Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja gdzieś w środku zazdroszczę tym dziewczynom które dobrze znoszą ciążę. Byle do końca czerwca. I nigdy więcej!
-
Kamsza mam dokładnie to samo co Ty. Pomaga mi leżenie na podłodze, ale jak tak poleżę i kręgi mi się naprostują to potem nie mogę wstać. 😁 całe szczęście, że mówisz, że po porodzie mija- oby.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Kamsza wrote:Mikaja super że dolegliwości przechodzą wraz z aktywnością. Ja niestety od rana już wstaje z bólem dolnego odcinka kręgosłupa. A jka zaczynam coś robić w domu albo np spacer na zakupy kończą się tym że mam coraz większy ból a jak chce się podnieść z siedzącego to czasem myślę że kręgosłup zaraz pęknie. Ale ta dolegliwość pamiętam z pierwszej ciąży także wiem że po porodzie przejdzie 😊
-
U mnie niestety z tą aktywnością jest odwrotnie 😋Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
_Hope_ wrote:Ja gdzieś w środku zazdroszczę tym dziewczynom które dobrze znoszą ciążę. Byle do końca czerwca. I nigdy więcej!
Ja nie chciałam jedynaczki ale niestety chyba będzie 🙈🙈🙈
Ciąża jak dla mnie to najbardziej stresujący stan w jakim byłam 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
-
Alisia wrote:Ja nie chciałam jedynaczki ale niestety chyba będzie 🙈🙈🙈
Ciąża jak dla mnie to najbardziej stresujący stan w jakim byłam 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ -
Alisia wrote:Ja nie chciałam jedynaczki ale niestety chyba będzie 🙈🙈🙈
Ciąża jak dla mnie to najbardziej stresujący stan w jakim byłam 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
Nie mow hop - tez tak mowilam ! 2 lata, a potem hyc i Hanka w drodze
mikka86 wrote:
Moze byc ;p ale nie musi!!
Co do bolu - ja w poprzedniej ciazy te bole mialam w dole brzucha, nie w kregoslupie - to calkiem inna rzecz.
Dziewczyny z tymi problemami - moze powinnyscie jakas joge delikatnie stosowac - cos, zeby te miesnie grzbietu wzmocnic - w ciazy poglebia sie lordoza ledzwiowa, bo brzuch ciagnie do przodu wiec nie dziwne, ze moze bolec. Basen - plywanie dobre na plecy. Albo jakis delikatny wodny aerobik. -
Mikka, ja niestety jestem w stanie w to uwierzyć. Zwykle miałam dość obfite miesiączki, ale tej po stymulacji i lekach na wzrost endometrium nie zapomnę nigdy, więc nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak to wygląda w połogu, kiedy wiadomo, że mamy więcej do wydalenia. 🙄 Zresztą wystarczy spojrzeć sobie na to jak prezentują się podpaski, które są zalecane po porodzie. 😀
-
JaSzczurek wrote:Dlaczego aż tak stresujący?
Po 7 latach starań ma się już zrytą psychę 😜😜😜 boję się o tą małą istotkę 😘😘😘
Opieka nad ciężarną w Norwegii też "dodaje do pieca " tym bardziej że mam przodujące łożysko co jeszcze bardziej mnie stesuje🙈🙈🙈
-
Emma_ wrote:Mikka, ja niestety jestem w stanie w to uwierzyć. Zwykle miałam dość obfite miesiączki, ale tej po stymulacji i lekach na wzrost endometrium nie zapomnę nigdy, więc nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak to wygląda w połogu, kiedy wiadomo, że mamy więcej do wydalenia. 🙄 Zresztą wystarczy spojrzeć sobie na to jak prezentują się podpaski, które są zalecane po porodzie. 😀
kinga27.30 lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
mikaja wrote:Ja plecy czuje jak stoje dlugo tez - jak gotuje np. Wtedy wystarczy sie polozyc na podlodze, nogi pod katem 90 stopni do tulowia klade na lozku, zgiete w kolanach - to odciaza ledzwie.
-
Emma_ wrote:Mnie właśnie ta pozycja "paraliżuje" do tego stopnia, że nie mogę się podnieść. Ale u mnie to nie zwykły ból, tylko prawdopodobnie rwa kulszowa (lekarz to zasugerował na ostatniej wizycie i wysłał mnie do fizjoterapeuty, u którego jeszcze nie byłam).
Aaaa no to jeszcze co innego. Jakas fizjoterapia na to moze byc? Czy byle do porodu przezyc, a potem przejdzie? -
mikaja wrote:Aaaa no to jeszcze co innego. Jakas fizjoterapia na to moze byc? Czy byle do porodu przezyc, a potem przejdzie?