Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma zostalo mi tak po poprzedniej ciazy, a nic z tym w miedzyczasie nie zrobilam niestety - ja glupia. Teraz troche sie nasililo. Bez ciazy tak bardziej wysilkowo mam, nie ze siedze i nagle czuje, ze leci Ale jak biegam albo ide szybko to sie zdarzy.
-
Co do bólów kręgosłupa to ja próbowałam wszystkiego więc w moim przypadku jak to fizjoterapeuta powiedział taki urok i jak miałam tak w pierwszej ciąży i przeszło to w tej też powinno. Także czekam jeszcze 3 miesiące
Teraz się wyleguje na lezaku i korzystam ze słoneczka bo już jutro u nas załamanie pogody ma być -
Mi też niestety ruch nie pomaga, ćwiczenia też nie. Dłuższa pozycja stojąca też jest straszna, potem resztę dnia leżę. Najgorszym dla mnie jest to, że ten ból często nie daje mi spać. Nieraz chodzę po mieszkaniu w nocy albo idę do salonu leżeć na podłogę żeby męża nie budzić tym kręceniem. Wyglądam już jak potwór, nie dość że blada, to jeszcze z sinymi worami pod oczami. Wybieram się do ortopedy niebawem, mam nadzieję że On mi coś pomoże.
Ale póki co, chwała tym którzy wymyślili makijaż 😅 przynajmniej jak chce wyjść do ludzi to nie wyglądam aż tak źle.
Aleksander 07.07.19r👶
3000g 🔹️54cm🔹️
1400 gram, 45 cm, dzielna mała Wojowniczka 💖
-
Alisia wrote:Ja nie chciałam jedynaczki ale niestety chyba będzie 🙈🙈🙈
Ciąża jak dla mnie to najbardziej stresujący stan w jakim byłam 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ -
mikaja wrote:Emma zostalo mi tak po poprzedniej ciazy, a nic z tym w miedzyczasie nie zrobilam niestety - ja glupia. Teraz troche sie nasililo. Bez ciazy tak bardziej wysilkowo mam, nie ze siedze i nagle czuje, ze leci Ale jak biegam albo ide szybko to sie zdarzy.
-
Wiecie że następny wątek który tu powstanie to styczeń 2020 😱 to niesamowite!
Z drugiej strony wiecie że ja podczytuje czasem te wątki które już rodzą i teraz rodzi kwiecień więc zaglądam co robią majówki, potem będę dziewczyny z czerwca i my. Nas będę podczytywac 😱 jakieś to dla mnie wciąż nierealne. -
Hope, kurde to już nie długo 😱 mój chłop do mnie wczoraj, czy torbę mam już spakowaną... wpadłam w taką panikę, że od razu po rozmowie zamówiłam koszule do karmienia, klapki gumowe i zrobiłam listę 😓 jutro przyjeżdża "towar", to torbę spakuję i niech czeka w szafie 😅
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Alisia, Hope bardzo was rozumiem! Ja juz licze dni do konca tej ciazy i nigdy wiecej nie chce przez to przechodzic. Ta ciaza to dla mnie Trauma, miesiace wyciete z zyciorysu. Najpierw, ze niby puste jajo, pozniej bakterie w moczu, ktore w kazdej chwili moga wywolac przedwczesne skurcze, potem zakrzepica, trzy razy szpital, fizycznie i psychicznie jestem wrakiem, mam chyba wszystkie niedogodnosci jakie mozna miec, dobrych dni w tej ciazy moze mialam ze 4.. Ostatnio 20stopni a ja juz zdycham, nawet nie chce wiedziec co bedzie w maju czy czerwcu. Do tego te zasrane skarpety uciskowe.. goraco w nich jak diabli. W ogole jak mysle o porodzie to mnie skreca. Ja chce zeby to sie skonczylo
Co do faktu posiadania jedynaka i ze bedzie samo. Wg mnie bez przesady… ile jest na swiecie rodzenstwa, ktore nie ma ze soba kontaktu czy nawet sie nienawidzi? W mojej najblizszej rodzinie mam dwa takie przypadki. Gromadka dzieci nie daje gwarancji, ze beda sie razem trzymac.
Taaaak tez czytam inne watki.. poiedzcie mi dziewczyny czemu tyle kwietniowek idzie do szpitala mimo, ze nie rodza jescze, podlacza sie je pod ktg? Sorry, jestem mega zielona. Myslalam, ze dostaje skurczy i wtedy jade do szpitala a nie wczesniej. -
Alisia 7 lat? Matko Boska.. kiedys cos pisalas.. fakt. Udalo sie wam naturalnie czy nie? Bardzo sie ciesze, ze sie wreszcie doczekaliscie. My sie staralismy 9 miesiecy i ja juz w czarna rozpacz wpadalam.. 7 lat nawet sobie wyobrazic nie moge.
A lozko sliczneWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 18:58
-
xgirl wrote:Alisia, Hope bardzo was rozumiem! Ja juz licze dni do konca tej ciazy i nigdy wiecej nie chce przez to przechodzic. Ta ciaza to dla mnie Trauma, miesiace wyciete z zyciorysu. Najpierw, ze niby puste jajo, pozniej bakterie w moczu, ktore w kazdej chwili moga wywolac przedwczesne skurcze, potem zakrzepica, trzy razy szpital, fizycznie i psychicznie jestem wrakiem, mam chyba wszystkie niedogodnosci jakie mozna miec, dobrych dni w tej ciazy moze mialam ze 4.. Ostatnio 20stopni a ja juz zdycham, nawet nie chce wiedziec co bedzie w maju czy czerwcu. Do tego te zasrane skarpety uciskowe.. goraco w nich jak diabli. W ogole jak mysle o porodzie to mnie skreca. Ja chce zeby to sie skonczylo
Co do faktu posiadania jedynaka i ze bedzie samo. Wg mnie bez przesady… ile jest na swiecie rodzenstwa, ktore nie ma ze soba kontaktu czy nawet sie nienawidzi? W mojej najblizszej rodzinie mam dwa takie przypadki. Gromadka dzieci nie daje gwarancji, ze beda sie razem trzymac.
Już bizej niż dalej, dasz radę, zobacz jaka nagroda Cię czeka za te wszystkie męki 😺url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
mikka86 wrote:Już bizej niż dalej, dasz radę, zobacz jaka nagroda Cię czeka za te wszystkie męki 😺
mikka86, Kamsza lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj zamówiłam termometr elektroniczny, rogala do karmienia, kilka pieluch flanelowych, super sexi majtki siatkowe 😆, podkłady ( okropność 😝) . Nie mam jeszcze staników do karmienia,ale nie mam pojęcia ile jeszcze mi cycki urosną więc nie wiem jakie kupić. No i jeszcze wózek to kupię w czerwcu i nie mam jeszcze wanienki i monitora oddechu a tak to już chyba wszystko. Aaaa i jeszcze komoda
xgirl lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
xgirl wrote:Alisia 7 lat? Matko Boska.. kiedys cos pisalas.. fakt. Udalo sie wam naturalnie czy nie? Bardzo sie ciesze, ze sie wreszcie doczekaliscie. My sie staralismy 9 miesiecy i ja juz w czarna rozpacz wpadalam.. 7 lat nawet sobie wyobrazic nie moge.
A lozko sliczne
Udało się przy pomocy IVF chociaż to też nie była łatwa droga ....... Udało się dopiero przy 10 transferze 😊😊😊
Jak jeszcze nie znałam tematu IVF to myślałam że to jest bardzo łatwa droga - wyciągnąć komórki jajowe , zapłodnić i włożyć na miejsce a po 9 miesiącach będzie bobas 🙈🙈🙈🙈 ojjjjjjjj jak to się można zdziwić .........