X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oczywiście ,że tak . Też uważam ,że usg stres uspokaja jednak pamietajmy ze w jestesmy w ciazy i organizm plata figle raz objawy sa silniejsze , raz slabsze niekiedy calkiem zanikaja ale nie mozemy popadac w strach i co chwile latac po lekarzach bo zwariowac mozna a najgorsze jest czytanie w necie o " objawach " ktore mamy i nie daj Boze wyczytac cos nie tak pozniej zaczyna sie dopiero stres ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 16:17

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i to jest to, że ciężko to wszystko opanować właśnie. Są osoby bardzo stresujące się, które nie radzą sobie z tym, dla których jedynym wyjściem będzie latanie na wizyty. Sa takie, które są w stanie wytrzymać bez wizyty dłużej, łatwiej im radzić sobie ze stresem. Każda z nas ma prawo przeżywać ten czas po swojemu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sama w ciagu niecalych 2 tygodni bylam 3 razy na usg kazde u innego lekarza i pozniej zlapalam sie za glowe i sama mowie do siebie co Ty robisz.. to dopiero poczatek ciazy a co bedzie dalej... nie mozemy traktowac ciazy jak strach i lek przed strata owszem trzeba sluchac swojego ciala i ewentualnie konsultowac sie z lekarzem prowadzacym a nie szukac innychlekarzy byleby isc na wizyte i zrobic usg ale to jest moje zdanie kazdy przechodzi ciaze i ma podejscie do niej inne ja w pewnym momencie sie ocknelam i stwierdzilam ze nie moge sie dac zwariowac :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jedna ciaze juz stracilam i wiem ze stres absolutnie malenstwu nie sprzyja :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 16:22

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nana1 ja tez straciłam ciążę i kolejna ciąża to byl u mnie ogromny stres - myślę nawet, że lekka nadpobudliwość młodego to właśnie efekt tego stresu, ale nie byłam w stanie tego wtedy opanować, po prostu. A całą ciążę chodziłam na terapię. Teraz jest inaczej, jestem spokojniejsza, choć gdzieś tam lęk jest, wiadomo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 16:25

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znam to sama po stracie przeszlam ciezką nerwice ... przez ktora lezalam w szpitalu na wielu oddzialach mialam ogromne problemu ze zdrowiem wiem jak ciezko czasami podniesc sie z dolka ... wazne aby otaczac sie ludzmi ktorzy daja nam wsparcie -moim byl moj maz i za to nu ogromnie dziekuje bo przez rok czasu bylam dla niego okropna zero uczucia-milosci-wdziecznosci ale na szczescie to przeszlosc

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cieszę się, że Wam się ułozyło. Ten czas po stracie i u nas był ciężki - totalnie się rozjechalismy, bo ja chciałam to przezywać w kółko, a on po męsku nie. Stało się i nie chce do tego wracać. Dla mnie terapia była wybawieniem, bo mogłam to przezywać tyle, ile potrzebowałam. Moja terapeutka też stracia 2 ciąże.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    najwazniejsze ,ze to wszystko jest juz za nami . Teraz cieszmy sie tym stanem w ktorym jestesmy :)

  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 28 listopada 2018, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zbieram sie do domu, do mojego pochłaniającego uwagę dwulatka :D Do jutra dziewczyny :) Nie piszcie za dużo ! :P

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 28 listopada 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie moja mama wkurza bo rozpowiada o mojej ciazy i opowiada jak zle sie czuje itp. Boooze

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 28 listopada 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl wrote:
    Mnie moja mama wkurza bo rozpowiada o mojej ciazy i opowiada jak zle sie czuje itp. Boooze

    moja mama ma zakaz mowienia komokolwiek do badan prenatalnych o mojej ciazy!

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 28 listopada 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No moja tez a i tak gada. Juz wie babcia, jedna ciotka, sasiedzi. ja pierd.. siedzi obok mnie i gada o tym przez telefon z kims.. rece mi opadaja.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl wrote:
    No moja tez a i tak gada. Juz wie babcia, jedna ciotka, sasiedzi. ja pierd.. siedzi obok mnie i gada o tym przez telefon z kims.. rece mi opadaja.
    O a u mnie na odwrót,mama sama powiedziała mi, żebysmy do nowego roku przynajmniej nikomu nic nie mówili

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ma dlugi jezor.. juz pol rodziny wie ehh kuzyni, wujek, nawet nie wiem kto jeszcze.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Hiszpaneczka Autorytet
    Postów: 1400 799

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl wrote:
    Moja ma dlugi jezor.. juz pol rodziny wie ehh kuzyni, wujek, nawet nie wiem kto jeszcze.

    pare razy mama chciala powiedziec siostrze, przyjaciolce, ale powiedzialam zeby sie wstrzymala i uszanowala moja decyzje.

    Wiem ze sie cieszy i chcialaby wykrzyczec calemu swiatu, wiec tez rozumiem jej zachowanie.

    1usai09ki0pljcwv.png
    11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja na szczęście jeśli chce komuś powiedzieć o mojej ciąży to pyta z resztą sama jak to się mówi dmucha na zimne narazie im mniej osób wie tym lepiej

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czemu wasze mamy to rozumieja a moja nie? No porazka.. i opowiada, ze rzygam, ze slaba jestem. No kurw.. co to kogo obchodzi? A z sasiadka juz uzgadniaja, ze jej corka da mi ciuchy po jej dzieciach. Pfff matko… no mam wkurwa.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 28 listopada 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl wrote:
    Ja bym bardzo chciala majac dziecko dalej czasem gdzies wyjsc ze znajomymi, wyleciec na wycieczke, robic fajne rzeczy. Na bank nie bede czekac az mi sie dzieci "odchowaja".
    My w poprzednie wakacje polecielismy na wakacje jak byłam w 5 miesiącu ciąży i w tym roku również się wybraliśmy już z niespełna 10-miesięczną córką. W następne wakacje też nie mówimy nie, zależy wszystko od przebiegu ciąży.
    Znacie takie powiedzenie: jak chcesz pana Boga rozbawić to coś zaplanuj? Wierząca specjalnie nie jestem, ale moim zdaniem to jest bardzo trafne :) Żyjemy tu i teraz i róbmy tak, żeby właśnie teraz być szczęśliwym, a nie za 10 lat. Jeśli twój czas na dzieci jest gdy masz 20 lat to miej je w wieku 20 lat, a jeśli 40 to 40 :) Ale argument pt będę miała teraz dzieci, żeby po 50tce być "wolna" zupełnie do mnie nie trafia.

    xgirl, mikaja lubią tę wiadomość

  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 28 listopada 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogladam sobie meble dla dzieci i chce mi sie plakac buuuu ale mi sie na mozg rzuca.

    :D

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Casjopea Autorytet
    Postów: 4468 3108

    Wysłany: 28 listopada 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, to teraz ja wpadłam w panikę lekką. Moja beta 2 dni temu wynosiła 18130,05 a dzisiaj 24118,33. Dwudniowy przyrost 33%. Któraś z Was ma jakieś doświadczenie w kwestii przyrostów tak wysokiej bety? Bo że już się nie podwaja w 48h to wiem, ale czy mimo to mój przyrost nie jest zbyt niski? Jest w ogóle sens badać tak wysoką betę w kwestii przyrostów?

‹‹ 127 128 129 130 131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ