Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKama, duzo odpoczynku, oby szybko to minęło i szybko wypuścili Cię do domu
Szczęśliwa - wszystkiego najlepszego na małżeńskim szlaku
A ja zaraz śmigam do lab i jestem wściekla na siebie, wczoraj jakos tak malo piłam, w nicy pierwszy raz w tym tyg dobrze spalam i też nie piłam i kuuurddddeeeee jakoś taki nieprzejrzysty mocz przez to mamjestem pewna, że to kwestia za malej ilosci plynów a na bank cos tam teraz wylezie i będę musiala powtarzać, a zwlaszcza że w nocy się nie budziłam na sisi. Teraz się waham czy nie pobrać drugiej próbki.
kama2784, Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPani Moł wrote:Kama, duzo odpoczynku, oby szybko to minęło i szybko wypuścili Cię do domu
Szczęśliwa - wszystkiego najlepszego na małżeńskim szlaku
A ja zaraz śmigam do lab i jestem wściekla na siebie, wczoraj jakos tak malo piłam, w nicy pierwszy raz w tym tyg dobrze spalam i też nie piłam i kuuurddddeeeee jakoś taki nieprzejrzysty mocz przez to mamjestem pewna, że to kwestia za malej ilosci plynów a na bank cos tam teraz wylezie i będę musiala powtarzać, a zwlaszcza że w nocy się nie budziłam na sisi. Teraz się waham czy nie pobrać drugiej próbki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 07:23
-
Szczęśliwa wszystkiego najlepszego w tym dniu, aby był dla Was idealny!
U mnie powtórzone wyniki glukozy wyszły dobrze- w moczu brak glukozy, we krwi 76, gdzie norma 70-99. Coś musieli sknocic w tym pierwszym lab.
Co do suszarki ja mam Samsunga i mam opcję bez prasowania, ale nie można zapelniac więcej jak pół bębna bo ubranie musi mieć miejsce żeby się nie pogniesc. No i od razu po skończeniu wyciągnąć trzeba. Nigdy nie pakuje z dwóch pralek bo wtedy zawsze są pogniecione. Mąż wyliczył ze jedno suszenie to 40 groszy dla naszej suszarki.4me, Szczesliwa ledwo zywa lubią tę wiadomość
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
aktyde85 wrote:Nie, na polnej nie, bo nie chce się pchać do szpitala 3 ref, no chyba że by była konieczność. Widziałam te sale po remoncie w tv i na zdjęciach. Piękne są, ale właśnie je shejtowalam za brak okien. Masakra nie wyobrażam sobie rodzić w pomieszczeniu bez dostępu świeżego powietrza, nienawidzę klimy
może to pierdola, bo wysmiali mój komentarz o braku okien, ale ja bym się tam nie czuła dobrze. I jeszcze takie niskie te sale, klaustrofobia mi się włączyła
Także nie na Polnej już pomijając te sale, ale położna może być z Polnejw końcu i tak by szła jako os. towarzysząca.no chyba żeby się okazało, że na polnej można mieć jednak swoją położna opłacona stamtąd, to by mnie jedynie przekonało
-
nick nieaktualny
-
Aktyde myslisz, ze warto? Ja mialam polozna "tylko dla siebie" i byla wspaniala. Mysle, ze taka dodatkowo wykupiona by nie pomogla za wiele. Jeszcze by sobie w kompetencje Panie wchodzily i byloby mniej milo
wolalam sobie z mezem pogadac szczerze jak polozna wyszla, ponarzekac, pozartowac itp. I skrępowania mniejsze nic przed obca osoba...
Tak wlasnie sie zastanawialam czy mi sie wydaje, ze ona byla tylko dla mnie, czy tak umiejetnie skakala miedzy dwoma salamiale z tego co Puszek pisze jest opieka, jeden na jeden.
U nas tez tak jest albo polozna wlasna albo mąż. Nie ma, ze oboje.
-
nick nieaktualnykama2784 wrote:Ja wlasnie w czwartek rano tez mocz zawiozlam do labo i przed pobraniem wzielam prysznic ale dobrze sie nie splukalam i w pojemniku bylo duzo piany wiec wzięłam kolejny pojemnik, duzo piłam i jeszcze raz pobrałam i sama woda to praktycznie byla. Na wyniku bylo, ze wodojasna barwa i bakterie nieliczne takze nic przez to drugie pobranie nie wyszlo
w tej pierwszej jest kilo osadu teraz.
-
Ja mam taki metny mocz od kilku miesiecy wyniki ok. Tzn byly ostatnio bakterie ale to akurat była jedyna niemetna probka
bo kilka dni nie bralam witamin, kwasu, zelaza itp... Kolejna probka i posiew rowniez wyszly ok (z metnego) -oczywiście bylo cos nie tak z pierwszą.
Nie wiem jak u Ciebie ale jestem pewna, ze u mnie to kwestia wsztskich suplementow, ktore przyjmuje. Kilka dni bez i pokazalo, ze mocz przejrzysty.
-
Wywalilo mnie :p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bcb2501e69db.jpgOleander, Szczesliwa ledwo zywa, Kruszynka91, Ciasteczko777, kama2784, Milka1991, 4me, Pestkkaa, Szczęśliwa Mamusia, Paula_071, Biała Azlia, ago91, Veri, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja wlasnie az zla jestem ze wczoraj tak malo piłam, i choć to może zabrzmi bezsensownie, to czasami zapominam/nie mam czasu przy moim bardzo żywiolowym dziecku
o ile jeszcze o jedzeniu burczenie w brzuchu przypomni i w biegu cos tam jem, to z wodą to muszę się po prostu pilnować.
A co do suszarek to mi się marzy!! Też zawsze myslałam, że to prądożerca ale mnie pocieszylyscie!! Na balkonie nie suszę bo z jednej strony szkoda mi miejsca - jestem balkonowym świrem, mam mnostwo kwiatow, stolik i krzeselka (w sezonie jemy tam wszystkie posilki), fotel i leżak i nie ma miejsca na suszarkęa w sypialni jest za to stalym elementem dekoracyjnym
muszę obczaić czy są takie suszarki płytkie, co by mi na pralkę wlazły! Pewnie bym ją pokochała taką miłością jak zmywarkę - po jakichś 4 latach życia ze zmywarką już jej nie oddam nigdy
Szczesliwa ledwo zywa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Tez tak kochałam mój balkon dopóki sąsiadka nam nie zeswirowala trochę, teraz to się na swój boję wyjść bo ona chyba cały czas stoi przy drzwiach i jak tylko się wychyle to ta już jest.
Jak wieszak pranie to najpierw otwieram drzwi bo są głośne i czekam aż ta wyskoczy jak widzę że się schowała to cichaczem idę pranie wieszać. Masakra.....