Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
X ale to taki mój koszmarek bo ja od początku mam problem z cyckami. Jak jestem w pracy po weekendzie to mam zastoje i bolą. Teraz jak mi nakręci laktację to zaś do roboty z laktatorem będę chodzić🤦♀️
Już mi się zaczęło udawać z tymi karmienia mi tylko rano, na noc i w nocy. "Tylko" jakieś 15 razy na dobe😬 -
Karola pytałaś o brzuch. Ehh niezaciekawie skurcze już codziennie czasem regularne trzymają nawet 5h🤦♀️już zaczynam się do nich przyzwyczajać.takze kiedy będzie finał oby po 30tc
Xgirl moja pije mleko 1raz przed snem.
A co do imienia to narazie zostaje Jonathan chyba że wpadnie nam coś innego ale jakoś imion było dużo to albo mi się nie podobały albo mojemu. -
Jak już o dzieciach i zdrowi mowa, to Wam powiem, że córka dzięki covidowi i całemu temu wariactwu bardzo poszła do przodu.
Wcześniej miała terapię, była na dziennym oddziale, miała zajęcia, które mają ja uczyć funkcjonowania w społeczeństwie. I dupa.. Nic to nie dawało.
Teraz jak zaczęła w domu siedzieć to sama poczuła potrzebę wyjścia iż zlatwienia pewnych spraw. Poszła mega do przodu jeśli chodzi o kompetencje społeczne, odwagę i poradzenie sobie ze stresem. Widać ten przymus wychodzenia do ludzi ja hamował... -
Jaszczurek zatem można już życzyć powodzenia szybkiego porodu
(Nadal nie dowierzam że to tak szybko zleciało) 🤐
Kamsza trzymam za Was mocno kciuki
Mam nadzieję że wszystko będzie okej
-
Karola, to dobrze, ze małemu lepiej. A można zapytać co dolega Twojej córce? Ona jest już w wieku nastoletnim?
Jaszczurku, powodzenia? Ps. Czy Tom nadal tak pięknie wszytsko zjada?
Zrobiłam dzisiaj Mikusiowi gofry, położyłam mu miseczkę na stole i poszłam odcedzić makaron. Jak wróciłam to okazało się, że nasz syn mimo młodego wieku umie się dzielić - nakarmił goframi kwiatka, zakopując każdy kawałeczek w ziemi. -
Kamsza masakra. Strasznie się męczysz. Najgorsze jest to, że jeszcze nikt nie wymyślił jak pomóc na te skurcze.
Monja kwiatki też muszą jeść żeby rosnąć 😀
A co jest córce? W sumie kij wie. Na tą chwilę ma autyzm, który już nie jest lekki tylko głębszy i schizofrenie. O ile to pierwsze jest dyskusyjne to to drugie niestety potwierdzone
-
Wybilam sie z bywania tu i po 2 tygodniach sobie przypomnialam
Mikka - widzialam, z eKsawery ma jazdy z jedzeniem - wysylam Ci zapasy cierpliwosci Moj starszak tak dlugoooo mial, ale przeszlo. Zaraz 5 lat skonczy i nadal ciezko mu cos nowego zaproponowac, ale jest lepiej z wiekiem. Ostatnio widzialam gdzies super rysunek w kwestii niejadkow, ale i tu mozna to dorzucic - dla dzieci majacych problem z jedzeniem, to tez nie jest latwe i tyle.
Ja przy Hance mam wywalone. Je to, na co ma ochote. Nie zamierzam stawac na rzesach. W zlobku wiem, ze ma fajna, zroznicowana diete (starszak z reszta tez) i wiem, ze tam przy dzieciach latwiej im probowac. W domu maja czesto te same przysmaki. Jak ma mi nie zjesc czegos super fancy i pojsc spac glodne, to wole dac pewnik, ale zeby zjedli.
Xgirl fajne zycie macie, na luzie
Nadrobilabym wiecej, ale musze jechac po stwory wlasnie
-
Na 18 tke to będziemy stać pod knajpą w ciemnej uliczce z cyckiem w pogotowiu,wiec się nie nastawiaj za pozytywnie.
Widzę że są jakieś nowe zalecenia ci do KP. Po 1 roku życia już się nie karmi w nocy bo próchnica. Ja myślę, że jak nasze dzieci zaczęły jeść cycka przez wprowadzeniem tego zalecenia to łapią się na stare prawo i próchnica im nie zagraża?