Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
xgirl wrote:Ale dobra niech kazdy zyje jak chce. Niech sobie siedzi z tym psem sama jak jej tak pasuje. Wygadalam sie i mi lepiej
KasiaLukasia lubi tę wiadomość
-
JaSzczurek wrote:Może pies to tylko wymówka i najnormalniej w świecie nie chce jej się z Tobą siedzieć. Ludzie mają różne podejście do rodziny
-
Tez byla mysl, ze pies to wymowka. Kto ja tam wie
Z tym polowkowym to bylo tak, ze ona chciala isc, az wrzeszczala mi do sluchawki jak jej zaproponowalam A pozniej przypomnialo sie jej, ze przeciez pies.
Ja sie ostatnio jakas taka rodzinna zrobilam przez te ciaze. No ale nie kazdy tak ma i nie chce jej zmuszac, ale mimo wszystko mi troche smutno -
xgirl wrote:Tez byla mysl, ze pies to wymowka. Kto ja tam wie
Z tym polowkowym to bylo tak, ze ona chciala isc, az wrzeszczala mi do sluchawki jak jej zaproponowalam A pozniej przypomnialo sie jej, ze przeciez pies.
Ja sie ostatnio jakas taka rodzinna zrobilam przez te ciaze. No ale nie kazdy tak ma i nie chce jej zmuszac, ale mimo wszystko mi troche smutno -
Synowa/Teściowa to dla mnie obca baba. Można być w najlepszych kontaktach i bardzo się przyjaźnić, sama mam super teściową, ale to żaden mus. Nie wyobrażam sobie, żeby moja mama łaziła z mężem mojej siostry po lekarzach, raczej wybrałaby pilnowanie paproci w doniczce na balkonie... I absolutnie to rozumiem. Czym innym jest miłość do wnuka/wnuczki, a czym innym do obcej babki, ukochanej syna, która nam tego dzidziusia urodzi Nie dziwi mnie, że teściowa wybiera zostanie w domu z psem, którego kocha i który jest jej najbliższym stworzeniem dzień w dzień od wizyty u kobiety syna. Też bym tak zrobiła Co innego moja mama, na nią bym się obraziła! Btw właśnie przyjeżdża do mnie w poniedziałek ze swoim psem
JaSzczurek lubi tę wiadomość
-
KasiaLukasia no ale idac tym tokiem myslenia to tesciowie sa obcy, szwagier i szwagierka obcy, kuzyni to prawie obcy a znajomi to juz w ogole wrecz wrogowie i najlepiej siedziec samemu w chacie, nikomu nie pomoc, z nikim sie nie spotkac bo kazdy obcy i juz Wiesz przesadzam troche ale dla mnie to tak wyglada. Ale ok dzieki za inne spojrzenie, nie widzialam tak tego. Ja sobie to tak wyobrazalam, ze bedziemy fajna rodzinka i bedziemy sie trzymac razem. Tym bardziej, ze z tesciowa zyje w zgodzie na wiesc o mojej ciazy prawie na zawal ze szczescia padla.
A z tym polowkowym to chodzilo mi nie o nianiczenie mnie tylko chcialam zrobic tesciowej przyjemnosc zeby wnuczke na zywo zobaczyla. A ona wolala psa i mi sie smutno zrobilo.
JaSzczurek no wlasnie tez tego nie rozumiem..nie wymagam od niej zeby psa wywalila przez okno i bawila mnie 24h na dobe
A moi rodzice mega, musze przyznac, ze bardzo sie o mnie troszcza. Najslodszy jest moj tata, ktory jest mega nerwusem i wszystko go denerwuje i na kazdego krzyczy a przy mnie zaciska zeby i udaje, ze wcale go nie wkurzam
Mikka moze Laura albo Sandra.. ale ogolnie to nic mi sie nie podoba tak na 100% -
Xgirl, a ja ci powiem, że strasznie zaczęło mi się podobać imię Michalinka, kiedy napisałaś, że takie wybraliście. ❤️ Mimo wszystko macie jeszcze czas, żeby wybrać inne. A co do psa, to też mam fioła na punkcie swojego, zabraliśmy go ze sobą na wakacje, wiele razy w odwiedziny do kogoś (zwłaszcza, kiedy był szczeniakiem), zostawiam go samego w domu na parę godzin z bólem serca, a na dłużej tylko z kimś zaufanym (w życiu nie oddałbym do hoteliku czy czegoś podobnego). Wiadomo, że pies to obowiązek i pewne ograniczenie, ale nie można zamykać się z nim w domu tylko z obawy przed tym, że będzie musiał trochę posiedzieć sam. Może twoja teściowa nie wie, że pies, podczas nieobecności właściciela, głównie śpi? No chyba że ma problem tego typu, że jej zwierzak hałasuje i niszczy, kiedy zostaje sam?
xgirl lubi tę wiadomość
-
Problem jest taki, ze ona nie chce go zostawic bo najlepiej mu jest wg niej tylko z nia No nic musze zaakceptowac sytuacje. Co innego poradze.
No opcja tez jest taka, ze zamiast niemieckiej Michaeli bedzie polska Michalinka A ja mowie juz Misia na mala i moze tak zostanie..
A Wy macie juz cos wybrane?
-
Laura piękne imię, Sandra kojarzy mi się trochę z panią do towarzystwa 😋w każdym razie masz jeszcze trochę czasu by pomyśleć . Co do psów to niektóre cierpią na coś takiego jak lęk separacyjny i jak zostają same to dla nich okropna trauma , która moze skończyć się nawet zawałem serca, podobno głównie yorki na to cierpią,tu artykuł o tym https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://royalcanin.pl/blog/lek-separacyjny-u-psa-jak-nauczyc-go-zostawania-w-domu/&ved=2ahUKEwjUqejBr7nhAhVqs4sKHfQDAvYQFjAAegQIAhAB&usg=AOvVaw08xjUozAm-uLbvvR6D0Yvz&cshid=1554481716621url=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
A mi się podoba imię Mia, ale w Pl, do typowo polskiego nazwiska - no gryzie mi się :p
JaSzczurek, dzięki za odpowiedź )))
U mnie też dzisiaj pogoda piekna, aż sie pofatygowałąm i prace odwiedziłam i było bardzo miło
Do tego aktywowali mi pakiety w LuxMedzie i nareszcie nie będę tyle bulić za badania i wizyty!
I jeszcze byłam w aptece, wykupiałam szczepionkę na konflikt serologiczny ( 300 zl!) i luteine na ryczałt.
Generalnie dzień cudowny, nawet poranny rzyg mnie nie przygnębił ;p -
tka_aa wrote:A mi się podoba imię Mia, ale w Pl, do typowo polskiego nazwiska - no gryzie mi się :p
JaSzczurek, dzięki za odpowiedź )))
U mnie też dzisiaj pogoda piekna, aż sie pofatygowałąm i prace odwiedziłam i było bardzo miło
Do tego aktywowali mi pakiety w LuxMedzie i nareszcie nie będę tyle bulić za badania i wizyty!
I jeszcze byłam w aptece, wykupiałam szczepionkę na konflikt serologiczny ( 300 zl!) i luteine na ryczałt.
Generalnie dzień cudowny, nawet poranny rzyg mnie nie przygnębił ;purl=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Dzisiaj spotkałam się z koleżanką i jak się mnie zapytała,kiedy planuje kolejne dziecko to myślałam że jej zaraz coś zrobię,jak jej powiedziałam że nigdy to mi dała taki wykład o jedynakach i że mu krzywdę zrobię bo będzie sam się chował i w dorosłości też będzie sam. A przecież dzieci to szczęście więc jak można nie chcieć mieć więcej . Uszy mi już więdły , dlaczego niektórzy nie rozumieją że nie każdy musi mieć zaraz gromadkę dzieciurl=https://www.suwaczek.pl/][/url]
-
Mikka, u mnie takie same gadki ;p
Emma:
Kryteria rozpoznania cukrzycy ciężarnych są ostrzejsze, do jej rozpoznania wystarcza:
Poziom glukozy na czczo 5,1-6,9 mmol/l (92-125 mg/dl) LUB
Poziom glukozy 1 godzinę po podaniu 75 g glukozy ≥ 10 mmol/l (180 mg/dl) LUB
Poziom glukozy 2 godziny po podaniu 75 g glukozy 8,5-11 mmol/l (153-199 mg/dl).