Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hope, kawał chłopa z Ryszarda! 👶🏻
Dziewczyny, macie rację. Nie ma co brać sobie tak bardzo do serca czyjeś uwagi, bo są też rzeczy, na które nie mamy żadnego wpływu (płeć albo to, jak przechodzimy ciążę), nie żyjemy też po to żeby zadowalać innych, ale jak się coś takiego usłyszy, to robi się zwyczajnie przykro. Co do bycia jedynakiem - mój mąż nim jest. Widzę (a raczej widziałam, bo teraz nauczył się żyć w stadzie 😀) w nim pewne cechy charakteru, które mogą wynikać z tego, że nie miał rodzeństwa, ale to wyłącznie kwestia wychowania i podejścia rodziców. Nigdy nie słyszałam, żeby był z tego powodu nieszczęśliwy. 🙂 I myślę, że Emilka też nie będzie. Przecież nie "dając" rodzeństwa swojemu dziecku nie skazujemy go na samotność - będzie miało kuzynostwo, będzie poznawało inne dzieci na placach zabaw, w żłobku, w przedszkolu, w szkole. A jak się ktoś martwi, że nie będzie umiało żyć z drugim człowiekiem, to trzeba je wychować tak, żeby umiało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 12:36
-
Ja tam jestem za specjalnym proszkiem, bo mieliśmy nieprzyjemne zajście ze zwykłym - mały miał taka reakcję, że ja pierdziele więc wróciłam do fairy i wszyscy i wszystko w nim pierzemy zawsze. Z resztą pisałam już nieraz, że ja i przed ciążą używałam już płynów dziecięcych, bo mi nogi wysypywało od czegoś.
-
Aska1994 wrote:Dokładnie. Ludziom nigdy nie dogodzisz.Nie masz dzieci- kiedy je będziecie mieć? Masz jedno - kiedy następne? Masz dwójkę, ale nie parkę - kiedy ustrzelicie przeciwną płeć? Masz trójkę i więcej - pewnie wpadka, po co Wam tyle dzieci, łasi na 500+ i inne tego typu.
-
Ja już usłyszałam, a po co nam trzecie dziecko, pewnie wpadliśmy, że jesteśmy nieodpowiedzialni, że sobie nie poradzimy itd i to nawet od mojej rodziny (o teściowej to już nawet nie wspominam).Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
U nas też nie ma komentarzy na szczęście, ale my zaraz po ślubie wyjechaliśmy z Polski, to rodziny nie widujemy praktycznie - poza rodzicami
Jak poroniłam, to potem byliśmy na wakacjach i padło pytanie "kiedy dziecko" i się poryczałam i temat się zamknął, a nawet mnie wujek męża przepraszał, bo nie wiedział.
Od tamtej pory wszyscy wiedzą, że jestem wrażliwiec więc się ze mną nie dyskutuje -
No jest tak - w dzisiejszych czasach pytania o dzieci są nie na miejscu, ale kiedyś to był standard i starsze pokolenia jeszcze tego nie ogarniają i tyle. Można albo z tym walczyć albo machnąć ręką i tyle.
Ja mam spokój - spełniłam już prawie wszystkie oczekiwania społeczeństwa - 2 dzieci, parka, obydwoje grubo po ślubie więc ślub nie przez wpadkę, urodzone za granico więc na 500+ nikt mnie nie nabije - nie będę musiała wysłuchiwaćxgirl lubi tę wiadomość
-
xgirl wrote:Aska daj spokoj, przykro mi, ze tak inni wam gadaja. Trojka dzieci to super sprawa i nic im do tego
A Twoja tesciowa od poczatku cos do Ciebie miala czy pozniej jej odwalilo?
Teksty mojej rodzinki mnie nie ruszają, rzadko się z nimi widuję, więc olewam, teksty teściowej mnie wkurzają, bo widzę ją codziennie i jej obłudę. Na początku było spoko, dawałam się wykorzystywać i robiłam za murzyna, a jak zmądrzałam i przestałam jej usługiwać i zaczęłam mówić co myślę, to już nie jestem "cacy" 😋Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
mikaja wrote:U nas też nie ma komentarzy na szczęście, ale my zaraz po ślubie wyjechaliśmy z Polski, to rodziny nie widujemy praktycznie - poza rodzicami
Jak poroniłam, to potem byliśmy na wakacjach i padło pytanie "kiedy dziecko" i się poryczałam i temat się zamknął, a nawet mnie wujek męża przepraszał, bo nie wiedział.
Od tamtej pory wszyscy wiedzą, że jestem wrażliwiec więc się ze mną nie dyskutuje
A pytania o ciążę potrafią naprawdę zaboleć. Ja nawet jednego roku powiedziałam, że przyjadę na wigilię pod warunkiem, że nie usłyszę, jak przy każdej możliwej okazji, że życzą mi dzidziusia. 🙄
-
mikaja wrote:Ja mam spokój - spełniłam już prawie wszystkie oczekiwania społeczeństwa - 2 dzieci, parka, obydwoje grubo po ślubie więc ślub nie przez wpadkę, urodzone za granico więc na 500+ nikt mnie nie nabije - nie będę musiała wysłuchiwać
Aska codziennie?! Aha, wspolczuje.
-
Casjopea wrote:Przez moment moje serce stanęło. Myślałam, że urodzilas 1900 zdrowego Ryszarda 🙊
Usg 3 trymestru dziś miałam 😁
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/30bc5665cd26.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2019, 13:11
xgirl, Emma_, Hiszpaneczka, mikaja, Kamsza, ines. lubią tę wiadomość
-
Mikaja wyjechałas do Uk rodzic bo tam na dziecko benefity byly lepsze a jak 500+ dali to machnelas drugie i wracasz do Pl wlasnie przez nasz socjal i pińcet plus 🤣🤣🤣🤣Ja to tak bym jeszcze mogla ewetualnie przekręcić🤣🤣🤣
Jezu jak ludzie lubią analizowac -
Emma bardzo dobrze Cię rozumiem. Ludziom jest ciężko zrozumieć że nie wszyscy mają tak jak oni. Nienawidzę tego gadania o drugim dziecku. Nienawidzę. Obcy ludzie potrafili mówić do mojej córeczki że już czas na rodzeństwo i żeby pogadala z rodzicami. A mi właśnie z tyłka leciało kolejne dziecko.
To tak jak kobiety innym potrafią powiedzieć weź się w garść! Ciąża to nie choroba! Zobacz ja się że sobą nie pieszcze. I super. Tylko one nie rozumieją że Ty masz np cała ciążę mdłości, że masz taka przeszłość A nie inna i czasem irracjonalnie boisz się wysrac żeby nie zrobić czegoś dziecku.
Ja pomimo tego że czuje Rysia zawsze przed usg słucham serca detektorem. Żeby chociaż kwestie zyje czy nie zdjąć z własnych barków.xgirl, ines. lubią tę wiadomość