Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moonjaktalala wiem trochę o czym piszesz, bo walczyłam z podobnymi problemami skórnymi w ciąży i później, podczas zapalenia płuc, czyli generalnie w czasach, gdy organizm był osłabiony. U mnie jeszcze dochodzi obturacja, ale mniejsza z tym. Nie bardzo tylko kumam Twoje leczenie.. Przecież ani leki antyhistaminowe, ani maści z antyb., ani nawet wziewy ze sterydów nie uniemożliwiają kp! Serio nie karmiłaś smarując się miejscowo maścią z antybiotykiem..?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 22:22
-
Lady koniecznie daj znać może się uda spotkać. My po takim groszku mamy zatwardzenie 😐 także u nas szybko nie powtórzę.
Co do tubek itd... Daje i pewnie dawać będę ale dziś zrobiłam sok z jablek i z tym miazem dałam Leonowi oj jak wypił aż miło, uznałam że to dobra alternatywa tubki, zrobiłam na dwa dni.
-
Phyllis wrote:Chrupki kukurydziane strasznie się przyklejają do rączki i to mnie denerwuje, ale Młoda chyba lubi. Co do tubek owocowych, to ostatnio czytałam, że to taki fast food owocowy i powinno się je dawać tylko od czasu do czasu. Nie bardzo rozumiem dlaczego i czym się różnią np. od owoców w słoiczkach. To nie to samo? A i warto uważać, żeby w tubkach były 100% owoce, bo jak są owoce z zagęszczonego soku, to niestety kiepsko, bo to cukier.
No tak, bo to tak, jak wrzucisz owoc do sokowirówki - masz sok, czyli w zasadzie głównie fruktozę. A to miąższ ma błonnik i inne - stąd lepiej zawsze dać owoca i już.
-
I tak będę robić - dawać owoce, a tubki tylko sporadycznie, np. na wyjazdy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 22:38
xgirl lubi tę wiadomość
-
Casjopea wrote:Moonjaktalala wiem trochę o czym piszesz, bo walczyłam z podobnymi problemami skórnymi w ciąży i później, podczas zapalenia płuc, czyli generalnie w czasach, gdy organizm był osłabiony. U mnie jeszcze dochodzi obturacja, ale mniejsza z tym. Nie bardzo tylko kumam Twoje leczenie.. Przecież ani leki antyhistaminowe, ani maści z antyb., ani nawet wziewy ze sterydów nie uniemożliwiają kp! Serio nie karmiłaś smarując się miejscowo maścią z antybiotykiem..?
Z tego względu, że maść była aplikowana na brodawki sutkowe, to trwało ok tygodnia, potem odczekalam kilka dni i karmiłam znowu. Natomiast decyzja o definitywnym zakończeniu padła 3 miesiące później. Ale tak, clatre zaczęłam brac po odtstawieniu małego, 2 lekarzy powiedziało, że przenika do pokarmu, więc koliduje z kp. U Ciebie to też atopia? -
Co zaznaczę jakiś cytat, to on znika.
Czarna Kawa - Duży miał przez kilka tygodni dziwne krostki, podobne do tego, co wstawiałaś i najprawdopodobniej była to reakcja na jakieś chemikalia w jedzeniu, które dostał od koleżanek (były tam jakieś dziwne barwniki niby spożywcze). Czytałam, że próbowałaś wielu rzeczy. A próbowałaś zrezygnować kompletnie z wilgotnych chusteczek? Tylko woda na wacik bawełniany? Kąpiele w nadmanganianie potasu (jeśli chcesz to jednocześnie dezynfekować i zasuszać)?
AgaSy u Ciebie fotek chyba nie widziałam i nie wiem na jakim u Was miejscu i na jakiej powierzchni. Z naszego doświadczenia: coś jakby liszaj paciorkowcowy (diagnoza wg dr Internetu, bo lekarka guzik tu pomogła) wyleczyliśmy w jeden dzień spirytusem salicylowym. Przytrzymywałam wacik kwadrans na każdym skupisku i na następnym dzień zgarniałam resztki. Ta metoda przy maluchach nadaje się tylko na małe powierzchnie. Nie szczypie i nie boli
-
My też zhamowaliśmy z tubkami, bo ostatnio dostawał za często bo wygodne. Ustaliliśmy, że nie częściej, niż raz w tygodniu. Owoce dostaje codziennie, truskawki zżera jak dziki, mandarynka to samo.
-
JaSzczurek wrote:My też zhamowaliśmy z tubkami, bo ostatnio dostawał za często bo wygodne. Ustaliliśmy, że nie częściej, niż raz w tygodniu. Owoce dostaje codziennie, truskawki zżera jak dziki, mandarynka to samo.
jak podajesz te owoce? Kroisz na mniejsze kawałki?
-
Jak bylismy na urlopie ostatnio to skumplowalismy sie z inna parka z malym dzieckiem. Byli fajni i mili ale jak gdzies sie widzielismy i Mala zaczynala pajacowac to od razu proponowali chrupka ,,zeby sie czyms zajela"🤦🏻♀️ Mega super pomysl zeby zazerac nude i jesc bez sensu zamiast obczaic z czym dziecko ma problem. W artykule tez jest o tym wspomniane. W ogole duzo fajnych blogow jest w necie, to plus dzisiejszych czasow, mozna sie duzo rzeczy dowiedziec za free nie wychodzac z domu.
-
Jutro zjem wszystkie tubki od małej 😝
-
Fajnie, że teraz jest tyle blogów i porad dla rodziców. Gdy rodziłam starsze dzieci kompletnie tego nie było i człowiek musiał radzić sobie sam. Widzę, ile błędów popełniłam, często z niewiedzy i pewnie w jakimś stopniu przyczyniłam się do tego, że mój syn jest niejadkiem, a za słodycze by się pokroił. Nie chcę zrobić tego błędu teraz. W ogóle to się trochę zafiksowałam na zdrowe jedzenie, ekologiczne składy w kosmetykach czy eko pieluchy. Fajnie, że taki wybór teraz jest i można samemu zadecydować, co wybrać.
Monjaktalala, Alis_s lubią tę wiadomość
-
Kamsza, Lady_Dior, KasiaLukasia, Czarna_kawa, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
JaSzczurek wrote:Nie. W całości.
O, fajnie sobie radzi Twój synek! U nas na razie papki, ale widzę, że Młoda jest gotowa na większe kawałki, więc nie ma na co czekać.
btw piękne oczy ma Tom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 23:35
JaSzczurek lubi tę wiadomość
-
Phyllis wrote:O, fajnie sobie radzi Twój synek! U nas na razie papki, ale widzę, że Młoda jest gotowa na większe kawałki, więc nie ma na co czekać.
btw piękne oczy ma Tom