Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa musze kupic prześcieradła bawełniane, bo mam tylko frote po starszym synku. Moj młody spał zawiniety w kocyku takim cienkim bawelnianym, mega miekkim i elastycznym a jak było chlodniej przykrywalam go takiegozawinietwgo dodatkowo grubym kocykiem. Śpiworków nie używałam. Potem juz jesienia przykrywałam go kołderką. Teraz mysle robic tak samo o ile Julek bedzie lubil ciasne zawijanie. Adrina zawijalam ciasno w kocyk, bo mi o wiele dłużej spal taki zawiniety. Lubił to najwyraźniej.
-
nick nieaktualnyA ja kolderki jeszcze z 16-miesięcznym dzieckiem ani razu nie użylam
leży w szafie - Mała wygrzebuje się nawet spod bawelnianego kocyka, nie lubi spać przykryta, dalej musi spać w pajacu choć to już duża dziewczynka się robi 
- no i stopy, w nocy musi miec odkryte, zadnych kocykow, kolderek, lekkich skarpetek, no way - od razu wszystko zdziera z syrek
Wlasnie wlazłam na czerwcówki i kwietniowki.. Ojoj.. Obysmy my się jeszcze nie zaczynały rozpakowywać, niech dzidzie rosną aaaaz do terminu.. -
Pantera wrote:Izka abstrahując od cukrzycy ciążowej - czytałam artykuł, że nie zjedzenie śniadania lub zbyt późne śniadanie może sprzyjać cukrzycy, gdyż cukry nie mogą się prawidłowo wyregulować po nocy.
Może w ciążowej jest podobny mechanizm?
Sniadanka nie omijam:)ale musiałam odczekac po letroxie to sobie w tym czasie pomierzyłam.
-
Dziewczyny, być może znacie, a jeśli nie to polecam Wam stronę na fb Wsparcie położnej. Mnóstwo merytorycznych informacji, porad, oczami położnej i to bez przegięcia w żadną stronę. Link do jednego z wpisów https://www.facebook.com/1690593174331600/posts/2150303585027221/
Izka37, puszek369, Pani Moł, Oleander, Pestkkaa, Szczęśliwa Mamusia, Veri lubią tę wiadomość
Karolinka
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Ja dzis z Wami w domu-probujemy przechytrzyć ten rumien chociaż nie wiem czy mlody juz go nie ma. Chyba dla swietego spokoju pojde sobie zbadac przeciwciala - tylko musze sprawdzic kiedy to ma sejs od momentu zakażenia.
Od jutra jestesmy mistrzami logistyki-codziennie ktpa inny przejmuje mlodego. Babcie sie ulitowaly ze wzgledu na powage sytuacji
-
4me, tak trochę Cie uspokoję, pracuje w przedszkolu, rumien pojawia się u nas zwykle co 2, 3 lata i sie faktycznie bardzo roznosi ale tylko wśród dzieci. Nie zdarzyło się żeby któreś z nauczycieli albo rodziców się zaraziło
i objawy były bardzo charakterystyczne, wielkie okrągłe, czerwone placki na buzi, nie ominiesz tego objawu u małego na pewno a czy zostaja po tym w ogóle jakieś przeciwciała? Wydaje mi się że to coś innego niż ospa itd ale mogę się mylić
Edit, doczytałam, faktycznie idzie zrobić badania żeby sprawdzić przeciwciała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 07:34
-
Witam Was kochane
W tym tygodniu zamierzam kupić wszystko do torby szpitalowej, myślę że już czas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 07:33
MaryJane, Oleander, Pestkkaa, Milka1991, puszek369, Izka37, Pani Moł, 4me, Fikus, Ciasteczko777, Szczęśliwa Mamusia, Biała Azlia, Szczesliwa ledwo zywa, PatkaPP, slodka100 lubią tę wiadomość
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
nick nieaktualnyAgoo żarty się skończyły 30!!!
Z tym rumieniem to ja czytałam na ten temat niedawno - i o ile jest silnie zakaźny glownie wśród dzieci to u dorosłych może przechodzić bezobjawowo, a zakażenie się rozprzestrzenia zanim wystąpią objawy - czyli dziecko, które jeszcze nie ma plam już roznosi choróbsko - też praciwałam w przedszkolu a koleżanka w ciąży bardzo odwlekala L4 i się strachu najadła - nic jej ostatecznie nie było ale jej gin jej zlecił dodatkowe badania i zmusił do L4 tak tylko mówię, że nie ma też co bagatelizować i na spokojnie zrobić badania, żeby też nic nie przeoczyć.
ago91 lubi tę wiadomość
-
Dzieki Ci za te slowa otuchy! Bardzo sie przydajaMaryJane wrote:4me, tak trochę Cie uspokoję, pracuje w przedszkolu, rumien pojawia się u nas zwykle co 2, 3 lata i sie faktycznie bardzo roznosi ale tylko wśród dzieci. Nie zdarzyło się żeby któreś z nauczycieli albo rodziców się zaraziło i objawy były bardzo charakterystyczne, wielkie okrągłe, czerwone placki na buzi, nie ominiesz tego objawu u małego na pewno a czy zostaja po tym w ogóle jakieś przeciwciała? Wydaje mi się że to coś innego niż ospa itd ale mogę się mylić
Edit, doczytałam, faktycznie idzie zrobić badania żeby sprawdzić przeciwciała
Nie mam jednak pewności, ze mlody tego nie mial. Tydzien temu temp, caly tydzien w domu z jakas infekcja-podejrzenie wirusowego zapalenia oskrzeli-ale w weekend czerwone brzydkie policzki
jednak on to miewa czasami. Zwlaszcza jak akurat ma duzy katar albo bierze inhalacje ze sterydami-a akurat bierze-wiec ludze sie, ze to to.
No nie wazne. Bedzie dobrze
Gorzej, ze teraz musze sama leciec z nim do przychodni dzieci chorych a nie chodze tam w ciazy w ogole.dzis jednak o 8.03 wszytskie miejsca do lekarza na wieczor zeby mogl isc moj maz-zajete. Masakra z ta nasza pezychodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 08:45
-
Badania zrobie. Chociaż nie jestem pewna czy dadza one jednoznaczny wynik. Podpytam dzis pediatry. Niestety udalo nam sie dostac tylko do znachorki a nie do lekarza. Serio laska leczy dzieci swoimi odzywkami i aloesem w przychodni na NFZ:/Pani Moł wrote:Agoo żarty się skończyły 30!!!
Z tym rumieniem to ja czytałam na ten temat niedawno - i o ile jest silnie zakaźny glownie wśród dzieci to u dorosłych może przechodzić bezobjawowo, a zakażenie się rozprzestrzenia zanim wystąpią objawy - czyli dziecko, które jeszcze nie ma plam już roznosi choróbsko - też praciwałam w przedszkolu a koleżanka w ciąży bardzo odwlekala L4 i się strachu najadła - nic jej ostatecznie nie było ale jej gin jej zlecił dodatkowe badania i zmusił do L4 tak tylko mówię, że nie ma też co bagatelizować i na spokojnie zrobić badania, żeby też nic nie przeoczyć.
-
nick nieaktualnyŁooo no to ostro!! Sekta w stylu forever living życiodajny aloes??4me wrote:Badania zrobie. Chociaż nie jestem pewna czy dadza one jednoznaczny wynik. Podpytam dzis pediatry. Niestety udalo nam sie dostac tylko do znachorki a nie do lekarza. Serio laska leczy dzieci swoimi odzywkami i aloesem w przychodni na NFZ:/
-
nick nieaktualny
-
Wpadam się pozalic, tak mnie nerwy szarpią, że sobie nie wyobrażacie. Starsza córka była na ten weekend u taty i on ją dzisiaj do przedszkola zaprowadzal. Nie dośc, że się spoznili, bo tatuś ma czas (przyprowadzanie jest do 8:30 potem zamykają przedszkole) i Karo spoznila się na śniadanko, to zapomniał jej zabrać pościel i jeszcze wmawia mi, że nie dałam pizamki... Jak się wkurzyłam i powiedziałam, że ma się ogarnąć to usłyszałam "zamknij sie", jak powiedziałam, że ma tak do mnie nie mówić, to usłyszałam "spierdalaj"... Nie mam siły
Karolinka
-
nick nieaktualnyagao91 No no moja droga już 30 tc
, jej jak Ja Ci zazdroszczę , lecą te tygodnie jak z bicza strzelił , u mnie zbliża się już 27 tc się też czas najwyższy coś zacząć gromadzić .
Hej hej .
Witam się po weekendzie , czuję się już nieco lepiej ale niestety dopadło nie zapalenie krtani tak się urządziłam nawet do gina zadzwonilam zalecił abym syrop Prenalen kupiła i proszki na ból gardła oczywiscie domowe sposoby nadal są bo jeszcze mnie kaszel męczy . Dominik strasznie się kręci , Ania odpukać ładne ma noce , dzieci teraz mają ferie zimowe więc mało teraz mnie będzie , jakoś trzeba zorganizować im czas .
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty.
ago91 lubi tę wiadomość
-
Ago gratki! Az sie wierzyc nie chce ze juz 30 : )
Aktyde bardzo ci wspolczuje takiej sytuacji.. Jakby jakis facet tak sie do mnie odezwal to bym wyszla z siebie, a nie co dopiero ktos z kim mialabym dziecko. Kawal dupka, jeszcze do tego w ciazy jestes to ci nerwow przysparza. Okropne!
Kama ja wlasnie z przychodni wrocilam (ostatnio sie tam boje wchodzic bo wiecej rzeczy mozna przywlec stamtad niz sie wyleczyc
) bo mala okropnie kaszle w nocy ale powiedziala lekarka ze wszystko ok, pluca czyste, a kaszel, no trudno, taki okres. Szczegolnie w przedszkolach i zlobkach.
4me, haha dobra jest Powiedz ze sie pisalas na lekarza a nie szamanke Ja rozumiem ze aloes czy inne takie tam ziolowe sposoby sa ok jako suplement ale jakos nie wydaje mi sie zeby samo w sobie pomagalo na cokolwiek.
Szczesliwa Mamusiu, zdrowka ci zycze w takim razie. Ciagle cos nas dopada widze. Dziewczyny trzeba sie uzbroic i jesc jakies cytrusy czy co tam z witamina C zeby sie uodpornicWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 10:22
Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
-
Ago super 30tc, ja zawsze ostatnia
Kurcze Aktyde też bym się wkurzyla, strasznie dziecinne zachowanie i odzywki faceta...
Szczęśliwa zdrowia, ja zawsze Wit c biorę do 3g na dobę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 10:25
Szczęśliwa Mamusia, ago91 lubią tę wiadomość
