Mamunie LIPIEC 2019
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Nikt się nie licytuje przecieżxgirl wrote:Mozna sie licytowac kto czul sie gorzej ale ja serio nie bylam do zycia. Golenie sie zeszlo na dalszy plan, mialam to gdzies.
 ja się do tej pory nie czuje najlepiej ale dla własnego komfortu lubię zadbać o siebie i być pociągająca też dla Męża 
 
                                 - 
                        
                        xgirl wrote:Moja mama mi gadala, ze jak dostala skurczy z moja siostra to jeszcze do pracy pojechala zeby cos dokonczyc ;DDD
Jest to całkiem możliwe
 pierwsze skurcze miałam w piątek wieczorem - 5 dni po terminie, byłam na meczu w knajpie z mężem i znajomymi ale nie wiedziałam ze to to, powiedziałam tylko mężowi ze się dziwnie czuje i lepiej jedzmy do domu. Poszłam spac o 3 obudziły mnie już mocne skurcze ale dalej nie byłam pewna wiec aplikacja do liczenia i spałam alej 
 o 6 już wydawały się regularne wiec wstałam na lajcie, poszłam pod prysznic, ogoliłam się, zjadłam śniadanie i o 8 obudziłam chłopa ze nie przeszło i to chyba już to wiec czas jechać 
 poród skończył się dopiero o 17.30 cc 
 gdyby nie cc diabli wiedza ile by to jeszcze trwało.
                                Córcia
 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]

Synek
  10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]

 - 
                        
                        W ogóle co do samopoczucia, ostatnio rozmawiałam z koleżanką która jest kilka tygodni do przodu niż ja i miała dokładnie takie same objawy jak ja. Mówi że w 18 tyg jej przeszło z dnia na dzień, więc liczę na to że i mi pewnego pięknego dnia wszystko minie
 najbardziej chciałabym odzyskać "pociąg" do zapachów, bo teraz nawet perfum ulubionych nie mogę użyć :p 
                                 - 
                        
                        Bo kiedyś były inne czasy i w ciąży pracowało się do samego końca, ja się urodziłam o 18.50 a mama tego dnia była w pracy do 14, kiedyś lekarze nie dawali zwolnień tylko dlatego ,że się rzygać chciało albo spać.xgirl wrote:Moja mama mi gadala, ze jak dostala skurczy z moja siostra to jeszcze do pracy pojechala zeby cos dokonczyc ;DDDurl=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] - 
                        
                        xgirl wrote:Dziewczyny ja przez pierwsze tygodnie ciazy bylam jak zwloki.. wstanie do kibelka to byla juz masakra, o goleniu sie nawet mowy nie bylo, bylam za slaba. Moze brzmi to dramatycznie ale serio tak bylo. Robilam tylko to, co konieczne a golenie nie nalezalo do jakichs bardzo waznych czynnosci.
Mnie nie musisz mówić
 Ja dopiero w środę rano się doprowadziłam do porządku. 
                                 - 
                        
                        Ja chcialaybym teraz doświadczyć naturalnych skurczy, bo znam tylko te oksytocynowe, a one bez uprzedzenia zaczynają się z pompą - tzn u mnie tak było. A ból nie do opisania - do dzis nie wiem, jak ja 8h wytrzymałam bez znieczulenia
 Ale ilości gazu, które wdychałam były spore 
 Miałam też tensa na lędźwie-krzyże, ale to bardziej wkurzało i odwracało uwagę od bólu, niz działało przeciwbólowo 
Pamiętam pisalam smsy z mamą cała noc i gawędziłam na forach pomiędzy skurczami
                                 - 
                        
                        No juz lepiej ale troche jeszcze jestem wykonczona od tego wszystkiego fizycznie i psychicznie. Mam nadzieje, ze teraz juz bedzie lepiej i ze nie przyplata mi sie zadne nowe chorobsko.mikka86 wrote:XGirl a już czujesz się lepiej?
Mikaja czemu nie czkalas na naturalne skurcze? Przyspieszali porod bo sie rozpoczac nie chcial czy jak? - 
                        
                        Aaaaaa ok.
Ja jak sobie o moim porodzie pomysle, to juz mnie skreca.. postawie pol szpitala na nogi bo ja taka panikara. Dzis jak poszlam na kontrole i jak sie przedstawilam lekarce to ta od razu '' aa tak slyszalam o Pani''
                                 - 
                        
                        mikka86 wrote:a cukrzyca jest zawsze wskazaniem do CC i kiedy ta cukrzyca się pojawia?
Nie ma reguły, kiedy się pojawia. ale testy w Pl robia w 24-28 tygodniu chyba?
Nie jest wskazaniem do cc - ja miałam urodzić naturalnie, ale się po prostu nie udało więc skonczyło się nagłą cesarką. 3 dni rodziłam. Przeszłam caaaały proces od początku do konca. 2 porody w jednym mozna powiedzieć
                                 - 
                        
                        Jesli sa wskazania to obciążenie mozna robic juz nawet w 1. trymestrze.
Ja teraz ogtt bede miala w 18 tygodniu i potem znowu w 28 bo wlasnie mialam cukrzyce.
W poprzedniej ciazy ogtt mialam tylko dlatego ze moj ojciec ma cukrzyce typu 2 bo tak to w UK przesiewowo tego nie ma - 
                        
                        Ooszzzz po co tak męczyć kobietę i dzieciaka tyyyyle czasu,jakby nie można było cesarki wcześciej zrobić, nie chce im się i tyle,zaszłaś wciąże to masz rodzić,21 wiek a nic w tym temacie się nie zmieniamikaja wrote:Nie ma reguły, kiedy się pojawia. ale testy w Pl robia w 24-28 tygodniu chyba?
Nie jest wskazaniem do cc - ja miałam urodzić naturalnie, ale się po prostu nie udało więc skonczyło się nagłą cesarką. 3 dni rodziłam. Przeszłam caaaały proces od początku do konca. 2 porody w jednym mozna powiedzieć
url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] - 
                        
                        mikka86 wrote:Ooszzzz po co tak męczyć kobietę i dzieciaka tyyyyle czasu,jakby nie można było cesarki wcześciej zrobić, nie chce im się i tyle,zaszłaś wciąże to masz rodzić,21 wiek a nic w tym temacie się nie zmienia
Ale to był mój wybór
 Nikt mi nie narzucał. Mogłam od razu chcieć cc. Tyko ja bardzo chciałam jej uniknąć.
Teraz znowu mam pełny wybór. Chociaż zapewne limitowany tym, że mialam cc wczesniej i jest blizna na macicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 14:12
 - 
                        
                        a ja bardzo bym chciała uniknąć porodu naturalnego,no chyba,że byłby lekki ale tego nikt nie przewidzi i sorry możecie myśleć o mnie źle,ale mnie wcale nie rozczula ten "cud" narodzin przy sn, obolała,spocona ,wyczerpana , na prawdę ja nie widzę w tym pięknamikaja wrote:Ale to był mój wybór
 Nikt mi nie narzucał. Mogłam od razu chcieć cc. Tyko ja bardzo chciałam jej uniknąć.
Teraz znowu mam pełny wybór. Chociaż zapewne limitowany tym, że mialam cc wczesniej i jest blizna na macicy.url=https://www.suwaczek.pl/]
[/url] 
				
								
				
				
			



        

