Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySylka ja pamietam jak z córką udawalam ze karmie piersią, takie bylo na to cisnienie. Bez kitu,stalam i udawalam ze ja przystawiam byle sie odczepili. Tylko,ze wtedy ten personel byl wredny i mogly mówic co im sie podoba,na szczescie teraz sa inne czasy i takich bab jest mniej.
-
Ja wiedziałam jak będzie , wiedziałam że nie jest to proste, pozatym mam dwie siostry , które rodziły po dwoje dzieci i widziałam ile je kosztuje kp , jedna szła po trupach i karmiła mimo wszystko ,druga poddała się tak szybko jak ja. Już w ciąży miałam założenie takie,że jeśli będzie mi ciężko to nie będe robić tego wbrew sobie, bo chcę cieszyć się macierzyństwem , a robienie czegoś na siłę napewno to utrudnia. Ciężki poród i wspaniale rady a raczej nacisk na kp personelu szpitala i wszystkich w około zniechęciły mnie jeszcze bardziej. A widok odciągania mleka laktatorem i ten odgłos mnie poprostu brzydzi, więc to też nie jest wyjście. Także teraz jesteśmy na Mm i wydaje mi się , że oboje zadowoleni.KarolaJJ wrote:Ja tam nie dziele na lepsze czy gorsze wg kp czy sn. Zwyczajnie uwazam,ze dla dziecka warto sie troche pogimnastykowac.
W ogole zauwazyłam ze matki ktore karmia mm sa jakies przewrazliwione 🤷♀️to sie akurat nie tyczy forum tylko wynika to z obserwacji nawet na fb czy jakis grupach.
Ale jedno mnie kole w oczy wszedzie ,kobiety maja czas szukać kocyków i innych pierdół pół dnia na mecie,ogladac seriale ale nke maja czasu (ochoty?) Wejsc na neta i poczytac troche teorii o np kp. Piszecie ze nie wiedziałyście,a w kazdym poradniku jest napisane czarno na bialym jak wyglada kp,i ze czasem to miesiąc drogi przez męke
xgirl lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] -
Dzień dobry 😁
Dziś pierwszy raz w nocy odlozylam Leona do łóżeczka. O matko! Jak mi go żal było zostawić 😂 w głowie wymyslalam że biednemu pewnie tam zimno, że pewnie chciałby się przytulić itd.. I przespal 4 h tak czyli dokładnie tyle samo co ze mną w łóżku 😁
Jestem dumna i z niego i z siebie ze to wytrzymałam 😂
Jeszcze co do mojego KP to udaje mi się dawać mu cyca raz na 2-3h o tak po 10-20min. Ile razy nie ssa i pobudzanie nie daje nic wyciągam cyca - jednego czego się boję to tego by nie zrobił sobie z mojego cyca smoczka - może dlatego nie oglądam tv podczas karmienia 😂
Miłego i pięknego dnia 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 09:04
xgirl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia mi właśnie polozna i doradca mówily, że jak nie ssa to odstawić. Piersi to nie smoczek😉
Mikka86 doskonale Cie rozumiem ja przy Alicji po półtora miesiecznej walce odpuscilam i w końcu poczułam się szczęśliwa w roli mamy. I tak uważam, że za długo walczylam tylko po to żeby podać 10 ml mojego mleka. Zupełnie inaczej się karmi dziecko, które ssa piers niz takie które wpada w histerie na widok cycka😉
33Sylwia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny33Syliwa gratulacje odstawin! Dziwne,ze dziecko nie umarło z samotności co?🤣🤣
Ja jak wiem,ze ze nie przełka mleka tylko ssie,zeby possac to zabieram cyca. Dzieki temu wiem,ze najada sie max w 10 min a reszta to sciema bo jak zabiore cyca to nie ma płaczu tylko leży jak bąk obżarty
33Sylwia lubi tę wiadomość
-
Karola, Jacek ma dokładnie to samo 😂 a smoczka złapać nie chce, rzadko się teraz uda. A wolałabym, żeby jednak akceptował smoka, bo mogę mu go za jakiś czas zabrać, a palca mu nie zabiorę. I mój Terrorysta tak łatwo się nie da odłożyć. Uwielbia się przytulać i nie odpuszcza łatwoZałożyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Karola fajnie, że daje Ci zabrać cyca, bo moja nie odpuszcza
Jestem na niebezpiecznej linii, bo ona już coraz częściej zasypia z cycem w paszczy Na szczęście głównie wieczorem. W dzień własnie staram się go wyjmować w miarę szybko.
Emma czytałam o tym, ile przeszłaś w szpitalu itd i przypomniało mi się to, co z moim synem. Też to szarpanie, wyginanie mu głowy, nakładanie go na chama na moją pierś. Cuda. Nic fajnego, wręcz traumatyczne. A w domu i tak nie potrafiłam się wyluzować, jak tym razem niestety. Te porady, żeby spokojnie itd to sobie można wsadzić w 4 litery - jak się czegoś bardzo chce, to naprawdę ciężko się wyluzować i uspokoić. U mnie poprzednim razem z tym kpi szlag trafiał - im bardziej się starałam, tym mniej mleka ściągałam i więcej mały miał mm, a im bardziej byłam wkurzona i zdecydowana tym pierdyknąć w kąt to nagle go przybywało i tak w kółko 4 miesiące. To tyle w kwestii zachowania spokoju.
Rozmawiałam wczoraj z mamą o tym i mówiłam, że nie wiem, jak to działało dawniej - dawniej zalecało się karmić co 2,5-3h nawet piersią. Moja mama mówiła, że nie pamięta jakiś skoków rozwojowych itd. Z drugiej strony mnie karmiła 3 miesiące, potem podobno pokarmu miała za mało, a może to właśnie był ten kryzys 3. miesiąca i ona po prostu przepięła mnie wtedy na mieszanki. Nadal twierdzę, że nadmiar wiedzy też niedobry i czasem chyba lepiej być niedouczonym człowiekiem
-
Co Wy z tym byciem fair. Mikaja raz zajrzysz, raz nie i pasuje
Szczerze mówiąc nawet nie rozważałam własnych korzyści płynących z kp, ale jak tak pomyślę to faktycznie jakoś specjalnie tego nie uwielbiam. Dosyć męczące i na maxa wiążące. Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie karmić.. Chcę tego dla mojego dziecka. Fakt, nie jest lekko przy starszaku, ale zaletą małych cyckow jest to, że mogę chodzić z małym uwieszonym przy cycu i bawić się z małą jednocześnie. -
nick nieaktualnyJa np nie czuje jakis super uczuc przy kp, traktuje cycki jak dystrybutor. Mały tankuje do pełna i narka. Bliskosc to wieksza jest na przewijaku jak mu robie pierdziuszki w brzuch albo w wielu innych momentach. Np teraz :je i rzyga jednoczesnie. Do tego warczy. Co w tym pięknego 🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 10:36
mikka86, anngelikamartaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMikaja on sie obżre i za 1,5 znowu je. W nocy to samo. Z tym ze on polowe tego co zje to uleje wiec szybciej glodny. Tak to mysle,ze na 2 h bym miala spokój jakby nie ulewał.
Rano za to od tej 4 do 8 je co 30 min po troche. Móglby sie juz okreslic co do spania i jedzenia a nie co chwile inaczej😂 -
Witam
Mikaja mam to samo z Łukaszem trochę podpije i tyle i nieodkladalny wieczorem... 🤔 Cycka doic w nocy nie chce zapomnij... Dobrze ze odciagniete miałam swoje
córka👱 Amelia 9 lat, 👱Zuzia 5 lat synek aniołek👼Kubuś 24 maj 2017 ,poronienie marzec 2018r
Łukaszek 13 lipiec 2019r. -
Casjo no dobra. To jak będę to będę tylko bardziej chodzi mi o to ze nie mam czasu nadrabiać a wpadać i mówić tylko o sobie albo odnosić się do 5 ostatnich postów trochę głupio :p
Zazdroszczę małego biustu. Ja z moimi cyckami mam problem właśnie, zwłaszcza poza domem. Dlatego zamówiłam sobie chustę taka do karmienia poza domem do zasłonięcia się i będziemy próbować, bo od siedzenia w domu czuje ze mi do głowy idzie i czuje się jak w więzieniu. -
Adria u mnie szczęśliwie takie akcje tylko w dzień a to idzie przetrwać. Od 23 do 9 rano spi spokojnie, je i znowu spi wiec nie narzekam. O wiele lepiej niż z młodym który był na mm paradoksalnie ale jego musieliśmy budzić na karmienie bo miał duży spadek. Wiec budzik był co 2,5h nastawiany. Teraz potrafię spać 4h ciągiem a to hiper długo.
-
Ja kupilam fotel do karmienia (taki rozkladany wiec troche kosztowal), do tego laktator i wszystkie bajery potrzebne do karmienia (butelki, woreczki do zamrazania mleka, wkladki na cycki, specjalne pojemniki na mleko, poduszke do karmienia itp itd). Wszystko z medeli zeby bylo super, fajnie i porzadnie, i co i gowno 😆
Tak srednio zdawalam sobie sprawe co to znaczy kp... Niby wiedzialam, ze nie bedzie latwo ale dopiero jak doswiadczylam tego na wlasnej skorze to sie przekonalam co to znaczy. Juz po pierwszej nocy wiedzialam, ze rzucam to w pizdu..Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 11:20
tka_aa lubi tę wiadomość
27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
Ja tez juz nie czytam wszystkiego tak jak kiedys.
