ja nie potrafię się uspokoić. Zapisałam się na dodatkowe usg.
Pozdrawiam dziewczyny i życzę udanych wizythttps://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvkcb7ylvfsz3.png
Synek 11.05.2017
Aniołek 2016 12 tc -
martek88 wrote:Dzień dobry Majóweczki, pisałam trochę na wątku na początku ciąży, teraz Was podczytuje.
MaMaMi83 wlasnie to samo się dowiedziałam w poniedziałek, że dziecko ma 1 torbielkę i Pani Doktor zapewniła, żeby się nie przejmować, bo się samoistnie wchłonie.
Oczywiście, ja nie potrafię się uspokoić. Zapisałam się na dodatkowe usg.
Pozdrawiam dziewczyny i życzę udanych wizyt
A jakiej wielkości? U nas 1 ma 6,6mm druga 9.4 mm. Za 12 dni mam polowkowe i potem od polowkowego mam za 9 dni mam kolejne usg bo moja dr chce wiedzieć szybko co w połówkowym napisał dr polecony przez nią. Kazała mi żebym pokazała ten wynik z dzisiaj temu doktorowi. I wzaleznosci co będzie w tych wynikach z obu usg wychodzić jak będzie potrzeba będzie kierować mnie dalej.
Dzięki za słowa otuchy ale strasznie się martwię2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
MaMaMi83 u mnie ma 2.4 mm. Nic Pani Doktor nie mówiła o poszerzonej diagnostyce tylko, żeby sprawdzić dokładnie na badaniu połówkowym.
Będę miała wizytę 3 stycznia.
Też się martwię, tak chciałam, żeby ta ciąża przebiegła spokojnie. W ciąży z synkiem też miałam trochę nieprawidłowości, bo było podejrzenie niedrożności jelit i zaburzenia rytmu serca. Na szczęście niedrożność się nie potwierdziła, a zaburzenia rytmu ustąpiły. Także widzę na swoim przykładzie, że czasami coś się znajduje w badaniu USG a potem się okazuje, że to nic groźnego.
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqvkcb7ylvfsz3.png
Synek 11.05.2017
Aniołek 2016 12 tc -
Martek88 to malutkie u nas 3-4 x większe.Ja mam takie szczęście że zawsze się mnie jakieś dziadostwo przyczepi. Jeszcze młody się dziś tak ułożył że nie było szans na obejrzenie serduszka ani przez brzuch ani przezpochwowo no tak się zaparl że nie pokazał a u nas to istotne że względu na wskazania związane z pierwszą ciążą i cukrzyca ciążowa teraz. No masakra. Tak czekałam na tą wizytę i teraz tak mi smutno...
W pierwszej ciąży też młoda z zaburzeniami rytmu serca na szczęście ustabilizowalo się jak miała 1.5 roku.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Mamami, a ja znam od znajomych taki przypadek, zadzwoniłam aż spytać jak to było. Na badaniach polowkowych wyszły 2 torbiele spore w główce, ale kumpela nie pamięta jakie duże dokładnie i torbiel na jajniku. Nie panikowali lekarze bo ryzyko wad genetycznych było minimalne. Po 4 tygodniach torbiele w glowce się zmniejszyły a po 6 nie było po nich sladu. Na jajniku została ale w ciągu roku od urodzenia też się wchlonela. Także spokojnie, na pewno bardzo się denerwujesz, to zrozumiałe ale będzie dobrze, prawie wszystkie historie takie w necie maja szczęśliwe zakończenie
Didi, a Tobie co dolega? Pytam bo u mnie też ciągle coś nie tak, coraz to nowe kwestie zdrowotne dochodzą, nie każdy może mieć niestety miła, bezproblemowa ciążęMaMaMi83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny współczuję wam tych przygód w ciąży ja dopiero pierwszy raz mam."spokojna" ciążę w 1 ciąży leżałam z polpascem na oddziale zakaznym w 4 miesiącu i przez to zagrazalo poronienie masakra to była dla mnie... A z synem brałam 4 antybiotyki wcześniej się urodził i 3 razy leżałam w szpitalu totalna masakra i nerwy co nie miara
teraz jedynie pierwszy raz baralm antybiotyk i to w połowie ciąży ale o druga połowę się boję bo ciągnie mnie podbrzusza mocno przy bliznie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem dopiero w domu bo jeszcze musiałam zawieźć wymaz do laboratorium i musiałam jechać do sąsiedniego miasta bo tylko tam jeszcze było czynne..
A na wizycie wszystko dobrze, dzidzia była bardzo spokojna i ziewała sobie, co za słodki widok żałuję że męża nie było ze mną
Pytałam o drenaż limfatyczny i nie ma przeciwwskazań więc się zapisze jakby ból łydek wróciłPani Moł lubi tę wiadomość
-
Ciasteczko777 wrote:Mamami - znalazłam artykuły na ten temat - pewnie już je czytasz- wierze, że to sie wchłonie- robiłaś diagnostykę przecież wiec wady odpadają !
Wyobrażam sobie co masz „na bani”..
Didi/ co z Toba ?
Tak. Czytam. W większości się wchłaniają i to jest pocieszajace ale zawsze jest to że nie w 100%przypadków. Mam wynik pappa który w trisomii 18 wskazuję niskie ryzyko ale to tylko niestety statystyka.
Dr u młodego nie zauważyła poza tym nic więcej co mogłoby wskazywać na jakiś poważniejszy problem ale jednak woli to częściej kontrolować i ważna dla niej jest też opinia dr z połowkowych - to jej kolega z którym ona często współpracuje w trudnych przypadkach i konsultuja się że sobą. Miałam nadzieję że święta będą spokojne a tu dupa....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 15:27
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Tak. Czytam. W większości się wchłaniają i to jest pocieszajace ale zawsze jest to że nie w 100%przypadków. Mam wynik pappa który w trisomii 18 wskazuję niskie ryzyko ale to tylko niestety statystyka.
Ja powoli zaczynam schodzić ... jeszcze łeb mnie boli. -
Ciasteczko777 wrote:Mamami, a Nipt test nie robiłaś ? Trzeba wierzyć w te wysokie statystyki ze sie wchłonie!
Ja powoli zaczynam schodzić ... jeszcze łeb mnie boli.2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
Mamami, Martek,
Wyobrażam sobie Wasze zdenerwowanie
Jednak pamiętajcie, że niewielka część kobiet robi dobre usg poza 12tc a 20tc.
Mój gin w Medicover na każdej comiesiecznej wizycie podgląda maluszka, ale niczego nie sprawdza, nie mierzy. Tylko patrzy czy szyjka długa, maleństwo się rusza a serce bije, nawet nie mierzy akcji serduszka.
Dlatego naprawdę lekarze nie są w stanie na takim usg wykryć torbielek, a zapewne nie są one rzadkoscią.
Po prostu zostają niezauważone i się wchłaniają.
Mam nadzieję, że i u Was się wchłoną.
Na usg 12tc nie było nieprawidłowości jak rozumiem?
Połówkowe jeszcze przed Wami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 16:33
-
nick nieaktualnyA tam dziewczyny nie przesadzajcie. Co am być to będzie co w brzuchu ejst to jest nie macie na to wpływu ani tego nie zmienicie. A psuć sobie całe święta i się stresować to jest kompletnie bez sensu i do niczego nie prowadzi
Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiestety ja też panikuję - u koleżanki wada serduszka wyszła na połówkowych, a wcześniej było wszystko dobrze
a badania (połówkowe i pren) robiła ta sama dr!! Dlatego schodzę .. jest tyle wad i schorzeń- można zwariować
Samari - masz rację... tylko jak wyłączyć myślenieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 16:40
-
Dziewczyny dokładnie nie ma co panikować, bo nic nam to nie da. Życie to życie, zamartwianie w niczym nie pomoże. Niestety jeśli coś ma wyjść to wyjdzie. Też się martwię, bo wiem co to jest stracić dziecko z poważnymi wadami, ale wierzę w to mocno, że tym razem będzie dobrze i cokolwiek by się nie działo to i tak będzie dobrze! Musimy wierzyć w nasze maluszki, bo one to czują i potrzebują szczęśliwych, a nie zmartwionych mamusiek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 16:44
Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Nistera, PatkaPP lubią tę wiadomość