Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ago91 wrote:Ma któraś kartę smyka ? Jest z tą kartą taniej czy zbiera się jakieś punkty tylko ?
Czasem jest dodatkowy rabat czasem tylko punkty. Różnie to bywa. Ostatnio miałam dodatkowo 10% oprócz normalnej promocjiago91 lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMaMaMi83 wrote:Samari sąsiadka rodziła w zeszłym roku właśnie do niej napisałam i jej pytałam i miała normalnie koszule swoją podciagnieta do góry rozpieta na klatce gdzie miała podloczone kabelki.
Puszek ci potwierdzi moje słowa że na stole na golasa...to strach myśleć co to za szpital jak w koszulach na stół kładą. -
Ja miałam cesarke dawno i tak jak pisałam normalnie w koszuli. Jak przeczytałam że Samari na golasa to napisałam do sąsiadki żeby się dowiedzieć jak u niej było bo szczerze byłam przekonana że dalej tak jest. Mnie tam bez różnicy. Poród dla mnie jest obrzydliwy więc czy będę w koszuli czy bez to mi wsio jedno.
Nistera lubi tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Ja po wizycie . Badal mnie na fotelu ph ponac prawidłowe i wogole ginekologicznie wszystko w porzadku . Zrobil dokładne usg dziecka maluszek zdrowy te badanie z obwodu glowki z długości kości udowej budowy serduszka wszystko jest jak najbardziej w porządku. Malenstwo ma 666gramow. Jak jeździł głowica to malutki kopał w nią z calych sil hehe urwis maly. Lozysko na ścianie tylniej ułożony jest poprzecznie glowkowo ilość wód plodowych prawidłowa.
Jutro 100 dniowka dziewczyny . Zobaczylam malenstwo tak ciepło mi na serduszku
Skierowanie na krew mocz i na glukoze 75 :o za 2 tyg wizyta więc idę za tydzień.. jakoś trzeba przeżyć ... kogoś ze sobą wezmę... kolejna wizyta na 4.02 .2019
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:05
iwwk, Alicja-33, Oleander, 4me, Nistera, Izka37, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, puszczacie swoim maluszkom jakąś muzyczkę? Ja ostatnio na yt wyczaiłam takie coś https://www.youtube.com/watch?v=MUiu_7IIp10 i powiem Wam, że młoda jak jej włączam to fajnie kopie
Skarb superCzekałyśmy tu na info od Ciebie
A jak szyjka? W porządku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:03
Kate87, skarb15, Izka37, Veri, Veri lubią tę wiadomość
-
Nistera wrote:Ja miałam teraz ten szew zakładany to miałam normalnie koszulę, też ten parawan był kabelki itd ale koszulę mi dali taka co się z tylu odpina. U nas w szpitalach to w ogóle praktycznie wszystko dają, jak pierwszy raz przeczytałam że wy koszulę do porodu kupujecie to szok. Ja mogę iść tak jak stoję i dostane wszystko , nawet szczoteczke do zębów i klapki. Dla dziecka też wszytko jest. Ubranka , pampersy , chusteczki , mleko , muszę tylko na wyjść ie do domu wziąść coś. Ja syn miał mieć zabieg na jaderka i poszliśmy do szpitala to się mnie nawet pytały jakiej firmy dziecko słoiczki je bo jak nie mają to muszą dla niego zamówić.
Miałam poród indukowany dlatego też dostałam szpitalną koszulę, z uwagi na to, ze indukowane najczęściej kończą się cc, moje koszule przydały się na przebranie (kilka na zmianę) -
nick nieaktualny
-
Ja z drugą corka mialam normalnie szpitalna koszule. Rodzilam w niej , krwawilan dawali mi na zmianę aż przestałam tak samo zmieniali mi prześcieradła na porodowce bo wszystko przemakalo mi . I tak przez 3 dni . I z niczym nie było problemu . Dla dziecka tylko pampersy bo wcześniak i było 13 dni.
-
nick nieaktualny
-
Samari wiesz trochę się uspokoilam nie ma to jak usłyszeć dobre wieści i ujrzeć swojego maluszka ❤ o widzisz razem będziemy wizytować ja mam gdzieś na 10
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:12
-
Moja kuzynka jest właśnie 3 godziny po cesarce haha więc informacje na świeżo
3 cesarka, znieczulenie miejscowe, była w swojej koszuli
Skarb, super wieści, tylko się cieszyć pozostajesama jestem ciekawa kiedy doczekam takich wieści
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:16
skarb15, MaMaMi83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Iwwk tak z szyjka w porządku:)
Ja już po 9 byłam po wizycie ale dziś dzień babci mróz na polu była tesciowa , trzeba nam pieniądze na zaliczke na mieszkanie chciała pomóc to nam pożyczyła co byłam w szoku . Trochę ogarnęłam posprzatalam i piszemama ma odebrać mi dziecko właśnie na nie czekam:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:20
iwwk lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oleander wrote:Nistera noo ładnie, ja raz zapomniałam widelca i poprosiłam o szpitalny to zostałam poinformowana że jest DO ZWROTU haha tak jakbym chciała się na widelcach ze szpitala dorobić
Pamiętam taka akcję, jak jeszcze w Polsce mieszkałam i po pierwszej stracie byłam, pogotowie mnie wzięło z domu więc absolutnie nic nie miałam że sobą. Dali mi zupę ale bez sztućców, nie zjadłam bo nie miałam czymA salowa potem zdziwiona "nic Pani nie zjadła " , no nie wie Pani nie byłam głodna
-
Skarb super wieści bardzo się cieszę, napewno się uspokoilas trochę, do 30 tc już nie daleko . Ja mam wizytę jutro i też się stresuje jak ta moja szyja. Z młodym pewnie ok bo daje znać o sobie co jakiś czas ale o szyjke i szew się martwię, nie oszczedzalam się przez te ostatnie 2 tygodnie. Powinnam więcej leżeć ko ale samo się nie ugotuje , nie posprząta , nie wypierze, nie kupi itd. Więc zawsze coś do zrobienia. Mam nadzieję że jeśli się skróciła to nie jakoś bardzo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 14:53
-
Ja jak byłam w marcu w szpitalu, to był mój pierwszy raz więc nie miałam pojęcia, że trzeba mieć swój własny kubek i sztućce, zresztą miałam być cały dzień na czczo na wywołaniu poronienia, a potem do zabiegu więc i tak bym nic nie jadła. Na drugi dzień jak już byłam po zabiegu i byłam mega głodna, to dostałam śniadanie, bez noża do rozsmarowania masła na talerzu i herbaty już nie dostałam, bo jak to nie mam swoich rzeczy. Mąż poszedł wziąć od nich dla mnie to jeszcze jemu się oberwało, że przychodzę do szpitala nieprzygotowana. Tak, bo pierwsze co robi lekarz jak wypisuje skierowanie do szpitala to daje kartkę jak na kolonie dla dziecka, co trzeba zabrać
Ostatecznie zjadłam trochę suchego chleba i to co mąż przyniósł