Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWłaśnie zapomniałam pytać przez to ciążowe zaćmienie mózgu
Robi ktoś sesję brzuszkowa ??? W którym tygodniu najlepiej,jesteście zapisane ?? Bo to moja ostatnia ciąża A w żadnej nie miałam A to taka fajna pamiątka bo już pewnie więcej nie będzie mi dane mieć "brzuszka" i jestem zdecydowana Ze w tej ciąży zrobię -
Hej dziewczyny, przesyłam pozdrowienia ze słonecznego Rzymu
Mama dwójki - trzymam mocno kciuki, by już tym razem udało się! Twój post przeszladzał tylko jednej osobie
Dziewczyny przecież forum jest publiczne i żaden użytkownik nie ma prawa decydować, kto na jakim wątku powinien się znaleźć. Jeśli komuś przeszkadzają mniej pozytywne historie, to przecież może po prostu odpocząć z książką zamiast czytać forum.
Zawsze warto wymieniać się wiedzą o ryzykach... nawet jeśli nie jest to miłe. A stresy i hormony towarzyszą każdej z nas i nie powinny być wytłumaczeniem negatywnych emocji
Miłego wieczorupuszek369, Oleander, Nistera, Katy, Julia37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySamari w święta udało nam się zrobić jedno ładne zdjęcie w domowych warunkach. Niektóre sesje w Internecie są piękne ale jak patrze na fotografów z okolicy to te zdjęcia jakieś takie nie w moim guście no nie wiem sama.. Jak bym znalazła fajnego fotografa to na pewno się zdecyduję
-
Puszek, sa razem, Cassandra by nam tego nie zrobila chyba
Ale nie zdradzam ci co i jak, to juz sobie doczytasz
Poza tym oczywiscie zakonczenie jest tak otwarte ze zaprasza do kolejnych piecdziesieciu nowych ksiazek (z czego sie ciesze niezmiernie, tylko czekac mi sie nie chce na wydanie
) Ale jesli chodzi o Julesa i Emme, to ladnie zakonczyla cala sprawe, tak ze sie czyta z usmiechem na ustach : )
Brzuszkowe serie sa fajne, musze przyznac. Podobaja mi sie szczegolnie te piekne, naturalne kobiety na tle jakiejs laki albo plazy w fikusnej, powloczystej sukience.
Taka, o
Przepiekne zdjecie *.*
Ale ja jednak sie na to nie pisze : ) Zwyczajnie nie mam kasy przy tylu nadchodzacych wydatkach. Pstrykne sobie kilka fotek z mala i brzuszkiem na pamiatke ale nie profesjonalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 20:50
puszek369 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Samari wrote:Skarb
Ale na ta chwilę dla nas nie ma to żadnego Naczenia ani je i zmieni nic naszym życiu A jak widz pierwsza stronę i założycielka tego wątku jest chusy. Ja również dołączyła zaledwie jak byłam w 7 tygodniu. I nie chce czytać o poronienqich i innych takich rzeczy h . Każdy ma jakieś przeżycia jeden stracił dziecko drugi rodziców trzeci cały swój dorobek. I jaki ktoś ma na to wpływ. A wchodzenie i stresowanie innych jest nikomu nie potrzebne. A jak.ktos chce to może sobie priv rozmawiać jak to takie tematy interesują.
Jestem bezproblemowa jak mi coś nie pasuje to omijam temat a nie mówię o czyjes tragedii że mnie nie interesuje i to głośno..
Moja pierwsza corka z 25 tygodnia żyła miesiac i nie mogę znieść to co napisałaś. Wybacz .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 20:54
Pantera, KarmeLoVe, 4me, Syska2202, Katy, Kruszynka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zobaczyłam wiadomość to odpisuje prawda ? I mam prawo do tego . Jest to grupa i nie tworzysz jej ty tylko i nie decydujesz za wszystkich .
Nie znam Cię ale jesteśmy tutaj więc chce poznać wszystkie Ciebie i resztę . I nie odrzucam nikogo i nigdy tego nie zrobię .
Pozatym mam nadzieję że nie będziemy przeżywać tylko dziewięciu miesięcy tu tylko po porodzie tak samo więc chce mieć dobre relacje ze wszystkimi .
Grupa w poprzedniej ciazy się podzielila właśnie ze względu że parę osób nie potrafiło zaakceptować odmiennego zdania .Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2018, 22:13
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej, u mnie kolejny raz dzień zaczął się po 4. Co parę dni tak mam, która z Was jeszcze?
MaryJane- wcześniej pytałaś się co robimy w domu. Mogę odpowiedzieć za siebie. Na poczatku - pierwszy miesiąc było trudno, leżeć i prawie nic nie robić. Wtedy przeczytałam z ok.10 książek, jakiś serial. Cały czas miałam cichą nadzieję ze wrócę do pracy. Po dwóch miesiącach dotarło do mnie że do pracy nie wrócę i w domu zaczęłam robić więcej, było co po miesiącu.. Teraz po trzech mam dosyć tv, książki dalej czytam, ale pomału zabieram się za pomyslenie o pokoju dla maleństwa, bo zaczyna docierać. (Jak poprzesuwać meble, trzeba szafe oproznic i gdzie to zmieścić) No i zaczęłam się uczyć szyć na maszynie. Ale radochę mi to sprawia. Spacery co parę dni, bo częściej nie mogę i jakieś herbatki ze znajomymi. Najgorsze było wytłumaczyć swojej głowie że już nie wróci się do pracy.
U mnie +3kg. Za tydzień na wizycie ważenie, ciekawe ile przez święta przybrałam.
Parę dni temu byłam w smyku, piękne bodziaki widziałam, prawie bym się skusiła.. Wiecie że jeszcze nic nie kupiłam.. Któraś jeszcze? Czekam na połówkowe, chyba mam jako ostatnia z Was. A potem zrobię listę i witajcie zakupy
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️