Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ma któraś z was termometr visiofocus? Szukam alternatywy do tego dodupnego.
W ogóle dzisiaj bardzo, bardzo rozczuliła mnie Emilka. ❤️ Wiecie, że jak usłyszała płacz dzidziusia w przychodni, to zrobiła się z emocji cała czerwona na buzi, zaszkliły jej się oczka, zatrzęsła bródka? Potem zaczęła cichutko popiskiwać, a na końcu już płakała razem z dzidziusiem. 🙉<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Mój pies wkłada nos w tę dolną wnękę w drzwiach łazienkowych (nie wiem jak to się nazywa). Zawsze jak robię siku to widzę kawałek pyska i futro.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
nick nieaktualny
-
Natomiast Mikołaj wprost uwielbia jak Iza wybucha płaczem 😆 Śmieje się wówczas do niej jakby usłyszał najlepszy w życiu kawał. Ale już jak na basenie raz były takie zajęcia, że dzieci zaczęły płakać to i on się przyłączył.
Wiecie co, chodzi z nami na basen chłopiec, który ma starszego brata autyste. Ten starszy podczas zajęć pływa z tatą. Jest ewidentnie wysokofunkcjonujacy, no ale widać, że ma problem z rzeczywistością. Tata jest bardzo zaangażowany w dzieci, widać to po ich relacjach. Ale jak raz ten mały zaczął płakać, wcale nie jakoś bardzo mocno i mama próbowała go jak najszybciej uspokoić mówiąc, że przecież wiesz, że braciszka bolą uszka jak krzyczysz, to przez chwilę pomyślałam sobie jak musi wyglądać ich życie 🙄 A ten starszy naprawdę czasem wybucha, rzuca się na ziemię, wali o wszystko głową.. No nic fajnego. -
Iza ma teraz strasznie emocjonalny czas. Bardzo dużo się przytula do mnie i nawet przestała próbować bić koty 😜
Poza tym ciągle chce się bawić z Mikołajem, coraz bardziej do niego ciągnie. A on jest naprawdę odporny na to co ona z nim robi i w ogóle się nie patyczkuje. Wlazi na nią, szarpie ją za ciuchy, za włosy, gryzie po nogach, wspina się.. Mam coraz większą radoche jak ich oglądam. Chyba faktycznie wspólny pokój to będzie spoko sprawa. -
Aha, odnośnie tych tam śmiesznych, absurdalnych wytycznych co kiedyś pisalyscie to Mikołaj też ma zaburzenia, bo pelza nieprawidłowo. Czyli nie jak komandosi ruchem naprzemiennym tylko podciąga się na łokciach i potem podbija tyłkiem w górze. Czyli chodzi jak gąsienica póki co. A ja jako zła matka w ogóle się tym nie przejmuje 👍
-
A jak Emma zostaje sama w domu? Bez problemu? Bo z tego co opisujesz ewidentnie cierpi na lęk separacyjnyEmma_ wrote:Mój pies wkłada nos w tę dolną wnękę w drzwiach łazienkowych (nie wiem jak to się nazywa). Zawsze jak robię siku to widzę kawałek pyska i futro.
(pamiętam fragment o zezartej ścianie 😜) -
Tak. To znaczy czasem ciężko przyjmuje to, że się zbieramy do wyjścia, popiskuje, łazi za nami, a jak otwieramy drzwi, to trzeba tysiąc razy powtórzyć jej, że ma zostać, bo próbuje śmignąć między nogami, ale samo zostanie w domu znosi godnie. Nie niszczy, nie szczeka, nie piszczy, tylko śpi. Ona jest psem kontrolującym (według behawiorystki wynika to z troski o nas ❤️), musi być wszędzie, wszystko widzieć, wszystkiego dotknąć, we wszystkim uczestniczyć. Jak otwierasz szufladę, to wkłada do niej pysk, jak ćwiczysz na macie, to leży na niej razem z tobą, jak podlewasz kwiatki, to stoi przy tobie i pije wodę z konewki, i takie tam.Casjopea wrote:A jak Emma zostaje sama w domu? Bez problemu? Bo z tego co opisujesz ewidentnie cierpi na lęk separacyjny
(pamiętam fragment o zezartej ścianie 😜)
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Kurde, myślałam, że mam wyjątkowo empatyczne dziecko, a widzę, że to standardzik wśród bobasków. 😁 No ale i tak słodko.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Tak, wynika to z troski
Kontroluje, bo czuje się za Was odpowiedzialna. Ale to nie do końca jest dobre. Pies czuje się dużo spokojniejszy gdy jest "niżej" w stadzie - gdy wie, że ktoś kontroluje wszystko za niego. Wtedy odpuszcza opisywane przez Ciebie zachowania i nie jest taki pobudzony. Ale to ciężkie do wypracowania..
Przepraszam, kiedyś ostro bawiłam się w behawioryzm psów i spotykałam się z kimś, kto był, jest i zawsze będzie dla mnie guru w tych kwestiach A zanim zwróciłam się do niego o pomoc przeszłam z moim psem bardzo, ale to bardzo długą i bolesną podróż po różnych behawiorystach 🙄
-
Wy tu gadu gadu ledwo was narobiłam, bo przygotowywała dokumenty. Jutro idę złożyć dokumenty o robotę w projekcie. Trzymać kciuki😅😜
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 23:46
kinga27.30, Lady_Dior, anngelikamartaa, Kamsza, KasiaLukasia, Aska1994, Sylka135 lubią tę wiadomość
