Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga😂😂😂👏👏🤭
Jaszczurek sto lat❤️ Jak sie w ogole czujesz? Ostatnio troche Ci sie plany zrabaly i widac bylo, ze nie w sosie jestes
Tez bym nie mogla mieszkac z tesciowa😱😱😱
Kasialukasia to dobrze ukrywasz ten brak dojrzalosci👏😂 -
Casjopea wrote:KasiaLukasia miło, że pytasz
Pytanie idealnie w czas, bo nasza ekipa wykończeniowa, a właściwie jej kierownik plus cała jego rodzina mają objawy koronawirusa 😅 Nigdzie nie mogą się dodzwonić oczywiście, więc pewnie po prostu będą siedzieć w domu. Jasne, że mieliśmy z nimi bezpośrednio kontakt, nawet dwa razy dziennie. Ja i dzieci. Ale luz, póki co żyjemy 👍
Wlasnie co z Alisia?
Jaszczurku a co z ta korona w pracy u chlopa w ogole? -
Jak Mikołaj chce więcej albo w ogóle jak chce jeść to śledzi każdy mój ruch i otwiera paszczę jak tylko się do niego z czymś zbliżam 😂 Ewentualnie wyrywa mi wszystko z rąk. I drze się, jak się od niego oddalam. Także nie da się przeoczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 20:24
-
xgirl wrote:Kasialukasia to dobrze ukrywasz ten brak dojrzalosci👏😂
Dojrzała to jestem wyłącznie na mordzie.😂😂😂
Casjo kumam. Ja już weszłam w etap całkowitego wypierania czekajacej mnie rzeczywistości. Staram się w ogóle o tym nie myśleć. Będzie co będzie. Czekam na jakiś cud, który sprawi, że nie będę musiała rozdzielac się wkrotce z Ala.
mikka86 lubi tę wiadomość
-
Casjopea, ja mam tylko jedno nieśmiałe pytanie:
JAK TY TO KOBIETO WSZYTSKO OGARNIASZ?
Czasem mi się wydaje, że dużo zrobię w domu, ale jak czytam o dzemach borowkowych własnej roboty i pierogach lepionych po 20 to czuje się niepelnosprytna.
JaSzczurku, wszystkiego najlepszego
-
Doczytane. Jak zapewne się domyślacie ja tak kocham swoich teściów, że mieszkanie z nimi by któreś z nas zabiło. Wystarczy, że mieszkają nie daleko. Ostatnio widziałam swoją teściowa 3 miesiące temu. Teść był na dzień kobiet z kwiatami i uwagami odnośnie ciśnięcia Mikołaja na pierwszego we wszystkim. Także ten. Wspólne mieszkanie no way...
Casjo o Pani😲😲 oby jednak to była jakaś grypa nie to korona shit. Wiem jak wkurza opóźnienie w budowie, remoncie. Masakra ile się to ciągnie. Ja już się nawet nie łudzę, że mi te chłopy w październiku plac wybrukuja. Z powodu pandemia siedzą na chacie i znając życie dopiero w przyszłym roku na wiosnę zaczną 🙈 Cieszę się, że miałaś fajny dzień 👍😁 jak świat zwalnia to bardziej się zauważa i docenia czas z dwójką dzieci i nawet z Starym😉
-
Nasz dzionek też bardzo spoko. Chłop się w końcu ogarnął trochę i chyba godzi z rzeczywistością że inaczej nie będzie. Ja zamieniam się w mega kucharkę, bo mam wrażenie, że jak nie zajmuje się dziećmi to gotuję albo sprzątam 😊
Byłam z Mikołajem dzisiaj 1,5 h w ogrodzie. Tymuś w tum czasie spał a mąż go pilnował. Fajnie tak jak za starych czasów kiedy byliśmy tylko ja i mój starszy synuś. Grałam z nim w piłkę, pokazywałam jak rosną rośliny, grabilismy razem kretowiny i kopaliśmy dziury w ziemi. Troszkę sielanke zakłócili sąsiedzi, którzy wydzierali się na siebie nie przebierając w słowach. Mieszkają bardzo daleko ale nioslo się że hej. Chłop w końcu wylazł z chaty i trochę ucichło.
Widzę też że Mikołaj i Tymek powoli zaczynają być jednym teamem. Miki pyta gdzie jest Tymuś, mały cieszy się całym sobą jak go widzi. Fajne aspekty posiadania dwójki dzieci😍😊
A teraz o postępach jedzeniowych Tymeczka. Dzisiaj jadł jak szalony. Może nie tyle co Mikołaj Casjo ale jak na niego sporo. I duża część metoda BLW! Rano placki owsiane z masłem orzechowym, na obiad makaron i kurczak w ziołach w kawałkach, a na kolacje prawie 200ml zupy cukiniowej z batatem, która poprawił kromka chleba z pasta z awokado😲 Szamal aż miło i radził sobie znakomicie😁😁 Co prawda jak zaczął pakować wszystko na raz do buzi to miałam trochę zawał ale już nauczył się wypluwać👌😁😁anngelikamartaa, Eja, AgaSY lubią tę wiadomość
-
JaSzczurku niech się spełni to o czym marzysz 😘🎁
Casjo na to nie ma już wpływu,siła wyższa ale jesteście już bliżej niż dalej z tego co się orientuję,nawet kominek dojechał!braliście z płaszczem do ogrzewania całego domu czy tylko dekoracyjny?
My wprowadziliśmy się w maju 2015 r i od tego czasu każdego roku jeszcze coś robimy! Mąż sam z małą pomocą braci ktorzy mają firmy budowlane postawił naszą chałupę w 2 lata!dla niego to był najgorszy czas który zaowocował chorobami i operacjami. Nie wiem czy zdecydowalibysmy się jeszcze raz budować,a jeśli to na bank Max 120 m. A wy jaki metraż będziecie mieć? Teraz nadzoruje budowę domu znajomych,400 m i mówi,że zdecydowanie ciężej teraz niż te 5 lat temu. Co rusz firmy w kulki lecą i nie dotrzymują terminów albo walą fuszerkę!
Mój śpi od 19.00 bo dziś tylko 2 drzemki i o 18.00 już dawał koncert!zdążył już się też 3 razy przebudzić!od 3 tygodni karmimy się już mieszanie ale wszystko się sprowadza się ku temu,że lada moment oleje pierś bo mimo,że jeszcze często go przystawiam to mam wrażenie,że to są już pustaki!
Poza tym mąż nasmarował mi kręgosłup takim wyciągiem z maryśki i mam ogień!!Ziemska mama
Franka (11.11.2014)
Alexandra (27.06.2019)
I mama Aniołka 08.2013 (*) -
KasiaLukasia, otóż po pobudce o 5.40 witając dzień z piejącym kogutem któregoś z sąsiadów Ada postanowiła, że sen jest dla słabych i razem z mamusią będziem się cieszyć nowym dniem👽mamusia nie podzielała jej entuzjazmu i słowiczego świergotu pod tytułem,, Adaaaaa, Ada aaaa, adaaaaa", który wydobywał się z jej ust(serio, jak jest czymś podekscytowana to mówi swoje imię jakies srylion razy i ma minę srającego kota pod krzakiem, sorry za takie porównanie, ale przysięgam, że tak wygląda, wybałuszone oczy, nozdrza rozchylone i mega skupienie, kocham ją za to🤣). Wracając do tematu próbowałam wszelkimi sposobami przygwoździć ją do łóżka, ale po sprowadzeniu tony zabawek/dwóch książek/sznurka i butli mleka w końcu się poddałam i o 7 mój "koci Słowik" został teleportował się na mate do salonu, gdzie już czekala babcia z mszą w tv👽🙊więc wyglądało to mniej więcej tak..."przez Chrystusa Pana Naszego...Adaaaa,adaaa,adaaa,adaaa..." reszty możecie się domyślać 🤣🤡🤗
Lullaby, Eja, Monjaktalala, 33Sylwia, mikka86, KasiaLukasia lubią tę wiadomość
-
Czarna kawa najpierw przytulam🤗. Wiem, że na pewno nie było Ci dzisiaj do śmiechu z Adunia ale Twój post jak zawsze mnie rozbawił. Nie treść a sposób opowiedzenia. Mogłabyś smęcić i marudzić, że dzień do dupy a Ty jak zawsze opiszesz to z dystansem i humorem. Love you do bólu kochana 😘😘😘 Życzę żeby jutro było lepiej i śpiewaczka operowa wizela wolne😉 a co Mira na te rewelacje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 21:38
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
Monjaktalala może to brzmi tak strasznie, ale w rzeczywistości nie jest źle
Tylko muszę naprawdę przyznać, że pchanie naszego podwójnego wózka z prawie 25kg dzieci po naszych wertepach nie jest proste. Po tych kilku dniach spacerowania boli mnie absolutnie wszystko 🙈 W sumie codziennie na takim spacerze robię wg telefonu więcej niż 10.000 kroków, a czasowo to chodzę dwie godziny. I chociaż uwielbiam tak z nimi chodzić jak obydwoje śpią to muszę wyglądać dyskusyjnie, bo dzisiaj pierwszy raz ever spotkałam ludzi spacerujących naszym lasem i zagadnęli do mnie z tekstem "ojej, ale się pani namęczy.. Chyba ciężki ten wózek". Trafili na moment gdy usiłowałam przejechać przez wyjątkowo niekorzystne błoto 😜
Monjaktalala lubi tę wiadomość
-
Lullaby, Mira gniła z tatusiem w wyrze w tym czasie tzn podejrzewam, że zapragnęła dołączyć do naszej, małej śpiewaczki, ale tatuś skutecznie ją odwiódł od tego pomysłu zapewne dając tel z piosenkami aby oczywiście dalej samemu uskuteczniać stan gnilny w łożku 🙊 obyło się potem bez ręko i słowo-czynów pomimo tatowej obecności w domu przez dzień cały, ogródek nie był kopany, tatuś również przez mamusię więc dzień zaliczam do udanych. Przymierzamy się również do porzucenia u Miry pieluchy w dzień,ale trafiło na oporny egzemplarz. W efekcie Mira kontra nocnik jest 2:0 i dwie zmiany spodenek i skarpet już trafiły do prania🙊