Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ines 19. grudnia To będzie 12t3d.
Violka jak uważasz, jeśli Ci zależy na tym unieważnieniu, to pewnie można spróbować.
Nie ma sensu testów robić raczej. Jedynie czekać na usg, nic innego nie pozostaje.
Zwiekszona ilość śluzu jest ok, kontroluj tylko, żeby nie był żółty czy zielony, bo to może być objaw infekcji.Violka86 lubi tę wiadomość
-
Pewnie niektore laski w ciaze zajsc nie moga i im sie troche na mozg rzuca. Zyja tu w wyimaginowanym swiecie, w ktorym sa w ciazy i moga sie cieszyc, planowac, gadac o dziecku itp. W sumie bardzo to smutne, ale jestem w stanie zrozumiec, ze komus moze sie troche pomieszac w glowie od niespelnionych marzen. Wiem jak to jest jak sie jakis czas zajsc nie moze, niezla padaka sie czasem wlacza ;p No ale zeby kwestionowac czyjas ciaze bo dziewczyna jest za aborcja? Ja tez jestem. I na moje dziecko nie mowie, fasolka ani kropek, ani groszek, nie mowie serduszko, brzuszek, itp. Tez sklaniam sie w kierunku gowniaka Lubie to slowo. Nie chce w ten sposob obrazic mojego dziecka, to tylko tak na jaja
Kurcze ale wiem jak moga wyprowadzic z rownowagi ludzie z internetu. Tez juz sie miliony razy wsciekalam (ale to kiedys bylo). Dzis sie tak nie przejmuje. Choc kto wie.. zalezy co by mi kto napisal ;p
Moi rodzice wyjechali TRoche mnie wkurzali juz ale fajnie, ze byli. Co chwile mi jedzenia robili. Dosc duzo jadlam. Male porcje ale czesto. Odkrylam, ze to klucz do uspokojenia mdlosci i wymiotow. Jak tu byli nie wymiotowalam ani raz a i mdlosci byly troche mniejsze.PannaEvans lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJestem przerażona wczoraj po kolacji mialam ostry bol brzucha, wymioty i biegunke. Bol minal ok godziny 1 w nocy. Ok 3 obudzilam sie z powodu dosc obfitego plamienia. Plamienie bylo koloru brazowego. Dzisiaj plamienie jest slabe jednak czuje sie bardzo zaniepokojona, dzwoniłam do mojej gin ale nie odbiera wyslalam jej smsa i czekam az się odezwie. Zaraz oszaleje a jeszcze w sobotę jadę na szkolenie więc kompletnie nie wiem już co mam robić
-
Sylka135 wrote:Jestem przerażona wczoraj po kolacji mialam ostry bol brzucha, wymioty i biegunke. Bol minal ok godziny 1 w nocy. Ok 3 obudzilam sie z powodu dosc obfitego plamienia. Plamienie bylo koloru brazowego. Dzisiaj plamienie jest slabe jednak czuje sie bardzo zaniepokojona, dzwoniłam do mojej gin ale nie odbiera wyslalam jej smsa i czekam az się odezwie. Zaraz oszaleje a jeszcze w sobotę jadę na szkolenie więc kompletnie nie wiem już co mam robić
Moze jedz na pogotowie? To nie jest normalne.PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
nick nieaktualny
-
xgirl wrote:Pewnie niektore laski w ciaze zajsc nie moga i im sie troche na mozg rzuca. Zyja tu w wyimaginowanym swiecie, w ktorym sa w ciazy i moga sie cieszyc, planowac, gadac o dziecku itp. W sumie bardzo to smutne, ale jestem w stanie zrozumiec, ze komus moze sie troche pomieszac w glowie od niespelnionych marzen. Wiem jak to jest jak sie jakis czas zajsc nie moze, niezla padaka sie czasem wlacza ;p No ale zeby kwestionowac czyjas ciaze bo dziewczyna jest za aborcja? Ja tez jestem. I na moje dziecko nie mowie, fasolka ani kropek, ani groszek, nie mowie serduszko, brzuszek, itp. Tez sklaniam sie w kierunku gowniaka Lubie to slowo. Nie chce w ten sposob obrazic mojego dziecka, to tylko tak na jaja
Kurcze ale wiem jak moga wyprowadzic z rownowagi ludzie z internetu. Tez juz sie miliony razy wsciekalam (ale to kiedys bylo). Dzis sie tak nie przejmuje. Choc kto wie.. zalezy co by mi kto napisal ;p
Moi rodzice wyjechali TRoche mnie wkurzali juz ale fajnie, ze byli. Co chwile mi jedzenia robili. Dosc duzo jadlam. Male porcje ale czesto. Odkrylam, ze to klucz do uspokojenia mdlosci i wymiotow. Jak tu byli nie wymiotowalam ani raz a i mdlosci byly troche mniejsze.url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Sylka135 wrote:Jestem przerażona wczoraj po kolacji mialam ostry bol brzucha, wymioty i biegunke. Bol minal ok godziny 1 w nocy. Ok 3 obudzilam sie z powodu dosc obfitego plamienia. Plamienie bylo koloru brazowego. Dzisiaj plamienie jest slabe jednak czuje sie bardzo zaniepokojona, dzwoniłam do mojej gin ale nie odbiera wyslalam jej smsa i czekam az się odezwie. Zaraz oszaleje a jeszcze w sobotę jadę na szkolenie więc kompletnie nie wiem już co mam robićurl=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Z tym badaniem prenatalnym to jest tak, ze w sumie nawet nie chodzi o sam tydzien tylko o wielkosc dziecka. Musi miec minimum 45mm. Ja dlatego umowilam sie na wizyte troche pozniej zeby byc pewna, ze nie przyjde za wczesnie.
Sylka nie mozesz z dzieckiem pojechac? Kurde ja bym na zawal padla jakbym dostala mocnych boli i krwawienia -
Mikaja o eeeeesuuuu to ja mam 10 dni po Tobie aż. oszaleje przecież w tej niepewności jak Wy tu wszystkie już będziecie po
Viola ja wiem, że prawnik kosztuje, ale Ci od rozwodów kościelnych naprawdę znają się na rzeczy i potrafią spojrzeć z zupełniej innej perspektywy niż Ty. poza tym samo pismo, argumentacja jest zupełnie inna niż pisana przez laika. ja bym chyba jeszcze próbowała, jeśli Ci na tym zależy.
śluz jest normalny, ja brudziłam wkładkę całą ciąże, teraz zapowiada się podobnie. zgłoś lekarzowi, sprawdzi czy to nie infekcja
Sylka stawiałabym na jelitówkę/zatrucie ale to plamienie jest dziwne. a jak u Ciebie z progesteronem? dobrzee byłoby to sprawdzić...Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
mikka86 wrote:mam w rodzinie taką ciotkę ,która też w ciąże zajść nie mogła i nie zaszła nigdy, a 40 lat temu nie było takich badań,nie było diagnostyki,nie było in vitro,jak ktoś nie mógł mieć dzieci to nie miał.. no i z tego co mi mama mówiła to tej ciotce tak na mózg padło, że ciągle zbierała rzeczy dla dziecka,kupowała ubranka , przeróżne gadżety, zrobiła pokój ,do którego nigdy nikogo nie wpuszczała,on zawsze był zamknięty na klucz,tam to wszystko było, w końcu uroiła sobie tą ciąże i to było tak realne,że nawet ludzie myśleli że jest, normalnie rósł jej brzuch i miała laktacje!!! A później szpital,psychiatra i taki koniec..
-
Ewe90 CRL musi być minimum 45mm więc może i Twoje 10+6 być ok Jesli nie, to pewnie każe przyjść za tydzien np.
Ja mam wyznaczone tak po środku - nie za wcześnie, nie za późno Powinno być ok. W poprzedniej ciąży maluch miał 68mm a też jakos tak miałam usg właśnie.
Sylka135 ja bym się pewnie wybrała na kontrolę.
mikka86 bardzo przykra historia
Byłam 30 minut na spacerze i od razu mi lepiej Teraz obiadek i wracam do pracy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 13:46
-
mikaja wrote:Ewe90 CRL musi być minimum 45mm więc może i Twoje 10+6 być ok Jesli nie, to pewnie każe przyjść za tydzien np.
Ja mam wyznaczone tak po środku - nie za wcześnie, nie za późno Powinno być ok. W poprzedniej ciąży maluch miał 68mm a też jakos tak miałam usg właśnie.
Sylka135 ja bym się pewnie wybrała na kontrolę.
mikka86 bardzo przykra historia
Byłam 30 minut na spacerze i od razu mi lepiej Teraz obiadek i wracam do pracy.
no w pierwszej ciąży miałam dopiero 12 + 2 a synek był większy - z usg 13 + 2... więc teraz się zastanawiam i sądzę, że na wizycie 15 grudnia na pewno mi przełoży prenatalne... ehś
no chyba, ze pyza dostanie speeda i szybko urośnieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 14:11
-
mikaja wrote:Alxawl, Kasiaiic kiedy macie prenatalne? Bo my chyba idziemy na pierwszy ogien
Ja mam 13.12 , to będzie 11+5, chciałam tydzień później, ale nie było miejsc.
Trudno nie wybrzydzam bo i tak mam te prenatalne usg + test z krwi za darmo w ramach pakietu medycznego.
Ostatnio też miałam wcześnie w 11+6 i wszystko było ok poza tym że w tym dniu pan dr wywróżył dziewczynke która na polowkowych okazala sie chlopakiem
Wczoraj mialam usg (mam co tydzien - kontrola krwiaka) i niestety dalej walczymy lutinusem krwiak 0.5x1 dzidziuś za to mega żywy widziałam jak wywija rączkami i nóżkami wg om i usg wczoraj był 9t 4dMom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
Ewe90 wrote:no w pierwszej ciąży miałam dopiero 12 + 2 a synek był większy - z usg 13 + 2... więc teraz się zastanawiam i sądzę, że na wizycie 15 grudnia na pewno mi przełoży prenatalne... ehś
No może tak być - tu nie ma w sumie filozofii - zarodki w tym pierwszym trymestrze w okresie organogenezy powinny rosnac tak samo - ok 1mm dziennie do pelnych skonczonych 11tc. Potem kazdy juz idzie swoim tempem i dlatego od 11+0 stosuje sie juz centyle w okreslaniu CRL, jak i reszty wymiarow, czyli główka itd.
Łatwo więc wyliczyć na podstawie 1. usg kiedy może te 45mm osiągnać. Jesli ciąza jest do tyłu w stosunku do om, to może być za wcześnie.
-
Alxawl wrote:Ja mam 13.12 , to będzie 11+5, chciałam tydzień później, ale nie było miejsc.
Trudno nie wybrzydzam bo i tak mam te prenatalne usg + test z krwi za darmo w ramach pakietu medycznego.
Ostatnio też miałam wcześnie w 11+6 i wszystko było ok poza tym że w tym dniu pan dr wywróżył dziewczynke która na polowkowych okazala sie chlopakiem
Wczoraj mialam usg (mam co tydzien - kontrola krwiaka) i niestety dalej walczymy lutinusem krwiak 0.5x1 dzidziuś za to mega żywy widziałam jak wywija rączkami i nóżkami wg om i usg wczoraj był 9t 4d
Ale zmniejsza się, tak? Wiesz teraz każdy dzien na wage złota - dzieciątko jest coraz większe więc i krwiak coraz mniejszym jest zagrożeniem. Oby się szybko wchłonął