Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamsza, no tak, chłopu łatwo mówić nie denerwuj się 🙄ale jakby tak jak piszesz sam ograniczył kontakt i zwrócił jej uwagę na pewne rzeczy to byłoby łatwiej, a tak to klapki na oczach i nieprzecięta pępowina... Życzę Ci, żeby emek jednak oprzytomniał i zauważył, że mamusia trochę przegina z ingerencją w wasze życie.
Kamsza lubi tę wiadomość
02.2017 aniołek 7tyg[*]
02.2018 córeczka<3 -
Kamsza, piona, mój też się wziął za pokój dzieci. Ale już mamusia przyszła i przerwał 😑Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Wiecie co zrobmy wszystko zeby nie byc kiedys tez takimi walnietymi tesciowymi..
Snilo mi sie, ze mialam cesarke. Lekarze roscieli mnie i zszyli, zapomnieli wyciagnac dziecko. Ja im po fakcie o tym mowie i nagle zaczynamy sie smiac bo to takie zabawne bylo
27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g -
W tym wszystkim chyba najgorsze jest to, że teściowie potrafią nieświadomie (albo świadomie, ja się łudzę, że jednak nie) nastawić dzieci przeciwko sobie. Ja niedawno zadzwoniłam do mamy z hormonalnym płaczem, bo mąż mnie zdenerwował jakąś pierdołą, na co ona, że mam przyjechać do nich na święta. Przecież to byłaby katastrofa, nie byłoby łatwo pogodzić się po czymś takim. I to samo z drugiej strony - teść ostatnio wręcz zrugał mojego męża, że nie pije na imprezie firmowej, bo chce wygodnie wrócić autem do domu w okolicach północy (to jego autorski pomysł, nie powiedziałam ani słowa na ten temat). Spotkanie w innym mieście, do tego żona w ciąży czeka w domu, a teść przekonuje, że powrót o ludzkiej porze to zły pomysł i trzeba się nawalić, żeby było fajnie. Z pewnością miało to się przysłużyć naszym dobrym relacjom. 🙄
-
nick nieaktualny
-
Ja bym szła kontrolować skurcze i rozwarcie co tydzień, ale na oddział bym się nie kładła. Odpoczywaj, daj się wyręczać, sama się zachowuj jak księżniczka, bo teraz to już musisz, ale leżenie w szpitalu raczej w niczym nie pomoże, jeszcze Cię dobije psychicznie. Mi wystarczy wejść do szpitala na chwilę na badanie krwi czy coś i już czuję się chora. Ile waży dzidziuś?KarolaJJJ wrote:Ostatnio na szczescie nie skracaly ale mam miękką szyjke. W poprzedniej ciazy bylo to samo i miala rozwarcie od 30 tc.
Niestety lezenie nie pomaga bo skurcze i tak łapią wiec czuje sie zmęczona,ktora to przeszła to wie jak to męczy. Pocieszam soloe tym,ze te bolesne nie pisaly sie na ktg jako mocne. Juz nie narzekam.
Kamsza zarzuc jakimiś złotymi myślami tesciowe na poprawe zycia męża,wybitnie mnie interesuja wizje starych babWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 13:50
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
1400 miał ostatnio,Jaszczurek akurat tez moga właczyc konkretne leczenie łacznie ze sterydami na płuca ale ja zwyczajnie mam dosyc szpitali...Wylezałam sie od chu**ja tam,do tego córka tez milion razy leżała. Pracowac tam moge,leżeć absolutnie.
Chociaż terwz mam rozkminy bo mysle ze warto by bylo sie zbadac na oddziale ale z drugiej strony boje sie ze przyjdzie jakis nawiedzony lekarz i zrobi mi cc za tydzien. W ogole to mi wyobraźnia produkuje tyle scenariuszy ze mam ochotę płakać
-
W domu z pomoca nie mam problemu, Młodą nawet wołam jak mi cos upadnie zeby przyszla podac bo mam lipe ze schylaniem. Jak widzi ze cos lezy to i sama sie chyli. Mąż zrobi wszystko co potrzeba wiec nie mam tego problemu jak niektore dziewczyny ze maja caly dom na głowie łacznie z psem do wyprowadzania i targaniem wozka z dwulatkiem na 4 pietro z brzuchem
-
Mogliby, ale czy są ku temu mocne przesłanki, żeby dziecku sterydy dawać? Skurcze masz od dawna, a dzidzia wciąż w środku. Jak szyjka? Po wadze powiedziałabym, że lekarz może mieć rację i możesz być tak w tej samej okolicy ciąży jak ja, chociaż wiadomo, ciężko stwierdzić teraz, bo każde dziecko inaczej się już rozwija.KarolaJJJ wrote:1400 miał ostatnio,Jaszczurek akurat tez moga właczyc konkretne leczenie łacznie ze sterydami na płuca ale ja zwyczajnie mam dosyc szpitali...Wylezałam sie od chu**ja tam,do tego córka tez milion razy leżała. Pracowac tam moge,leżeć absolutnie.
Chociaż terwz mam rozkminy bo mysle ze warto by bylo sie zbadac na oddziale ale z drugiej strony boje sie ze przyjdzie jakis nawiedzony lekarz i zrobi mi cc za tydzien. W ogole to mi wyobraźnia produkuje tyle scenariuszy ze mam ochotę płakać
Swoją drogą mój dzidziuś chyba ma skłonności do tycia po matce. We wtorek miał 1475, czyli lekko poniżej 50 centyla a w piątek już ponad 1700 Wielkanocne czekoladowe zajączki nie tylko mi w dupę poszły widzę... :PP
A tak na poważnie, to niby jest błąd pomiaru +/- 200 g, więc pewnie z 1600 ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 14:42
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Ostatnio jakoś dziewczyna z Lipcòwek na Fejsie urodziła córeczkę, lekko powyżej 600g, więc te 1400 ponad to już całkiem niezła waga 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 14:39
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
600 gram? kurczę, taka maleńka? I jak z dzieckiem?Aska1994 wrote:Ostatnio jakoś dziewczyna z Lipcòwek na Fejsie urodziła córeczkę, lekko powyżej 600g, więc te 1400 ponad to już całkiem niezła waga 🙂
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
Stan ciężki, ale stabilny. Mała walczy. Będzie dokarmiana mlekiem mamy do żołądka. Pojawiły się problemy z przepływami i łożyskiem i stąd dziewczyna miała nagłe CC.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
A miała jakieś problemy już wcześniej? Bo dziecko bardzo maleńkie, jak na termin lipcowy.Aska1994 wrote:Stan ciężki, ale stabilny. Mała walczy. Będzie dokarmiana mlekiem mamy do żołądka. Pojawiły się problemy z przepływami i łożyskiem i stąd dziewczyna miała nagłe CC.
💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm
💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm
💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm -
26+5 to był. Waga mała właśnie przez te problemy z przepływami.Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Jaszczurek przy kazdych objawach pordu przedwczesnego podaje sie sterydy,pozwala to na zwiększenie szans rozwoju płuc u dziecka a co za tym idzie wieksze szanse na lepsze oddychanie.
Slurcze mam juz chyba od 14 tc,takie silne od lutego. Ja sobie powtarzam,ze wczesniej tez tak mialam i bylo wszystko ok. Widac taka moja natura.
Matko,dziecko 600 gr to ma przed sobą okropnie cięzką walke...
