Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mikka86 wrote:A jak się nie ma reproduktora a się chce kolejne dziecko,to co wtedy ?? 😄<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ja nie wiem, czy będzie kolejne, bo u nas to nie tylko kwestia naszej decyzji, ale przestałam zabijać wzrokiem, kiedy ktoś mówi o drugim. ☺️ Sama mówię do starego, że przydałaby się druga siostrzyczka. 🙉
kinga27.30 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
mikka86 wrote:Adria wiesz dlaczego tak się stało? Czy okropny przypadek losowy?
-
KarolaJJ wrote:Mikka jak masz sprawdzonego reproduktora to wiesz...
Ja sie moge określić na poród naszej córeczki na marzec 2023
Edit: plan na płynne przejście z macierzyńskiego na L4, skądś to znam 😁😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 15:13
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kinga27.30 wrote:Już odstawiłam BMK i zobaczę znowu. Ostatnio się pojawiła jak próbowałam 2gi raz wrócić do mleka i przetworów, dlatego wiem, że to było to. Z tym że teraz skóra na buźce nie ma charakterystycznego dla alergii rumienia tylko ta krew... A może tak prężyła i coś tam jej pękło. Zobaczę jutro i przez kilka kolejnych dni. Tzw tydzień kwarantanny... No i tym samym naszą zabawę z brokułami przenosimy najszybciej za 2 tygodnie.
Rety Kinga u nas też jest masakra z tym obsranym (dosłownie) białkiem. Jestem już pewna, że u nas to też jest skaza. Cieszyłam się, że wysypki calkowicie minęły i wróciłam do żarcia nabiału. Ostatnia noc masakra. Ból brzucha, prężenie się, zielone kupsko. Coraz gorzej z tym brzuchem. Nie ma rady odstawiam też calkowicie moje ukochane kakao i wszystko co związane z krowami. Tak poza tym dziecko zdrowe, gorączek żadnych, pogodne, do momentu kiedy nadchodzi "kupny czas" a mama wciągnęła jogurt... Wybudza się całkowicie, stęka, pręży się itd. Basta. Już się nie skuszę. Wczoraj prawie zabiły mnie wyrzuty sumienia.
-
mikka86 wrote:Nie,z tym reproduktorem to już nie ma szans 😄😄
Mikka jak się babie zachce dziecka to nie ma mocnych. I reproduktor się znajdzie
Ja chcę zajść około czerwca 2021Chciałabym szybciej, ale finanse nie pozwolą, muszę wrócić do swojego korpo gułagu na rok. Bolesna rzeczywistość.
-
I ten mój chłop... Dzisiaj słyszałam jak opowiada mamie przez telefon jakie to ciężkie noce ostatnio MY mamy. Ja kumam, że łazi do roboty i nie może wstawać w nocy do dziecka, nie wymagam tego, ale wnętrzności mi się wywracają jak słyszę, jakie to MY mamy ciężkie noce. On się przebudzi może ze dwa razy, natychmiast zapada z powrotem w sen, a ja siedzę godzinami z cyckiem, smoczkiem, pieluchą, oczy mam podparte zapałkami, na łokciach odciski od podpierania się na dostawce, ale MY mamy cieżkie noce. Plus on "nie lubi" jak dziecko płacze. Nie może znieść tego dzwięku
Nie no, ja uwielbiam, to muzyka dla moich uszu. Biedny wrażliwiec.
Adria ja byłam z dziecięciem w nosidełku w Rossmanie, a teraz chłopisko gdzieś spaceruje w ciemnościach z wózkiem. Są jakieś nowe pieluchy Babydream z ekologicznej bawełny. Zakupiłam paczkę 4, bo 3 już cisną w fałdy. Wyglądają jak te eco, Bambiboo, ale chyba się nie biodegradują niestetyZobaczymy jak się sprawdzą na noc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 17:16
-
Ja też ostatnio stwierdziłam że wszystkie bóle brzucha się skończyły więc koniec męki wracam do mojego kochanego nabiału jakże krótka była moja radość z pysznej maslanki i bułeczek z serkiem. Następnego dnia zielone rzadkie kupy i ryk przez pół dnia 😭 pożegnałam się znów z mlekiem chyba na dobre do czasu aż przestanę karmić.