Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
No i ja
Chociaż dzisiaj mam sranie i ból - wprawdzie nie kolan, ale krzyża. Więc kto wie. Czuję się zobowiązana wobec tkaa urodzić jutro, ale nie wiem jak się do tego odnosi Mikołaj.. W sumie dzisiaj mam dobre nastawienie psychiczne do całej sytuacji, więc może i dobrze by było jakby jakoś w nocy się zaczęło..33Sylwia, Sylka135 lubią tę wiadomość
-
Pisząc, że organizm mi świrował, mam na myśli, że trochę zwymiotowałam w trakcie i panika też była. Ale to cięcie było najmniej bolesne ze wszystkich, personel mega. Na pooperacyjnej też fajne babki, z wyjątkiem jednej. Aż się popłakałam, bo miałam Jacka przy sobie, ciumkał cyca, coś leciało, a po 3 godzinach zaczął płakać i mi go wzięła, bo że głodny itd że dokarmić. Eh te hormony. No ale dobra, jestem już na zwykłej sali, czekam na dziecko i na męża, który ma mi torbę przynieść i wodę 😃 koło 20 wstaję. Na razie boli, ale znośnie.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
To czekanie jest najgorsze. 😆 I czuję się zawiedziona, bo przed 37 tygodniem na serio coś się działo i czułam, że mogę się prędko rozdwoić, a teraz mam błogosławieństwo lekarza, do ktg w środę miałam nie dotrwać, a tu cisza, ani jednego skurczu, nawet nie ma żadnej podejrzanej 💩, nic. No i ciężko tak sobie czekać kiedy inne bobasy się rodzą, chciałoby się już mieć swojego.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Aśka, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Skąd te wymioty? To reakcja na stres czy na znieczulenie?<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Najmniej bolesne? To Cie cc bolaly? Przeciez sprawdzaja wczesniej czy kobieta cos czuje czy nie😲 Mnie nic nie bolalo, nawet nie bylo nieprzyjemnie. W sumie to bylo spoko. Gorzej pobranie krwi wspominam😆
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 19:03
-
Czesc dziewczyny 🙂
pasowaloby zeby doba miala 48h 😁 z niczym nie wyrabiam. Mały kochany słodziak ale straszna przylepa.
Gratulacje dla nowo rozpakowanych mamusiek 👶💐
Mamy problem z cycowaniem. Mikołaj ma krotkie wedzidelko co ponoc jest problemem przy przystawianiu go i jedzeniu. Polozna powiedziala ze mozna je podciac ale wiem ze opinie sa rozne. Spotkala sie ktoras z Was z tym?
Ponad 4 lata walki...[***]....
"Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
To właśnie będzie początek."
Louis L'Amour
6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
4aa +embryoglue
7dpt - 4.91
11dpt - 36.94
14 dpt - 338
18 dpt - 1456
22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
25 dpt 8610 prg 45
26 dpt pulsuje 💓
12+4 tc usg prenatalne OK 😁
Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
-
Alrauna1987 wrote:Czesc dziewczyny 🙂
pasowaloby zeby doba miala 48h 😁 z niczym nie wyrabiam. Mały kochany słodziak ale straszna przylepa.
Gratulacje dla nowo rozpakowanych mamusiek 👶💐
Mamy problem z cycowaniem. Mikołaj ma krotkie wedzidelko co ponoc jest problemem przy przystawianiu go i jedzeniu. Polozna powiedziala ze mozna je podciac ale wiem ze opinie sa rozne. Spotkala sie ktoras z Was z tym?url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Ja też jeszcze jeszcze nie rozpakowana. Ale w środę juz do szpitala idę.
Nie idzielam sie zbytnio ale staram sie czytac Was na bieżąco.
Karola mam pytanie do Ciebie bo mozesz byc zorientowana, chyba ze ktoras z dziewczyn ma wiedzę w temacie.
Czy po przyjeciu do szpitala mogę odmówić inducji porodu? Czy raczej robią co chcą, bez pytania o zgody? Pytałam lekarza ale jakoś niebardzo chcial mi odpowiedzieć.
-
nick nieaktualny
-
Danio wrote:Ja też jeszcze jeszcze nie rozpakowana. Ale w środę juz do szpitala idę.
Nie idzielam sie zbytnio ale staram sie czytac Was na bieżąco.
Karola mam pytanie do Ciebie bo mozesz byc zorientowana, chyba ze ktoras z dziewczyn ma wiedzę w temacie.
Czy po przyjeciu do szpitala mogę odmówić inducji porodu? Czy raczej robią co chcą, bez pytania o zgody? Pytałam lekarza ale jakoś niebardzo chcial mi odpowiedzieć. -
Casjopea wrote:A czemu tak wcześnie szpital i indukcja? Ty masz dopiero 37+3 prawda?
Prawda. Przez cukrzyce. Lekarz chcial zebym juz dzisaj w szpitalu byla. Ale jestem umowiona na usg we wtorek (chce mieć pomiar dziecka z 2 niezaleznych źródeł, 2 usg na przyjecoi w szpitalu mi zrobia) i wynegocjowalam, że w środę się zgłoszę.
Zastanawiam sie z tą indukcja czy mogę sie nie zgodzic. A jak sie nie zgodzę to co wtedy? Do terminu porodu nie mogą czekać. Mam mętlik w głowie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Danio wrote:Prawda. Przez cukrzyce. Lekarz chcial zebym juz dzisaj w szpitalu byla. Ale jestem umowiona na usg we wtorek (chce mieć pomiar dziecka z 2 niezaleznych źródeł, 2 usg na przyjecoi w szpitalu mi zrobia) i wynegocjowalam, że w środę się zgłoszę.
Zastanawiam sie z tą indukcja czy mogę sie nie zgodzic. A jak sie nie zgodzę to co wtedy? Do terminu porodu nie mogą czekać. Mam mętlik w głowie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 19:33
-
nick nieaktualny
-
No właśnie tak samo jak Xgirl zaciekawiło mnie to, że cięcie było najmniej bolesne 🤔. To w końcu boli czy nie? Nie straszcie mnie, ja już jedną nogą w szpitalu, psycha wysiada, już dziś beczalam, a w środę chyba będę pisać listy pożegnalne 🙈.Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)