X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super cover. sama się do siebie śmieje teraz :D

    Izka37, Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przecież to piosenka o mnie!! Skąd te babeczki to wszystko wiedziały?? ahahahah :D

    Izka37, Biała Azlia, Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, PatkaPP lubią tę wiadomość

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 6 lutego 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało nam się wybrać drzwi :) zamówione za2tyg będą wymienione :) ale się cieszę :)

    Szczesliwa ledwo zywa, Izka37, Ciasteczko777, Biała Azlia, Oleander, Milka1991, MaMaMi83, 4me, Nistera, slodka100, Szczęśliwa Mamusia, PatkaPP lubią tę wiadomość

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracajac do wyrzutow sumienia- ja ide na L4 dokladnie za 3 tygodnie i ze to bedzie juz 7 miesiac to- nie planuje miec ZADNYCH! :D

    Nie moge sie doczekac ;) Mam tyle do zrobienia!!!

    Aczkolwiek boje sie dwoch rzeczy - po pierwsze tycia. Juz mam 7kg a ruszam sie sporo, sila rzeczy jak bede siedziec w domu tego ruchu bedzie mniej. Po drugie najgorzej czuje sie w domu- ciagle mnie tu boli kosc ogonowa, plecy. Chodze jak 80 letnia babcia. Nie wiem, chyba mam jakies niewygodne meble ;) w pracy na krzesle biurowym nie mam takich problemow hahaha pewnie przez ten ruch tez ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I kurła wracaja mi mdłości! Co kilka dni znów sie z nimi mecze. Dzis jak wracalam z pracy to obmyslalam plan ja rzygać przez okno na ekspresówce :/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me podziwiam wszystkie laski ktore jeszcze pracują! I uwazam ze najwyzsza pora isc na l4 nabrac sil ogarnac wszystko i wgl. Ja poszlam bardzo wczesnie bo praktycznie w 10tc na poczatku nie widzialam innego wyjscia bo nie mialam sily nawet wstac z lozka wtedy w pracy managerka miala nadzieje caly czas ze wrócę ja tez szczerze mowiac ale potem gin mnie nastraszyla ze to nie jest dobra praca zwłaszcza ze dalej wymiotowalam . Zalatwilam sobie ze przychodzila bym na 6h nie na 12 jak wszyscy. Ale tak sie stalo ze jednak nie wrocilam czasem wariuje z braku oracy czuje sie bezuzyteczna i czuje ze dziczeje od braku kontaktu z ludzmi. W pracy ciagle nowe twarze zawsze sie cos działo brakuje mi tego. Teraz juz sa jakies nowe dziewczyny na moje miejsce ale milo mi bo wiem ze jak bede chciala to po macierzynskim zawsze moge wrocic.

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mdlosci to tez jakby wrocily nasilone. Dzis zachowuje sie jak bulimiczka jem wymiotuje i znowu jem bo kurde czuje glod a zoladek niechce trawic:(

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me,wspolczuje mdłości na tym etapie, ja mam je tylko jak z rana zaraz nie zjem :D zresztą ja może z 2 tygodnie z rana miałam mdłości w ciąży, potem przyszła niedroznosc jelit, przez 3 dni zwracałam żołądek że tak powiem bo nic nie jadłam w ogóle i potem jak ręką odjal hahah

    Ale też mam dziś kiepski dzień, brzuch ciągle boli i kłuję jakby w szyjce? Czy któraś z was jeszcze miewa bóle podbrzusza? Ja je mam od tygodni więc troche przywyklam ale dziś to inny bol jakby piekacy na całej szerokości podbrzusza i dodatkowo te klucia, masakraaa, mam nadzieję że nic tam się nie dzieje

    gann3e3k0unlohxb.png

  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też podziwiam pracujące. Dzisiaj miałam praktyki (robię kurs anestezjologiczny z pracy, żeby móc do znieczulen do porodu asystowac. Byłam na oiom dorosłych, matko po 15min zrobiłam się zielona i musialam wyjsc :) to już nie dla mnie. Nic nie robiłam przy pacjentce, bo wiadomo bakterie, a tam tylko naa oprowadzili:) ale większość zajec spędziłam w poczekalni. Nie spodziewałam się, że takie rzeczy mnie spotykają jak omdlenia

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • Szczesliwa ledwo zywa Autorytet
    Postów: 965 638

    Wysłany: 6 lutego 2019, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokladnie w glowie mam mega chęci do pracy a w praktyce godzine bym nie dala rady bo bym padla albo zabila jakiegos klienta:D

    o148o7es5xrrd9s8.png
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 6 lutego 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane ja miewam, coraz rzadziej, ale jeszcze są i dzisiaj tez miałam kłucia silnie, młoda się bardzo rozpychała, a później straszne wzdęcia mnie dopadły, aż kolki jelitowej dostałam. Wzięłam espumisan, mięte wypiłam, pojeździłam na rowerku, a później kąpiel ciepła i dopiero puściło, masakra!

    Muszę się pożalić trochę, słaby wieczór mam psychicznie. Siedziałam dzisiaj długo nad swoją magisterką, kończę pewien etap w niej, ale mam straszną pustkę w głowie do tego naprawdę czuję się głupia. Nie mam pojęcia jak ugryźć dalej temat, okazało się, że sporo materiałów mi gdzieś poginęło, albo nie pamiętam gdzie przełożyłam. Załamałam się ogólnie, bo planowałam za 3 tygodnie skończyć pisanie, a teraz nie wiem nawet co dalej robić. Promotor nie jest skory do pomocy, mam wrażenie, że nie rozumiemy się do końca. W ogóle czuję, że nikt mnie nie rozumie, że dla niektórych napisanie magisterki to jest jak pstryknięcie palcem, ale ja mam serio mega ciężki temat. Nie mam pomysłu co do konstrukcji pracy, pustka w głowie. Naprawdę nie wiem co ta ciąża ze mną robi, ale mam wrażenie, że wszystko mi wyparowało, nic nie potrafię. Przepłakałam pół wieczora, bo czuję się, że utknęłam w szambie i nie umiem z niego wyjść. Wiem, że to nie są najważniejsze rzeczy, ale chciałabym mieć to już za sobą, a jest mi bardzo ciężko :( Musiałam się wyżalić.

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 6 lutego 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwwk wrote:
    MaryJane ja miewam, coraz rzadziej, ale jeszcze są i dzisiaj tez miałam kłucia silnie, młoda się bardzo rozpychała, a później straszne wzdęcia mnie dopadły, aż kolki jelitowej dostałam. Wzięłam espumisan, mięte wypiłam, pojeździłam na rowerku, a później kąpiel ciepła i dopiero puściło, masakra!

    Muszę się pożalić trochę, słaby wieczór mam psychicznie. Siedziałam dzisiaj długo nad swoją magisterką, kończę pewien etap w niej, ale mam straszną pustkę w głowie do tego naprawdę czuję się głupia. Nie mam pojęcia jak ugryźć dalej temat, okazało się, że sporo materiałów mi gdzieś poginęło, albo nie pamiętam gdzie przełożyłam. Załamałam się ogólnie, bo planowałam za 3 tygodnie skończyć pisanie, a teraz nie wiem nawet co dalej robić. Promotor nie jest skory do pomocy, mam wrażenie, że nie rozumiemy się do końca. W ogóle czuję, że nikt mnie nie rozumie, że dla niektórych napisanie magisterki to jest jak pstryknięcie palcem, ale ja mam serio mega ciężki temat. Nie mam pomysłu co do konstrukcji pracy, pustka w głowie. Naprawdę nie wiem co ta ciąża ze mną robi, ale mam wrażenie, że wszystko mi wyparowało, nic nie potrafię. Przepłakałam pół wieczora, bo czuję się, że utknęłam w szambie i nie umiem z niego wyjść. Wiem, że to nie są najważniejsze rzeczy, ale chciałabym mieć to już za sobą, a jest mi bardzo ciężko :( Musiałam się wyżalić.
    Kurcze, może odpuść dzisiaj i wena Cię natchnie. Są dni w których lepiej się pisze, a takie w których gorzej. Jaki masz temat? :)

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lutego 2019, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane wrote:
    4me,wspolczuje mdłości na tym etapie, ja mam je tylko jak z rana zaraz nie zjem :D zresztą ja może z 2 tygodnie z rana miałam mdłości w ciąży, potem przyszła niedroznosc jelit, przez 3 dni zwracałam żołądek że tak powiem bo nic nie jadłam w ogóle i potem jak ręką odjal hahah

    Ale też mam dziś kiepski dzień, brzuch ciągle boli i kłuję jakby w szyjce? Czy któraś z was jeszcze miewa bóle podbrzusza? Ja je mam od tygodni więc troche przywyklam ale dziś to inny bol jakby piekacy na całej szerokości podbrzusza i dodatkowo te klucia, masakraaa, mam nadzieję że nic tam się nie dzieje

    Ja dzis wlasnoe tez takie klocia mam przez cały dzień. Wlasnie tak w podbrzuszu nisko. Nie mam pojęcia czy to szyjka czy co. Kłuje i to czesto i tez sie zaczelam martwić co sie dzieje.

  • Verbena Ekspertka
    Postów: 212 704

    Wysłany: 6 lutego 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znów długo się nie odzywałam ale melduję że u nas wszystko w porządku. Wczoraj byłam na wizycie (28+1) młody waży już 1229g, wszystko jest w porządku. :)

    Od kilku dni jakieś choróbsko mnie bierze, głowa boli w plecach łamie, coś czuje że od męża coś podłapałam bo chory.

    W przyszłym tygodniu czas najwyższy by zabrać się za wyprawkę, na razie wstępnie powybierane cosik i pododawane do koszyka tylko kurczę dalej nie mogę się na żaden wózek zdecydować. Niby byłam przekonana do maxi cosi nova 3 ale teraz sama nie wiem :/ A wy dziewczyny jakie wózki macie czy też planujecie kupić?

    U nas w ogóle teraz wesoło będzie bo za niecałe 3 tygodnie wypada termin porodu jednej z naszych kotek więc nie dość że w tym przypadku też wyprawkę muszę kupić to jeszcze się mega stresuję bo to będzie jej pierwszy poród. No i wychodzi na to że w maju będę miała w domu gromadkę kocich dzieci plus swoje własne, ciekawe jak to wszystko będzie :)

    puszek369, Szczesliwa ledwo zywa, Pestkkaa, kama2784, 4me, Oleander, Milka1991, Pani Moł, Szczęśliwa Mamusia, PatkaPP lubią tę wiadomość

    Kacperek 06.01.2018 - 12.01.2018 [*]
    Nasze 6 dni szczęścia...

    Filip 18.04.2019 nasz mały wielki cud 😍3270g 55cm
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 6 lutego 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko dziewczyny zalezy jeszcze od rodzaju pracy. Ja tez nie mam typowo biurowej pracy bo pracuje w firmie produkcyjnej. Ale dzieki temu mam wlasnie roznorodne dni, ze troche moge popracowac przy komputerze a troche pobiegać i jakos tak 6 miesięcy zlecialo.

    Moze to kontra do poprzedniej ciąży kiedy musialam isc na L4 juz w 5 tygodniu i lezec caly pierwszy trymestr.

    Iwwk ja mysle, ze potrzebujesz przerwy. Jutro, pojutrze wena wroci ;) dasz rade! Napisanie magisterki to wcale nie bulka z maslem i pamiętam, ze to był koszmar ;) podziwiam wszystkie kobiety w ciazy, ktore na to znajduja sily-dla mnie byłoby to trudniejsze niz praca ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 6 lutego 2019, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko jak Ci idzie zapelnianka koszyka?? ? Dzis juz środa, prawie czwartek zegar tyka-tik, tak, tik, tak ;)

    Ja dzis zrobilam pierwszy krok-stworzylam plik z nazwa wyprawka :D

    Pani Moł, PatkaPP lubią tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 6 lutego 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszek, pisze o pewnym typie konstrukcji mieszkalnych we wczesnym sredniowieczu, ciężko z literaturą i ciężko znaleźć po bibliotekach, mało tego, mało się publikuje. Miałam mieć gorszy temat to wybrałam ten, który wcale się łatwiejszy nie okazał. Specyficzna dziedzina nauk :/ Nie chcę pisać co to dokładnie, żeby mnie tu ktoś nie rozpoznał hehe :D

    Już trochę odetchnęłam, napisałam do promotora żeby się spotkać, coś może doradzi. Jutro siądę ze świeższą głową. Dzięki dziewczyny, miałam taki moment załamania, już chciałam tym rzucić. Jest mi w ciąży ciężej nad tym pracować, łapie się na naprawdę głupich błędach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 21:50

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 6 lutego 2019, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwwk jestes na archeologii?

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 6 lutego 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy zgadłaś :P W sumie już po, tylko ta nieszczęsna praca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 22:06

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • puszek369 Autorytet
    Postów: 2566 2372

    Wysłany: 6 lutego 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwwk ciekawy kierunek :) i temat pracy, chociaz faktycznie, przy takich niszowych tematach ciężko o jakąś bibliografię, się faktycznie odpocznij dzień dwa i będzie łatwiej:) może promotor pomoże :) byle mieć to z głowy :)

    3i49iei3hq4xt7dc.png

    6sutskjoobk5w3d5.png
‹‹ 724 725 726 727 728 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ