X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majóweczki 2019
Odpowiedz

Majóweczki 2019

Oceń ten wątek:
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym chyba po sąsiadach pukała. Żeby mi ktoś pomógł. Chociaż mąż do pracy ma 6 km więc w miarę szybko by dotarł do mnie

    Pani Moł lubi tę wiadomość

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • ago91 Autorytet
    Postów: 708 931

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Możesz w razie czego mamę , tatę , przyjaciółkę poprosić kolegę lub kogoś z rodziny kto jest pewny aby Cię zawiózł jak coś ;-) . 30 km to wszak sporo ja będę mieć 66 do przejechania .
    Ja nie jestem z tego miasta i nie mam tu żadnej rodziny:) jestem kompletnie sama i jedynie chyba taxi mnie ratuje. Rodzina mieszka 40km stąd.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    8599w1d3a8mup6qh.png
    ibm23e5elf55d37i.png
    6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 <3
  • Fikus Autorytet
    Postów: 352 387

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nastawiam się, że mąż mnie zawiezie do szpitala. Nawet mamy system opracowany, że jak on jest w pracy i ja coś od niego chcę to piszę smsy, telefon jest tylko w awaryjnych sytuacjach gdyby coś się działo, bardzo źle bym się poczuła lub zaczął by się poród. Raz nawet jak miałam wizytę, kazał mi do siebie zadzwonić po. Więc ja za telefon i dzwonię, a on taki przerażony odbiera ten telefon i pyta czy coś się stało itd. a ja na to, że nie, ale kazał mi zadzwonić po wizycie więc dzwonię :P Teraz nawet jak sam mi mówi, że mam zadzwonić to piszę smsy, żeby go w pracy nie straszyć :)

    Gdyby z jakichś przyczyn nie mógł mnie zawieźć, to wtedy dzwonię po takse, myślę, że szybciej taksówka po mnie przyjedzie i odstawi mnie do szpitala niż jakbym miała dzwonić po karetkę.

    h84fj44j8c2afjwv.png

    17u9l6d89qpw7kc9.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2810 4020

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo

    Co do wizyt to u mnie co 3-4 tygodnie więc dość często, ale mi to nie przeszkadza :D

    Chusy z tym odejściem wód to mój przypadek. Odeszły mi wody bez niczego. Po porannym siusiu o 5 klade się na łóżko a tu chlup. Poczułam jakby w brzuchu ktoś mi przebił balon z wodą. W ogóle nie bolało. Smieszne uczucie. Wstałam z lozka a tu leci jak z kranu :D zadzwoniłam do położnej. Zapytala czy są skurcze i jakie wody. No to mówię że bezbarwne i bez skurczy. Kazała się na spokojnie umyć ogarnąć i jechać do szpitala. W tym czasie nic się nie rozkrecilo wiec dostałam oxy. I tu się już zaczęło dziać :D

    A co do ruchów to u mnie różnie. Częściej na dole ale zdarza się coś poczuć nad pepkiem ;)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    preg.png
  • MaMaMi83 Autorytet
    Postów: 1792 1371

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam tak że na komórkę do męża mogę dzwonić kiedy chce, jak jest gdzieś na produkcji gdzie nie ma zasięgu a jest coś mega pilnego to mam dzwonić na stacjonarny do biura wtedy Pani jak słyszy że dzwoni żona to lokalizuje go dosłownie w ciągu chwili. Poza tym mam numery do jego przełożonych i niektórych pracowników takze znajdą mi go moment

    2009 Córeczka
    2017 [*] Aniolek 11tc
    3jgx0tc7fuc3nree.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż pracuje na kopalni więc jakby był akurat w pracy to są małe szanse na kontakt :D ale mam rodzinę w pobliżu w razie W więc nie ma problemu :)

  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam nadzieję, że mój mąż zdąży z pracy przyjechać, ma niedaleko do domu na szczęście. Gorzej jak będzie na jakimś ważnym spotkaniu :D Mam jednak nadzieję, że w razie czego pojadę taksówką, ode mnie spod mieszkania 15 minut do szpitala, także nie obawiam się jakoś bardzo. Gorzej jak w godzinach szczytu się zacznie, ale mam nadzieję, że Nasza córcia będzie rozsądna i zachce jej się przychodzić na świat o normalnej porze :D

    ago91 lubi tę wiadomość

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ago91 wrote:
    Ja nie jestem z tego miasta i nie mam tu żadnej rodziny:) jestem kompletnie sama i jedynie chyba taxi mnie ratuje. Rodzina mieszka 40km stąd.


    Widzę że wiele nas łączy ;-) ja ogólnie w Rykach mieszkam 11 lat urodziłam się i wychowałam w województwie Mazowieckim ;-) , moja rodzina mieszka 100 km ode mnie i też jestem tu sama mam tylko tu męża no dzieci ;-) siostry , tata jaki cała moja rodzina mieszkają w województwie Mazowieckim więc Cię rozumiem a takich zaufanych sąsiadów to też nie mam więc zostaje mi tylko mój mąż . Wiem że jak coś to szybko przyjedzie do pracy ma 16 km , ja mam zawsze to szczęście że jak zaczynał się każdy z moich porodów to mój mąż był w domu Marysię urodziłam po terminie miałam stawić się w danym tam dniu do porodu i jak pojechałam tak zostałam w szpitalu , Gabrysię to w Niedzielę urodziłam mąż mnie zawiózł , a jak byłam w mojej 5 ciąży to po KTG mnie przekierowali do innego szpitala tętno Ani skakało i tak byłam już po terminie w 40 i 5 tc .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 16:23

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój by był w ok 30-40 min. ale obawiam się, czy w tym stresie by dał radę dojechać cały :D albo zawieźć mnie- jest cudownym facetem, ale czasami mam wrażenie, że to ja noszę spodnie :D dlatego wolę od razu mieć plan na samodzielny dojazd... :)

    Ago- też o tym myśleliśmy- taki cichy szybki ślub cywilny, ale jednak odłożyliśmy temat. W Twojej sytuacji to koniecznie (nazwisko/prawa). A ja dalej się użeram z unieważnieniem... ech. Końca nie widać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 15:59

  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 lutego 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwwk z tego co czytalam, na ogol dzieciaczki sie pchaja na swiat w nocy. Chyba po to zeby korkow uniknac :D

    Milka, a to widzisz i tak zdazylas sie ogarnac na spokojnie zanim sie zaczelo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 15:59

    Milka1991, iwwk, Veri lubią tę wiadomość

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Chusy coś w tym jest haha :D

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie taki fart, że mąż pracuje 5 minut od domu - jeden z plusow mieszkania, gdy je kupowalismy, że choć jedno z nas będzie moglo śmigac na luzie do pracy pieszo i to w moment. Bardziej martwię się jak to będzie - czy ktos będzie mogł zostac z córką, na mniej-więcej termin jestem ustawiona z moją mamą, ale to 350 km, więc tak od razu się nie teleportuje, no ale ewentualnie tescie są blizej i jak mus to mus ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chusy Ja dwa razy w nocy rodziłam synka o 20.30 i był mały ruch jechałam karetką , a w karetce już miałam bóle parte Pan doktor który trzymał mnie za rękę cały czas Mi mówił abym tylko nie parła , Anię o 4.20 urodziłam jak jechaliśmy do szpitala to był mały ruch co dziwne , a u nas teraz remonty nie remonty , objazdy i nie wiem jak my do Lublina trafimy .

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszek369 wrote:
    Trójmiejskie mamy po artykule w fakt o tym, że pół sal porodowych zamknięta z powodu braków kadrowych uwaga otworzyli resztę sal ;) personelu jest tyle samo ;p pozdro
    Czyli nie wiele to zmienia albo zmienia na gorsze po jedna rodzaca bedzie miala pol poloznej ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Nistera Autorytet
    Postów: 585 550

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to wogole sobie nie wyobrażam tego. W pierwszej ciąży było lajtowo, mieszkaliśmy 10 min od szpitala , nie było starszaka A teraz to nie wiem. Nie mam nikogo kto się młodym zajmie w razie w więc będę go brać chyba że sobą :D Mąż jest fliziarzem więc pracuje w różnych rejonach Wiednia , co prawda bliżej terminu jest już umówiony że nigdzie daleki i po za Wieden nie będzie jeździł , no ale to wielkie miasto A jeszcze jak trafisz korki to i nieraz 1,5h się stoi . Trzeba się będzie chyba na żywioł zdać :D

    zrz6wn15ye2e98l6.png
    qb3ch371t1ljmt43.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uhuhu, Nistera, to rzeczywiście będzie czasowy stresik :) moze dzidzia postanowi rzeczywiscie wychodzic w nocy. Ja mam nadzieję, że ze względu na cukrzycę ustawię się z lekarzem na wywolywanie (lub cc...) na w miarę precyzyjny termin i nic nas wczesniej nie zaskoczy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2019, 16:56

  • MaryJane Autorytet
    Postów: 790 776

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja się póki co żegnam, nie wyglądają najlepiej u nas rokowania, szyjka się nie skróciła ale lekko rozwarła, skurcze ciągle sa, odeszło Mi dużo brązowego śluzu właśnie, lekarz nie wie czy to czop, trzeba obserwować bo może to być zwiększona wydzielina po dzisiejszym badaniu a jako że mam nadzerke to może ona plamic. Jestem całą sprawa przerażona, Ale nie mam siły ani Was czytać ani opowiadać tego wszystkiego. Odezwę się jak będzie cokolwiek wiadomo więcej bądź nie daj Boże coś się wydarzy

    gann3e3k0unlohxb.png

  • Chusy Autorytet
    Postów: 1373 1405

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane trzymaj sie dzielnie kochana! Nie poddawaj sie, nogi zaciskaj. Poza tym pod opieka lekarzy jestes non stop, w szpitalu wszytskiego dogladna. Trzymam kciuki za ciebie, odzywaj sie co i jak. Sciskam mocno!

    nzjdlhb8v0nmkzhl.png

    1usa9vvjl7oudlln.png

    ex2bqps6duldk0td.png
  • iwwk Autorytet
    Postów: 1836 1290

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaryJane cokolwiek by się nie działo dacie radę z maluchem! Mocno Wam kibicujemy! Nie wiem co więcej mogę napisać, zdaję sobie sprawę jak musi Ci być ciężko, ale całym sercem jestem z Wami, trzymam kciuki i modlę się za Was. Trzymaj się kochana.

    atdcjw4ziax1my6y.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary Jane Kochana cały czas jestem z Tobą myślami , i nie odchodź od nas chociaż raz na jakiś czas możesz dać znać co u Was ja to rozumiem i inne dziewczyny pewnie też lekarze jak coś robią co tylko możliwe aby Wam pomóc jak dojdzie do porodu to przecież jest teraz taka medycyna że Wami się zaopiekują tu na bbf była kiedyś taką dziewczyna co w 24 tc urodziła i jej synek jest dzielnym małym bohaterem żyje rozwija się i rośnie .

‹‹ 824 825 826 827 828 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ