Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaLukasia wrote:Kamsza a co robicie z Larissa na tej fizjoterapii? Jak wygląda takie spotkanie?
Fizjoterapeutka masuje Larisske ale ona jest bardzo oporna. Bardziej woli jak mama to robi 😁🙂patrzy ogólnie jak się rozwija jak na wczesniaka. Uczy ja pełzać do przodu 🤦♀️ale Larisska i tak ma to gdzieś i w krzyku czeka aż ja zostawi zeby pelzac w tył 🤣😂😂 a tak to pokazuje różne masaże. Ale już zaczynam myslec o skończeniu wizyt bo Larisska bardzo dobrze sobie radzi. No i się ciągle czepia że mala sie bawi na siedząco 🤦♀️🤦♀️chyba dla niej lepiej jest zostawić dziecko krzyczące w pozycji leżącej. Choć Larisska już zaczyna sama siadać w lozeczku a na panelach się ślizga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 20:07
-
KasiaLukasia wrote:Baby czy wszystkie macie prawo jazdy? Ja dopiero będę robić... Zamierzam się zapisać w marcu na kurs.
-
Ja miałam prawko już miesiąc po 18 i mam jeszcze w planach zrobić na motor 😉. Mąż mówi, że jestem dobrym kierowcą, a w jego ustach to naprawdę komplement 😁.
Fajnie, że trochę opanowalyscie się z pisaniem, dałam radę dobrnąć do końca, choć przyznam się, że z 15 stron przeleciałam właśnie po łebkach.
Karola jak pytałaś o wymaz to nie było jeszcze wyników. Ale dziś przyszły, mamy gronkowca i paciorkowca. Jutro z rana zapylam do pediatry na chatę po receptę i do apteki po Bactroban na skórę.
Lullaby co do spotkania w Kato o które pytałaś mnie 3 dni temu, a jakby lata świetlne, to wstyd by był jakbym nie przyjechała, bo mam rzut beretem 😉. Ale niestety, jeśli spotykacie się do południa to nie da rady, z dwojka tramwajem odpada. Popołudniu spoko, zostawię Leona i wezmę auto. Ale mam w przyszłym tygodniu wolne tylko w środę i czwartek 😁. A mój mąż robi certyfikat przewoźnika drogowego, uczy się wieczorami i nadal sra po gaciach 😁.
Co do forum to ja jako matka 2 dzieci starająca się spedzac z nimi czas najlepiej jak potrafię, bez telefonu w ręku, niestety zniknę w czeluści stron jeśli będziecie pisać tyle ile ostatnio bo najzwyczajniej w świecie nie nadążam, a nie będę godzinami nadrabiać bo szkoda mi wieczorów. Przykro mi, ale life is brutal.
Jeszcze tylko słówko co do Twojego dylematu Jaszczurku. Przykro mi bardzo, że stoisz przed takim wyborem. Ale ja podzielam zdanie Karoli. Teraz jest czas dzieci, nigdy nie będą już takie małe, takie w nas wpatrzone i tak pragnące, żeby pokazać im wszystko wokol. A czas tak szybko leci 😔.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 20:07
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Jezu, ja prawko mam 14 lat 🤷♀️
AgaSy, bidulek... gronkowca i paciorkowca na raz? 😔
KasiaLukasia, w sumie masz powód do tego żeby się cieszyć, stary będzie w domu 👍
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
oliwka33 wrote:a jak go urodziłam to jak go wzięłam w ręce mówiłam taki malutki a lekarz mówił ze nie taki mały warzył 3720 i 58 cm miał . bo moja córeczka to maleństwo było 3020 i wczesniej urodzona na przełomie 36/37 tydzien. Bardzo mnie głowa boli ale to juz przemeczenie
Też mnie dzisiaj napierdziela łeb I również zastanawiałam się czy można zwalić na pogodę czy to jednak z przemęczenia 😥 -
KasiaLukasia wrote:Ja już kiedyś zrobiłam kurs i 29 godzin jazdy. Została mi jedną do końca i przerwałam. Lubiłam nawet jeździć. Nie jakoś przesadnie ale było ok. Nienawidziłam za to jazd bo miałam przechujowych instruktorów. Dwa zboki. Poprawiali mi pas na cyckach co pięć minut, rzucali takie komentarze, że żygac się chciało. Żałuję bardzo, że to opalam. Powinnam była to zgłosić.
,
Na pewno w końcu zrobisz prawko z normalnymi instruktorami -
Lady_Dior wrote:Jechaliśmy do galerii ale mała zasnęła, więc stary śpi z nią w aucie w podziemnym parkingu a ja kawusia, kanapka i kupiłam herbatkę na laktację
Podoba mi się nazwa tej herbatki, tylko w dni takie jak dziś zastawiam się, kiedy będzie ten moment 🤦♀️ -
Alisia wrote:Przyszła paczka z Polski 😃😃😃 a w niej silikonowe klocki , aligator - krokodyl , książeczki polecane przez Emme, kulki do suchego basenu , basen dmuchany , chomik gaduła cieszę się bardziej od Leny 🤣🤣🤣
Mam dokładnie tak samo, kupuje Mikiemu jakaś zabawkę i skacze wokol niego krzycząc hura hura, a jemu poki co obojętne co bierze do buzi, więc ma minę 'matka, zluzuj' 😎
Btw. W kerfie jest ślimak sorter z Fisher Price za 39ziko w promocji (cena w smyku to 99zl)kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kinga27.30 wrote:Jezu, ja prawko mam 14 lat 🤷♀️
AgaSy, bidulek... gronkowca i paciorkowca na raz? 😔
KasiaLukasia, w sumie masz powód do tego żeby się cieszyć, stary będzie w domu 👍Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
KarolaJJ wrote:Agasy czyli ma 99% ten liszaj zakaźny jednak. Masakra. Antybiotyk pomoże. Bedzie dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 20:26
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
AgaSY wrote:Ktores z nas miało brudne ręce i go dotykało? Bo nie widzę innego wyjścia. Basen? Jak mógł się zarazić? I czemu żadne z nas się nie zaraziło, skoro on ma to tak długo już? Przytulają się z Leonem, bawia się tymi samymi zabawkami...
AgaSY lubi tę wiadomość
-
mikka86 wrote:Noooo, aż za bardzo mój przez te tubki nie chce teraz mięsnych i warzywnych obiadków jest,a jak widzi tubkę to aż się trzęsie,a zanim mu ich nie dawałam jadł noemalnie
I co dalej Jak nic innego nie chce jesc? Masakra😱Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 20:41