Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Jak to wszystko czytam to plakac mi sie chce i nie mam na nic juz ochoty..
Uwierz, że ja też, a przeżyłam to i katowałam się właśnie 4 miesiące, aż odpuściłam. Jednak to nie jest takie łatwe, zwłaszcza, przy pierwszym dziecku i dzisiejszych czasach naporu na porody sn, na kp i inne. Myślę sobie, że zyjemy w powalonych czasach.
Sama nie wiem, czy po porodzie po prostu się nie odetnę od tego fora i innych, bo poprzednim razem to mnie dobijało jeszcze bardziej, bo wkoło miałam kobiety, które miały 'łatwiej' i czułam się jak porażka.
Ciężko o dystans. -
Hiszpaneczka miałam to samo co Ty po powrocie ze szpitala. A pomogła mi położna że Szkoły Rodzenia - świetna babka. I to online mi napisała, że mam go przystawiac i przystawiac, a jak nie dam rady to się nie katowac, bo on to czuję. Każda matka karmi - jedna piersią, druga butelka i obie są świetne! Jak mu dasz obie piersi i będzie plakal to daj mu ta butle, niech doje, ale zawsze najpierw podawaj oba cyce. Cycki to nie magazyn tylko fabryka, jak jest zapotrzebowanie (ssanie) to będzie i produkcja
. Kup sobie femaltiker, a jeszcze lepiej zgrzewke Karmi. Włóż do lodówki i pij sobie zimniutkie jak mały zaśnie, odprezysz się, ochlodzisz, a i cycki będą wspomagane
.
mikaja lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja mam juz mysli zeby w ogole dac sobie siana z kp.. wiem, ze to glupie ale nie przeczytalam ani jednej historii, ze bylo ok. Tylko same problemy, dolki, placz, glod dziecka, itp. Znowu zaczynam watpic w to wszystko, ze sie zdecydowalam na dziecko, jestem wykonczona, nie pamietam kiedy bylam tak naprawde szczesliwa.. I darujcie sobie pouczjace gadki jak cos, nie chce mi sie ich czytac.
Mikaja jaki masz plan jesli nie bedzie dzialac z kp? Ile czasu bedziesz chciala probowac? W ogole jak przezylöas te 4 miesiace, pewnie ciezko bylo nie? -
A i dziewczyny jeśli zaczniecie rodzic naturalnie, a skończy się cesarka to nie dajcie sobie wmówić, że teraz macie mniej pokarmu albo wcale "bo cesarka". Sranie w banie, jeśli zaczęło się samo to organizm jest na to gotowy, cycki też, a laktacja jest przede wszystkim w głowie
.
Ppdejrzewam,ze gorzej jest przy planowanej cc co mnie teraz martwi, ale nie będę się kątowac, nie będzie nam wychodziło przez 2 tygodnie to odpuszczę, jak mąż wróci do pracy to nie będę miała czasu wisieć z małym na cycu, starszy też potrzebuję mamy. Wiadomo, że KP jest lepsze, bo zdrowsze, bo tańsze, bo wygodniejsze. Ale nic na siłę, zdolowana mama to zdolowane dziecko. Lepiej byc zadowolona mama najedzonego dziecka
. Ale najpierw cyce, potem butelka
.
33Sylwia lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Hiszpaneczka ja wiem , ze podstawowym problemem są u Ciebie hormony. Przechodziłam to samo. Raz, ze żółtaczkę mieliśmy dużą i naświetlanie. Dwa, że mały ciągle wisiał na cycku i byłam pewna ze się nie najada. Ale!!! Jesli przyrost wagi jest prawidłowy to spokojnie. Nikt nie powiedział, że bedxie lekko. Moja bratowa urodziła miesiąc temu i też myślała,że dziecko to się nakarmi i śpi. Niestety to nie tak wygląda. Dziecko płacze nie tylko dlatego, że jest głodne. Dziecko chce pierś nie tylko dlatego, że znowu głód. Maleństwo w ten sposób czuje się utulone, potrzebuje widocznie więcej. Moim zdaniem mieszanie kp i mm jest bez sensu ale nie będę swoich mądrości tu wykładać bo nie ma potrzeby. Ja dużo naprawdę dużo się naczytałam i konsultowalam po pierwszym porodzie. Zanim laktacja się rozkręci potrzeba czasu. A Ty dopiero urodziłaś. Musisz być cierpliwa. Twoje emocje czuje dziecko. I koło się zamyka.
-
Xgirl nie wiem, zobacze co bedzie i pojde na zywiol.
No ciezko bylo i to byla jedna z cegielek do mojej depresji. Moze nie mialam depresji jako takiej, bo to za duzo powiedziane, ale mialam taki epizod depresyjny.
Kp jest trudne, a z milionem porad z internetu jest jeszcze gorzej stad ja mysle, ze naprawde najlepiej sie odciac od tego wszystkiego i poszukac pomocy specjalisty. ZAdna z dziewczyn na forum nie zobaczy jak dziecko sie przystawia, czy moze wedzidelko nie jest za krotkie, czy ssie aktywnie, czy pozycja jest ok, bo np jak dziecko ma refluks, to nie mozna karmic na lezaco itd. To powinien ocenic doradca laktacyjny, ktory spedzi czas z matka i dzieckiem sam na sam, poobserwuje itd.
U mnie tego tez zabraklo, bo polozne moze i przychodzily, ale zawsze w czasie, kiedy maly spal, a one to tak wpadaly na 10 minut zaganiane, czesto spoznione i nie mialam tak naprawde zadnej pomocyZdana bylam na ten milion rad z internetu, ktore mnie tylko wpedzaly w jeszcze gorsze samopoczucie.
Kobieta po porodzie to moim zdaniem taki wrazliwy material, nie kazda jest twarda i nie musi, bo to duza zmiana doslownie z godziny na godzine.Messy92 lubi tę wiadomość
-
AgaSy przy cc tez spokojnie kp da sie rozkrecic. Zaajoma miala 2 planowane cc i przy pierwszym sie nie udalo, a przy drugim tak, aczkolwiek bylo to obkupione troche olewaniem starszaka przez kilka tygodni, zanim sie wszystko rozkrecilo. Ale mloda kp na 100%, bez mm. Chyba, ze znajoma ma ochote sie wina napic, to wtedy butelka
AgaSY lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Moja kumpela miala 3 tyg temu cc na zimno, lecialo z niej jak z kranu wiec roznie bywa
Ale dziecko nie chcialo jesc.. ehhh
Ja troche wine za moje niepowodzenia z kp obarczam mlodego, bo on ssakiem spokojnym nie byl ;p Dopoki lecialo to spoko, jadl, ale jak przestawalo i trzeba bylo zmienic cyca, to juz niecierpliwy sie prezyl. rzucal itd. Moze to jednak nasza wina i butelki, bo w butelce wiadomo, sie nie konczy ;p Tzn zdarzalo sie ze i butle opedzlowal i byl ryk i sie dorabialo wiec moze to to ;p Nie wiem... ale troche go tym obwinie
Zobaczymy jakim ssakiem bedzie mloda
-
Xgirl, moje dwie historie z kp są jak najbardziej pozytywne 😛 nie musiałam jakoś walczyć o laktację.
AgaSy, miałam 2 planowane cesarki na zimno. I oboje dzieci karmiłam piersią. Jestem przykładem albo totalnego farta albo dobrego podejścia. 😂 I karmiąc piersią Monikę nie mam wrażenia, że zaniedbywałam Cypisia. Nieraz chodziłam za nim z Moniką przy cycu albo karmiąc czytałam mu książki, przytulałam go czy co tam chciał. I pomoc mam tylko męża 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 14:32
xgirl, mikaja, 33Sylwia, AgaSY lubią tę wiadomość
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Lidzia 100 lat z okazji urodzin 🎂🎂🎂 Ja 3jkę z przodu przyjęłam bez żadnych problemów -całkiem fajna cyfra 😉 Nie wiem jak to będzie z 4ką ale to jeszcze 4,5roku 😀
Kamsza no szkoda,że do tego stopnia Was zalałoWiem jakie to dołujące-ja 2tyg.temu jak zobaczyłam przeciekający sufit,to ryczałam jak bóbr-tyle pracy,kasy i taki klops.Na szczęście po nocnym armagedonie nic się nie stało u nas ale nockę miałam z głowy 🙄
Hiszpaneczka moja wiedza z karmienia piersią jest bardzo ogólna-nie będę Ci doradzać.Uporasz się z tym na pewno,rozruszasz laktację i będzie dobrzeDobrze,że mamy tu dziewczyny które są już matkami,bo zawsze można posłuchać rad,poradzić się
Powodzenia Hiszpaneczka:*
Właśnie jak to jest z tą laktacją? Są kobiety,którym mleko już w ciąży cieknie i to nie mało.Moje piersi nie zmieniły się ani odrobinę-są puste,małe no jak po okresie normalnie 😜 Ja tam na pewno mleka nie mam.Wiem,że po cesarce rozruszenie laktacji może potrwać dłużej a przy sn i pustych cyckach jak to jest ???LidziA89 lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za życzenia 😘
Hiszpaneczka tylko spokojnie bo twój nastrój na pewno nie pomaga. Przytulam. Więcej rad nie mam bo się nie znam.
Ja też jestem przerażona tym KP. Lady dior moje cycki też się nie zmieniły brodawki owszem są ciemniejsze ale nic więcej. Nic na siłę to też mój plan. Kupiłam laktator z Ali już go dostałam i nic więcej nie zrobię nie nastawiam się że na pewno nie dam rady ale się boję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 14:45
-
" Ostatecznym sygnałem do rozpoczęcia produkcji mleka jest poród, a dokładniej - oddzielenie się łożyska. W związku z tym nie obawiaj się, że nie będziesz miała pokarmu . Rodzaj porodu (naturalny czy cesarskie cięcie) nie mają tutaj znaczenia."
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 14:47
mikaja, AgaSY lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior wrote:Lidzia 100 lat z okazji urodzin 🎂🎂🎂 Ja 3jkę z przodu przyjęłam bez żadnych problemów -całkiem fajna cyfra 😉 Nie wiem jak to będzie z 4ką ale to jeszcze 4,5roku 😀
Kamsza no szkoda,że do tego stopnia Was zalałoWiem jakie to dołujące-ja 2tyg.temu jak zobaczyłam przeciekający sufit,to ryczałam jak bóbr-tyle pracy,kasy i taki klops.Na szczęście po nocnym armagedonie nic się nie stało u nas ale nockę miałam z głowy 🙄
Hiszpaneczka moja wiedza z karmienia piersią jest bardzo ogólna-nie będę Ci doradzać.Uporasz się z tym na pewno,rozruszasz laktację i będzie dobrzeDobrze,że mamy tu dziewczyny które są już matkami,bo zawsze można posłuchać rad,poradzić się
Powodzenia Hiszpaneczka:*
Właśnie jak to jest z tą laktacją? Są kobiety,którym mleko już w ciąży cieknie i to nie mało.Moje piersi nie zmieniły się ani odrobinę-są puste,małe no jak po okresie normalnie 😜 Ja tam na pewno mleka nie mam.Wiem,że po cesarce rozruszenie laktacji może potrwać dłużej a przy sn i pustych cyckach jak to jest ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 16:35
-
Wczoraj miałam w szkole rodzenia ten temat, więc przesyłam co mam, a jak coś chcecie wiedzieć to pytajcie. 😉
Generalnie nie jest to łatwa droga, ALE KAŻDA KOBIETA MA POKARM I MOŻE KARMIĆ, wszystko zależy od naszego nastawienia i optymizmu. Nerwami blokujemy laktację.
Opowiadała nam położna, że zna 2 takie przypadki, gdzie kobiety, które adoptowały dziecko, przez 2 tygodnie wyprodukowały u siebie mleko dla przyszłego dziecka. Więc wszystko siedzi w głowie. Sutki też nie mają nic do tego, czy wklęsłe, czy płaskie czy wypukłe, tak samo rodzaj poczęcia, czy sn czy cc. Więc głowa do góry! 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 14:58
xgirl lubi tę wiadomość
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Moje cycki też puste
. Drobinka przeczytałam Twoje notatki i nie zgadzam się z tym, że musza być min 2 kupy dziennie. Przy kp może być co karmienie, a może też nie być cały dzień i to jest normalne. Poza tym, jak dziecko prawidłowo przybiera na wadze to nie trzeba budzić w nocy. I ja jestem z tych co uważają, że dieta matki karmiącej nie istnieje
. To czy zjemy truskawki w pierwszym tygodniu życia dziecka czy po 3 miesiącach nie zmieni jego "preferencji" do alergenu, a produkty wzdymajace spowodują dyskomfort tylko u Was, nie u dziecka, pokarm robi się z krwi, nie z treści żołądkowej. Więc jedzcie dziewczyny co lubicie
.
Poza tym reszta informacji bardzo przydatna, polecam przeczytać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 15:15
mikaja lubi tę wiadomość
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Aska1994 wrote:A jesteś pewna, że nie masz pokarmu? Na początku dzieci nie potrzebują dużo. A piersi muszą załapać, że trzeba go więcej, a do tego trzeba jak najczęściej przystawiać. Samo bycie po CC nie oznacza braku pokarmu. Niestety, sporo lekarzy i pielęgniarek wmawia to kobietom. Moim zdaniem karmienie mieszane skreśli albo utrudni samo kp. Jeśli czujesz, że możesz odpuścić karmienie piersią, to odpuść i zostań przy mm. A jeśli wiesz, że ciężko by Ci się było pogodzić z karmieniem mm, to cycujcie z Małym jak najdłużej wytrzymacie. 🙂 Przynajmniej takie jest moje zdanie 😉
Nie każdy ma możliwość leżenia cały dzień z dzieckiem przy piersi, nie każde dziecko też tego chce. Gdy ja zdecydowałam się na wrócenie do kp, przystawialam małą co 30 min. Jak z początku po którymś razie nadal była głodna, dawałam mm i po kolejnych 30 min., gdy ona najedzona spała, jechałam z laktatorem.
Jak nie będziesz dawała piersi to nie będzie w niej więcej mleka. Będzie tylko mniej, aż do całkowitego zaniku.
Pamiętaj też, że bardzo ważne jest karmienie nocne. Nie odpuszczaj, zarwij trochę nocek, wszak i tak jesteś zajebiscie niewyspana 😋 Zwykle 3-4 dni i laktacja się wyraźnie rozkręca.
Aha, jeszcze co do laktatorow. Ja np nigdy nie odciagnelam więcej niż 50ml z jednej piersi. Nigdy. A jednak mała jadła i rosła.. Niestety laktator to nie ssace dziecko i nie każdy cycek z nim współpracuje jakoś mega wydajnie. Ale to nieważne, ważne że jest stymulacja.
Więc uwolnij się od stwierdzenia, że nie masz mleka i nie cuduj z wodą i kropelkami.
Będzie dobrze! ❤️mikaja, AgaSY, Lady_Dior, Hiszpaneczka, kinga27.30 lubią tę wiadomość