Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sung wrote:Nie. Usg mnie tylko stresuje. Byłam pieprzonym kwiatem lotosu na cholernej tafli wody aż do usg.
Za dwa tygodnie kolejne. Przynajmniej już na 100% będzie wiadomo. -
xgirl wrote:Jakos na poczatku naszego zwiazku z mezem odkrylam, ze mnie zdradza. O dziwo nie dotknelo mnie to jakos, zrobilam scene bo myslalam, ze tak trzeba. Jedyne co mnie zdenerwowalo to to, ze mnie oklamal a nie, ze przespal sie z inna. Chcialam ja poznac i zobaczyc co to za jedna. Spotkalysmy sie raz, drugi i sie sobie spodobalysmy i nawet rozwinely sie baaardzo mocne uczucia Przez jakis czas mialysmy dosc intensywny romans. Jak moj wtedy jescze nie maz sie dowiedzial, to mu szczena opadla Paradoksalnie ta sytuacja bardzo umocnila nasz zwiazek, pokazala jacy jestesmy i jak chcemy zyc. Takze nas to do siebie zblizylo.. wreszcie zaczelismy szczerze ze soba rozmawiac i rozwiazywac problemy a nie chowac je pod dywan. Z ta dziewczyna mamy kontakt do dzis i nawet czasem sie spotykamy na jedzonko czy cos Ona jest super, to jedna z fajniejszych osob jakie kiedykolwiek mialam okazje poznac w zyciu. W sumie to rozumiem meza, ze chcial z nia byc
Fajna historia. Uwielbiam takie.
U nas trochę inaczej ale tez nietypowo.
Rozstaliśmy sie za pierwszym razem jako dzieciaki p kroku związku - ja miałam 15 on 17. Potem sie zeszłam z jego kolega (ktory pozniej okazał sie toksyczny). M chciał do mnie wrócić po 3 latach po rozstaniu, tak sie bujalismy, bo ciagle sie widzieliśmy, tu na imprezach rodzinnych (kuzyn szwagra), tu na imprezach u mojego ex czy u niego (kumple).
O biedny pozniej po każdym spotkaniu przepłakała noce albo pił w samotności.
Po 5 latach od zerwania wróciliśmy do siebie. Na innych zasadach, wiedziałam ze musze stawiać twarde zasady po tym jak byłam z toxykiem. Jedna była taka ze moge miec seks z koleżankami i on tego nie postrzega jako zdrada, ja nie mam nic przeciwko trójkątom. I w sumie nam to przes ostatni rok pasowało i sie swietnie bawiliśmy.
Teraz w ciazy mnie całkowicie odrzuciło od cipek wiec przerwa.
M ma tez świetne relacje ze swoją była, nie mam nic do ich spotkań i nigdy nie przeszkadzam wiadomościami itp.xgirl lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
haha wow, super Juz myslalam, ze mnie tu za wariatke wezmiecie, taka mila niespodzianka, wiecej tu takich zakreconych
Co do seksow z innymi to dla mnie to w ogole zdrada nie jest.. seks to seks, uczucia to uczucia. Jak maz czasem z jakas laska gdzies szedl to sie cieszylam, ze on sie cieszy i potem go wypytywalam jak bylo i w ogole Choc wam powiem, ze kilka razy przekroczylam granice i uzaangazowalam sie emocjonalnie, ale ja tak lubie Uwielbiam myslec o Kims i miec motylki w brzuchu. Ale meza kocham jak nikogo i nie wyobrazam sobie zycia bez niegoWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 12:32
PannaEvans lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Mnie zawsze rozwala tekst "odchowane dzieci". Ja chce to zobaczyc jak te wszystkie laski nagle w wieku 50 lat zaczna wychodzic na imprezy, latac na urlopy, korzystac szalenczo z zycia
Moi rodzice w tym roku byli w Tajlandii, Tanzanii i kilku mniejszych wicieczkach. Imprezują wiecej niz ja i moje rodzeństwo razem wzięci. Taty 60 to była najbardziej udana impreza tego roku dla mnie i M.
Tata mimo wieku przepija wszytskich 30 latków.
Jak ma trochę luz w firmie to bierze kumpli i jada na narty na kilka dni albo jedzie sam zeby odpocząć. Chodzi wtedy do klubów itp.
I tak było od kiedy w sumie pamietam czyli jak miał 45+.
Poza tym jak sie ma dzieci to serio nie trzeba rezygnować. Moja mama jedyna imprezę jaka olała po urodzeniu mnie to był sylwester: ale na 3 króli juz szalała. Czyli miałam miesiąc i 10 dni.
Od kiedy tez pamietam wiem ze rodzice 2x w roku latali za granice, ja zostawałam z rodzeństwem lub babcia. W piwnicy mamy bilarda wiec pare razy w roku przychodzą do taty kumple, zamawia sie Np całego dzika upieczonego itp i leja sie hektolitry alkoholu. Wszyscy panowie po 50.
Koleżanki przychodzą do mamy latem na basen i drinki.
Serio myślicie, ze wtedy juz nie ma życia?PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
xgirl wrote:haha wow, super Juz myslalam, ze mnie tu za wariatke wezmiecie, taka mila niespodzianka, wiecej tu takich zakreconych
Co do seksow z innymi to dla mnie to w ogole zdrada nie jest.. seks to seks, uczucia to uczucia. Jak maz czasem z jakas laska gdzies szedl to sie cieszylam, ze on sie cieszy i potem go wypytywalam jak bylo i w ogole Choc wam powiem, ze kilka razy przekroczylam granice i uzaangazowalam sie emocjonalnie, ale ja tak lubie Uwielbiam myslec o Kims i miec motylki w brzuchu. Ale meza kocham jak nikogo i nie wyobrazam sobie zycia bez niego
Jezuuuu myslalam ze jestem jedyna. Kocham takie podejście.
Naszym marzeniem to zeby mieszkać z jakas fajna „ciocia” ale wiadomo żujemy na wsi i w takim społeczeństwie to nie przejdzie.
Tez nie patrze na seks jak na zdradę. Tylko jedna zasada - musze wiedziec o tym z kim. I musi ta laska byc chętna twz na zabawy ze mna.
Ale tak sobie czasem myslimy jakby było pięknie jak byśmy mieszkali np w USA, nikt by nie wiedział z rodziny tak na prawdę co u mas i mieszkaliby z nami jakas koleżanka, ba mogłaby tez miec dziecko z M, wtedy byłoby duzo dzieci a mniej ciąż dla mnie.
I wtedy nie ma problemu, ze nie ma seksu, któraś zawsze moze. Lub my obie bez M.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Hiszpaneczka wrote:Dziewczyny które biora encorton, do którego tygodnia ciąży macie brac?
-
PannaEvans wrote:Moi rodzice w tym roku byli w Tajlandii, Tanzanii i kilku mniejszych wicieczkach. Imprezują wiecej niz ja i moje rodzeństwo razem wzięci. Taty 60 to była najbardziej udana impreza tego roku dla mnie i M.
Tata mimo wieku przepija wszytskich 30 latków.
Jak ma trochę luz w firmie to bierze kumpli i jada na narty na kilka dni albo jedzie sam zeby odpocząć. Chodzi wtedy do klubów itp.
I tak było od kiedy w sumie pamietam czyli jak miał 45+.
Poza tym jak sie ma dzieci to serio nie trzeba rezygnować. Moja mama jedyna imprezę jaka olała po urodzeniu mnie to był sylwester: ale na 3 króli juz szalała. Czyli miałam miesiąc i 10 dni.
Od kiedy tez pamietam wiem ze rodzice 2x w roku latali za granice, ja zostawałam z rodzeństwem lub babcia. W piwnicy mamy bilarda wiec pare razy w roku przychodzą do taty kumple, zamawia sie Np całego dzika upieczonego itp i leja sie hektolitry alkoholu. Wszyscy panowie po 50.
Koleżanki przychodzą do mamy latem na basen i drinki.
Serio myślicie, ze wtedy juz nie ma życia?
Odrzucilo Cie od cipek hahah Leje z tego tekstu -
PannaEvans wrote:Jezuuuu myslalam ze jestem jedyna. Kocham takie podejście.
Naszym marzeniem to zeby mieszkać z jakas fajna „ciocia” ale wiadomo żujemy na wsi i w takim społeczeństwie to nie przejdzie.
Tez nie patrze na seks jak na zdradę. Tylko jedna zasada - musze wiedziec o tym z kim. I musi ta laska byc chętna twz na zabawy ze mna.
Ale tak sobie czasem myslimy jakby było pięknie jak byśmy mieszkali np w USA, nikt by nie wiedział z rodziny tak na prawdę co u mas i mieszkaliby z nami jakas koleżanka, ba mogłaby tez miec dziecko z M, wtedy byłoby duzo dzieci a mniej ciąż dla mnie.
I wtedy nie ma problemu, ze nie ma seksu, któraś zawsze moze. Lub my obie bez M.url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
PannaEvans wrote:Jezuuuu myslalam ze jestem jedyna. Kocham takie podejście.
Naszym marzeniem to zeby mieszkać z jakas fajna „ciocia” ale wiadomo żujemy na wsi i w takim społeczeństwie to nie przejdzie.
Tez nie patrze na seks jak na zdradę. Tylko jedna zasada - musze wiedziec o tym z kim. I musi ta laska byc chętna twz na zabawy ze mna.
Ale tak sobie czasem myslimy jakby było pięknie jak byśmy mieszkali np w USA, nikt by nie wiedział z rodziny tak na prawdę co u mas i mieszkaliby z nami jakas koleżanka, ba mogłaby tez miec dziecko z M, wtedy byłoby duzo dzieci a mniej ciąż dla mnie.
I wtedy nie ma problemu, ze nie ma seksu, któraś zawsze moze. Lub my obie bez M. -
_Hope_ wrote:Ja Ale nie wiem do kiedy. Jeszcze nie rozmawialiśmy o odstawieniu. I już bym chciała bo to jednak poważny lek i się boję.
bo mi lekarka mowila ze ponoc do 16 tyg to bezpieczny lek
a jaka dawke masz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 12:43
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
AgaRydz wrote:O matko, nadrobić Was nie moge ❤️ pytanie mam do tarczycowek. Robilam dzis Tsh i wyszlo mi 0.14, ft4 w normie. Eutyrox 150 zwiekszone z 100 z okazji ciazy. Skad taki spadek? Ginekolog dopiero 6.12
Bardzo dobrze zareagowałaś na zwiększoną dawkę albo ciąża obniżyła u Ciebie tsh. Ja mam obecnie 150x7 dni i tsh 1.52. Endo utrzymała mi dawkę a za 3 tygodnie mam brav 150x6 + 175x1. Dopóki dziecko nie wykształci swojej tarczycy korzysta z naszej więc musimy mieć odpowiednie zapasy. Myślę że endo Ci obniży dawke troszke bo możesz wpaść za chwilę w nadczynność. Ja bym brała 150x3 i 4x125 wtedy powinna ładnie się unormować w okolicach 1.AgaRydz lubi tę wiadomość
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Ja nie chodze, jestem dosc negatywnie nastawiona do koncepcji Boga i nie chodzi nawet o nasza wiare tylko ogolnie. Uwazam to za pranie mozgu. Sorry jesli ktos poczul sie urazony ale takie jest moje zdanie. A Ty?
PannaEvans lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Ja nie chodze, jestem dosc negatywnie nastawiona do koncepcji Boga i nie chodzi nawet o nasza wiare tylko ogolnie. Uwazam to za pranie mozgu. Sorry jesli ktos poczul sie urazony ale takie jest moje zdanie. A Ty?url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Alrauna1987 wrote:Bardzo dobrze zareagowałaś na zwiększoną dawkę albo ciąża obniżyła u Ciebie tsh. Ja mam obecnie 150x7 dni i tsh 1.52. Endo utrzymała mi dawkę a za 3 tygodnie mam brav 150x6 + 175x1. Dopóki dziecko nie wykształci swojej tarczycy korzysta z naszej więc musimy mieć odpowiednie zapasy. Myślę że endo Ci obniży dawke troszke bo możesz wpaść za chwilę w nadczynność. Ja bym brała 150x3 i 4x125 wtedy powinna ładnie się unormować w okolicach 1.
Alrauna1987 lubi tę wiadomość
SYNUŚ
Niedoczynność tarczycy
Po stracie w 20 tyg. ( Luty 2019 )