Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecko wreszcie śpi.Od czterech dni śpał po 10godzin na dobe.Jojczył i stękał,słuchać ciężko było.Wczoraj zasnął o 21 i spał do 7.Zasnął dziś o 9:30 i śpi nadal.Nie wiem co się dzieje/działo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 11:31
-
KasiaLukasia krążą pogłoski, że jak ktoś ma pokonać Dudeła to właśnie Kosiniak Kamysz (duże poparcie), więc może warto na niego oddać głos i dorzucić Kamyszek, tfu Kamyczek 😁 chociaż wygląda trochę jakby się stresował przy tablicy na matmie. Hołownia natomiast, taki ni to zartownis, ni to ksiądz 🙃
Niebieska Gwiazda, delektuj się ta drzemkąNiebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
AgaSY wrote:A te sadzonki zdążyły Ci przyjść? Śląsk rządzi 😁😁
Nieee. W czwartek otworzylam dyspute na allegro, zaplacilam 22 kwietnia, a roślinek dalej nie ma i poprosilam o konkretną datę. Odpisali, że sadzonki opłacone w tygodniu 21-28 kwietnia mają zamiar wysłać w kolejnym tygodniu, czyli akurat jak nie będzie mnie w domu. Michał je odbierze i przetrzyma mi na balkonie, bo sadzenie to przeciez cała zabawa na którą czekam. Coś mam roślinnego pecha w tym roku. Za to poziomy rosną jak szalone.
-
KarolaJJ wrote:KasiaLukasia daj znac jak podróż
Bardzo udanie! Dziękuję, że pytasz. Drogi puste. Jechaliśmy 3 i pół godziny z jednym postojem na siku i postanie przy ławce Alucha spala jakies dwie godziny, wiec był spokój. Potem zjadla tubę, obejrzala bajkę na moim telefonie i wysłuchała bajke grajke. Jak zaczęła marudzic, zrobiliśmy postój. Ale generalnie bardzo fajnie nam się jechało. Smialismy się, gadalismy. Fajny rodzinny czas w gorącej metalowej puszce. U mnie w domu radość ogromna! Ala przestraszyla sie mojej mamy i zaczęła płakać Ale szybko jej minęło. Tera biega po wszystkich pokojach, goni kota i ma nowego ziomka, psa - z którym liza się po pyskach. Jest super.
A Ty jak się czujesz maj dir?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 06:58
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
-
Qrde miałam sesje odciągania pp i skończyłam koło północy,miałam wstać o 3 i obudziłam się o 7.Okazało się,że mama zaspała i nie obudziła mnie o 3.Była u mnie o 4 bo narozrabiałam.Prawdopodobnie wstałam,odpaliłam czajnik na kuchence i zamiast się odciągać poszłam spać.Na szczęście mama wstawała w nocy i usłyszała czajnik jak strzela.Musze dziś się przespać w ciągu dnia.
-
nick nieaktualny