Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj Karola, To w jakim srodowisku zyjesz, jakie wzorce masz wplywa na Ciebie i juz. Obserwujesz i uczysz sie nieswiadomie, to Cie ksztaltuje. Pewnie sobie nawet sprawy nie zdajesz jak postawy Twoich rodzicow i ogolnie to co robili wplynely na Ciebie. Gdybys urodzila sie gdzies indziej, w innej rodzinie pewnie by sprawilo, ze bylabys troche inna niz teraz jestes.
Co do usprwiedliwiania sie w doroslym zyciu dziecinstwem.. to takie pol na pol. Z jednej strony bardzo ciezko wyjsc poza schemat, w ktorym sie zyje od lat ale z drugiej strony tez mnie wkurzaja ludzie, ktorzy marudza i narzekaja na swoje zycie ale nic nie robia zeby je zmienic.mikaja lubi tę wiadomość
-
Xgirl akurta jezeli chodzi o dzieciństwo to trafiłam batdzo kiepsko,sa osoby ktore mialay chociaz jednego rodzica ok,u mnie niestety byli tacy sami a matka nawet gorsza. Ale jako dziecko widzialam ze to co robia to jest złe bo inni ludzie robia inaczej i wyglada to zdecydowanie lepiej. Natomiast moj brac powtarza całe zycie ze pije bo rodzice pili i w ogole wszystko to ich wina.
Mikaja ludzie mogą byc słabi ale ta ilosc słabych ludzi teraz jest przerażająca. Akurat na takiej psychiatrii mozna to świetnie zaobserwowac. Ludzie są wręcz bez sił do walki o siebie,terapeyciim powtarzaja ze maja prawo byc słabi i maja prawo do użalania sie nad soba. Psychiatra natomaiast jest w stanie powiedzic ze czas sie wziąć w garść i skończyc zamulac bo czas na to minął. Przypadek? Wątpie -
KarolaJJJ wrote:Xgirl akurta jezeli chodzi o dzieciństwo to trafiłam batdzo kiepsko,sa osoby ktore mialay chociaz jednego rodzica ok,u mnie niestety byli tacy sami a matka nawet gorsza. Ale jako dziecko widzialam ze to co robia to jest złe bo inni ludzie robia inaczej i wyglada to zdecydowanie lepiej. Natomiast moj brac powtarza całe zycie ze pije bo rodzice pili i w ogole wszystko to ich wina.
Mikaja ludzie mogą byc słabi ale ta ilosc słabych ludzi teraz jest przerażająca. Akurat na takiej psychiatrii mozna to świetnie zaobserwowac. Ludzie są wręcz bez sił do walki o siebie,terapeyciim powtarzaja ze maja prawo byc słabi i maja prawo do użalania sie nad soba. Psychiatra natomaiast jest w stanie powiedzic ze czas sie wziąć w garść i skończyc zamulac bo czas na to minął. Przypadek? Wątpie -
Tez wlasnie pomyslalam o tym tekscie - jakby mi lekarz powiedzial 'wez sie w garsc' to to by odnioslo skutek wrecz przeciwny. To tak samo jak ktos mi mowi, ze cos musze. A wyczulona na to jestem odkad poronilam i sie nasluchalam, ze musze byc silna, musze sie wziac w garsc, musze przestac plakac (kiedy ja przezywalam normalna zalobe) musze to, to i tamto.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 16:22
-
No widziasz,niektorym to pomoze,innym nie. Ale lepiej uslyszec ze moze czas sie czyms zainteresowac a nie rozmyslac o przeszłości ktos slyszy ze ma prawo do przezywania tego na swoj sposów sto lat to kiepska to terapia. Nie chidzi mi onto glupie gadanie w stylu "masz depresje to idź pobiegać " ale o ludzi ktorzy zwyczajnie zbyt zamulają z myśleniem.
Świetne efekty przynosi terapia zajęciowa a nie nie sesje w gabinecie,dlaczego?
W ogole to mnie wkurzalo bo jak córka zaczeła chorowac to terapeuci szukali z uporem maniaka przyczyny,jeden sie uparł na to spanie razem ,ze zaburzyłam własne dziecko bo przez spanie razem nie czuła we mnie autorytetu i wsparcia. Na szczęście mam mądre dziecko i wie ze mialo fajną mame,ktora dbała itp ale co z tego jak z niej leń śmierdzący, to tez ma na mnie zwalić za 10 lat? Nie bo widzi ze mama lata po domu i ze to jej wina ze leniwa jest -
Xgril napisz jak czegoś się dowiesz więcej prócz padajacego deszczu i temperatury na zewnątrz 😂 😀 no i Ciotka GRATULACJE!!!!
Ruszylyscie dziewczyny tematu rzeka... Myślę że co osoba to inne doświadczenie. Trza się cieszyć z tymi którym się udało coś pokonać i żyją dziś dobrze i są szczęśliwi itd... Ale też wspierać tych którym brakuje jeszcze trochę silnej woli, szczęścia i zrozumienia. Gdzieś we wszystkim znaleźć złoty środek.
xgirl, mikaja lubią tę wiadomość
-
mikaja wrote:Na pewno napisalas tak, ze to bylo pytanie o siostre a nie mame ?
-
mikaja wrote:Tez wlasnie pomyslalam o tym tekscie - jakby mi lekarz powiedzial 'wez sie w garsc' to to by odnioslo skutek wrecz przeciwny. To tak samo jak ktos mi mowi, ze cos musze. A wyczulona na to jestem odkad poronilam i sie nasluchalam, ze musze byc silna, musze sie wziac w garsc, musze przestac plakac (kiedy ja przezywalam normalna zalobe) musze to, to i tamto.
Dlatego kazdy ma prawo do jakiegos swojego zdania
Xgiro pewnie w szoku napisała "jak tam u Was" to jej mama napisała ze pogoda taka czy taka -
KarolaJJJ wrote:No widziasz,niektorym to pomoze,innym nie. Ale lepiej uslyszec ze moze czas sie czyms zainteresowac a nie rozmyslac o przeszłości ktos slyszy ze ma prawo do przezywania tego na swoj sposów sto lat to kiepska to terapia. Nie chidzi mi onto glupie gadanie w stylu "masz depresje to idź pobiegać " ale o ludzi ktorzy zwyczajnie zbyt zamulają z myśleniem.
Świetne efekty przynosi terapia zajęciowa a nie nie sesje w gabinecie,dlaczego?
W ogole to mnie wkurzalo bo jak córka zaczeła chorowac to terapeuci szukali z uporem maniaka przyczyny,jeden sie uparł na to spanie razem ,ze zaburzyłam własne dziecko bo przez spanie razem nie czuła we mnie autorytetu i wsparcia. Na szczęście mam mądre dziecko i wie ze mialo fajną mame,ktora dbała itp ale co z tego jak z niej leń śmierdzący, to tez ma na mnie zwalić za 10 lat? Nie bo widzi ze mama lata po domu i ze to jej wina ze leniwa jest
Ale ani jedno ani drugie nie jest dobre i serio ciezko mi sobie wyobrazic lekarza psychologa czy psychiatre ktory takie cos radzi - to sa skrajnosci przeciez.
Rozsądnie to jest popatrzec wstecz, moze troche pogrzebac i poszukac przyczyny, ale przepracowac to i isc dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 16:31
-
Włączyłabym się do dyskusji, ale mam dziś sieczkę zamiast mózgu, także wybaczcie.
Xgirl, gratulacje! 🙂xgirl lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>