Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Mamuśki!!!
Jakie życiówki ostatnio fajnie się czyta te historie,u nas była tez ciekawa...poznałam swojego narzeczonego na dwa tygodnie przed jego wylotem z kraju na stałe...miał wracać do rodziny i zostawic już w swoim rodzinnym kraju,nawet z ojcem biznes mieli otwierać :p nie muszę mówić chyba jaka była ich reakcja jak po dwóch tygodniach od powrotu do domu stwierdził,ze on jednak dorabia papiery i wraca do Polski myślałam,ze go zabija,a on się nie chciał przyznać,ze się zakochał ...wrócił w sumie po 1,5 miesiąca już do mnie,zamieszkaliśmy razem i mimo wlotów i upadków/mega burzliwego związku udało nam się stworzyć rodzinę córka jest tego owocem,a teraz i drugi Minionek
Ja wizytuje 6 grudnia i już się nie mogę doczekać,Od trzech dni mam w nocy mega bóle brzucha i wzdecia,jednego razu już się wystraszyłam,bo mnie ten ból obudził...mam nadzieje,ze wszystko jest ok i to tylko takie ,,straszaki'' -
Hej Mamusie!
Jakie dyskusje tu się toczą, a ja jak królowa od wczoraj od 22 do dziś do 11 spałam :p masakra
Tez wizytuje 6 grudnia ale już miałam plany żeby to jakoś przyspieszyć. Kolejny dzień budzę się bez bólu piersi przy wstawaniu i ogólnie jakbym w ciąży nie była -
Czarna_kawa mam nadzieję, że to tylko kwestia wzdęć czy gazów. Mnie czasem pobolewa, ale to typowo gazy.
Patrycja zazdroszczę spania Ja mam takie psychoczne poczucie, jakbym w ciąży nie była, bo fizycznie nie da sie oszukać. Może chwilowo daje Ci odpuścić -
nick nieaktualnyxgirl wrote:Mnie zawsze rozwala tekst "odchowane dzieci". Ja chce to zobaczyc jak te wszystkie laski nagle w wieku 50 lat zaczna wychodzic na imprezy, latac na urlopy, korzystac szalenczo z zycia
prawda? Mój ojciec zaczął sam korzystać z życia, z innymi paniami. I mama nagle musiała sobie poprzestawiać życie.
mikaja wrote:Ja z perspektywy dziecka z rozbitej rodziny powiem tylko, że to nie jest takie fajne, jak Tobie się teraz może wydawać. Bo to jest ból u takiego dziecka na całe życie. I choćbym nie wiem, jak cudowną mamę miała (a moja była zawsze i jest nadal cudowną matką, która starała się nadrabiać braki), to nigdy dobrze nie było.
Myślałaś może najpierw o pracy nad związkiem? Terapia czy coś? Też mam ciężki charakter i mam właśnie 2 terapie na koncie - polecam.
a ja z perspektywy dziecka z rodziny, która uważała, że dla dobra dziecka powinno się być razem, powiem, że lepiej się rozstać niż fundować dzieciom taką traumę ja my miałyśmy. Do tej pory walczymy z syfem z dzieciństwa. Moja siostra nie potrafi stworzyć związku w ogóle.
Co do życia z dzieckiem, to tak jak tu niektóre z Was pisały, dużo zależy też od dziecka. Ja sobie ząłożyłam, że nikt nam pomagać nie będzie, bo jak 2 osoby mają sobie nie dać rady z niemowlęciem. A córka nas tak przeczołgała, ze z wdzięcznością przyjmowaliśmy każdą pomoc od rodziny...
-
nick nieaktualnyA teraz o mnie, przeklejam z listopadówek… bo tam najpierw pisałam...
Do dupy z tymi usg tak wcześnie. Gdyby nie cp poprzednie, nie poszłabym i miałabym spokój i radość.
A tak? No jest w macicy, ale to wiedziałam, bo inaczej już bym dawno wylądowała w szpitalu. Najpierw w ogóle nic więcej poza pęcherzykiem nie mógł zobaczyć.
Mówi, że mam tyłozgięcie i to dlatego. Potem jednak pęcherzyk żółtkowy.
Potem, że jakby zarodek. Jakby 5 tydzień. A ja jestem 5t6d Ale dopytywał się czy na pewno beta była 16000...
Kazał zrobić jutro, zeby zobaczyć czy w ogóle przyrasta i przyjść za tydzień.
Za tydzień terminów nie ma, dopiero za 2... -
nick nieaktualny
-
Patrycja28 wrote:Hej Mamusie!
Jakie dyskusje tu się toczą, a ja jak królowa od wczoraj od 22 do dziś do 11 spałam :p masakra
Tez wizytuje 6 grudnia ale już miałam plany żeby to jakoś przyspieszyć. Kolejny dzień budzę się bez bólu piersi przy wstawaniu i ogólnie jakbym w ciąży nie byłaurl=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
O matko, nadrobić Was nie moge ❤️ pytanie mam do tarczycowek. Robilam dzis Tsh i wyszlo mi 0.14, ft4 w normie. Eutyrox 150 zwiekszone z 100 z okazji ciazy. Skad taki spadek? Ginekolog dopiero 6.12SYNUŚ
Niedoczynność tarczycy
Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )
-
mikka86 wrote:ja tak mam,że po nocy też mnie zupełnie piersi nie bolą,jedynie po całym dniu chodzenia w staniku ,wieczorem jak zdejmę to są takie obolałe ,ciężkie,a rano to nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 12:22
-
mikka86 wrote:ja tak mam,że po nocy też mnie zupełnie piersi nie bolą,jedynie po całym dniu chodzenia w staniku ,wieczorem jak zdejmę to są takie obolałe ,ciężkie,a rano to nic
Ja mam dokładnie tak samo. Co więcej - mogę spokojnie spać na brzuchu i mnie nie bolą. W poprzednich ciążach to było nie do pomyślenia.