Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Emma_ wrote:Będziesz rodzić w publicznym czy w prywatnym szpitalu?
Ja nie zapomnę nigdy pobytu na IP i przyglądaniu się temu, jak wygląda przyjmowanie rodzących. Miałam ochotę wstać i tej starej raszpli w recepcji dać w pysk. Kobiety przyjeżdżały w bólach, a ta się wytrząsała nad nimi i nie szczędziła głupich komentarzy. Już na samym wstępie taki stres, a co dalej...
To jest to, że tak jak czytam, to właśnie opieka okołoporodowa leży i kwiczy w Pl i dziwic sie ze taki duzy odsetek cc. W UK mozna po prostu powiedziec, ze sie nie chce sn i zrobią cc bez problemu, a jakos odsetek cc jest mniejszy (ok 38%), niz w Pl - a ilość kobiet rodzących tez pewnie z 2x większam bo to przeludniona wyspa.
Powinni sie naprawde wziac za to, zeby kobiety byly traktowane z szacunkiem, ale tez kobiety powinny zaczac reagowac, bo potem jest tak, ze zadna ie nie odezwie wiec nie ma zmian.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 11:30
-
Ja sie juz tyle nasluchalam o opiece okoloporodowej w PL, ze juz nawet nie jezdze tam bo sie boje, ze jak zaczne rodzic to bede skazana na polski szpital Porod kilka h, terapia na glowe po nim 10 lat haha
-
xgirl wrote:Ja sie juz tyle nasluchalam o opiece okoloporodowej w PL, ze juz nawet nie jezdze tam bo sie boje, ze jak zaczne rodzic to bede skazana na polski szpital Porod kilka h, terapia na glowe po nim 10 lat haha
To był główny powód, dla którego jeszcze chcę tu rodzić Potem zamykam biznes
W Pl tylko w prywatnym bym chyba rodziła z prywatną doulą Zapewne generalizuję, ale szlag mnie trafia, jak czytam, że w moim rodzinnym mieście np. zzo tylko do 15 bo potem nie ma anestezjologa. -
Emma_ wrote:Ten opis pasował bardziej do prywatnego. 🙂 Będzie dobrze, zobaczysz.
-
xgirl wrote:Mikka nie no ja wiem, ze w Polsce nie ma cc na zyczenie. Jak sie pytam kogos jak bedzie rodzic to chodzi mi w sumie o to co lekarze tez na to, itp. Choc szczerze wg mnie nie ma czegos takiego jak cc na zyczenie bo zawsze jest jakis powod, nawet jesli to jest tylko strach. To juz kobieta powinna zdecydowac jak chce rodzic i czy da psychicznie rade bo nikt nie urodzi za nia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 11:41
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
Ja tak niedawno opisałam swoją cc na fb na grupie 'naturalnie po cc' i laski mówiły, że wow - gdzie takie szpitale No niestety nie w Pl
Ale uważam, że to jest tylko i wyłącznie dobra wola - nic poza tym. Skoro tu może być partner, można nawet sobie zdjęcia robić, dziecko się podaje kobiecie na brzuch na czas szycia (oczywiście jak ma odessane te wszystkie mazie z nosa i jest sprawdzone na szybko czy ok itd). to kurcze... no da się.
Oglądałam ostatnio filmik z cc na yt i jedyne co mnie rozbraja, to jak to dziecko się 'traktuje' - mam wrażenie, że takie to niedelikatne - to wycieranie ręcznikami itd. Wiem, że maź powinno się wetrzeć w skórę, ale to wygląda tak niedelikatnie ehh -
mikka86 wrote:nie no ja np nie uważam,żeby strach był wskazaniem do cc,bez przesady, strach nie ma wpływu na poród naturalny bo i tak urodzisz, nie ważne czy się boisz czy nie,dziecko i tak wyjdzie
-
mikka86 wrote:nie no ja np nie uważam,żeby strach był wskazaniem do cc,bez przesady, strach nie ma wpływu na poród naturalny bo i tak urodzisz, nie ważne czy się boisz czy nie,dziecko i tak wyjdzie
Ma - tzn oczywiście urodzisz, ale potem potem można mieć poważne problemy psychiczne. Traumatyczny poród - czy sn czy cc może mieć ogromne skutki psychiczne dla kobiety, zwiększać szanse na depresje poporodową, problemy z nawiązaniem więzi z dzieckiem, bo kobieta może obwiniać dziecko o tę traumę, serio. To nie jest takie łatwe niestety.
Tu akurat statystyki są takie, że to właśnie po cc są większe skłonności do deprechy niestety... Zwłaszcza, jak nieplanowana i kobieta nie jest w jakimś sensie pogodzona z tym.tka_aa lubi tę wiadomość
-
mikaja wrote:To jest to, że tak jak czytam, to właśnie opieka okołoporodowa leży i kwiczy w Pl i dziwic sie ze taki duzy odsetek cc. W UK mozna po prostu powiedziec, ze sie nie chce sn i zrobią cc bez problemu, a jakos odsetek cc jest mniejszy (ok 38%), niz w Pl - a ilość kobiet rodzących tez pewnie z 2x większam bo to przeludniona wyspa.
Powinni sie naprawde wziac za to, zeby kobiety byly traktowane z szacunkiem, ale tez kobiety powinny zaczac reagowac, bo potem jest tak, ze zadna ie nie odezwie wiec nie ma zmian.
-
xgirl wrote:No ok mozna powiedziec, ze kazda boi sie porodu. Tylko, ze jedna kobieta pomysli o tym, zaniepokoi sie na 10 sekund i zaraz zapommi i robi dalej swoje a druga bedzie o tym myslec, nie bedzie mogla przez to spac, jesc, funkcjonowac, dojda ataki paniki i ogolna masakra. Jest roznica nie? Wg mnie jak ktos czuje, ze go to przerasta to powinno sie szukac innych rozwiazan. Widzisz ja do 4 miesiaca chcialam rodzic naturalnie bez znieczulenia i bylam na 100% przekonana wiec to nie jest tak, ze ''trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec a nie teraz plakac'',a potem sie totalnie zalamalam i teraz chce juz zeby to wszystko sie skonczylo..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 11:56
mikaja lubi tę wiadomość
url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
mikka86 wrote:Xgirl jeśli się tak reaguje na myśl o porodzie ,że nie można przez to funkcjonować,jeść ,spać, dostawać silnych ataków paniki to taki stan należy leczyć ,chodzić na jakąś terapie i to jest właśnie inne rozwiązanie, bo nie jest to normalne, skąd wiesz czy to wszystko nie nasili się po urodzeniu dziecka bo np będziesz panicznie się bała czy nie umrze we śnie,albo się nie zachłyśnie ,albo zachoruje...poród nawet przez cc wcale nie musi być końcem tych wszystkich problemów
To prawda. Stres zarownow ciazy jak i po ma tez przelozenie na dziecko niestety. I moze potęgowac rozne problemy. Warto o to zadbac. Ja bez mojej terapeutki w poprzedniej ciazy i po nie wiem, jak by mdała radę. A i tak sie skonczylo depresja, ale to juz po terapii (ktora byla przerwana niezaleznie od nas - mnie i terapeutki) i tez doszla jeszcze jedna prywatna sprawa. -
mikaja wrote:Ma - tzn oczywiście urodzisz, ale potem potem można mieć poważne problemy psychiczne. Traumatyczny poród - czy sn czy cc może mieć ogromne skutki psychiczne dla kobiety, zwiększać szanse na depresje poporodową, problemy z nawiązaniem więzi z dzieckiem, bo kobieta może obwiniać dziecko o tę traumę, serio. To nie jest takie łatwe niestety.
Tu akurat statystyki są takie, że to właśnie po cc są większe skłonności do deprechy niestety... Zwłaszcza, jak nieplanowana i kobieta nie jest w jakimś sensie pogodzona z tym.url=https://www.suwaczek.pl/][/url] -
W Polsce niby do dupy sluzba zdrowia ale u nas ratuje się ciaze od początku. Mam na myśli szybko leki, badania, usg. Z kolei za granica ciaze uznaje się od 12 tygodnia.
W moim przypadku bez lekow utrzymujących ciaze nie wiem czy bym kiedy kolwiek miała dzieci.
Niby jak zdrowa ciaza to się utrzyma, ale czasem wystarczy podac leki i ciaza się rozwija dobrze. A nie czekac do 12 tyg żeby lekarz dopiero zrobil usg. Dla mnie to jakas porazka!xgirl lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
xgirl wrote:Ja juz chodze do psychologa. W ogole gadac mi sie juz o tym nie chce i tlumaczyc.
I dobrze. Rob cc jesli to dla Ciebie latwiejsze psychicznie, bo to najwazniejsze. Już Ci pisalam, ze najwazniejsze, to byc pogodzoną ze swoja decyzją - to Ci wiele ulatwi
Ja nadal jesten na rozdrozu, ale nawet, jesli skonczy sie na cc, to bede o wiele lepiej przygotowana na nią, niz poprzednim razem, bo wtedy niby wiedzialam, ze moze sie tak skonczyc, ale indukcja pozostawiala to jako ostatnia opcje. I tak nie bylo zle, nie wspominam tego zle, bo opieka byla super - anestezjologa pamietam - mega jajcarz, robil nam zdjecia z malym itd To tez duzo daje Mam ten filmik po cc i tam slychac, jak sobie babeczki o jakis pierdolach gadaja haha Mnie tu tną, wazny moment w zyciu, a te o zakupach -
Hiszpaneczka wrote:W Polsce niby do dupy sluzba zdrowia ale u nas ratuje się ciaze od początku. Mam na myśli szybko leki, badania, usg. Z kolei za granica ciaze uznaje się od 12 tygodnia.
W moim przypadku bez lekow utrzymujących ciaze nie wiem czy bym kiedy kolwiek miała dzieci.
Niby jak zdrowa ciaza to się utrzyma, ale czasem wystarczy podac leki i ciaza się rozwija dobrze. A nie czekac do 12 tyg żeby lekarz dopiero zrobil usg. Dla mnie to jakas porazka!
Bo Polska nie jest tak przeludniona... tutaj jest niestety za duzy przyrost naturalny, to i procedury takie, zeby natura decydowala, a nie lekarz. Niby przykre, ale gdzies tam zimno logiczne. -
KarolaJJJ wrote:W Pl jak pacjentka ma lęk przed sn to włącza sie psychoterapie i farmakoterapie w tej chwilii. Juz tak łatwo nie tną.
ostatnio powiedziałam lekarzowi ze boje się znieczulenia w kregoslup, ale staram się jeszcze tak o tym nie myslec
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Hiszpaneczka wrote:ostatnio powiedziałam lekarzowi ze boje się znieczulenia w kregoslup, ale staram się jeszcze tak o tym nie myslec
A dlaczego się tego boisz w sumie? I co lekarz na to?
Ja miałam na skurczu robione wkłucie ale dałam radę Chociaż to był moment, kiedy miałam ochotę umrzeć Bardziej ze względu na pozycję podczas skurczu własnie, bo tego wkłucia nie czułam Ja gdzieś kompletnie sie tego nie balam. SpokojnieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2019, 12:09