Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
O Marysiu ale się porobiło! Skarb, Mary Jane dajcie znać co tam u Was... Chyba z wrażenia nie zasnę, będę tu czekać na wieści od Was...
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
nick nieaktualnyU mnie okropne noce mam już dość, po 3 koszmary mi się śnią i to coraz gorsze, dzisiaj np że terroryści zastrzelili męża a mnie porwali, budzę się cała spocona i nie mogę się uspokoić.. Zasypiam i kolejny koszmar
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się jesteśmy z wami -
nick nieaktualnyJa też czesto się budzę i długo potem zasnąć nie mogę. Przegladam internet. Ale o dziwo nie czuje sie niewyspana. Już lepiej z tym naszym spaniem nie będzie. Coraz ciężej bedzie pozycje wygodna znalezc, siusiu co godzine i pamietam, ze pod koniec baaardzo mnie w nocy biodra bolały.
Dziewczyny w szpitalach trzymajcie sie! Najwazniejsze, ze w pore trafiłyście pod dobrą opiekę! Trzymam za Was mocno kciuki! -
Hej dziewczyny. Ja w ta noc nawkrecalam sobie jakies fazy ze mi sie brzuch obniżył ciagle sie dotykalam i tez nie moglam przez to usnac...po za tym narzeczony dzis jedzie do Lodzi i sie stresuje bo to jednak prawie 300 km od nas i jakos sie tym denerwuje:(
-
Hej dziewczyny u mnie nocka nie lepsza, zapchany nos , nie da się oddychać A jak już mi się udało zasnąć to mąż o 4.45 wstaje do pracy i tak się tluk że go chyba cały blok słyszał. Kur..... leciały na prawo i lewo bo się toaleta zapchała i o 5 rano ja naprawiał, biedny. A co się okazało synuś nasz kochany wieczorem albo w nocy jak siusiu był wrzucił ten plastik od kostki .... W każdym razie nie śpię od 5, czeka mnie dziś jeszcze dentysta ..... nie wiem jak to przeżyje.
Puszcza się Wam już laktacja ?
Z synem tak nie miałam A teraz już drugi raz mi się puściło i plama mokrą na koszuli. Kurczę to normalne ?
Szpitalne dziewczyny wszystkiego dobrego , mam nadzieję że zadbali tam o Was. Dajcie znać co i jak bo my tu o Was myślimy cały czas.
-
Współczuje z tym spaniem, ja to chyba jakiś ewenement, bo śpi mi się cudownie, fakt mała mnie przegoni przed zaśnięciem do toalety z 5 razy. Jak już zasnę to śpię jak zabita, czasem się przebudzę w środku nocy na siku, ale wracam normalnie spać. Koszmary też mnie męczą, ale jakoś mnie nie ruszają, dzisiaj to nie wiem co to było, bo śniło mi się tak bardziej realistycznie, że muszę spać na lewym boku, bo inaczej będzie się coś wytwarzało co skraca szyjkę i tak spałam, aż mnie ten bok tak zaczął napieprzać, że musiałam się przekręcić i biłam się z myślami czy na pewno mi wolno, eh mówiłam już, że łeb to ja mam do wymiany
Najlepiej to mi się śpi nad ranem, ale młoda już zaczyna przed 8 bić w materac i bardziej to już takie dosypianie jest
Nistera z kilka razy wieczorem jak ściągałam stanik to zauważyłam kropki po mleku. To całkiem normalne jest, kup wkładki laktacyjne, bo może więcej Ci tego wypływać, ja już się zaopatrzyłam żeby mieć w razie czego
Dziewczyny dawajcie znać jak u Was z tym szpitalem! Cały czas myślami z Wami!
-
Dzięki wielkie dziewczyny za kciukasy. U mnie nic nie wiadomo póki co. Wizyta była, nospa 3 razy dziennie i do obserwacji. A brzuch ciągnie non stop, chociaż jak leżę to nie boli tak mocno okresowo
No i w sumie w takim zawieszeniu jestem
Menka888, Milka1991, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Nistera, też mam. Już dłuższy czas zauwazyłam że pojawia się parę kropelek. Teraz od paru dni pojawiają się plamy na ubraniach. Powoli przymierzam się do kupienia wkładek laktacyjnych.
I ponoć to jest normalne.
Chyba Puszek pisała że też piersi zaczynają puszczać.
07.2020 - 16tc👼💔
05.2019 - Zosia ❤️ -
nick nieaktualnyMary Jane Trzymam mocno kciuki , aby wszystko było dobrze
.
Ja też zaliczam noc do nie wyspanych , Ania mi się budziła Dominik kręcił się nie samowicie właśnie jestem na krzywej cukrowej , jakoś wypiłam na razie dobrze się czuję z rana to aż rozwolnienia dostałam chyba z tego stresu . Z palca wynik glukozy 89 czekam do 9 na pierwsze pobranie krwi oj sobie posiedzę dziś w laboratorium .
Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2019, 08:40
-
4me wrote:Tak tak to rozumiem. Wymaz robia tak czy siak, juz wczesniej to planowalam.
Tylko nie zrozumialam na co sie czeka na wynik 5 i 7 dni? Rozumiem, ze nie pisalas o posiewie moczu a wymazie, ze tak moze byc?4me lubi tę wiadomość
-
Skarb dobrze, ze Ty tematu tej szyjki pilnowałaś...dla pocieszenia moja ma 1,9cm. Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze szyjka kwalifikuje się pod pessar.
Mocno trzymam kciuki żeby się szybko polepszyło i przesyłam dobrą energię
-
Nistera wrote:Hej dziewczyny u mnie nocka nie lepsza, zapchany nos , nie da się oddychać A jak już mi się udało zasnąć to mąż o 4.45 wstaje do pracy i tak się tluk że go chyba cały blok słyszał. Kur..... leciały na prawo i lewo bo się toaleta zapchała i o 5 rano ja naprawiał, biedny. A co się okazało synuś nasz kochany wieczorem albo w nocy jak siusiu był wrzucił ten plastik od kostki .... W każdym razie nie śpię od 5, czeka mnie dziś jeszcze dentysta ..... nie wiem jak to przeżyje.
Puszcza się Wam już laktacja ?
Z synem tak nie miałam A teraz już drugi raz mi się puściło i plama mokrą na koszuli. Kurczę to normalne ?
Szpitalne dziewczyny wszystkiego dobrego , mam nadzieję że zadbali tam o Was. Dajcie znać co i jak bo my tu o Was myślimy cały czas.
Powiem Wam, że ostatnio mam super noce, fakt że dwa razy budze się na siku, ale od razu zasypiam
-
U nas noce raczej spokojne, zasypiam bez najmniejszego problemu, ale czasem mi się zdarza, że wracając w nocy z toalety nie mogę zasnąć, ale to dość sporadycznie. Największy problem mam z obracaniem się z boku na bok w nocy, bo wtedy mnie brzuch dość ciągnie. Dzisiaj po obróceniu się tak mnie brzuch zabolał, że myślałam że się zegnę w pół
Ja dzisiaj już zdążyłam rano odwiedzić laboratorium i wracając do domu wstąpiłam do piekarni, więc było pyszne świeże śniadanko. Mąż jeszcze były w domu, a że uwielbia ciasto drożdżowe to mu wzięłam kawałek, jak przyszłam to jeszcze ciepłe było. Wciągną całe ze szklanką mleka
Co do laktacji, to u mnie jeszcze nic się nie pojawiło
Dziewczyny w szpitalu, powodzenia, trzymam kciuki, wszystko musi być dobrze! -
nick nieaktualnyFokus I u mnie też nic się nie pojawiło zero siary piersi to jak u murzynki już mam
.
Pokuli mnie znów jeszcze godzina kolejne kucie i do domu . Piłam zwykłą glukozę i póki co dobrze się czuję jak piłam w poprzedniej ciąży z cytryną to zawroty głowy , słabo mi było i nie dobrze . -
Laktacja wygląda zawsze tak samo :
Po porodzie dziecko jest zmęczone, się w ok 20-40min życia ma największy odruch ssania jako może mieć i zazwyczaj wtedy się przyssie i pójdzie w kime. Wtedy mama też ma odpocząćdziecko w pierwszej dobie nie trzeba wybudzac, bo ma zapas energetyczny z życia płodowego, a nie chce im się jesc, bo jest pełno płynu owodniowego w brzuszku. Jeżeli maluch chce ssać to dajemy.
Druga doba dziecko zazwyczaj chce ssać non stop, musimy być na to gotowi. Często mamy myśla, że nie mają mleka i albo dają smoka, który w tej dobie to dramat dla laktacji i odruchu ssania, albo mleko i tutaj moje tłumaczenie, że to normalne nic nie dadzą one chcą mleko.... Mieszanka jest ciężej trawiona, więc jak dziecko po kilku lykach idzie spac, to mama dodatkowo utwierdza się w przekonaniu, że nie ma mleka, a tu chodzi w tej dobie, że dziecko pokazuje piersi ile mleka trzeba, więc ta doba jest bardzo ważna. I od drugiej doby co 3h z jedną 4h na dobę wybudzamy dzieci-niektóre są spiochami i to nie jest na tą dobe dobre, to za małe dzieci i mogą zoltaczke mieć, bo żeby się pozbyć bilirubine muszą robić kupe, żeby robić kupe muszą jeść.
Trzecia doba wtedy przychodzi nawał. Właśnie piersi są duże wypwlnione, dziecko wyraźnie zje i idzie spać, dla mamy znak o mam mleko. Czasami w późniejszej dobie, zależy. Ogólnie jeżeli dziecko nie spada na wadze powyżej 10%wagi urodzeniowej to się nie martwimy, lekarz codziennie bada ciemiaczka, więc gdyby dziecko się odwodnilo to też powie.
Serio mały procent kobiet ma realny brak pokarmu, często karmienie mieszane i smoczek psują laktacje, bo jak pierś dostanie info, że dziecku starcza pół porcji, bo resztę doje mm, to tyle będzie produkcji. Nie mam nic do mam karmiących mm, karmienie piersią jest trudne
, jak są problemy trzeba się udać do doradcy laktacji cdl. I nie kupujemy mleka modyfikowanego na wszelki wypadek, bo po nie siegniemy. Czasami jedno podanie nie zaburzy, ale po co kusić los.iwwk, Szczęśliwa Mamusia, Nistera, Izka37, kama2784, Pantera, Veri, slodka100, klamka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWłaśnie wróciliśmy z Usc
Tatuś uznał synka, nazwisko będzie też nosić ojca
wzruszyłam się...
po porodzie -jeszcze w szpitalu- przez ePUAP zarejestruje narodziny
Kciuki Dziewczyny, czekamy tu na dobre wieści od Was i szybkie powroty do domu.Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia, Fikus, kama2784, Veri, Milka1991, ago91, slodka100, Oleander lubią tę wiadomość