Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ines. wrote:a nie to w sumie ok po prostu jak jest za wcześnie i dziecko jest za małe to nie mozna ocenić np. serduszka, to nie jest obowiązkowy punkt tego usg no ale zawsze lepiej sprawdzić niż nie. ja w sumie nie wiem bo mój gin sam robi prenatalne i nie musze wybierać sama tylko on termin ustala. zawsze pod koniec granicznych dat sobie ustala te wizyty bo twierdzi, że lepiej widac i robi to usg dokładniej. prenatalne mi ustalił na 13+3 dopiero, co znowu ja si cykam, że za późno bo wg moich obserwacji i ostatniego usg ciąza jest starsza no ale pewnie wie co robi.
w sumie teraz sprawdziłam, z synem ustaliłam sobie sama termin byłam niecierpliwa w 11+4, mały miał 50mm, usg było przez brzuch. tylko niestety nie pamiętam czy wszystko można było ocenić...Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Hiszpaneczka wrote:Dziewczyny które biora encorton, do którego tygodnia ciąży macie brac?
Ja biorę 15mg raz dziennie rano. Np moja endpkrynolog powiedziała że do 12tc jest bezpieczny a później się z niego schodzi. Zazwyczaj do 16tc to już steryd jest odstawiony. We wtorek będę wiedziała jak u mnie to będzie wyglądało.
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Hiszpaneczka nie musi by przez brzuch - ja szczerze liczę, że będę miała od dołu, bo brzuch mam obolały po laparotomii rok temu.
Wiem, że i tak mnie przezbrzuszne nie ominą, ale potem macica bęzie wyżej i nie będzie może aż tak bolało. Mam uraz po poprzednich prenatalnych niestety. -
Alrauna1987 wrote:Ja biorę 15mg raz dziennie rano. Np moja endpkrynolog powiedziała że do 12tc jest bezpieczny a później się z niego schodzi. Zazwyczaj do 16tc to już steryd jest odstawiony. We wtorek będę wiedziała jak u mnie to będzie wyglądało.
no mi tez mowila ze bedziemy powoli odstawiac. Wiec pewnie powoli i tak dojde do 16 tygodnia.
Tez biore 15 mg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 13:52
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Ja wierzę w Boga Ale nie jestem katoliczka. W moim kościele małe dzieci się błogosławi A chrzcza się dorośli ludzie.
-
mikaja wrote:Hiszpaneczka nie musi by przez brzuch - ja szczerze liczę, że będę miała od dołu, bo brzuch mam obolały po laparotomii rok temu.
Wiem, że i tak mnie przezbrzuszne nie ominą, ale potem macica bęzie wyżej i nie będzie może aż tak bolało. Mam uraz po poprzednich prenatalnych niestety. -
xgirl wrote:To az tak mocno po brzuchu jezdzi lekarz?
Nie, nie - to mi tak jeździła kobieta, że mi jelita przesuwało, a na drugi dzien mialam siniaki. Także spokojnie - nie musi tak być - szczerze to nigdy o czyms takim nie slyszalam, a tym razem się odezwę i tyle.
Póxniejsze usg już były ok.
Ja mam teraz problem, bo miałam usuwany rok temu guz na jajniku i pewnie porobiły mi sie zrosty i mam dość obolały brzuch przy ucisku. -
xgirl wrote:Aaa ok dzieki
A polowkowe gdzie sie robi? Tez trzeba szukac jakiegos specjalisty odpowiedniego z dobrym sprzetem czy normalnie u gin prowadzacego? -
Sa też certyfikowani przez FMF lekarze. Jak ze wszystkim - pewnie lepiej robić badania u ludzi wykwalifikowanych i tyle.
Mój prowadzący gin w poprzedniej ciąży nie widział, że mały ma stopy wykręcone, a technik w szpitalu juz tak.
I mój gin prowadzący sprzedał mi nowiny w stylu - to się leczy tylko operacyjnie i jakies gadki szmatki o protezach stóp, gdzie technik w szpitalu powiedzial, ze to sie zaklada kilka gipsow, potem buty i szyna i tyle. Zgadnijcie, kto mial rację? Doswiadczony ginekolog, czy 'zwykly' technik? -
xgirl wrote:Aaa ok dzieki
A polowkowe gdzie sie robi? Tez trzeba szukac jakiegos specjalisty odpowiedniego z dobrym sprzetem czy normalnie u gin prowadzacego?
Tak samo u specjalisty ze sprzętem i certyfikatem.
Ja mam gina prowadzącego co właśnie pełni funkcje 2w1 i mega mi to pasuje
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Tak samo u specjalisty ze sprzętem i certyfikatem.
Ja mam gina prowadzącego co właśnie pełni funkcje 2w1 i mega mi to pasuje -
_Hope_ wrote:Mój przystojniak też jest 2w1 Ale ponieważ przysługuje mi usg+pappa za darmo to zrobię w jakiejś przychodni A mój mi zrobi drugi raz samo usg już bym chciała być po. Dla mnie to będzie taki pierwszy, większy ciazowy oddech
U mnie tak samo. Zaczynam mieć dość tego czekania eh Nakręcę się zaraz tak, że w sobotę polecę na usg -
Patrycja28 wrote:Współczuję a wczoraj pisałyśmy i bałaś się, że nie masz ciążowych objawów ja w sumie dziś w miarę ok się czuję i mnie to wcale nie uspokajaurl=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
nick nieaktualnydziewczyny więcej spokoju . Ja na poczatku tez bardzo sie denerwowałam chcialam co chwile latac do gina na usg . Pamietajcie ze stres nie sprzyja ciązy jak robienie co chwile usg dajcie maluszkowi sie rozwijac . Nasze mamy kiedys przechodzily ciaze bez zadnych usg , badan prenatalnych , polowkowych , nikt im nie orbil badan na to czy przeszly toxo albo czy maja cukrzyce ciazowa i porodzily nas zdrowych ludzi wiec laski troche wiecej optymizmu nosimy pod sercem drugie zycie trzeba tym sie cieszyc a nie stresowac i martwic co chwile
-
nana1 czeste usg jednak troche stres uspokajają zwłaszcza, jak objawy są zmienne...
Z tym, że porodziły nas zdrowe.... Moja mama i ja prawie umarłysmy pod koniec, bo miała jedno bidne usg w połowie ciąży więc to też nie do konca tak, że było ok. Współczynnik umieralności był większy, wiele chorób, które dziś wykryte i spokojnie leczone nawet w okresie prenatalnym wtedy były śmiertelne.
Ja nie jestem w stanie stwierdzić, co lepsze...czy nasza nadmierna wiedza, czy niewiedza nszych mam i babek...ciężko o złoty środek tu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 16:13