Majóweczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPołożne na szkole rodzenia mówiły, że w moim szpitalu pozycję może wybierać rodząca, one jedynie doradzają (oczywiście wtedy, kiedy poród idzie zgodnie z planem). Mam nadzieję że faktycznie to tak wygląda
Ojeej wy tu o balkonach i winku, aż poczułam klimat: lipcowy ciepły wieczór, taras, gril, świeże warzywa aaaaaa niech już będzie lato4me, Szczęśliwa Mamusia, Pani Moł, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa pranie suszę w lecie na balkonie, jest od południowej strony więc się suszy moment, a w zimie w łazience, mam drążki nad wanną
Uwielbiam mój balkon, mam na nim ławeczkę, widok na las, i już nie mogę doczekać się kawki na balkonie mmmJednak marzy mi się dom z ogródkiem. Niby więcej roboty przy domu, ale nikt nie przeszkadza jak w bloku. Chodzi mi o remonty, studenckie imprezy itp. Dziecko ma się gdzie bawić w ogródku. Wierzę, że nam się to marzenie kiedyś spełni
Nistera, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
No a ja zaczęłam oglądać "wyprawkę" balkonową zamiast dziecięcą hahaha !
Już męża pytałam kiedy balkon będziemy urządzać
Robi się coraz cieplej więc sezon tuż tuż, jeszcze te ostatnie tygodnie przed porodem można się będzie lenić na balkoniku ahh
Co do mieszkania w domu, a w bloku. Razem z mężem uważamy, że w bloku jest zdecydowanie wygodniej, dom jedynie w opcji letniskowej u nas wchodzi w grę. Szeregówka to jest chyba jedyna forma domku, w której moglibyśmy na stałe zamieszkać. Jednak przy domu trochę tej roboty jest, a kiedy obydwoje pn-pt praca to pozostają weekendy, które my wolimy wykorzystywać na wyjazdy. Jednak co kto lubi. Są plusy i minusy mieszkania w bloku jak i w domu. Ogrodu, miejsca na grilla i braku sąsiadów za ścianą zazdroszczę! Z drugiej strony odśnieżania codziennie w zimie podjazdu itd. już nieCoś za coś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 11:25
Pani Moł lubi tę wiadomość
-
Ja dziś rozpoczynam 30tc
w poniedziałek idę na USG , torba częściowo już spakowana.
Mieszkam w domu z ogródkiem, na początku jak nie miałam suszarki to wystawialam pranie na tarasie, ale mi pies wszystko po krzakach rozprowadzal...Hehe
Moja suszarka: https://allegro.pl/oferta/suszarka-kondensacyjna-samsung-dv90m5200qw-a-9kg-7828139829?utm_source=google&utm_medium=cpc&gclsrc=aw.ds&ev_campaign=_ELKTRK_PLA_RTV+i+AGD&ev_adgr=AGD+wolnostojące&gclid=EAIaIQobChMIl__ogZ7j4AIVCdiyCh1XcgHNEAQYASABEgLrAfD_BwE
Szczęśliwa Mamusia, Ciasteczko777, Oleander, slodka100 lubią tę wiadomość
28.04.2019 Helenka przywitała świat 2800g, 53cm
1.04 - 2260g
4.03 - 1600g
19.12 - 320g
03.09.18 - pozytywny test!
Beta 05.09.18: 462
14 cykli starań
Hashimoto - euthyrox 100 -
nick nieaktualnyOleander Jak byłam na wizycie to widziałam na takich obrazkach bezpieczne pozycje do porodu , jak rodziłam Anię to dane Panie które rodziły to wziu na samolot i rodzę więc nie wiem dokładnie jak to jest w tej praktyce rzeczywiście z tymi pozycjami , tu mówią pokazują a i tak np ląduje się na tym samolocie .
Ja też chciałabym już lato ciepło na spacery można chodzić , z resztą ja jak Dominik się urodzi będę od razu z nim wychodzić , z Anią było podobnie miała 3 tygodnie jak z nią wyszłam , nie miałam z kim jej zostawić to jakie miałam wyjście teraz będzie podobnie . -
My mamy rosół, a potem jedziemy na urodziny kuzyna męża taka większa impreza (40 lecie).
No ja jestem za wychodzeniem dość szybko, jak będę się dobrze czuła, to zamierzamy na drugi dzień zaliczyć spacer
Mamy już fotelik do auta, wczoraj maż przyniósł bo był u tego kolegi co od niego kupiliśmycoraz więcej się zbiera rzeczy
Tak wygląda
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/00194e79cc75.jpg
A tak pies go pilnuje:)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/138b5d326e34.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 12:05
Szczęśliwa Mamusia, Oleander, Ciasteczko777, 4me, Kruszynka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiwwk wrote:Też chcę w miarę szybko z malutką zacząć wychodzić, najlepsze słoneczko w maju/czerwcu będzie, niech łapie witaminki
Co dzisiaj na obiad robicie? Zbieram inspirację hehe
Ja miałam zrobić barszcz czerwony ale wczoraj kartofle i dziś i jutro za dużo tego trochę , nie wiem mąż mnie dziś tak zdenerwował niech sobie " z kolegami " z pracy ustala co ma jeść , zawsze tak jest wczoraj mi mówił że do 12 będzie pracował , a dziś mi pisze że do 13 a jego " koledzy " też to co ma być gorszy , a ja mam siedzieć i czekać do 13 aby przyjechał i obiad jeszcze mu robić , dlatego nie cierpię jak jeździ w Soboty do pracy nigdy nie może wrócić o czasie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 12:06
-
MaMaMi83 wrote:Puszku bardzo latwo demontuje sie pokrowiec do prania nawet filmik jest na YouTube to mozesz sobie obejrzec.
Ja juz wypralam (bo tez mam uzywany) czeka świezutki i pachnacy na bąbla.znalazłam filmik faktycznie proste, dzięki
MaMaMi83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie rosół, a na drugie kurczak z piekarnika, ziemniaki i kapusta czerwona
Też będę chciała szybko wyjść z malutką z domu, mam las praktycznie pod domem a później jak troszkę czasu minie to będę chodzić z wózkiem do sklepu, mieszkam na wsi to kawałek do najbliższego sklepu jestSzczęśliwa Mamusia, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie w weekend zawsze gotuje maz. Czy jestem w ciazy czy nie hihiih. Ja jak tylko moge omijam kuchnie szerokim łukiem, niecierpie gotować. Za to moj maz jest w tym świetny.
Zreszta jak mnie zaprosil pierwszy raz do siebie do domu zrobil takie wypasione nalesniki z serem, rodzynkami w winie i kawalkami czekolady polane syropem truskawkowym ze wiedzialam ze nie umre przy nim z glodu hihihihiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2019, 12:56
Pestkkaa, Izka37, puszek369, kama2784, iwwk, Paula_071, Milka1991, Pani Moł, Ciasteczko777, 4me lubią tę wiadomość
2009 Córeczka
2017 [*] Aniolek 11tc
-
Mamami to u mnie też tak było ale teraz w każdą sobotę do 15 pracuje na naszej budowie więc zostala mu niedziela.
To ja zaraz idę robić klopsy do tego kasza i buraczki mam już zrobione
Najpierw jeszcze umyje łazienkę a kurze i odkurzanie już zrobione no ale jeszcze duuuuuzo roboty eh.. Jak to porządki domowe -
puszek369 wrote:Hmmm rozumiem, a nie rozważałaś porodu w domu? Bo jeżeli się kwalifikujesz, to moze warto dopłacić (nie wiem ile to kosztuje dokładnie) i czy Cię zakwalifikują, ale to jednak myślę, że byłoby fajne dla Ciebie. Tak jak Ty to wyobrażasz sobie to taka osoba bardziej jako towarzysząca przychodzi i nie jest niestety decyzyjną ;( czy co do pozycji do porodu, czy do podłączenia ktg. Oczywiście stały monitoring jest tylko w uzasadnionych medycznie przypadkach, a tak to co 15 min słuchamy i co jakiś czas podłączamy. Własnie co do wertykalnych pozycji to też niestety często od lekarza co przyjdzie zależy, bo czasami choćbym ja chciała to mi nie pozwoli. Poczytaj o tych porodach w domu, myślę że to by było coś co byś dobrze wspominała.
Wejdź na tą stronę i poczytaj te historiehttp://www.dobrzeurodzeni.pl/opowiesci-porodowe.html
Niestety nie kwalifikuje się ze względu na powikłania przy pierwszym porodzie. Z tego co kojarzę to ręczne wydobycie łożyska, lyzeczkownie i krwotok mnie dyskw.